Recenzja książki: Kraina cienia

Recenzuje: truskawka2

Susannah na pierwszy rzut oka jest zwyczajną nastolatką. Ma jednak niezwykły dar. Jest pośredniczką. Jeśli w danym miejscu są duchy, kontaktują się z nią. Większość daje znać, co dziewczyna ma zrobić, żeby odeszły spokojnie na tamtą stronę. Jednak bywają zjawy zagubione (nie wiedzą, dlaczego uparcie trzymają się Ziemi) oraz złe, bojące się kary. Niektóre da się przepędzić egzorcyzmami albo... pięścią.

Teraz nastolatkę czekają spore zmiany w życiu. Matka, która długi czas samotnie ją wychowywała (ojciec Susannah zmarł, gdy miała ona sześć lat), zakochała się w Andym. To mężczyzna po przejściach, z trójką synów. Nastolatka z matką mieszkały dotąd w Nowym Yorku, wiele kilometrów od Andy'ego. Dziewczynę czeka więc przeprowadzka do ojczyma i trójki przyszywanych braci (nazywanych przez nią... imionami krasnoludków – Gapcio, Śpioszek i Mędrek). Nowy dom, okolica i szkoła. Każdej nastolatce byłoby trudno, a tej z darem jeszcze ciężej. Okazuje się bowiem, że w jej pokoju mieszka duch, który nie ma zamiaru się wyprowadzić. Jest irytujący, ale – na szczęście – niegroźny. Znacznie gorzej jest w szkole. Grasujący tam duch dziewczyny jest wyjątkowo złośliwy i mściwy. Czy dziewczyna da sobie ze zjawami radę? Czy, mimo różnych zawirowań, nie straci pogody... ducha?

Pośredniczka, tom pierwszy nowego cyklu Kraina Cienia Meg Cabot to książka zabawna, urocza i podnosząca na... duchu.

dr Kalina Beluch

Tagi: Proza (w tym literatura faktu) dla dzieci i młodzieży Beletrystyka dla dzieci i młodzieży Dzieci od ok. 14 lat