Recenzja książki: Czerwone krzesło

Recenzuje: Sławomir Krempa

Bywa tak, że wiele książek popularność zyskuje dzięki ekranizacjom, niezależnie – a nawet wbrew – ich artystycznej wartości. Na szczęście w przypadku „Czerwonego krzesła” Andrzeja Maleszki – pierwszego tomu opowieści dla dzieci z cyklu „Magiczne drzewo”, na podstawie którego powstał nagradzany na festiwalach całego świata cykl krótkich filmów dla młodego widza, rzecz ma się zupełnie inaczej. To bowiem znakomita książka – mądra, ciepła, miejscami bardzo zabawna, ale za to pozbawiona nachalnego dydaktyzmu. To rzeczywiście opowieść o sprawach w życiu najważniejszych.

Zdarzyło się, że burza powaliła ogromny dąb – drzewo o cudownych, magicznych właściwościach. Z jego drewna wytworzono potem wiele przedmiotów, z których każdy zachował magiczne właściwości. Jest wśród nich i czerwone krzesło. Trafia ono do rodziny Filipa, Tośki i Kukiego, których ojciec i matka właśnie stracili pracę w orkiestrze. Choć sytuacja finansowa nie jest zbyt wesoła, jednego dzieciom nie brakuje: miłości. Cóż, kiedy pochopnie wypowiedziane życzenie zmienia wszystko. Rodzicom nagle zaczyna zależeć na pieniądzach i decydują się opuścić swe dzieci, pozostawiając je na rok pod opieką niezbyt sympatycznej, a za to potwornie skąpej ciotki. Zanim dzieciom uda się przywrócić normalność, przeżyją wiele niesamowitych przygód i będą musiały wydostać się z potwornych tarapatów. Nauczą się – a wraz z nimi uczyć się będą także najmłodsi czytelnicy tej książki – bardzo, bardzo wiele.

Wypada w tym miejscu rzec, że wiele jest w tej książce elementów dość już ogranych. Dzieci, które muszą błyskawicznie dojrzeć, aby odzyskać rodziców, magiczne przedmioty spełniające życzenia czy pragnienia, które spełniają się w sposób nie całkiem zgodny z naszymi intencjami – wszystko to znamy przecież z innych powieści dla dzieci czy młodzieży. Jest i dorosły, który – stając się dzieckiem – odkrywa świat na nowo i ponownie potrafi się nim cieszyć.

A jednak Andrzejowi Maleszce udało się elementy te połączyć w taki sposób, że jego książka nie nuży. Że nie mamy wrażenia, jakbyśmy czytali książkę podobną do tysiąca innych, w gruncie rzeczy banalną i nieciekawą. Wręcz przeciwnie – ciepło i pogoda ducha bijące z powieści Maleszki ujmują nas od pierwszych stron, każąc zapomnieć o rozwiązaniach miejscami niezbyt błyskotliwych.

Nie można nic zarzucić literackiemu warsztatowi autora. Maleszka wprawdzie pisze w sposób dość przystępny, językiem dostosowanym do możliwości percepcyjnych najmłodszych czytelników. W swą opowieść wplata nieco rubasznego humoru, który przecież w przypadku dzieci doskonale się sprawdza, do starszych czytelników kierując nieco bardziej subtelne, ironiczne żarty.

Ważne jest to, że Maleszka nie stara się tu nikogo potępić. „Każdy może się zmienić” – wydaje się twierdzić autor. Ciotka pod wpływem wspólnie z dziećmi odbytej podróży zmienia się diametralnie. Nawet przestępcy ostatecznie dojrzewają do odkrycia własnych błędów i przewin. Owszem, nieco to naiwne, ale w końcu potępiać wypada czyny, nie ludzi. Do tej zasady Maleszka stosuje się konsekwentnie.

I choć opowieść to ciepła, nie brakuje w niej elementów emocjonujących. Na dzieci niebezpieczeństwa i pułapki czyhają na każdym krokiem – z jednej strony zgotowane przez ludzi pragnących wejść w posiadanie cudownego krzesła, z drugiej zaś – będących efektem życzeń wypowiedzianych w sposób nieprecyzyjny.

Podejmuje też Maleszka w swej książce zupełnie inny problem – a mianowicie – kwestię posiadania, dóbr materialnych. Pieniądze mogą wprawdzie ułatwić życie, ale szczęście możliwe jest również bez nich. Kariera czy bogactwo nie zastąpią prawdziwej rodziny – podkreśla autor, czyniąc to równocześnie na tyle delikatnie, by nie zrazić młodych czytelników przesadnie wyeksponowanym dydaktyzmem.

Jest więc w tej opowieści wszystko co potrzeba. Znajdziemy tu i dramatyczne wydarzenia, i nieco poczucia humoru, ale też naprawdę mądre przesłanie. Warto więc sięgnąć po książkę Andrzeja Maleszki – niezależnie od tego, czy miało się okazję obejrzeć film na jej podstawie nakręcony, czy też nie.

Kup książkę Czerwone krzesło

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Czerwone krzesło
Książka
Czerwone krzesło
Andrzej Maleszka
Inne książki autora
Olbrzym
Andrzej Maleszka0
Okładka ksiązki - Olbrzym

Kuki zostaje obdarzony nadludzką siłą, by pokonać olbrzyma o siedmiu wcieleniach. Wędrują z nim mądra Gabi, gracz komputerowy Blubek i gadający pies. Walczą...

Inwazja
Andrzej Maleszka0
Okładka ksiązki - Inwazja

Idalia, Alik, Kuki i inni muszą stawić czoła wielkim niebezpieczeństwom. Naprawdę wielkim! Na Ziemię przybywają Ogromni. Jak walczyć z olbrzymami? Jak...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Forget Me Not
Julie Soto
Forget Me Not
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy