Recenzja książki: Outliersi

Recenzuje: Kasia Pessel

Przyjaźń to bardzo skomplikowana więź pomiędzy ludźmi. Niekiedy wystawia na próbę cierpliwość drugiej strony lub sprawdza wytrzymałość wzajemnych relacji. Bywa nieobliczalna w swych skutkach, czasem zawodzi, a czasem staje się tarczą, chroniącą przed całym złego tego świata. W jej imię zdolni jesteśmy do największych poświęceń, ale zdarza się, że coś w niej zawodzi i wtedy rozczarowanie łamie serce - podobnie jak nieszczęśliwa miłość.

Wyobraź sobie, że najbliższa przyjaciółka przysyła Ci dramatyczny sms z prośbą o pomoc. Nie wiesz, co dokładnie jej grozi i co się stało - ważne jest tylko to, że jesteś jedyną osobą, która może pomóc. Ostatnio nie rozmawiałyście dużo, Wasze ścieżki zaczęły się w jakimś momencie rozchodzić, każda z Was miała własne problemy i tym razem nie rozwiązywałyście ich razem. Oczywiście, brak było pokrewnej duszy, znającej Cię tak dobrze, ale czas płynął, a skupianie się nad tym, co właśnie miało miejsce i co tak dotkliwie zraniło Twoje serce nie pozwalało na zbyt częste myślenie o niej. Nadszedł jednak ten wieczór - nadeszła prośba o pomoc. Co zrobisz w takiej sytuacji?

Wylie odebrała właśnie taki sms od Cassie. Przyjaciółka musiała być w wielkiej potrzebie, skoro wysłała go właśnie do niej. Ostatnio łącząca je więź stała się jakby słabsza, obie dziewczyny miały za sobą trudne i bolesne doświadczenia, radziły sobie z nimi na własny sposób, lecz niepokojąca wiadomość musiała znaczyć coś więcej. Cassie przecież zdaje sobie sprawę z tego, że Wylie będzie zmuszona stawić czoła wszystkiemu, od czego starała się odgrodzić, by móc pośpieszyć z pomocą. Jakby tego było mało, ktoś jeszcze ma brać udział w misji ratunkowej, a Jasper nie należy do ulubieńców naszej bohaterki. Jednak obecnie ważne jest co innego - szczególnie, iż nadchodzą kolejne smsy i trzeba się śpieszyć z pomocą. Na szczęście są też wskazówki dotyczące tego, jak odnaleźć Cassie. W jakie tarapaty wpakowała się tym razem ta buntowniczka? Co jej grozi? Podążanie za enigmatycznymi, ale i alarmującymi wiadomościami to dla Wylie ogromne wyzwanie, lecz czego nie robi się w imię przyjaźni? Lęki Wylie nabierają zupełnie nowych kształtów, zresztą dziewczyna na wszystko zaczyna patrzeć z nowej perspektywy. Nawet to, co dotąd uważała za prawdę, nie jest już takie pewne. Cassie skrywała przed bliskimi niejedną tajemnicę, lecz tym razem stało się coś o wiele bardziej poważnego, Wylie i Jasper nie podejrzewają nawet, w co się wplątali. Rzeczywistość okaże się dla nich nie lada niespodzianką. Nic nie będzie już takie, jak wcześniej. 

Wbrew pozorom Outliersi to nie tylko powieść dla młodzieży. Również starsi czytelnicy znajdą w niej historię wartą poznania. Kimberly McCreight połączyła w ciekawy sposób gatunek new adult z thrillerem oraz fantastyką. Problemy okresu dojrzewania oraz wchodzenia w dorosłość dodane zostały do wątków charakterystycznych dla innych gatunków oraz okraszone sporą dawką sekretów. Akcja nie toczy się bardzo szybko, ale nie tempo jest tu kluczowe. Autorka postawiła na atmosferę tajemnicy, stopniowo odsłanianej, lecz nie do końca ujawnionej. To ona napędza fabułę. Outliersi składają się z kilku warstw. Tę najbardziej oczywistą dostrzega się od razu, kolejne zauważane są wraz z pojawianiem się nowych wątków, a spleciono je tym, czego doświadczają bohaterowie. Mamy w powieści problemy młodych ludzi, żyjących we współczesnym świecie, mamy refleksję nad tym, jak łatwo przychodzi nam ocenianie innych przez pryzmat plotek i iluzji. Kimberly McCreight napisała intrygującą powieść z pogranicza kilku gatunków, wykorzystując to, co najciekawsze w każdym z nich.