
Inni uwolnili wszystkie cassandra sangue i umieścili je w bezpiecznych (ich zdaniem) miejscach. Jednak nie wzięli pod uwagę, że teraz wieszczkom może grozić większe niebezpieczeństwo ze strony ich samych, nie tylko ze strony ludzi, którzy chcą je kontrolować. Od tej pory Meg (która wciąż odczuwa nieodparta ochotę wieszczenia) będzie wraz z Simonem i Innymi kontrolować swoje cięcia. Na własne życzenie. Wizje cassandra sangue mogą pomóc terra indigena w walce z przeciwnikami zza oceanu, oraz stanowią nowy początek dla uwolnionych wieszczek krwi. Po raz kolejny zostajemy wciągnięci w doskonale napisaną historię, od której nie sposób się oderwać. Wartka akcja, wiele śmiesznych i smutnych zdarzeń, przyjaźń i nienawiść - to wszystko zawarte jest w tej książce. Z niecierpliwością czekam na kolejną cześć.
"Świt zmierzchu" to podobnie jak "Serce Kaeleer" zbiór czterech opowiadań uzupełniających naszą wiedzę o zdarzenia, które rozgrywają się...
Zaproszenie podpisano „Jaenelle Angelline”. Pierwsza przybywa na miejsce Surreal SaDiablo, była kurtyzana i zabójczyni. Zostaje jednak...