Recenzja książki: Tyczka w krainie szczęścia

Recenzuje: Monika Witczak

Mały Daniel ma problem z zaśnięciem. Jego opiekunka, Julia, opowiada mu historię, która wydarzyła się naprawdę. Kiedy Julia była małą dziewczynką, jej brat nagle zaginął. Mijały kolejne miesiące, lecz nikt nie miał pojęcia, gdzie podział się chłopiec. Julia nie potrafiła się z tym pogodzić i nieustannie była smutna. Pewnego dnia dziewczynce przytrafił się wypadek. Zbyt szybko jechała na sankach i wjechała do dziwnego lodowego tunelu. Gdy ocknęła się po upadku, ze zdziwieniem odkryła, że trafiła do tajemniczej Krainy Szczęścia, gdzie wszyscy są szczęśliwi i nie ma miejsca na smutek. Czy jednak naprawdę w Krainie Szczęścia panuje radość? Co ukrywa tajemniczy pan Jacobi - wielki chrząszcz, który przekręca wyrazy? Kim jest złowrogi Krab? I czy Julii uda się odnaleźć brata?

 

Największym atutem Tyczki w Krainie Szczęścia są ilustracje jednej z najwybitniejszych polskich ilustratorek - Emilii Dziubak. Cały klimat i siła opowieści tkwi właśnie w obrazie. Bardzo sugestywne, momentami - mroczne, baśniowe i po prostu piękne ilustracje nadają książce niepowtarzalnego uroku. Można na nie patrzeć bez końca i wciąż wychwytywać nowe szczegóły lub po prostu je podziwiać. Zachwyty nad talentem Emilii Dziubak są w pełni uzasadnione. Grafiki robią też ogromne wrażenie na dzieciach, pomagając rozwijać wrażliwość na piękno i sztukę. Same w sobie stanowią magiczną opowieść, którą można czytać bez słów.

 

Natomiast opowieść autorstwa Martina Widmarka to prosta i nieskomplikowana historia, w sam raz do poczytania dzieciom „na dobranoc". Nie ma w niej przesadnie głębokiego przesłania ani metaforyki czy gry słów (jak choćby w Alicji z Krainy Czarów, do której Tyczka... często jest porównywana). Książka jest napisana prostym, łatwym do zrozumienia językiem, dzięki czemu z pewnością spodoba się dzieciom w przedziale wiekowym 3-6 lat. Delikatny humor, opierający się na przejęzyczeniach, zadziała na każdego przedszkolaka. Dzieci uwielbiają takie słowne wpadki i szkoda, że w Tyczce nie ma ich więcej. Choć historia w końcu przybiera nieco dramatyczny obrót i Julia dostaje się w szczypce złego Kraba, napięcie i fragmenty niepokojące są raczej rzadkie, więc nie ma obaw, że dziecko nie uśnie z wrażenia. Przeciwnie: po lekturze tej pięknie wydanej książeczki wszystkie maluchy czym prędzej pobiegną spać, by w sennych marzeniach przenieść się do przedziwnej Krainy Szczęścia i przeżyć w niej własne przygody.

Kup książkę Tyczka w krainie szczęścia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Tyczka w krainie szczęścia
Książka
Inne książki autora
Puchar wodza
Martin Widmark0
Okładka ksiązki - Puchar wodza

Nowa ekscytująca seria Martina Widmarka, szwedzkiego autora bestsellerów dla dzieci. Tysiąc lat temu w wiosce Östbyn żył sobie mały wiking...

Trzynasty gość
Martin Widmark0
Okładka ksiązki - Trzynasty gość

Głęboko pod ziemią, w nieczynnej kopalni, dzieją się dziwne rzeczy. Wręcz niepojęte! Dawid i Larisa znaleźli się tu, podążając za pewnym szkockim wynalazcą...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy