Recenzja książki: Poradnik grzebania kotów

Recenzuje: truskawka2

Stefania wróciła z Kanady do rodzinnej, małej wioski Brzózka. Nie jest to powrót triumfalny, raczej z podkulonym ogonem. W Montrealu nie potrafiła się odnaleźć. Teraz musi zdecydować, co chce robić w rodzinnej wiosce. To pierwsze trudne zadanie. Drugie jest jeszcze trudniejsze. Miesiąc przed jej powrotem z bagna wyłowiono ciało Martyny – szkolnej przyjaciółki Stefanii. Piętnaście lat temu wszyscy uznali, że nastolatka po prostu uciekła z domu. Prawda okazała się inna – została brutalnie zamordowana. Policja jednak nie chce się zająć sprawą. Stefania nie potrafi się z tym pogodzić – szczególnie że skrywa pewną tajemnicę. Nocą, kiedy Martyna zaginęła, miały się spotkać na stacji i razem uciec do Livverpoolu. Jednak Stefanii zabrakło odwagi i została w domu. Myślała, że przyjaciółce powiódł się plan i wyjechała sama. Teraz za wszelką cenę chce dociec, kto zamordował Martynę. Pomaga jej w śledztwie sąsiad – sympatyczny, młody rzeźbiarz amator. Czy uda im się dojść do prawdy o śmierci nastolatki? Czy Stefania odnajdzie w Brzózce swoje miejsce?

Poradnik grzebania kotów Miki Modrzyńskiej to fascynująca opowieść o rozliczaniu się z przeszłością i budowaniu siebie na nowo w teraźniejszości.

dr Kalina Beluch

Tagi: Literatura kryminalna i detektywistyczna