Wielka Polska, którą rządzi Ojciec Premier. Plan na przyszłość to wyeliminowanie obcych, innych. Książka brutalna, wulgarna, prowokacyjna, kontrowersyjna. Nasuwają się pytania o poglądy autora i cel, którym kierował się pisząc tę powieść. Czy chciał czytelnikowi zwrócić uwagę na to, co dzieje się teraz na naszej scenie politycznej, czy jednak walczy o rozgłos? Czy w przerysowany sposób nakreślił swoją wizję przyszłości? Czy ta lektura to owoc jego obaw i lęków? To nie jest lektura dla każdego.
Opowiadanie, które Kuba przysłał do "Lampy" nazywało się "Gamecube Girl" i bardzo chciałem dowiedzieć się, co będzie potem. Więc Żulczyk wysłał...
Zagadkowa, dynamiczna miejska odyseja, pełna zaskakujących zwrotów akcji i splotów wydarzeń, skłaniająca do zastanowienia, co znaczą w dzisiejszych...