Zbiór opowiadań o zwierzętach i ich relacjach z ludźmi, niekiedy zupełnie nieprawdopodobnych. Bo czy komuś przyjdzie do głowy, że bocianica zaprzyjaźni się z człowiekiem tak, że będzie z nim oglądać telewizję? Albo że wilczyca przyjdzie do leśniczego na śniadanie? Albo że tajną bronią w czasie wojny będą mewy? Dowcipne i wzruszające opowiadania pokazują, jak niezmierzone możliwości drzemią w zwierzętach – zarówno w tych dzikich, jak i w domowych pupilach.
Wydawnictwo: Bis
Data wydania: 2021-11-15
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 6-8 lat
ISBN:
Liczba stron: 72
Ilustracje:Marcin Minor
Małe historie, wielkie serca
Każdy, kto sięgnie po książkę „Biszkopt, Pingwin i reszta” Renaty Piątkowskiej, wyruszy w niezwykłą podróż po świecie zwierząt i ludzi, których losy splatają się w najbardziej nieoczekiwany sposób. To zbiór opowieści, które wzruszają, uczą i zostawiają w sercu coś, czego nie da się łatwo zapomnieć.
Książka składa się z kilku opowieści o zwierzętach — zarówno tych dzikich, jak i domowych — oraz o ludziach, którzy potrafili spojrzeć na nie sercem. Każda historia jest jak mały klejnot — prosta w formie, a jednocześnie pełna ciepła i mądrości. Czytelnik poznaje Malenę — bocianicę, która mimo złamanego skrzydła co roku wiernie czeka na swojego partnera, pingwina Dindima, który odwdzięcza się człowiekowi za uratowanie życia czy psa Beara, który ratuje koale z pożarów.
Opowieści pokazują, jak wielką siłę mają przyjaźń, wierność i troska — nie tylko w świecie ludzi, ale przede wszystkim w świecie zwierząt. Piękne jest to, że autorka nie idealizuje bohaterów — ani tych na dwóch, ani na czterech nogach czy skrzydłach. Przeciwnie, z każdej historii przebija prawda, że w przyrodzie wszystko ma sens i że zwierzęta często potrafią być lepszymi nauczycielami empatii i wdzięczności niż niejeden człowiek.
Nie brakuje tu też zabawnych wątków — jak opowieść o próbie tresowania mew, które miały być tajnymi agentkami brytyjskiej marynarki wojennej. To fragment, który wywołuje uśmiech, a jednocześnie uświadamia, jak często ludzie próbują naginać naturę do swoich celów — czasem w absurdalny sposób.
Książka Renaty Piątkowskiej to nie tylko zbiór wzruszających historii. To przede wszystkim cicha lekcja empatii i uważności na potrzeby tych, którzy sami nie potrafią o nie poprosić. Każda opowieść jest też dowodem na to, że przyroda ma swoje prawa, a człowiek, jeśli potrafi je uszanować, zyskuje w zamian coś znacznie większego — prawdziwą więź i wzajemne zaufanie.
Dodatkowym atutem książki są ilustracje Marcina Minora — subtelne, pełne uroku, idealnie oddające atmosferę opowiadań. Duża, czytelna czcionka i prosty, zrozumiały język sprawiają, że książkę mogą z łatwością czytać także młodsze dzieci. To piękna propozycja do wspólnego czytania z rodzicami czy dziadkami — będzie pretekstem do rozmów o tym, jak powinno się traktować zwierzęta i dlaczego czasem warto pomóc tym, którzy sami o pomoc poprosić nie potrafią.
„Biszkopt, Pingwin i reszta” to książka, która udowadnia, że nie trzeba wielkich słów ani wymyślnych historii, żeby poruszyć serce. Wystarczy prawdziwa opowieść — o bocianie, pingwinie, psie, wilczycy, gołębiach czy mewach — i wrażliwość autorki, która potrafi dostrzec w tych małych historiach coś wielkiego.
Jeśli ktoś marzy o książce, która nie tylko rozbawi i zaciekawi, ale też wzruszy i zostanie w sercu na długo — „Biszkopt, pingwin i reszta” to strzał w dziesiątkę. Te niezwykłe historie czyta się z zapartym tchem, a po ostatniej stronie chce się jeszcze mocniej przytulić swojego pupila albo spojrzeć życzliwiej na każde zwierzę, które spotka się na drodze.
To pozycja dla wszystkich, którzy chcą pokazać dzieciom, że prawdziwe odwaga i bohaterstwo często ukrywają się w drobnych gestach troski o słabszych. To książka, do której można wracać przez lata — i która jeszcze długo po zamknięciu będzie przypominać, jak ważne jest dobro serca.
Książki, w których bohaterami są zwierzęta, są jednymi z ulubionych, jeżeli chodzi o najmłodszych czytelników, zawsze zadziwia ich to, że zwierzęta w takich opowieściach potrafią mówić lub wykonują te same czynności, co ludzie.
Biszkopt, Pingwin i reszta to zabawna książka składająca się z dziewięciu opowiadań, w których występują różne zwierzęta, jedne z historii są nieprawdopodobne, ale niektóre spokojnie mogły się kiedyś wydarzyć. Każda z historii jest krótka, ale bardzo wciągająca, jedne są śmieszne inne sentymentalne lub pokazujące, jak bardzo zwierzęta są wytrwałe i oddane sobie nawzajem lub swoim ludzkim przyjaciołom.
Jedno z piękniejszych opowiadań z tej książki jest to o bocianicy Malenie, która przez chore skrzydło nie mogła już latać, trudno było jej się z tym pogodzić, ale pomógł jej człowiek i zbudował dla niej gniazdo. Malena poznała bociana i niedługo po tym w ich gnieździe pojawiły się małe bocianiątka, niestety przyszedł określony czas i cała rodzina oprócz Maleny odleciała do ciepłych krajów, sytuacja powtarzała się co rok, ale ukochany Maleny co roku do niej wracał. Taka to była bociania miłość, może i z przejściami, ale bardzo piękna i wzruszająca.
Każde opowiadanie ma w sobie coś wspaniałego, klimat, który sprawia, że każde z nich jest wyjątkowe, a dzięki temu, że są krótkie, każde można przeczytać na raz. Relacje między zwierzętami a ludźmi są bardzo ciekawe, ponieważ często swoje uczucia potrafimy przelać bardziej na zwierzaka niż na drugiego człowieka, ale najczęściej jest to kot lub pies, a nie bocian czy pingwin, ale dzięki temu, że bohaterami są zwierzęta nietypowe, to bardziej zaciekawiają dzieci.
My z drobnymi przerwami przeczytaliśmy książkę na raz i nam wszystkie opowiadania spodobały się jednakowo, nie potrafimy wybrać jednego najlepszego, ponieważ każde z nich zasługuje na to miano.
Niekiedy słyszymy historie o psach, które dokonały czegoś niezwykłego - uratowały człowieka, pomogły mu wyzdrowieć lub nie mogły się z nim rozstać...
"Eko Słodziaki – czyli jak zadbać o leśną polanę" to najnowsza propozycja kolejnej części książek o Gangu Słodziaków....