Anioł do wynajęcia


Tom 1 cyklu Anioł do wynajęcia
Ocena: 5.47 (38 głosów)

Uwierz w cuda i rozejrzyj się dookoła - może i ty zostaniesz czyimś aniołem?

Gdybyś całkiem przypadkiem, tam u siebie na górze, miał jakiegoś bezrobotnego anioła, anioła do wynajęcia, to pamiętaj o mnie. Bardzo proszę. A, i gdybyś mógł mi pomóc w tym, żebym tak do końca nie zapomniała, czym jest miłość i radość...

Michalina ma kłopoty. Została sama, bez środków do życia i bez dachu nad głową. Cały świat wydaje się być przeciwko niej. Kiedy jest już tak źle, że zaczyna tracić nadzieję, ktoś niespodziewanie zaprasza ją na kubek herbaty z cynamonem. Ktoś wysłucha z uwagą, przygarnie do serca, da nadzieję. Czy jednak tam w górze ktoś nad nią czuwa? Dobry duch, zaginiony Anioł Stróż?

,,Anioł do wynajęcia" to niezwykła historia. Otula jak ciepły koc, rozgrzewa jak filiżanka cynamonowej herbaty, a przede wszystkim przywraca wiarę w ludzi i daje nadzieję.

Informacje dodatkowe o Anioł do wynajęcia:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2016-11-09
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-240-4343-9
Liczba stron: 440
Język oryginału: polski
Ilustracje:Izabella Marcinowska

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Anioł do wynajęcia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

"Czasem trzeba usłyszeć prawdę, nawet jeżeli jest kurew... Przepraszam, nie powinienem. Okropnie bolesna".. 


Więcej

Trudno przejść obojętnie wobec miłości od pierwszego wejrzenia. Można się na nią nie godzić, nawet nie wierzyć w jej istnienie, ale summa summarum w końcu i tak się okazuje, że w tym wypadku nie ma się nic do powiedzenia. Taka miłość ma to do siebie, że po prostu się zjawia i zostaje. I na całe szczęście nie pyta ludzi o opinię.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Anioł do wynajęcia - opinie o książce

Avatar użytkownika - 22200116Zp
22200116Zp
Przeczytane:2017-09-22, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 2017, liceum,

WOW

Niesamowicie piękna, nastrojowa i pełna magii opowieść o samotności, miłości i zajmowaniu tradycyjnego pustego miejsca przy stole. Dawno nie czytałam książki, która byłaby tak mądra, a jednocześnie taka pozytywna. Z czystym sercem moge polecić wszystkim życiowym optymistom i tym, w których życiu zabrakło magii - tutaj bardzo łatwo ją odnaleźć.

Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2017-07-02,
Uwielbiam tą pisarkę za poczucie humory i ciekawe wykreowane postacie. Anioł do wynajęcia to zdecydowanie książka do przeczytania przed Bożym Narodzeniem ale... warto przeczytać tą książkę ze względu na historie która ma dobre i złe chwile. Książka która uświadamia iż każdy może być aniołem do wynajęcia.. W tej książce bardzo spodobała mi się postać Petronela - Nela Starsza pani trochę sarkastyczna z ciętym jeżykiem. Książka na 6+ "Trudno przejść obojętnie wobec miłości od pierwszego wejrzenia. Można się na nią nie godzić, nawet nie wierzyć w jej istnienie, ale summa summarum w końcu i tak się okazuje, że w tym wypadku nie ma się nic do powiedzenia. Taka miłość ma to do siebie, że po prostu się zjawia i zostaje. I na całe szczęście nie pyta ludzi o opinie."
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2017-04-09, Mam, 12 książek 2017, Przeczytane w 2017,
Książka Magdaleny Kordel,która bardzo pozytywnie nastraja,nie tylko na Święta.Pokazuje ,że warto wierzyć w ludzi
Link do opinii
"Anioł do wynajęcia potrzebny od zaraz", potrójne oczekiwanie na znak, na tyle silne, że zdarzył się potrójny, a właściwie w krótkim czasie zwielokrotniony cud, stawania się aniołami, przemiany serc, a może wyzwalania pokładów dobroci, schowanym głęboko w obawie przed nadużyciem, zranieniem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - atena
atena
Przeczytane:2017-01-20, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Wielka szkoda, że ta książka trafiła do mnie dopiero po świętach. Myślę, że gdyby trafiła wcześniej, to Boże Narodzenie przeżyłabym jeszcze pełniej. To książka, która pokazuje, że warto wierzyć w ludzi, anioły i opiekę z nieba. Mimo że większość akcji rozgrywa się w stolicy, to na koniec autorka przenosi nas do Malowniczego (małego miasteczka u podnóża gór wielokrotnie już opisanego przez autorkę) Sięgnijcie koniecznie po tę pozycję.
Link do opinii
Avatar użytkownika - leonia
leonia
Przeczytane:2017-01-18, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Pełna ciepła i optymizmu książka, chwilami wzruszająca do łez. O tym,co jest w życiu najważniejsze. Taka prawdziwa, pokazująca, że na świecie są nie tylko dobrzy ludzie, ale zdarzają się również wyjątki. Oraz, że życie potrafi się czasem pokomplikować w ciągu jednej chwili. I to, jak ważne jest aby znalazł się ktoś,kto nam pomoże nie patrząc na to jak wyglądamy lub gdzie się znajdujemy w danej chwili. I choć fabułą wydaje się być nieco naiwna, to myślę,że w dobie konsumpcjonizmu zdarzają się ludzie, którzy potrafią bezinteresownie pomagać innym.
Link do opinii
Avatar użytkownika - basia02033
basia02033
Przeczytane:2016-12-30, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Przeczytane w 2016, 52 ksiażki 2016,
Książka mnie ogromnie zachwyciła i już chcę więcej. Jest w niej wszystko co powinno się znaleźć w tym magicznym okresie świąt Bożego Narodzenia, czyli wiara, nadzieja i miłość. Oczywiście nie może też zabraknąć przebaczenia i tu też się to znalazło. Zakochałam się w tej książce i mam nadzieję na dalsze losy Chaśki i Kostuli oraz jeszcze nie narodzonej Klary a także oczywiście ,,wrednej " Nelki :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - magdalenardo
magdalenardo
Przeczytane:2016-12-06, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Nie wszyscy jednak mają tyle szczęście co ja. Chociażby Michalina, bohaterka książki "Anioł do wynajęcia". Dziewczyna właściwie ma ojca, który jednak gdzieś się po drodze pogubił, zaślepiony "urokiem" swojej nowej żony. Tak się jakoś zadziało, że bohaterka (mimo bardzo młodego wieku) stanęła na życiowym zakręcie zupełnie sama (czy raczej osamotniona), nie wiedziała jak sobie poradzić z trudną sytuacją i postąpiła bardzo nierozsądnie, w sposób, który wydawał jej się jedynie właściwy, a później trudno jej było wszystko "odkręcić". Mówi się, że jak trwoga to do Boga... i tak też postąpiła Michalina. W desperackim kroku poprosiła Boga o jakiegoś bezrobotnego Anioła, który mógłby się nią zaopiekować. I.. no właśnie, czasem trzeba dokładnie się zastanowić zanim o coś poprosimy... Bohaterka spotyka na swojej drodze życzliwe osoby, które otaczają ją opieką, a nawet dają o wiele więcej. "Anioł do wynajęcia" to lektura idealna na przedświąteczny czas. Pomaga zrozumieć co w życiu ważne, wywołuje najlepsze rodzinne wspomnienia, uczy dostrzegać i cieszyć się z tego co mamy, odwołuje się do tradycji, zachęca do zwolnienia tempa życia i przewartościowania go. Być może opowiedziana tu historia jest zbyt nieprawdopodobna i przesłodzona, ale myślę, że w grudniu czytelniczki właśnie tego potrzebują. Książka wprowadzi nas w świąteczny nastrój, ale ten prawdziwy - nie komercyjny, błyszczący i na pokaz, tylko taki pełen radości, miłości i oczekiwania. Przypomni, jak przyjemne jest wspólne przygotowanie tradycyjnych, rodzinnych potraw, wspólne rozmowy, spacery, żarty i dyskusje. Przypomni jak ważna jest rodzina, tradycja i rodzinna historia. Człowiek samotny nie jest w stanie cieszyć się tym co ma. Do celebrowania szczęścia potrzebni są bliscy, musimy mieć się nim z kim podzielić, dopiero wtedy daje nam radość i satysfakcję.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Jedrulek
Jedrulek
Przeczytane:2016-12-29, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 26 książek 2016,
Michalinie, młodej, pięknej dziewczynie z dobrze sytuowanej rodziny z dnia na dzień życie obraca się do góry nogami. Zamiast kochającej rodziny musi wybrać samotność. Wygodne łóżko zamienić na ,,posłanie" w bramie. Przy życiu trzymają ją wspomnienia, wiara oraz kiełkująca w niej nadzieja na lepsze jutro. Gdy jednak i te zaczynają podupadać a los zdaje się jej nie dostrzegać, dziewczyna upatruje ostatnią szansę w prośbie o opiekę skierowanej do Boga. W prośbie o anioła - do wynajęcia. Petronela, wiekowa już i nieco stetryczała staruszka, której jednak nie można odmówić klasy i pomysłowości, uzmysławia sobie, iż dość ma swego dotychczasowego egzystowania. Chciałaby zacząć żyć lub skończyć swą dole na ziemskim padole. Bierność, tęsknota za najbliższymi i zbyt długie oczekiwanie na zmiany, których jednak los jej nie zsyła, najzwyczajniej są dla niej już zbyt męczące, a życie staje się upierdliwe. Stawia więc Bogu ultimatum, kierując tym samym swe kroki do kościoła. To właśnie kościół staje się miejscem, w którym prośby bohaterów oraz ich losy w magiczny sposób zostają splecione. Michalina, Nela oraz tajemniczy Konstanty zostają związani z sobą boską mocą stając się dla siebie nawzajem przyjaciółmi - cichymi aniołami. ,,W życiu nic nie dzieje się przypadkiem. Wszystko jest po coś. I to coś, gdy przyjdzie czas, się objawi." Powieść Magdaleny Kordel jest niezwykła. Nie jest to zawoalowana w treści psychologiczna opowieść o tym, jak bardzo jednostka ludzka potrzebuje drugiej osoby. To prosta, i dlatego tak bardzo magiczna- gdyż otwiera nam oczy- historia młodej dziewczyny, pokazująca, iż każdy z nas pragnie kochać i mieć kogoś do kochania. To właśnie miłość jest niewyczerpalny źródłem siły potrzebnej do spokojnego życia. ,,[...] nie trzeba zbawiać całego świata, wystarczy zatroszczyć się o konkretnego człowieka...". ,,Anioł do wynajęcia" to historia o tym, iż każdy z nas może być aniołem dla drugiej osoby. Wystarczy drobny gest, dobre słowo. Anioły pojawiają się w naszym życiu na każdym kroku, czasem tylko na chwilkę, niekiedy zostają w nim na dłuższy czas, kiedy indziej na zawsze. Musimy jednak chcieć je zauważyć. Zwolnić kroku i rozejrzeć się wokół siebie, by ich nie przegapić, by nie przemknęły obok nas niezauważone. W życiu wszystko ma swoją kolej. Niektórzy twierdzą, iż wszystko zapisane jest w gwiazdach, inni po prostu, iż nie ma przypadków, sęk w tym by z sytuacji które nam się przydarzają wyciągnąć dla siebie naukę i mądrość na przyszłość. ,,Dobre rzeczy mają to do siebie, że zawsze przychodzą znienacka [...] Na przykład miłość i szczęście. Nijak się ich nie spodziewasz, przymykasz oczy i proszę, już są. Cały szkopuł w tym, żeby ich nie przegapić [...]." Uwielbiam powieści Magdy Kordel. Jej wyobraźnię, pomysłowość i język, którym posługuje się w opisywanych przez siebie historiach. Przeczytałam dotychczas niemal wszystkie. I bardzo Jej dziękuję, że wplotła w treść tej książki cudowne miasteczko w Sudetach, znane z wcześniejszych książek autorki - Malownicze. Dotarłszy do tego miejsca w historii nie mogłam przestać się uśmiechać. Tak wielką radość sprawiła mi autorka tym wtrętem. :) Bohaterów książek Magdy Kordel nie da się nie lubić! Bardzo chciałabym poznać Michalinę, Panią Nelę, która mimo ciętego języka, rozczulała mnie jak żadna inna postać tej opowieści, Panią Leokadię, Kraśniakową z mięsnego - nie wiem czy odważyłabym się wejść z nią w polemikę, ale chętnie postałabym choć w kolejce podsłuchując najnowszych plot z Malowniczego. :) ,,Anioł do wynajęcia" to książka idealna na Święta, ale nie tylko. Dzięki niej możemy poczuć i zatęsknić za świątecznym klimatem choćby i w czerwcu, otulić się ciepłem ich wspomnień i paletą migoczących barw. Wszak klimat, nastrój Świąt możemy, a wręcz powinniśmy, nosić w sercu przez cały okrągły rok, czyż nie? :) https://miloscdoczytania.wordpress.com/2016/12/29/aniol-do-wynajecia-magdalena-kordel/
Link do opinii
Avatar użytkownika - NaWidelcu
NaWidelcu
Przeczytane:2016-12-21, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki na 2016,
Są historie, które można by czytać bez końca. I ta właśnie do nich należy. Ciepła, świąteczna opowieść o tym, że na każdego czeka anioł, czasem do wynajęcia, czasem na stałe, zawsze jednak pomocny. Ciekawa fabuła, cudowne przesłanie i warka akcja sprawiają, że tę książkę warto przeczytać nie tylko przed świętami. Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - dzagulka
dzagulka
Przeczytane:2016-11-09, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
,,Anioł do wynajęcia" to kolejna już powieść pióra Magdaleny Kordel, którą przeczytałam z niezwykłą przyjemnością, zachwytem i wzruszeniem. Wyczekiwałam jej niecierpliwie i efekt końcowy tych wyczekiwań przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Autorka oddała w ręce czytelników magiczną i pełną uroku historię, która dogłębnie porusza serce, uczy, wzrusza, dodaje wiary i nadziei, chwilami bawi, a przede wszystkim przypomina, uświadamia nam to, co jest w życiu najważniejsze. Co warto pielęgnować, o co warto się troszczyć, zabiegać i co najważniejsze, do kogo zawsze możemy się zwrócić gdy ścieżki naszego losu stają się kręte i wyboiste. Czytając kolejne strony tej urokliwej opowieści w moich myślach pojawiało się pytanie, czy w dziejszych czasach wszechobecnych komputerów, codziennego zabiegania, odnajdujemy w sobie jeszcze miejsce na wiarę w Anioły? Te niebiańskie i te ziemskie, które swoją obecnością wywierają wpływ na nasze życie. Ta zachwycająca, pełna świątecznego klimatu, baśniowa, budząca tak wspaniałe emocje lektura Magdaleny Kordel odpowiada na to pytanie. Skłania czytelnika do wielu refleksji. Do zatracenia się w swoich własnych wspomnieniach. ,,Anioł do wynajęcia" swoim niepowtarzalnym świątecznym klimatem, przywraca nam wiarę i niesie nadzieję na cud. Uświadamia wielką siłę - maleńkiej miłości. To historia jedna z tych, które zostają w głowie czytelnika na zawsze. Stworzone przez pisarkę postacie, Michalina, Gabrysia, Nela i wielu innych zarówno tych dobrych jak i złych, uczą pokory, empatii, kradną serce, przywracają wiarę w dobro i skłaniają do zastanowienia się nad samym sobą. Autorka wciągając nas w świąteczny klimat, porusza najczulsze zakamarki naszego serca. Wywołuje wspomnienia. Sprawia, że nie tylko czujemy już smaki świątecznych ciast i potraw, zimową, piękną aurę, ale również zaczynamy nastrajać się duchowo na jeden z najpiękniejszych i najważniejszych dni w roku. Polecam wszystkim z całego serca ,,Anioła do wynajęcia". To pozycja obowiązkowa.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ejotek
ejotek
Przeczytane:2016-10-24, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Nie mam słów jakimi mogłabym oddać moje odczucia po lekturze "Anioła do wynajęcia". Uważam, że każde zdanie będzie niewystarczające. Magda sprawiła, że naprzemiennie albo się chichrałam albo pociły mi się oczy. Bo ta opowieść to nie tylko tajemnice i problemy, ale również świetny humor, przepisy na świąteczne dania i ... niespodzianka dotycząca rodziców Konstantego! :) Ale nic więcej Wam nie powiem. No, może tyle, że nudzić się nie można, bo szybciutko znajdziemy się przy okładce końcowej - co zawdzięczamy oczywiście umiejętności trafiania w serca czytelników doskonałym językiem, stylem i snutą opowieścią. "Anioł do wynajęcia" niewątpliwie zawładnął mną podczas czytania i sprawił, że już czuję magię nadchodzącego świątecznego czasu. Niby kolejna książka o Bożym Narodzeniu, ale jakże wyjątkowa, bowiem posiada jakąś tajemniczą i szczególną moc - pochłania całkowicie i obdarowuje pozytywnymi emocjami. Autorka zaczarowała mnie tą powieścią i pokazała gdzie mieszkają ANIOŁY :) całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/10/magdalena-kordel-anio-do-wynajecia.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - barwinka
barwinka
Przeczytane:2016-10-24, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Recenzenckie,

Wiara w ludzką serdeczność, dobroć i pomoc w dzisiejszych czasach jest mocno nadszarpnięta. Społeczeństwo nauczyło nas dbać tylko o siebie i nie zwracać uwagi na drugiego człowieka, który być może potrzebuje odrobinę uwagi. Dobrze więc, że niektóre książki każą nam się zastanowić, dają całe pokłady ludzkiej dobroci. Przywracają dziecięcą radość.    Michalinie kończą się siły. Sama,  bezdomna, bez perspektyw, dziewczyna traci nadzieję, że uda jej się przetrwać. Kierowana kolejami losu prosi o pomoc, o Anioła, który pomógłby jej wyjść z tej sytuacji. Dał nadzieję, pokazał radość, zaprosił miłość... Czasami drobne ludzkie gesty są początkiem, który dąży do pięknego, szczęśliwego zakończenia.
Magdalena Kordel napisała historię, która na długo zostaje w ludzkich głowach, ale również sercach. To opowieść, w której można znaleźć zarówno motywy "Opowieści wigilijnej" jak i "Dziewczynki z zapałkami", ale jest jednocześnie niesamowicie oryginalna i piękna. Motyw Anioła Stróża, który stoi przy nas, broniąc i pomagając w ciężkich chwilach, jest pokazany niezwykle sugestywnie. Historia nie ma w sobie ani odrobiny fantastyki, jedynie ludzkie życie, a jednak każe zastanowić się nad zamysłami tam na górze. 
Ta książka potrafi niesamowicie wzruszyć, nie jeden raz miałam łzy w oczach czytając o niektórych sytuacjach. Zawiera również momenty, kiedy nie można nie wybuchnąć śmiechem. Pisarka stworzyła postacie, które potrafią skraść serce, wzruszyć i zastanowić się, czy sąsiadka z dołu... Przekrój jest całkiem spory: mamy młodą, zagubioną dziewczynę, tajemniczego mężczyznę, który może okazać się królewiczem na białym koniu, zgryźliwą staruszkę, która wiele zyskuje przy bliższym poznaniu oraz kobietę od której wszystko się zaczęło. 
Wspaniały język, tak bardzo znany wszystkim fanom twórczości Magdy, spodoba się każdemu czytelnikowi tej lektury. Lekki, plastyczny, wciągający. 
Podczas lektury czułam, że święta są tuż tuż, a po jej skończeniu obudziłam się znowu w szarym i deszczowym październiku. Mam wrażenie, że czytając ją latem, pod palmami, również odkryłabym jej piękny, radosny, świąteczny klimat. 
Historia jest tajemnicza, do końca są pewne sprawy, które czytając zastanawiają, a ich wytłumaczenie pojawia się dopiero gdzieś na końcu. Niewiele więc można napisać o fabule. Możecie być jednak pewni, że jest to piękna historia pełna "pokrewnych dusz". 
Najwspanialsze jest jednak dobro, nadzieja i miłość, które pojawiają się między kartkami tej książki. To jedna z nielicznych historii, która tak bardzo poprawia nastrój, napawa optymizmem i wiarą. Lektura tego tytułu to idealny początek okresu świątecznego. Może jeszcze nie dziś, ale za parę tygodni idealnie dopełni świąteczne przygotowania. 

Link do opinii

Kolejna książka tej autorki na wyborze której się nie zawiodłam. Lekka opowieść o dobroci ludzi. O tym że nawet dziewczyna w ciąży ma szansę znaleźć ta drugą połówkę. O miłości, trosce, świętach, problemach rodzinnych. 

Link do opinii

Książka pełna magii, miłości i ciepła. Lekka i przyjemna, idealna na zimowe wieczory pod kocem z kubkiem gorącej herbaty. 

Pokazuje, że na świecie są również życzliwi i pomocni ludzie, którzy nie przechodzą obojętnie obok cierpienia innych. 

"...Żeby być stuprocentowym człowiekiem to znaczy kochać, trwać i dawać od siebie tyle, ile tylko jest się w stanie. I wtedy nasz świat będzie lepszy. Maleńka miłość staje się naszą ogromną siłą...."

Link do opinii
Avatar użytkownika - losar
losar
Przeczytane:2019-04-23, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2019,

Michalina ma kłopoty.Została sama,bez środków do życia i beż dachu nad głową. Cały świat wydaje się być przeciwko niej.Kiedy jest już tak źle,że zaczyna tracić nadzieję, ktośniespodziewanie zaprasza jä na kubek herbaty z cynamonem.Kwiaciarka Gabrysia.Ktoś wysłucha z uwagą,przygarnie do serca,da nadzieję. Michalina idzie do kościoła i prosi  o anioła do wynajęcia. "A,i gdybyś mógł mi pomóc w tym,żebym tak do końca nie zapomniała,czym jest miłość i radość...I  na jej drodze pojawi si? Nela i Konstanty...

Link do opinii

Już po świętach, ale ja jeszcze w tym klimacie, tym bardziej, że śnieg za oknem otula wszystko dookoła... Lektura bardzo ciepła, wzruszająca, pełna optymizmu, miłości, dobroci ludzkich serc. Wiara, nadzieja, miłość to cechy, którymi dzieli się z nami Magdalena Kordel. Warto marzyć bo cyt. "Ktoś podarował nam piękny początek i nie powinniśmy go zmarnować. A wszystko inne... Jakoś się ułoży"

Link do opinii
Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2018-10-28, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018,

"Anioł do wynajęcia" to lektura, która w fantastyczny sposób wprowadza nas w świąteczny czas.

Jest to opowieść przepełniona wiarą w ludzi, miłością i nadzieją na lepsze jutro oraz to, że zły los musi kiedyś się odwrócić. 

Michalina trafia na ulicę, nie może dłużej mieszkać w domu, który należy do jej ojca oraz macochy, z którą nie potrafi się porozumieć, kobieta za wszelką cenę chciała pozbyć się Michaliny i dopięła swego, a po śmierci babci dziewczyna nie ma już nikogo bliskiego. Kiedy od kilku miesięcy błąka się bez celu, nie mając dachu nad głową, z przerażeniem myśli czy przeżyje zimę, na swojej drodze spotyka aniołów w postaci ludzi, którzy dają jej jedzenie, pozwalają się ogrzać, a nawet zapewniają dom, opiekę i pracę w tym ciężkim dla niej czasie. 

Wracamy do Malowniczego, które w tym zimowym okresie niesie nowe, rodzące się uczucia, oraz zwraca uwagę na drugiego człowieka, aby nie zostawiać ludzi samych sobie, nie odwracać głowy kiedy widzimy potrzebujących, otworzyć własne serce, obudzić empatię.

Link do opinii
Inne książki autora
Antolka
Magdalena Kordel0
Okładka ksiązki - Antolka

Niektórzy mówią, że gdy życie rzuca ci kłody pod nogi, zawsze możesz otworzyć tartak. Antolka właśnie tego musiała się nauczyć. Nigdy nie...

Nadzieje i marzenia
Magdalena Kordel0
Okładka ksiązki - Nadzieje i marzenia

Magda otrzymuje tajemniczy list z francuskiej kancelarii. Niebawem Malownicze zatrzęsie się od plotek o spadku. Wszyscy będą chcieli wiedzieć, czy z dnia...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Niewolnica elfów
Justyna Komuda
Niewolnica elfów
Jak (nie) zostać królową
Katarzyna Redmerska ;
Jak (nie) zostać królową
Lucek
Iwonna Buczkowska ;
Lucek
Mykoła
Michał Gołkowski ;
Mykoła
Jak ograłem PRL. Z gitarą
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Z gitarą
Bapu, opowieść o dobrym maharadży
Monika Kowaleczko-Szumowska
Bapu, opowieść o dobrym maharadży
Faza kokonu
Joanna Gajewczyk ;
Faza kokonu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy