Uwierz w cuda i rozejrzyj się dookoła - może i ty zostaniesz czyimś aniołem?
Gdybyś całkiem przypadkiem, tam u siebie na górze, miał jakiegoś bezrobotnego anioła, anioła do wynajęcia, to pamiętaj o mnie. Bardzo proszę. A, i gdybyś mógł mi pomóc w tym, żebym tak do końca nie zapomniała, czym jest miłość i radość...
Michalina ma kłopoty. Została sama, bez środków do życia i bez dachu nad głową. Cały świat wydaje się być przeciwko niej. Kiedy jest już tak źle, że zaczyna tracić nadzieję, ktoś niespodziewanie zaprasza ją na kubek herbaty z cynamonem. Ktoś wysłucha z uwagą, przygarnie do serca, da nadzieję. Czy jednak tam w górze ktoś nad nią czuwa? Dobry duch, zaginiony Anioł Stróż?
,,Anioł do wynajęcia" to niezwykła historia. Otula jak ciepły koc, rozgrzewa jak filiżanka cynamonowej herbaty, a przede wszystkim przywraca wiarę w ludzi i daje nadzieję.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2016-11-09
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 440
Język oryginału: polski
Ilustracje:Izabella Marcinowska
"Czasem trzeba usłyszeć prawdę, nawet jeżeli jest kurew... Przepraszam, nie powinienem. Okropnie bolesna"..
Trudno przejść obojętnie wobec miłości od pierwszego wejrzenia. Można się na nią nie godzić, nawet nie wierzyć w jej istnienie, ale summa summarum w końcu i tak się okazuje, że w tym wypadku nie ma się nic do powiedzenia. Taka miłość ma to do siebie, że po prostu się zjawia i zostaje. I na całe szczęście nie pyta ludzi o opinię.
WOW
Niesamowicie piękna, nastrojowa i pełna magii opowieść o samotności, miłości i zajmowaniu tradycyjnego pustego miejsca przy stole. Dawno nie czytałam książki, która byłaby tak mądra, a jednocześnie taka pozytywna. Z czystym sercem moge polecić wszystkim życiowym optymistom i tym, w których życiu zabrakło magii - tutaj bardzo łatwo ją odnaleźć.
Wiara w ludzką serdeczność, dobroć i pomoc w dzisiejszych czasach jest mocno nadszarpnięta. Społeczeństwo nauczyło nas dbać tylko o siebie i nie zwracać uwagi na drugiego człowieka, który być może potrzebuje odrobinę uwagi. Dobrze więc, że niektóre książki każą nam się zastanowić, dają całe pokłady ludzkiej dobroci. Przywracają dziecięcą radość.
Michalinie kończą się siły. Sama, bezdomna, bez perspektyw, dziewczyna traci nadzieję, że uda jej się przetrwać. Kierowana kolejami losu prosi o pomoc, o Anioła, który pomógłby jej wyjść z tej sytuacji. Dał nadzieję, pokazał radość, zaprosił miłość... Czasami drobne ludzkie gesty są początkiem, który dąży do pięknego, szczęśliwego zakończenia.
Magdalena Kordel napisała historię, która na długo zostaje w ludzkich głowach, ale również sercach. To opowieść, w której można znaleźć zarówno motywy "Opowieści wigilijnej" jak i "Dziewczynki z zapałkami", ale jest jednocześnie niesamowicie oryginalna i piękna. Motyw Anioła Stróża, który stoi przy nas, broniąc i pomagając w ciężkich chwilach, jest pokazany niezwykle sugestywnie. Historia nie ma w sobie ani odrobiny fantastyki, jedynie ludzkie życie, a jednak każe zastanowić się nad zamysłami tam na górze.
Ta książka potrafi niesamowicie wzruszyć, nie jeden raz miałam łzy w oczach czytając o niektórych sytuacjach. Zawiera również momenty, kiedy nie można nie wybuchnąć śmiechem. Pisarka stworzyła postacie, które potrafią skraść serce, wzruszyć i zastanowić się, czy sąsiadka z dołu... Przekrój jest całkiem spory: mamy młodą, zagubioną dziewczynę, tajemniczego mężczyznę, który może okazać się królewiczem na białym koniu, zgryźliwą staruszkę, która wiele zyskuje przy bliższym poznaniu oraz kobietę od której wszystko się zaczęło.
Wspaniały język, tak bardzo znany wszystkim fanom twórczości Magdy, spodoba się każdemu czytelnikowi tej lektury. Lekki, plastyczny, wciągający.
Podczas lektury czułam, że święta są tuż tuż, a po jej skończeniu obudziłam się znowu w szarym i deszczowym październiku. Mam wrażenie, że czytając ją latem, pod palmami, również odkryłabym jej piękny, radosny, świąteczny klimat.
Historia jest tajemnicza, do końca są pewne sprawy, które czytając zastanawiają, a ich wytłumaczenie pojawia się dopiero gdzieś na końcu. Niewiele więc można napisać o fabule. Możecie być jednak pewni, że jest to piękna historia pełna "pokrewnych dusz".
Najwspanialsze jest jednak dobro, nadzieja i miłość, które pojawiają się między kartkami tej książki. To jedna z nielicznych historii, która tak bardzo poprawia nastrój, napawa optymizmem i wiarą. Lektura tego tytułu to idealny początek okresu świątecznego. Może jeszcze nie dziś, ale za parę tygodni idealnie dopełni świąteczne przygotowania.
Kolejna książka tej autorki na wyborze której się nie zawiodłam. Lekka opowieść o dobroci ludzi. O tym że nawet dziewczyna w ciąży ma szansę znaleźć ta drugą połówkę. O miłości, trosce, świętach, problemach rodzinnych.
Książka pełna magii, miłości i ciepła. Lekka i przyjemna, idealna na zimowe wieczory pod kocem z kubkiem gorącej herbaty.
Pokazuje, że na świecie są również życzliwi i pomocni ludzie, którzy nie przechodzą obojętnie obok cierpienia innych.
"...Żeby być stuprocentowym człowiekiem to znaczy kochać, trwać i dawać od siebie tyle, ile tylko jest się w stanie. I wtedy nasz świat będzie lepszy. Maleńka miłość staje się naszą ogromną siłą...."
Michalina ma kłopoty.Została sama,bez środków do życia i beż dachu nad głową. Cały świat wydaje się być przeciwko niej.Kiedy jest już tak źle,że zaczyna tracić nadzieję, ktośniespodziewanie zaprasza jä na kubek herbaty z cynamonem.Kwiaciarka Gabrysia.Ktoś wysłucha z uwagą,przygarnie do serca,da nadzieję. Michalina idzie do kościoła i prosi o anioła do wynajęcia. "A,i gdybyś mógł mi pomóc w tym,żebym tak do końca nie zapomniała,czym jest miłość i radość...I na jej drodze pojawi si? Nela i Konstanty...
Już po świętach, ale ja jeszcze w tym klimacie, tym bardziej, że śnieg za oknem otula wszystko dookoła... Lektura bardzo ciepła, wzruszająca, pełna optymizmu, miłości, dobroci ludzkich serc. Wiara, nadzieja, miłość to cechy, którymi dzieli się z nami Magdalena Kordel. Warto marzyć bo cyt. "Ktoś podarował nam piękny początek i nie powinniśmy go zmarnować. A wszystko inne... Jakoś się ułoży"
"Anioł do wynajęcia" to lektura, która w fantastyczny sposób wprowadza nas w świąteczny czas.
Jest to opowieść przepełniona wiarą w ludzi, miłością i nadzieją na lepsze jutro oraz to, że zły los musi kiedyś się odwrócić.
Michalina trafia na ulicę, nie może dłużej mieszkać w domu, który należy do jej ojca oraz macochy, z którą nie potrafi się porozumieć, kobieta za wszelką cenę chciała pozbyć się Michaliny i dopięła swego, a po śmierci babci dziewczyna nie ma już nikogo bliskiego. Kiedy od kilku miesięcy błąka się bez celu, nie mając dachu nad głową, z przerażeniem myśli czy przeżyje zimę, na swojej drodze spotyka aniołów w postaci ludzi, którzy dają jej jedzenie, pozwalają się ogrzać, a nawet zapewniają dom, opiekę i pracę w tym ciężkim dla niej czasie.
Wracamy do Malowniczego, które w tym zimowym okresie niesie nowe, rodzące się uczucia, oraz zwraca uwagę na drugiego człowieka, aby nie zostawiać ludzi samych sobie, nie odwracać głowy kiedy widzimy potrzebujących, otworzyć własne serce, obudzić empatię.
Niektórzy mówią, że gdy życie rzuca ci kłody pod nogi, zawsze możesz otworzyć tartak. Antolka właśnie tego musiała się nauczyć. Nigdy nie...
Magda otrzymuje tajemniczy list z francuskiej kancelarii. Niebawem Malownicze zatrzęsie się od plotek o spadku. Wszyscy będą chcieli wiedzieć, czy z dnia...