Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2020-08-12
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 152
Tytuł oryginału: Cocky Client
Tom 3 cyklu
Intensywne doznania
Szczery, bezpardonowy i niezwykle seksowny. Ten klient ma wysokie wymagania!
Penelope niedawno straciła dwa ważne biznesowy kontrakty i faceta, który jązdradził. Kiedy na horyzoncie pojawia się nowe zlecenie, od razu je przyjmuje. Radość kończy się szaleństwem w klubie i porankiem z przystojniakiem w łóżku. Brzmiałoby to jak romantyczna przygoda, gdyby nie fakt, że facet okazuje się jej nowym klientem.
Trafiłam na opinię kogoś, że jest to ,,taki miły krótki przerywnik". I muszę się z nią zgodzić. Książka na raz, bardzo szybka. No cóż, czemu nie? Czasem można pozwolić sobie na taką szybką erotyczną książkową przygodę.
Chyba najgorsza z całej serii... eeee... nowelek? Opowiastek? Bo jak nazwać coś co ma raptem 150 stron? Niektóre lektury szkolne w podstawówce mają więcej.
PR i niesporny klient, któremu trzeba zbudować dobry wizerunek z niczego. I w sumie tyle w temacie...
Jejku, czemu ta historia była taka krótka?! Czyta się ją z uśmiechem i wypiekami na twarzy. Uwielbiam te potyczki słowne między głównymi bohaterami. I tę rywalizację, kto komu tym razem utrze nosa (słownie i nie tylko):) Super się czyta wszystkie trzy historie przedstawione przez autorkę w tej serii.
Tym razem wracamy do korpo by pokibicować upierdliwemu i aroganckiemu klientowi lub zawziętej i buntowniczej specjalistce od PR-u. Walka jest zawzięta, ale kto wygra? A może nie musi być wcale zwycięzcy ? :)
Miła i przyjemna lektura na dwie-trzy godzinki. Polecam.
Chociaż dwa poprzednie tomy tej serii czytałam dosyć niedawno, zdążylam już zatęsknić za Whitney G. i jej pełnymi humoru, seksownymi historiami.
„Bezwstydny klient” to już trzeci, a zarazem ostatni tom, i chociaż okazał się dla mnie nieco słabszy niż poprzednie, to i tak spędziłam przy nim bardzo przyjemny czas. Niemniej jednak nie da się ukryć, że to lektura idealna na wieczór, lekka, zabawna, pełna seksownego napięcia i sprośnych dialogów, mimo że wszystko zawarte jest na zaledwie niecałych 150 stronach. Ale właśnie to jest znak rozpoznawczy Whitney G. – po mistrzowsku wręcz potrafi połączyć wszystkie te elementy w taki sposób, by czytelnik nie czuł, że cokolwiek go przytłacza, albo czegoś jest w nadmiarze.
W „Bezwstydnym kliencie”, tak jak i w poprzednich tomach tej serii, mimo że nie ma miejsca na dokładne przedstawienie bohaterów, to autorka i tak pokazała swoje wspaniałe umiejętności nadania im charakteru, pozwalając tym samym naprawdę cieszyć się lekturą.
Dlatego jeśli macie ochotę na niezbyt wymagające, wywołujące uśmiech książki, które pozwolą na chwilę oderwać się od codzienności, to ta seria będzie z pewnością idealna. Polecam!
Ryan Dalton jest CEO w Dalton International Estates and Realty. Razem z bratem, który jest CFO prowadzą firmę, jednak mają problemy. A raczej problem...
POLSKI DEBIUT BESTSELLEROWEJ WHITNEY G.! Spotkali się w chmurach: pilot i stewardessa. Skandal wisiał w powietrzu. Gillian przybywa do Nowego Jorku ...
Przeczytane:2020-09-18, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
„Bezwstydny klient” to trzecia odsłona popularnej serii pikantnych opowiadań, której tytuł wyraźnie sugeruje, czego możemy się spodziewać po książkach wchodzących w jej skład. „Intensywne doznania” to obietnica, którą składa swoim czytelniczkom Whitney G., autorka powieści, z których wiele zyskało miano bestsellera. Czy złożonej obietnicy uwielbianej przez czytelniczki pisarce udaje się dotrzymać? Za chwilę się przekonacie.
Nie miałam okazji poznać się bliżej ani z „Niegrzecznym szefem”, ani z „Grzesznym doktorem”, którzy w pierwszym półroczu 2020 roku ukazali się nakładem wydawnictwa Kobiecego, ale spotkanie z „Bezwstydnym klientem” uważam za wyjątkowo udane. Seria „Intensywne doznania”, w której skład wchodzi wspomniana historia, realizuje prawdopodobnie jedne z najpopularniejszych erotycznych fantazji. Pojawia się w nich zawodowa zależność, którą można w skrócie sprowadzić do schematu „podwładny – przełożony”. Dyrektor nowojorskiego wydawnictwa, Michael Leighton, i jego asystentka Mya („Niegrzeczny szef”), lekarka-rezydentka Natalie i jej nowy przełożony doktor Garrett Ashton („Grzeszny doktor”), a wreszcie nasi bohaterowie, czyli Penelope, specjalistka od PR-u, i jej nowy klient, o którego publiczny wizerunek kobieta musi zadbać. Każda z tych opowieści realizuje ten sam schemat. Nie wiem, jak to się udaje Whitney G. w pierwszych dwóch powieściach z cyklu, ale „Bezwstydny klient” to historia, której trudno cokolwiek zarzucić. Właściwie to chyba tylko to, że za szybko się kończy :)
Ci, co mnie znają i śledzą moje czytelnicze wybory, wiedzą doskonale, że po literaturę kobiecą sięgam stosunkowo rzadko, choć i tak znacznie częściej niż w przeszłości. W dużej mierze dlatego, że pojawiające się na rynku erotyczne nowości zbyt często odstraszają mnie paskudnymi okładkami napakowanych, wytatuowanych od pasa po szyję mięśniaków, którzy zamiast nęcić, kusić i przyciągać uwagę, sprawiają, że zaciskam mocno powieki i kręcę głową z zażenowania. Jeśli uważacie, że przesadzam, to przypomnijcie sobie serię „Tatuaże” autorstwa Scarlett Cole. Miałam okazję zapoznać się z powieścią „Śmiały podryw” i wierzcie mi: kryjąca się na jej kartach historia była naprawdę dobra! Ale wydawca tamtych powieści, stawiając na odstręczających mężczyzn na okładkach, zrobił im ogromną krzywdę… Na szczęście czymś zupełnie innym są powieści Whitney G. Przedstawieni na okładkach serii „Intensywne doznania” mężczyźni są przystojni, eleganccy i naprawdę chciałoby się ich poznać… i to możliwie jak najbliżej ;)
„Bezwstydny klient” to smakowita propozycja na wieczór, która zadowoli wielbicielki miłosnych uniesień. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, bohaterowie intrygują, a Whitney G. potrafi sprawić, że z wypiekami na twarzy będziemy śledzić losy tworzonych przez nią postaci. Jeśli szukacie lekkiej, niezobowiązującej lektury, podczas której serce mocniej Wam zabije, to „Bezwstydny klient” sprawdzi się idealnie. Emocje są tu gwarantowane!