Okładka książki - Bajtel

Bajtel



Tom 1 cyklu Kryminalny Śląsk
Ocena: 5.64 (11 głosów)

Pierwsza część serii Kryminalny Śląsk – powieści inspirowanych prawdziwymi wydarzeniami z dziennikarzem Borysem Dyrdą w roli głównej.

Rok 1998. W Szopienicach – zaniedbanej i uważanej za patologiczną dzielnicy Katowic – znika dziecko. Ciało dziewczynki zostaje znalezione w pobliskim stawie. Wszystko wskazuje na morderstwo, a podejrzenia dość szybko padają na jej wujka.

Borys Dyrda, doświadczony dziennikarz rozpoczyna śledztwo. Badając sprawę, odkrywa, że w przeszłości bez wieści przepadło kilka dziewczynek. Wszystkie zaginęły w niewielkiej odległości od domu, w okresie jesienno-zimowym, kiedy na zewnątrz szybko robi się ciemno. Każda z nich dorastała w śląskich dzielnicach biedy. Dziennikarz dociera do ludzi, którym miejsce urodzenia odebrało szanse na równy start, a alkohol, bezrobocie, przemoc i bieda stępiły najbardziej podstawowe ludzkie odruchy, w tym troskę o własne dzieci.

Informacje dodatkowe o Bajtel:

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2025-03-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: b.d
Liczba stron: 320

Tagi: kryminał Śląsk

więcej

Kup książkę Bajtel

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Bajtel - opinie o książce

Avatar użytkownika - KsiazkiEweliny
KsiazkiEweliny
Przeczytane:2025-12-07,

Lubicie historie inspirowane prawdziwymi wydarzeniami? Ja bardzo, bowiem wywołują u mnie silniejsze odczucia i pozwalają na głębsze zrozumienie całej historii, ludzi oraz ich postępowanie. Książka wywołała u mnie tyle emocji, że proszę nie pytać!

„Bajtel” Magdaleny Majcher to pierwsza część cyklu serii „Kryminalny Śląsk”, inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Główny bohater, doświadczony dziennikarz Borys Dyrda, rozpoczyna śledztwo w sprawie zniknięcia dziecka. W niedługim czasie ciało dziewczynki zostaje odnalezione w Szopienicach w pobliskim stawie i wszystko wskazuje na morderstwo. Borys trafia na ślady, że takich zaginięć jest kilka w różnych częściach Górnego Śląska. Dziennikarz dostrzega w nich wspólny mianownik, ale niektórzy są co do tego sceptycznie nastawieni. Bo przecież mogły to być porwania, a może ucieczka z domu? Tym bardziej, że te dzielnice należą do najbardziej ubogich, zaniedbanych i zapomnianych.

Książka niezwykle barwna językowo i kulturowo. Autorka zachwyca ogromną wrażliwością wobec przemocy domowej, niezrozumienia, biedy czy prześladowań społecznych. Pokazuje obraz nędzy, który jest dosłownie namacalny w fabule. Czułam szok, niedowierzanie i absolutną niezgodę na brutalność ludzkiego życia. Historia pięknie skonstruowana, trudno się od niej oderwać. I pojawia się zdecydowany głos autorki, że wykształcenie i pozycja społeczna nie chronią przed tragediami. Poruszyła mną do głębi!
A sam Borys Dyrda niezwykle prawdziwa postać. Ma zalety, ale i wady. Taki prawdziwy człowiek z krwi i kości, który obok pracy zawodowej ma również życie prywatne. I nie zawsze bywa w nim kolorowo. Popełnił mnóstwo błędów i targa nim cały wachlarz emocji: strach, lęk i ciągłe rozliczanie się z przeszłością, która ma wydźwięk w teraźniejszości.
Biorę się za kolejny tom, a tym którzy nie czytali tej serii polecam z całego serca.

Link do opinii
Tytuł: „Bajtel”
Autor: Magdalena Majcher
Seria: Kryminalny Śląsk
Gatunek: kryminał
Wydawnictwo: W.A.B.
Ilość stron: 320
Moja ocena: 9/10.


„Bajtel” Magdaleny Majcher to, moim zdaniem, jedna z lepszych premier marca. Sugerując się tytułem, nie miałam pojęcia, o czym jest ta powieść, bowiem słowo „bajtel” było mi obce. Dzisiaj już wiem, że tytuł nawiązuje do gwary śląskiej, a „Bajtel” otwiera cykl powieści „Kryminalny Śląsk”, który jeśli sugerując się jego pierwszą częścią, będzie naprawdę dobry.
Akcja powieści Magdaleny Majcher nawiązuje do prawdziwych wydarzeń, które miały miejsce na terenie Górnego Śląska. Stały się one tylko inspiracją, powiem postacie, przebieg wydarzeń, zakończenie są już wyobraźnią autorki.


Lata 90. -w jednej z ubogich dzielnic Katowic zaginęła nieletnia dziewczynka. Wkrótce zostaje odnalezione jej ciało. Główne podejrzenie pada na wujka ofiary, który był ostatnią osobą, z jaką Dorotka miała kontakt. W śledztwo włącza się dziennikarz Borys Dyrda, który wpada na trop innych zaginięć dziewczyn w ciągu ostatnich lat z pobliskich terenów. Łączą je pewne cechy wspólne: pochodziły z ubogich dzielnic Śląska, były nieletnie, wychowywały się w rodzinach wielodzietnych i nigdy się nie odnalazły. Wyjątkiem jest Dorotka. Czy te sprawy można jakoś połączyć?


Oprócz wątku kryminalnego, który oczywiście jest bardzo mocny, bo dotyczy dzieci, Magdalena Majcher w bardzo przejmujący i wstrząsający sposób opisała realia życia w biednych, patologicznych dzielnicach śląskich miast.
Wszechobecne bezrobocie pogłębiało alkoholizm mężczyzn. Ojcowie wiecznie pod wpływem alkoholu, stosujący przemoc domową, której ofiarami w pierwszej kolejności padały matki. Te, zmęczone biedą, zrezygnowane starały się zapewnić dzieciom podstawowe warunki do życia. Biegające samopas po okolicy liczne rodzeństwa, wśród których panowała zasada, że starsze mają oko na młodszych. Wszędzie brak perspektyw, a wszystko to opisane za pomocą gwary śląskiej, która podkręciła realistyczny obraz ówczesnego życia społecznego.


Na dużą uwagę zasługuje postać dziennikarza Borysa Dyrdy. Dzięki swojemu zaangażowaniu, dociekliwości i zmysłowi śledczemu doprowadza do rozwiązania spraw zaginięcia dziewcząt. Spraw, które z góry były skazane na porażkę. Życie biedoty miejskiej i wszystkiego, co z nią związane nie miały wtedy takie znaczenia dla opinii publicznej i organów wymiaru sprawiedliwości. Gdyby nie Dyrda, rodziny ofiar nigdy nie poznałby prawdy. Założono, że dziewczyny prawdopodobnie uciekły, w końcu kto nie chciałby wyrwać się z takiego środowiska?


Posługując się postacią matki, jednej z zaginionych dziewcząt, autorka doskonale zobrazowała, co dzieje się z rodzinami osób zaginionych. Życie w zawieszeniu, z ciągłą nadzieją na powrót. Trauma, która nie mija. Chęć poznania prawdy, nawet najgorszej, bo nieświadomość zabija od środka. I chociaż w książce tej sprawa zaginięcia dziewcząt jest rozwiązana, te prawdziwe, które miały miejsce na Górnym Śląsku, do dzisiaj są niewyjaśnione, a zaginione osoby nadal figurują bazie danych fundacji ITAKA.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Renata123mala
Renata123mala
Przeczytane:2025-07-12, Ocena: 6, Przeczytałam, Ksiązki 2025,

 Za oknem deszcz, wiatr targa konarami, mimo iż to lipiec, skłania do pozostania w domowych pieleszach. W takich chwilach zasiadam w fotelu ( korzystając z uroku urlopu ), zatapiam się w lekturze o której wiem nie wiele, a jednak, ciekawość to jednak pierwszy stopień do piekła. Po zapoznaniu się ze Złym Domem, Magdaleny Majcher, dziś trzymam w ręku Bajtla, a to oznacza że będę musiała wyruszyć w podróż na Śląsk, gdzieś do Szopienic kierując się do patologicznej dzielnicy Kielc. Kryminał zaczyna się od prologu, a potem wgłębiamy się powoli w fabułę, krocząc wątkami potykam się o emocje jakie tutaj mają miejsce i budują klimat pewnej grozy. Zahaczamy o rok 1995, gdzie poznajemy uroki lub ich brak Górnego Śląska, familoków, nędzy i dosłownej rozpaczy, zagłębia kopalń i bezrobocia, alkoholu i totalnej patologii społecznej. Rodzina Urszuli Olczak, mąż alkoholik, degenerat z ręką ciężką jak młot, ona sama uwięziona gdzieś pomiędzy przeszłością i obrazkiem takiej samej familii jaką stworzyła z Antkiem. Dzieci które z kluczem na szyi biegały po dworze, Jola która zaginęła jakby zapadła się pod ziemię. Przyjaciółka wskazała na nauczyciela z matmy, ale ten miał alibi, garść pretensji, a ona żal. Coś wisiało w powietrzu, jakaś nić tajemnicy, jakaś zagadka...

; Bieda przeczy matematyce: gdy się ją podzieli na więcej ludzi, nie staje się mniejsza. ;
W latach 1998 r. zaginęła Dorota, jej ciało zostaje odnalezione w pobliskim stawie, świadek podczas przesłuchania twierdził że została wciągnięta do czerwonego samochodu, brak numerów rejestracyjnych, świadków, bo osoba którą policja przesłuchiwała był chłopcem o niepełnosprawności intelektualnej. Czy można było mu zawierzyć i ruszyć tym tropem? Sprawą nie tylko zajmuje się komisarz Kwiatkowski ale włączony do śledztwa został Borys Dyrda, doświadczony dziennikarz. Badając sprawę, odkrywa, że w przeszłości takich zaginięć nastolatek, dziewczynek jest wiele, każda sprawa zostaje umorzona, a czas zaginięcia zostaje odnotowany jako jesienno -zimowy. Im głębiej Borys się zanurza, tym dostrzega wiele podobieństwa, a prawy łączą się w jeden ciąg podobnych zdarzeń. Czy uda znaleźć mordercę? Jakie będzie wielkie zaskoczenie końca tej nieprzyjemnej historii. Czego dowiecie się na końcu i czy morał może nieść przesłanie lub przestrogę? Czy aby na pewno znamy swoje dzieci?

 

 


; Bieda oznacza, że wszystkie życiowe szanse umykają sprzed nosa. ;
Pomieszana fikcja literacka niesie prawdę jaka miała miejsce w późniejszych latach na Śląsku, ten pierwszy tom stał się dla autorki inspiracją do powstania fabuły i tematu jaki każdego zainteresuje. Czytałam książkę z wielkimi wypiekami ( bez przesady ), na wydechu, wciągnęła mnie akcja, głęboki obraz życia rodzin borykających się z uzależnieniem i nie tylko. Tutaj właściwym porównaniem stanowi trudny start dzieci tychże rodzin pozbawionych nadziei, powielających te same błędy co wcześniejsze pokolenie, bezrobocie, brud, smród, ubóstwo, stagnacja, beznadzieja, przemoc domowa która niemal wryła się w cegły familoków, która nikomu nie zaprzeczała, stała się elementem krajobrazu jak kominy kopalń. Temat trudny, zaginięcia dzieci, to ciężki kaliber, łapie za serce, pokazuje emocje matek, lub ich brak, wypaczenie ludzkich odruchów, w tym troski, empatii, tolerancji. Kłamstwa i zmowa milczenia, intryga, strach, wstyd, a przede wszystkim bezradność która wyklucza przed walką o lepsze jutro, przyszłość dla siebie i dzieci. A zaginione dzieci, kim były w wieku dwunastu lat, dziewczynki, jeszcze dzieci a już kobiety...skąd ta pewność, czy chęć wyrwania swojego życia z korzeniami musiała nieść tak wielką cenę? 


Mocna, głęboka, dosadna, z jajem, z szybką akcją, charakterystycznymi postaciami, trudna, mglista, smutna, z nadzieją, wykluczeniem, polecam na każdą porę roku, nie tylko na urlop. 

Wydawnictwo: WAB

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazka_w_kwiatach
ksiazka_w_kwiatach
Przeczytane:2025-05-04,

Magdalena Majcher to autorka wielu powieści obyczajowych, thrillerów psychologicznych oraz historii opartych na prawdziwych wydarzeniach, której twórczość szczególnie cenię. Z niecierpliwością oczekuję na jej książki, zwłaszcza te inspirowane rzeczywistością, ponieważ zawsze gwarantują mi dobrze spędzony czas. „Bajtel” to najnowsza powieść autorki, będąca pierwszą częścią serii „Kryminalny Śląsk”, w której główną rolę odgrywa dziennikarz Borys Dyrda.

 

Akcja rozgrywa się w 1998 roku w Szopienicach, dzielnicy Katowic, uważanej przez mieszkańców za jedną z najbardziej patologicznych i zaniedbanych. To właśnie tutaj dochodzi do tajemniczego zniknięcia dziewczynki, której ciało wkrótce zostaje odnalezione w pobliskim zbiorniku wodnym. Wszystko wskazuje na morderstwo, a podejrzenia szybko padają na wujka dziewczynki.

Sprawą interesuje się prasa, a Borys Dyrda, doświadczony dziennikarz, ma za zadanie napisać artykuł. Rozpoczyna własne śledztwo, w trakcie którego odkrywa, że Dorotka nie była pierwszą zaginioną dziewczynką. W przeszłości kilka nastolatek zniknęło bez śladu i do dziś nie zostały odnalezione. Łączącym elementem tych tajemniczych zaginięć jest fakt, że wszystkie zniknęły w niewielkiej odległości od domu, w okresie jesienno-zimowym i każda z nich dorastała w biednych dzielnicach.

 

„Bajtel” to opowieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, która przenosi nas do lat 90. na Górny Śląsk, w miejsca, gdzie codzienność mieszkańców naznaczona jest brudem, pijaństwem, przemocą i wszechobecną biedą. Historia, którą przelała na papier Magdalena Majcher, wstrząsa czytelnikiem; doskonale oddany klimat lat 90. oraz obrazy przedstawiające życie ludzi, dla których priorytetem był alkohol, a nie miłość i ciepło rodzinne, poruszają i szokują.

Autorka przedstawia swoją opowieść w sposób niezwykle realistyczny, unikając koloryzowania rzeczywistości. Wręcz przeciwnie – dosadnie opisuje życie w biedzie, gdzie przyszłość, a przede wszystkim bezpieczeństwo dzieci, które dorastały w domach naznaczonych przemocą, alkoholem i brakiem zainteresowania, były na porządku dziennym.

„Bajtel” to trudna i bolesna historia, która wciąga czytelnika w wir nieprawdopodobnych i przerażających wydarzeń. Majcher z mistrzowską precyzją buduje napięcie, odkrywając przed nami kolejne szokujące fakty, które z każdą stroną potęgują ciekawość i wzbudzają coraz głębsze emocje. Magdalena Majcher idealnie łączy fikcję literacką z prawdziwymi wydarzeniami, tworząc smutną opowieść, która całkowicie pochłania czytelnika i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Z zapartym tchem śledziłam wydarzenia, które odkrywała przede mną autorka. Emocje wylewały się z kolejnych stron, a ja nie mogłam uwierzyć, że wiele z tych sytuacji miało miejsce w rzeczywistości. „Bajtel” to opowieść utrzymana w równomiernym tempie, w której nie brakuje zaskakujących, dramatycznych momentów, sytuacji poruszających do głębi i wyciskających łzy, a także chwil niepokoju, które przyspieszają bicie serca. Magdalena Majcher stworzyła historię, która wzrusza, szokuje, zmusza do głębokiej refleksji i na długo zapada w pamięć. Fakt, że jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, oddziałuje na wyobraźnię i uczucia czytelnika w sposób wyjątkowy, wzbudzając głębokie poruszenie i współczucie. To jedna z tych historii, obok której nie można przejść obojętnie. Gorąco polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - brunetkabooksrec
brunetkabooksrec
Przeczytane:2025-03-22, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

Lubicie czytać historie inspirowane prawdziwymi wydarzeniami? Lubicie dziennikarskie śledztwa?

"Bajtel" to pierwszy tom serii kryminalnej "Kryminalny Śląsk" z dziennikarzem Borysem Dyrdą. Autorka zabiera nas do Górnego Śląska, gdzie możemy cofnąć się do lat dziewięćdziesiątych. W Szopienicach w patologicznej dzielnicy Katowic znika dziecko. Kiedy w pobliskim stawie zostaje znalezione ciało dziewczynki podejrzenia padają na jej wujka. Dociekliwy dziennikarz rozpoczyna wnikliwe śledztwo i okrywa, że to nie pierwsze zaginięcie. W przeszłości inne dziewczynki zaginęły nieopodal domu. Każda w okresie jesienno-zimowym i każda z nich pochodziła z patologicznej dzielnicy, gdzie panowało bezrobocie, bieda, przemoc i alkoholizm. Autorce idealnie udało się oddać klimat tamtych lat i pokazać nam czytelnikom przerażające realia lat dziewięćdziesiątych. Mamy okazję zobaczyć trudne relacje rodzinne, ból, cierpienie, poczucie beznadziejności. Autorka nie boi się poruszać trudnych tematów, które przerażają, a jednocześnie zmuszają do refleksji.
Przekonajcie się sami jaką intrygę odkryje Borys Dyrda. Gwarantuję Wam, że doznacie mnóstwo skrajnych emocji. Ja z niecierpliwością będę wyczekiwała na kontynuację tej serii kryminalnej.

Zdecydowanie warto po nią sięgnąć!

Czytajcie! Gorąco polecam!

BRUNETTE BOOKS

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytanaiska
zaczytanaiska
Przeczytane:2025-03-23,

„… rodziny zaginionych znajdują się w próżni, w zawieszeniu między żałobą a nadzieją”

 

Na początku lata 1998 roku w katowickich Szopienicach znika nastoletnia dziewczynka. Po paru dniach odkryte zostaje jej ciało. Dziennikarz Borys Dyrda powiązuje to zdarzenie z zaginięciami innych dziewczynek na terenie Śląska. Każda z nich pochodziła z tak zwanych dzielnic biedy i porywana była w pobliżu własnego domu.  

 

Trudno utrzymać na wodzy emocje gdy czyta się tą powieść. Powszechna przemoc, alkoholizm, zaniedbania wobec dzieci i kobiet uderzają potężną siłą w czytelnika. Zamknięte środowisko rządzi się własnymi prawami i to co dzieje się w domu tam pozostaje. Nikt nie ma prawa o tym mówić,  a tym bardziej o to dopytywać. Mężczyzna pracuje a kobieta zajmuje się dziećmi i domem, mężczyzna ma prawo do przemocy a kobieta ma obowiązek to znieść i nikomu o tym nie powiedzieć.

 

Historia toczy się dwutorowo, w Katowicach 1998 oraz Świętochłowicach 1995 roku. Śledztwo nie jest z gatunku szybkich i gwałtownych. Główny ciężar powieści opiera się na emocjach, bardzo silnych i czasami destrukcyjnych. Autorka krok po kroku odrysowuje szeroką skalę przeżyć osób, które utraciły swoje dzieci. Kilka razy rodzice mówią, że lepiej byłoby odnaleźć ciało dziecka niż tkwić w zawieszeniu. Ich życie jest jedną wielką raną, która nie chce się zabliźnić.

 

Pani Majcher zabiera czytelnika w mroczne miejsca, przekracza z nim progi patologicznych rodzin, stawia czoło bezwzględnym demonom, odważnie zrywa płaszcz skrywający zmowę milczenia.

 

Czyta się tą książkę ze ściśniętym sercem i zapartym tchem. Nie należy do najłatwiejszych i najprzyjemniejszych, ale trudno ją odłożyć. Historia wciąga w swój wir i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Finał szokuje i bardzo mocno zaskakuje.

 

„Bajtel” to kawał mocnej, dobrej historii, dającej do myślenia, perfekcyjnie osadzonej w śląskim regionalizmie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Agafitness
Agafitness
Przeczytane:2025-11-11, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,

Pierwsza część kryminalnej serii KRYMINALNY ŚLĄK bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła ,pozostawiając po sobie dobre wrażenie. Nie spodziewałam się, iż pióro autorki okaże się tak sprawne, a opowiedziana przez nią historia (oparta na faktach) chociaż mroczna, to niezwykle wciągająca i ciekawa.

Na niektóre dzielnice Górnego Śląska w latach 90-tych strach się było zapuszczać, gdyż często były to tak zwane "dzielnice cudów". Wielodzietne rodziny, bezrobocie, bieda, alkoholizm narkomania, przemoc domowa pojawiały się tam na porządku dziennym. Jednym słowem: patologia. Jakby tego było mało, to na przestrzeni ostatnich lat giną tam nastoletnie dziewczynki. Nie wiadomo czy padły ofiarą pedofilii, grupy handlującej ludźmi czy też z własnej woli uciekły z domu i skutecznie się ukrywają. Krążą też pogłoski o porywającej dzieci czarnej wołdze. Co ciekawe, to chociaż mieszkam na Dolnym a nie na Górnym Śląsku, to również pamiętam, że w dzieciństwie straszyło się nas ową czarną wołgą. Gdy zostają odnalezione zwłoki jednej dziewczynek, policja zaczyna dokładniej przyglądać się tej sprawie. Do śledztwa dołącza dziennikarz "Dziennika Zachodniego", któremu naczelny zlecił napisanie artykułu o tych wydarzeniach, jednak dziennikarz zaczyna się mocno angażować w sprawę, mając na celu pomoc w jej rozwiązaniu. Dobro dzieci tym bardziej leży mu na sercu, że sam od dzieciństwa zmaga się z własnymi demonami i cieniem na jego życiu kładą się traumatyczne przeżycia z dzieciństwa, które nie należało do szczęśliwych. Przy okazji odkrywa, iż patologiczne zachowania zdarzają bez względu na status społeczny, poziom wykształcenia czy warunki bytowe. Można się na nie natknąć także w tak zwanych dobrych domach.

Powieść trzyma w napięciu od początku do końca. Autorce udało się oddać klimat górnośląskich dzielnic biedy i w ogóle tego regionu. Sprawnie wplotła w akcję śląską gwarę i pokazała ciemną stronę tych biedniejszych dzielnic. Rozwiązanie zaskakujące, całość napisana w sposób sprawny, interesujący, niebanalny, tak, iż ciężko oderwać się od lektury. Od razu zabieram się za drugą część, mając nadzieję na to, iż okaże się równie dobra jak ta, którą właśnie skończyłam.

mniej

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Bibliotecznie
Bibliotecznie
Przeczytane:2025-07-13, Ocena: 6, Przeczytałam,

"Bajtel" to kolejna powieść autorstwa Magdaleny Majcher, po którą sięgnęłam i nie zawiodłam się. Od pierwszych stron dosłownie wpadłam po uszy w śląski klimat tej kryminalnej historii. "Bajtel" to pierwszy tom nowego cyklu autorki Kryminalny Śląsk. W planach są jeszcze dwa tomy, inspirowane prawdziwymi wydarzeniami.

Akcja powieści rozgrywa się w latach dziewięćdziesiątych na terenie katowickich dzielnic. Zaniedbane dzieci, bieda, alkohol, przemoc, niepełne rodziny, a w samym środku tego świata zbrodnia. Kiedy w Szopienicach znika jedenastoletnia Jola, której ciało szybko zostaje znalezione w stawie, dziennikarz Borys Dyrda rozpoczyna własne śledztwo. Po nitce do kłębka odkrywa, że to nie jest jedyna zaginiona dziewczynka na tym terenie w ostatnich latach. Łączy je to, że wszystkie mieszkały w śląskich dzielnicach biedy i znikały w czasie, kiedy na dworze szybko robiło się ciemno, a co za tym idzie - niebezpiecznie. Borys wędruje od rodziny do rodziny, rozmawiając z bliskimi zaginionych, a przy okazji poznając realia życia w tych dzielnicach. Pojawiają się podejrzani, policja nawet aresztuje jednego z nich, jednak wciąż nie wiadomo, co tak naprawdę stało się z Jolą. Dyrda powoli łączy wątki i próbuje dopasować swoje hipotezy do pojawiających się możliwości rozwiązania zagadkowych zniknięć dzieci. Czy uda mu się dojść prawdy?

Czytając, poznajemy bliżej również Borysa, który będzie postacią łączącą wszystkie tomy tego cyklu. Zaglądamy do prywatnego życia dziennikarza, powoli poznając koleje jego życia.

Kiedy już dotrzecie wraz z Borysem do finału tej historii, dowiecie się, co było w niej prawdą, a co fikcją. Autorka świetnie połączyła jedno z drugim, więc czyta się tę opowieść z zapartym tchem. A w trakcie lektury przychodzi do głowy myśl, jak bardzo jest to niewiarygodne, że takie sytuacje dzieją się naprawdę...

Link do opinii
Avatar użytkownika - aneta5janiec12
aneta5janiec12
Przeczytane:2025-04-03, Ocena: 6, Przeczytałam,
,,Bajtel" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Magdaleny Majcher. Tę książkę wybrałam ze względu na ciekawy opis. Ponadto jest to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, dlatego też nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Również przed przeczytaniem tej książki zapoznałam się z recenzjami innych powieści autorki, które były pozytywne, więc ta trafiła na moją półkę.   Śląsk, lata dziewięćdziesiąte. W Szopienicach ginie dziewczynka. Niebawem jej zwłoki zostają znalezione w zbiorniku wodnym. Mieszkańcy są w szoku. Napisaniem reportażu z tej tragedii zajmuje się Borys Dyrda, który dociera do informacji, że nie jest to pierwsze takie zaginięcie w okolicy. Niestety poprzednich ciał nie odnalezione. Czy tym razem nastąpi przełom? Czy uda się odnaleźć zabójcę, a także pozostałe dziewczynki?   Powiedzieć, że to było dobre to jak nie powiedzieć nic. Powieść ,,Bajtel" otwiera cykl ,,Kryminalny Śląsk" i już wiem, że będę z niecierpliwością wyczekiwać kolejnych powieści z serii! Ponadto mają one być inspirowane prawdziwymi wydarzeniami, więc nie przejdę obok nich obojętnie! Genialna książka, której się nie czyta, a pochłania. Nie da się od niej ani na moment oderwać!   Coś co najbardziej zapada w pamięci czytelnika to doskonale oddany klimat lat dziewięćdziesiątych. Szopienice to miejsce, gdzie nędza, głód i ubóstwo nikogo nie dziwią. Wszechobecna jest przemoc, alkoholizm i wykluczenie społeczne. Zderzenie z takim brutalnym krajobrazem jest dla nas niczym zderzenie ze ścianą. Bolesna prawda ukazana w tej książce doprowadza nas do zastanowienia się nad własnym życiem i codziennością. Ludzie żyjący w Szopienicach są wykluczeni, można rzec, że są uważani za margines społeczny. Ten świat przedstawiony jest mroczny i mocno brutalny, jednak była to codzienność wielu ludzi. Coś co dla nas jest szokujące, dla nich było codziennością. Jednak dzięki tak mocnemu przedstawieniu codzienności tych ludzi książka zyskuje na autentyczności i nabiera głębi.   Głównym bohaterem powieści jest Borys Dyrda. Jest to dziennikarz, który początkowo ma napisać reportaż o zaginięciu. Jednak szybko okazuje się, że za tą sprawą kryje się coś więcej. Dyrda to postać bardzo skrupulatna i zdeterminowana. Jego własne śledztwo polega na powolnym zbieraniu informacji, rozmowach z mieszkańcami, bo komu powiedzą więcej dziennikarzowi, czy policji? Dość szybko Borys wpada na trop tego, że to porwanie jest częścią czegoś bardziej przerażającego. Ten bohater jest bardzo realistyczny, sam zmaga się z własnymi problemami i demonami. Ale właśnie za to go polubiłam! Ponadto cieszę się, że to właśnie dziennikarz został postacią główną tej serii.   Jednak ,,Bajtel" to nie tylko historia o zbrodni. Magdalena Majcher porusza tutaj wiele trudnych tematów. Przemoc w rodzinie, problemy alkoholowe, obojętność społeczna, niewydolność opieki społecznej, czy też brak perspektyw dla dzieci wychowujących się w tym środowisku. Takie tematy rzadko spotykane są w literaturze. Jednak poprzez tą książkę możemy usłyszeć apel, aby reagować kiedy mamy na to czas. Niejednokrotnie jest już za późno, a ludzie budzą się kiedy dochodzi do tragedii.   Powieść jest napisana w sposób przyjemny i wciągający. Autorka stopniowo buduje napięcie, odkrywając kolejne elementy historii. Narracja jest dynamiczna, nie pozwalająca nam się nudzić. Autorka świetnie dawkuje nam informacje co sprawia, że łatwo nam ułożyć je sobie w głowie, ale nie dostajemy od razu ich nadmiaru, więc nie czujemy się przytłoczeni. Język powieści jest surowy, zawiera mocne opisy rzeczywistości. Jednak dzięki temu genialnie został oddany klimat Szopienic.   Reasumując, ,,Bajtel" to powieść, którą z czystym sumieniem mogę polecić fanom dobrych i wciągających kryminałów, ale też fanom książek, które inspirowane są prawdziwymi wydarzeniami. Dostajemy tutaj historię, którą jest bardzo realna, którą uderza nas swoją surowością i brutalnością. Jednak sposób w jaki jest ona napisana sprawia, że nie możemy się od niej oderwać. Magdalena Majcher dała nam kryminał i reportaż w jednym. Poruszyła wiele ciężkich tematów i niejednokrotnie podczas lektury w moich oczach pojawiły się łzy. ,,Bajtel" to książka o której mogę powiedzieć jedno. Zostaje w pamięci na długo.   IG: Libresunn
Link do opinii

"W takich miejscach są zawsze swoi i obcy. To przekleństwo ale i dar. Przekleństwo bo trudno prowadzi się śledztwo w takich środowiskach. Dar, bo jeśli uda się przekonać do siebie chociaż część społeczności, pozostali godzą się na bierną akceptację."

 

Rok 1998. Zwyczajny letni dzień, w którym nic nie zapowiadało tragedii. Dorotka chętnie zgodziła się podejść do wujka, przecież to tuż za rogiem. Niestety, już nie wróciła. Jej ciało zostało odnalezione w pobliskim stawie. W śledztwo angażuje się Borys Dyrda, doświadczony dziennikarz, który szybko odkrywa, że w przeszłości zniknęło więcej nastoletnich dziewczynek. Każda z nich pochodziła z ubogich dzielnic Śląska, a ich ciała nigdy nie zostały odnalezione. Jednak pamięć o nich nie gaśnie, a nadzieja staje się codziennym towarzyszem ich rodzin. Czy znajdą ukojenie?

 

Pierwsza odsłona serii ,,Kryminalny Śląsk" to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Na tle ponurych i szarych dzielnic Katowic lat 90. obserwujemy nastroje panujące w społeczeństwie, narastającą biedę, strajki, a przede wszystkim ludzkie tragedie i dramaty wielu rodzin. Zaginięcie dziecka jest jedną z najbardziej bolesnych chwil w życiu. Niepewność, która rani, uwiera, miesza się ze strachem i rosnącą obawą. To właśnie ona jest najgorsza. Brak informacji i trwanie w ciągłym zawieszeniu. Te bolesne przeżycia poruszająco zostały przedstawione w retrospekcjach z perspektywy Urszuli, której córka zniknęła, ale i pozostałych matek. Czy można zepchnąć gdzieś ból, który odbiera oddech, i starać się normalnie żyć? Autorka z wrażliwością ukazuje gorzki obraz rodzin dotkniętych przemocą, ukazując beznadziejność kobiet tkwiących w sytuacjach bez wyjścia, nie wiedzących, gdzie szukać ratunku. Bez perspektyw na ucieczkę, często pozostających w małżeństwach, w których ich mężowie sięgają po kolejne litry wódki, pogrążając się w alkoholizmie. Dziennikarz Borys Dyrda to człowiek, który nie odpuszcza i za wszelką cenę stara się dotrzeć do prawdy. Doświadczony przez życie, nie pozostaje obojętny na krzywdę innych. Polubiłam tę postać i będę wypatrywać jego kolejnych losów. Wypowiedzi, czasami wzbogacone śląską gwarą, bardzo mi się podobały, a jako rodowita Ślązaczka nie miałam większych trudności w ich zrozumieniu. Emocjonujące otwarcie sagi. Bardzo polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2025-03-18, Ocena: 5, Przeczytałam,

Lubisz historie opierające się na prawdziwych wydarzeniach? ?

 

Są takie książki, które uderzają w nas najmocniej, bo opowiadają o rzeczywistości, od której często odwracamy wzrok. ,,Bajtel" Magdaleny Majcher to właśnie jedna z takich historii - inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, pełna brutalnej prawdy i mroku, który osacza bohaterów.

 

Autorka przenosi nas na Śląsk końca lat 90., do Szopienic - dzielnicy, która dla wielu jest synonimem biedy, patologii i beznadziei. W takich miejscach dzieci rzadko mają szansę na bezpieczne dzieciństwo. Kiedy w pobliskim stawie zostają znalezione zwłoki dziewczynki, lokalna społeczność szybko znajduje winnego. Ale czy rzeczywiście to takie proste? Borys Dyrda, dziennikarz z instynktem godnym najlepszego śledczego, zaczyna drążyć sprawę i odkrywa, że to nie pierwsze takie zaginięcie...

 

Majcher z chirurgiczną precyzją oddaje realia tamtych czasów. Brudne podwórka, ciemne klatki schodowe, domy, w których króluje alkohol, przemoc i obojętność - wszystko to tworzy tło, od którego nie sposób się oderwać. Jest duszno, lepko, przygnębiająco. I choć to kryminał, to nie tylko zagadka kryminalna gra tu pierwsze skrzypce. ,,Bajtel" to historia o systemowej bezsilności, o ludziach, których świat skazał na przegraną jeszcze zanim zdążyli cokolwiek wygrać.

 

A Borys? Jest dokładnie taki, jakiego ta historia potrzebuje - niedoskonały, po przejściach, z własnymi demonami. Jego upór i determinacja sprawiają, że śledztwo nabiera rozpędu, a my razem z nim zbliżamy się do prawdy, której wcale nie chcemy poznać.

 

,,Bajtel" nie jest lekturą łatwą, ale jest lekturą, obok której nie da się przejść obojętnie. To opowieść, która zostawia ślad. I choć momentami boli, to właśnie ten ból sprawia, że ta książka jest tak mocna i ważna. Polecam.

Link do opinii
Inne książki autora
W cieniu tamtych dni
Magdalena Majcher0
Okładka ksiązki - W cieniu tamtych dni

Mikołaj nigdy nie miał prawdziwej rodziny - matka wyjechała za granicę, kiedy miał kilka lat a ojca nigdy nie poznał. Wychowała go babcia, Emilia - jedyna...

Światło, które nigdy nie gaśnie
Magdalena Majcher0
Okładka ksiązki - Światło, które nigdy nie gaśnie

Opowieść o tym, jak łatwo pogubić się w pogoni za pieniędzmi i stracić to, co najcenniejsze Alicja postanowiła nigdy nie wracać do rodzinnego Kołobrzegu...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy