Recenzja książki: Billie i jej rodzinka

Recenzuje: mrowka

Mała Billie jest wściekła. Jej trzydziestosześcioletnia mama bierze właśnie ślub ze starszym o siedemnaście lat Quentinem. Jakby nie mogła wybrać sobie kogoś młodszego! Bille zaciska pięści i w myślach zaklina „Mamo, błagam, powiedz nie! Koniecznie powiedz nie. Nie wychodź za tego przedwiekowego, antycznego, stareńkiego dinozaura”. Wszystko na nic. Do domu, w którym Billie mieszkała ze swoją mamą (tata odszedł przed narodzinami dziewczynki) wprowadza się ten okropny, łysiejący Quentin. Mało tego – wraz z nim przybywa osiemnastoletnia córka, Victoria – uszminkowana, sztucznie słodka i nieznośna. Billie czuje się opuszczona we własnym domu. Zazdrości swojemu przyjacielowi, Archiemu, wspaniałej rodziny – młodego ojca, miłej matki, małej siostrzyczki. Wpada na świetny plan: przekona rodziców Archiego, by przyjęli ją pod swój dach. Realizacja tego planu nie jest jednak tak prosta, jakby się wydawało – wszystkie pomysły wcielane w życie przyczyniają dziewczynce kłopotów. Billie wpada w coraz większe tarapaty. Rodzice Archiego nie pałają chęcią adopcji, zresztą Billie wyrządza im niechcący coraz więcej szkód i przykrości. W dodatku prześladuje ją „gang” szkolnego kolegi – Liama. Billie ma tylko dziesięć lat, nie potrafi się obronić przed złośliwymi zaczepkami, panicznie boi się odrzucenia przez znienawidzonych kolegów. Za wszystkie niepowodzenia obwinia, nie wiedzieć czemu, Quentina. „Gdybyśmy żyli w królestwie zwierząt, byłabym małym, czarno-białym szympansem, a wujek Quentin starą, wyliniałą, siwą mangustą” – mówi Billie i nie wierzy w możliwość porozumienia z ojczymem. Wrogo nastawiona do Quentina, uczestniczy jednak w wymyślanych przez niego zabawach, aż w końcu zauważa, że nowy mąż matki jest całkiem sympatyczny… Niepostrzeżenie złość Billie przekuwa się w przywiązanie: choć nieuświadomione, to jednak silne. Dzięki pomysłowości Quentina, Billie może przezwyciężyć strach przed Liamem – dziewczynka odnosi sukces i zaczyna rozumieć, co w jej życiu powinno być naprawdę ważne. W tej powieści dla najmłodszych czytelników splata się kilka ważnych dla dziecka wątków. Motyw poczucia odrzucenia, samotności we własnej rodzinie, zagadnienia związane z małymi kłamstwami, oszustwami, z drobnymi kradzieżami. Ann Bryant, autorka książki, porusza również sprawę dręczenia rówieśników i umiejętność radzenia sobie ze złośliwymi zaczepkami. Uczy, że najważniejsza w życiu jest rodzina i – przyjaźń. To opowieść o miłości, poszukiwaniu szczęścia, które znajduje się we własnym domu, o lojalności i szczerości wobec przyjaciół. Historia Billie pokazuje, jak radzić sobie z trudnościami i uczy, że wszystkie problemy da się rozwiązać z pomocą bliskich. To pełna humoru, wciągająca i ciekawa książka, która z pewnością spodoba się najmłodszym.

Kup książkę Billie i jej rodzinka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Billie i jej rodzinka
Autor
Książka
Inne książki autora
Szkolne kumpele. Aktorki ze Srebrnych Wież
Ann Bryant0
Okładka ksiązki - Szkolne kumpele. Aktorki ze Srebrnych Wież

Tajemnice, nadzieje i marzenia... Szkolne przyjaźnie są wieczne! "Cudownie jest się uczyć w Srebrnych Wieżach - mieszkam razem z moimi pięcioma najlepszymi...

Marzenia Malwiny
Ann Bryant0
Okładka ksiązki - Marzenia Malwiny

"Baletnice" to nowa seria powieści do kolekcjonowania. Malwina najbardziej na świecie kocha balet. Jej największym marzeniem jest zostać baletnicą....

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Sekrety domu Bille
Agnieszka Janiszewska
Sekrety domu Bille
Morderstwo z malinką na deser
Monika B. Janowska
Morderstwo z malinką na deser
Witajcie w Chudegnatach
Katarzyna Wasilkowska
Witajcie w Chudegnatach
Déja vu
Jolanta Kosowska
 Déja vu
Freudowi na ratunek
Andrew Nagorski
Freudowi na ratunek
Do roboty!
Katarzyna Radziwiłł
Do roboty!
A wokół nas pomarańcze
Weronika Tomala
A wokół nas pomarańcze
Imperium
Conn Iggulden
Imperium
Meduzy nie mają uszu
Adle Rosenfeld
Meduzy nie mają uszu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy