O zmęczeniu psychicznym najlepiej świadczył fakt, że zaczął postrzegać ulice jako odnogi labiryntu. Gdyby się nad tym zastanowić, to wszystko, co go otaczało, rzeczywiście było pewną formą labiryntu, z którego od pięciu lat nie potrafił znaleźć wyjścia.
Wnętrze tramwaju przypominało saunę, a w szpitalu, z którego wracała, było niczym w piekle. Portier powiedział jej, że szum klimatyzatorów drażni pacjentów. Jeśli tak było, to musieli być szaleni... I pewnie byli.
To tylko śmiechy w jego głowie. Najgorsza rzecz, jaka może się normalnemu człowiekowi przytrafić. Bo jeśli zaczynasz słyszeć takie śmiechy, to znak, że już nie jesteś normalny.
- Nie wierzę, nie można aż tak się zmienić. Zło zostaje na zawsze złem, nie da się go przebrać za dobro. A ty jesteś dobrym człowiekiem.
- Bo się naprawiłem.
- Przecież mówiłeś, że tak się nie da. Pomóc samemu sobie.
- Nie działałem jak psycholog, ale jak chirurg transplantolog. Wyciąłem sobie z mózgu Ariela i zastąpiłem go Maciejem. I jeszcze nałożyłem sobie kaganiec, żeby organizm nie odrzucił przeszczepu.
Nie za bardzo wierzyła w sens cotygodniowych rozmów z podstarzałą psycholożką, która od lat współpracowała z ich komendą, jednak karnie stawiała się na sesje. Zdecydowanie bardziej pomogły jej kolorowe tabletki i czas. Że niby czas leczy rany? – żachnęła się w myślach. Gówno tam, jedynie zalecza, pozwalając żyć. Albo wegetować - jak zwał, tak zwał.
Bo taki kamyczek jak zgłoszenie się do policyjnego psychologa potrafi wywołać lawinę konsekwencji. Koledzy i przełożeni będą patrzeć na ciebie inaczej. Obowiązkowe sesje po wyjątkowo sterowych akcjach były normalką, ale nikt nie lubił ich ciągnąć w nieskończoność. A potem niektórzy nie dawali rady.
Wbrew potocznym wyobrażeniom niewiele jest sytuacji, w których człowiek musi reagować natychmiast. Zachowanie godności osobistej wymaga między innymi szanowania i akceptacji swojego tempa reagowania.
Jeżeli dwie osoby mają inną wizję prawdy obiektywnej, muszą stoczyć walkę, gdyż logicznie rzecz biorąc tylko jedna z nich może mieć rację. Prawda obiektywna jest bowiem jedna. Jeżeli natomiast dwie osoby mają różne opinie, mogą się nimi podzielić, skonstatować, w jakim stopniu ich zdania są zbieżne, i pozostać przy swoich sądach.
Trudność w przyjmowaniu pochwał zwykle oznacza, że człowiek, akceptując obraz własnej osoby w oczach innych, czuje się zagrożony i nie w porządku.
Przyjmowanie pochwał również stanowi dla wielu osób trudność – wbrew pozorom, wcale nie mniejszą niż przyjmowanie ocen krytycznych. Osoby chwalone używają wyszukanych sposobów, aby nie dopuścić do przyjęcia pochwały.
Wiele osób boi się ocen - zarówno negatywnych, jak i pozytywnych. Oceny dotyczące jakiegoś aspektu własnej osoby budzą silne emocje. Ludzie często nie wiedzą, jak radzić sobie z sytuacjami oceniania.
Każdy ma prawo do zachowań asertywnych, ale ma też prawo działać nieasertywnie.
NA ASERTYWNOŚĆ NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO!
Każdy człowiek ma swoje terytorium psychologiczne. To wszystko, co w podstawowy sposób zależy ode mnie i należy do mnie - to właśnie moje terytorium. Będą to więc na przykład moje myśli, czyny, potrzeby, postawy, prawa, tajemnice, sposób dysponowania rzeczami, które są moją własnością.
Książka: Później się tym zajmę
Tagi: prokrastynacja, termin profesjonalny, psychologia, ogólnie znany, rozumiany, odkładanie spraw, zjawisko powszechne, problem