Czy to, co straszne, może fascynować i bawić? Owszem, może. Wystarczy spojrzeć na fenomen święta Halloween czy popularność gabinetów strachu w wesołych miasteczkach. I taka właśnie jest – po części halloweenowa, po części groteskowa – książka Terry’ego Deary’ego Wiggot przedstawia Fantastyczny Woskowy Świat. Upiorny Pociąg.
Chłopiec, sierota, uczeń Szkoły Przestępczości, otrzymuje tajne zadanie. Musi wykraść supernowoczeny telefon z firmy Arfura Loafa i dostarczyć go tajemniczemu doktorowi Wiggotowi. I o ile samo wykradzenie komórki idzie jak z płatka, o tyle dostarczenie go Wiggotowi okazuje się już zadaniem niezwykle skomplikowanym. Gabinet Wiggota mieści się bowiem za jedną z woskowych ekspozycji w stworzonym przez doktora „Fantastycznym Woskowym Świecie”. Ścigany przez policję Chłopiec dociera do budynku, w którym mieści się woskowy świat, wsiada w wagonik, który ma doprowadzić go do celu, ale gdy wysiada przy pierwszej woskowej scenie, wnika w przedstawioną historię, a postaci niespodziewanie ożywają…
Upiorny pociąg to widowiskowa opowieść przepełniona czarnym humorem. Tutaj wielkie morskie potyczki kontrastują z pantalonami na guziki wypełnionymi mąką, a mroczna Tower rozbłyskuje cwanym geniuszem bohaterów, gdy na łożu tortur zamiast ofiary znajdzie się kat. Książka Terry’ego Deary’ego to zbiór kolejnych emocjonujących scen, które rozgrywają się w najbardziej mrocznych i plugawych momentach historii czy literatury. Są zatem londyńscy sprzedawcy zwłok, są najazdy wikingów, jest świat inspirowany losami Olivera Twista.
Jednak obok tego mroku, obok biedy, strachu i nędzy, pojawia się zabawa słowem, mistrzowskie dwuznaczności, cięte riposty i świetne porównania. Lekka warstwa językowa i czarny humor łagodzą upiorną atmosferę powieści. I choć wydaje się to absurdalne, podczas lektury można się szczerze roześmiać. I to nie raz!
Wsiadając wraz z Chłopcem do tytułowego Upiornego pociągu mamy wrażenie, jakbyśmy przenieśli się do starannie przygotowanego gabinetu strachów w lunaparku. Prezentowane sceny, gdzie w rolach głównych występują koszmarne woskowe postaci jeżą włosy na głowie. Nietrudno dojść do wniosku, że doktor Wiggot to prawdziwy entuzjasta makabry.
Innym zaskakującym połączeniem, jakie wykorzystano w powieści, jest zestawienie nowoczesności – smartfona najnowszej generacji zasilanego ludzkim mózgiem – z woskowymi scenami sprzed kilkuset lat. Chłopiec, mały obdartus, przemyka ulicami siedemnastowiecznego Londynu z najdroższym telefonem w kieszeni.
Oczywiście, jeśli zagłębić się mocniej w opowieść, Upiorny pociąg to historia o odwadze i przyjaźni, która może narodzić się w najbardziej nieoczekiwanych okolicznościach. Książka Terry’ego Deary’ego to bardzo wciągająca i spektakularna jeśli chodzi o estetykę oraz tło opisywanych wydarzeń opowieść. To publikacja, której ekranizację z przyjemnością zobaczyłoby się w kinie. Oczywiście w gwiazdorskiej obsadzie.
Ateny, Grecja, 430 rok p.n.e. Trwa wojna Aten ze Spartą, ojczyzną najbardziej okrutnych ludzi na świecie. Kiedy zaraza atakuje Ateny, Dariusz musi opuścić...
Na kartach książki "Trudne czasy Tudorów" pojawia się cała plejada strasznie zakręconych królów, królowych, poczciwych biedaków...