Gdyby zapytać młodego człowieka, czy chciałby cieszyć się magicznymi zdolnościami, z pewnością jego odpowiedź byłaby twierdząca. Magiczne zdolności posiadają znani już czytelnikowi uczniowie prestiżowej szkoły ze szczytu Góry Astromagów. Drugi tom ich przygód to nic innego, tylko Zakazana magia, i to magia – jak szybko się okaże – od wieków zakazana.
Zasłużony mistrz Mudżi (lat 99) w odświętnej szacie i przy wtórze skocznych dźwięków orkiestry zniknął w Wieży. Gdy przy dźwiękach tej samej orkiestry uczniowie pod czujnym okiem trenerki Zerki wykonywali gimnastyczne ćwiczenia, z małej norki w rogu trawnika wyjrzał łebek o długich uszach i drżących wibrysach. Tymczasem Lu-Lu, która dołączyła do grona pierwszaków, podczas wykładu ponurego Ezera uśmiechała się – wyglądając przy okazji jak wcielenie niewinności – od ucha do ucha, nic sobie nie robiąc z groźnej miny profesora. Czy to możliwe, że oprócz magii astralnej i lunarnej istnieje jeszcze magia zodiakalna? Jak bardzo musi być ona niebezpieczna, skoro już w poprzednich stuleciach została zakazana? A gdy nagle… teraz dopiero akcja nabiera rumieńców: szklane płatki tworzące dach Wieży rozchylają się, a wydobywające się zeń żółto-pomarańczowe płomienie błyskają na tle błękitnego nieba. Czy to ma coś wspólnego z zachorowaniami Mudżiego, nauczycieli i uczniów spod znaku Barana? Rozkręcająca się zaraza wcale nie jest ekscytująca! Od teraz już tylko – działanie pod presją czasu.
Oddany do rąk czytelnika drugi tom Szkoły Astromagów zainteresuje dzieci starsze, które – jako, że uczestniczyły w wydarzeniach opisanych w Darze z Księżycowej Doliny – i tym razem z chęcią towarzyszyć będą bohaterom. A ponieważ drugi tom w niczym nie ustępuje pierwszemu, są w Zakazanej magii barwne opisy pełne zagadkowych scen, niespodziewane zwroty akcji, zaskakujące sytuacje, nieoczekiwane spotkania, a także mnożące się pytania i satysfakcjonujące odpowiedzi. Są odwołania do czarnoksięskiej przeszłości oraz troska o przyszłość, są tajemnice, które lepiej, żeby zostały wyjaśnione. Jest i astromagiczna warta w Tkalni Losów, królik mistrza Solo oraz zaraza i ogień, co – zwłaszcza w sytuacji palącego się skrzydła szpitalnego – na pewno będzie miało konsekwencje. Nie brakuje też szaro-czarnego Kota we własnej futrzastej osobie. I podobnie, jak w tomie pierwszym, opowiedziana przez Annę Włodarkiewicz historia cały czas trzyma w napięciu, a doceniający przyjaźń i radość płynącą z poczucia bliskości przyjaciół dzielni bohaterowie – Nim, Kosmo, Aria oraz Irys – nadal starają się podejmować najlepsze decyzje. No i oczywiście odnaleźć Lu-Lu! Zamieszczony na końcu książki kolejny numer Kuriera Astromagicznego podsumowuje przewijające się przez karty książki sekretne treści. Odbiór ułatwiają czarno-białe, podsycające klimat tajemniczości ilustracje (wraz z przedstawionymi na wewnętrznych stronach okładki wizerunkami uczniów i szanownych członków rady pedagogicznej) autorstwa Aleksandry Zapotocznej.
Warto sięgnąć po publikację Wydawnictwa Świetlik i przenieść się – choć tylko na czas lektury – do Szkoły Astromagów, by tam – wgłębić się w tajniki zakazanej magii i przeżyć przygodę.
Gaja i Ignacy planują wspólnie rozwiązać zagadkę opuszczonej wsi. Pomaga im w tym tata chłopca, a z czasem w sprawę angażują się nawet prawdziwi archeologowie...
Gaja Wicherek ma nowych sąsiadów! Do Kawek, wsi sąsiadującej z leśniczówką, wprowadza się nowa, całkiem liczna rodzina - pani Zosia i pan Maks, ich córka...