Recenzja książki: Nim nadejdzie lato

Recenzuje: Isabelle

Biografia Ericha Marii Remarque'a jest niezwykle fascynująca. Pisarz ten walczył w I wojnie światowej, podczas której odniósł pięć postrzałów. Nie powrócił już na front, ale wojna towarzyszyła mu w większości napisanych przez niego książek. W czasie II wojny światowej jego książki zostały zakazane przez propagandę niemiecką i publicznie spalone. Sam autor pozbawiony został obywatelstwa niemieckiego. Wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, a później osiadł na stałe wraz z żoną, byłą gwiazdą Hollywood - Paulette Goddard, w Szwajcarii.

Clerfayt, niemłody już kierowca rajdowy, przyjeżdża do szwajcarskiego uzdrowiska, aby odwiedzić przyjaciela, Hollmanna. Poznaje tam Lillian Dunkerque, młodziutką, umierającą pensjonariuszkę. Dziewczyna często wymyka się zasadom panującym w uzdrowisku, a pojawienie się rajdowca otwiera przed nią możliwość ucieczki z górskiego więzienia.

Początkowa podróż dwojga prawie obcych ludzi do Paryża szybko przeradza się w uczucie, które najpierw zaskakuje Clerfayta, a potem obezwładnia również Lilian. Oboje czasu mają niewiele, śmierć zbliża się nieubłaganie. Lilian i Clerfayt łakną siebie wzajemnie, jednocześnie uciekając - tylko po to, aby do po chwili do siebie wracać. Ich miłość jest trudna, a jej finał zaskakujący...

Nim nadejdzie lato to powieść urzekająca. Sama zakochałam się w stylu, jakim napisana jest książka, i w atmosferze panującej na kartach powieści. Świetnie wykreowani bohaterowie są niemal jak żywi. Czujemy ich emocje, rozumiemy ich strach, gniew czy radość. Clerfayt żyje ze wspomnieniami wojennymi, które w pewien sposób kładą się cieniem na jego życiu. Lilian z kolei, pogodzona z końcem, cieszy się ze wszystkiego, co przynosi jej los. Lecz nawet przy całej radości, jaką stara się z siebie na co dzień wykrzesać, zdarzają się jej chwile zwątpienia.

Remarque pisze o radości życia, miłości, zwątpieniu, ale - przede wszystkim - o śmierci, która jest nieubłaganym finałem każdego żywota. Jednak nawet ta najbardziej wyczekiwana, potrafi zaskoczyć... Erich Maria Remarque nie bez powodu uznawany jest za klasyka literatury, polecić więc warto powieść Nim nadejdzie lato. To naprawdę niebanalna historia miłosna.

Tagi: bóg