Laura Kinney, znana też jako X-23, dobrze wie, czym jest pragnienie zemsty. Kiedyś źli ludzie wyrządzili jej krzywdę i zrobili z niej bezwzględną zabójczynię. Z pomocą Logana stała się jednak kimś więcej i po jego śmierci postanowiła zawalczyć o lepszy świat jako nowa Wolverine. Teraz chce tego samego dla swoich sióstr - klonów, które uciekły z laboratoriów korporacji Alchemax Genetics. Dziewczyny nie czują bólu i najwyraźniej nie znają empatii. Czy Laura zdoła ocalić je przed ich oprawcami... i ich własną żądzą zemsty?
Scenariusz tego tomu napisał Tom Taylor (Star Wars, Superior Iron Man, Teczka), a rysunki stworzyli David Lopez (Catwoman, Wolverine i X-Men) i David Navarrot.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2019-02-27
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 144
Tytuł oryginału: All-New Wolverine vol. 1: The Four Sisters
Która stolica ma problem ze zdrowiem? Gdzie kręcono film Mamma Mia? Która plaża jest odludna? Aż trudno uwierzyć, ale na Skiathos jest prawie...
Co sprawia, że święta Bożego Narodzenia są tak wyjątkowe? Magiczna atmosfera, prezenty, pyszne potrawy na wigilijnym stole i wspólne kolędowanie! W serii...
Przeczytane:2019-02-27, Ocena: 4, Przeczytałem,
Umarł król, niech żyje król… owa!
W latach 70. XX wieku, po dekadzie debiutów i kształtowania własnej, charakterystycznej stylistyki i uniwersum, w którym zbiegają się wszystkie, nawet najbardziej sprzeczne opowieści, nadszedł czas na zmiany. Twórcy na szeroką skalę zaczęli wprowadzać superbohaterki – najczęściej kobiece wersje wcześniej znanych herosów, jak chociażby She-Hulk, Kapitan Marvel czy Spider-Woman. W podobne klimaty uderzyli też scenarzyści pracujący pod szyldem Marvel Now, serwując nam np. przygody Thor Gromowładnej. Teraz nadszedł czas, by najbardziej męski, a wręcz samczy, z bohaterów tego wydawnictwa pokazał swoje kobiece oblicze. O kim mowa? O nową wersję Logana, znanego też oczywiście jako Wolverine, który jakiś czas temu pożegnał się z życiem, a teraz zyskuje swojego godnego następcę. W skrócie: umarł król, niech żyje królowa!
Umarł król, niech żyje król… owa!
W latach 70. XX wieku, po dekadzie debiutów i kształtowania własnej, charakterystycznej stylistyki i uniwersum, w którym zbiegają się wszystkie, nawet najbardziej sprzeczne opowieści, nadszedł czas na zmiany. Twórcy na szeroką skalę zaczęli wprowadzać superbohaterki – najczęściej kobiece wersje wcześniej znanych herosów, jak chociażby She-Hulk, Kapitan Marvel czy Spider-Woman. W podobne klimaty uderzyli też scenarzyści pracujący pod szyldem Marvel Now, serwując nam np. przygody Thor Gromowładnej. Teraz nadszedł czas, by najbardziej męski, a wręcz samczy, z bohaterów tego wydawnictwa pokazał swoje kobiece oblicze. O kim mowa? O nową wersję Logana, znanego też oczywiście jako Wolverine, który jakiś czas temu pożegnał się z życiem, a teraz zyskuje swojego godnego następcę. W skrócie: umarł król, niech żyje królowa!
Całość mojej recenzji na portalu Planeta Marvel: https://planetamarvel.net/all-new-wolverine-tom-1-recenzja/