Czarna Wdowa. Na zawsze czerwona

Ocena: 4.67 (3 głosów)
Potem jej powieki opadły, a ogień, chaos, śmierć i krzyki zniknęły.

NATASHA ROMANOFF jest jednym z najgroźniejszych zabójców. Trenowana od najmłodszych lat w sztuce zwodzenia i zabijania przeciwników. Natasha otrzymała pseudonim Czarnej Wdowy od Ivana Somodorova – swojego okrutnego i brutalnego nauczyciela z moskiewskiej szkoły superszpiegów zwanej Czerwoną Komnatą.

Odkryj nową stronę Uniwersum Marvela, która porusza zarówno zagorzałych fanów, jak i tych dopiero poznających świat superbohaterów. Margaret Stohl po raz pierwszy odkrywa przed czytelnikiem nieopowiedzianą dotąd historię Czarnej Wdowy…

Informacje dodatkowe o Czarna Wdowa. Na zawsze czerwona:

Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: 2016-10-12
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788379838998
Liczba stron: 472

więcej

Kup książkę Czarna Wdowa. Na zawsze czerwona

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Czarna Wdowa. Na zawsze czerwona - opinie o książce

Avatar użytkownika - natalia6202
natalia6202
Przeczytane:2016-12-30, Ocena: 5, Przeczytałam,

Recenzja również na http://bookparadisebynatalia.blogspot.com " - Macie jakiegoś psa, D.? - Tak, moja siostrę. Bo co? - Nic. Chyba właśnie usłyszałem jakiegoś bezpańskiego psa. - Nie, daje słowo, jest nasza. " Od zawsze uwielbiam filmy Marvela. Mogę je oglądać bezustannie, a nigdy mi się nie znudzą. I kiedy zobaczyłam, że została wydana książka o Czarnej Wdowie, od razu wpisałam ją na moją listę książek, które muszę mieć. Postać Czarnej Wdowy od zawsze mnie fascynowała i w pewien sposób inspirowała. Owiana tajemnicami, silna, odważna, niezależna. Taka zawsze mi się wydawała. Jednak dzięki książce "Czarna Wdowa. Na zawsze czerwona", moje zdanie o niej nieco się poszerzyło. Zapewne nie tylko ja marzyłam w dzieciństwie o byciu super agentką. Walka ze złem, niesamowite umiejętności, wspaniała figura, talent i ciuchy agentki. To nas ciekawiło, bo było inne, niecodzienne. Ale jak się może okazać, bycie agentką nie jest usłane różami, a przeszłość jest mroczna i pełna tajemnic. Czarna Wdowa nie zna swojej rodziny. Została porwana w dzieciństwie przez Ivana Somodorova i poddawana eksperymentom, dzięki którym, a może przez które, teraz jest tym, kim jest. W swoim życiu popełniła mnóstwo błędów, zabiła wiele osób, ale także popełniała czyny pełne podziwu. Zawsze była sama, nie miała przyjaciół, nikogo. Nie potrafi dopuścić do siebie drugiej osoby, boi się bliskości. Samotna, odważna, niezależna, silna, zdeterminowana, kryjąca w sobie wiele tajemnic, taka jest właśnie Czarna Wdowa. Ale jest także osobą, która ma uczucia, tylko kryje je w sobie, na dnie serca, nie ukazuje ich. Zawsze stara zapomnieć się o swojej przeszłości, ale teraz... przeszłość do niej wróciła. Wrócił Ivan Somodorov, któremu musi stawić czoła. Ivan, który zaczął porywać dziewczynki, aby wykonywać swoje chore eksperymenty. Jeden pojedynek zmieni wszystko w życiu Czarnej Wdowy, a wiele tajemnic zostanie odkrytych. Zacznijmy od tego, że spodobał mi się sposób, w jaki jest napisana książka. Książka dzieli się na trzy akty, które opowiadają o czymś innym i jednocześnie są ze sobą powiązane. Każdy nowy rozdział poprzedzony jest przesłuchaniem. Departament Obrony przesłuchuje Natashe Romanoff (Czarną Wdowę) oraz Phillipa Coulsona (dyrektora T.A.R.C.Z.Y.), jednak są też rozdziały, które rozpoczynają się od rozmowy Natashy i Phillipa. Każde takie przesłuchanie, czy też rozmowa, są wprowadzeniem do rozdziału. Mówią o tym, czego można się w danym rozdziale spodziewać, jednocześnie nie zdradzając zbyt wiele, dzięki czemu są momenty, w których byłam zaskoczona. Całość odnosi się do sprawy 121A415, w sprawie dochodzenia śmierci na służbie. I tutaj powstaje pytanie już na samym początku książki „O czyją śmierć chodzi i kto zginął?”. I to właśnie dzięki takiemu początkowi, wprowadzeniu do sprawy, miałam chęć poznawać kolejne strony powieści, ponieważ chciałam poznać przebieg wydarzeń i dowiedzieć się, kto zginął. " - To nie twój księżyc, Natashko. Wspólnymi siłami dokonamy wielkich rzeczy. Wiedziałem, że do mnie wrócisz. Po co to wszystko robiłem, jeśli nie dla ciebie? - Bo jesteś klinicznym psychopatą, towarzyszu? " Podczas czytania poznajemy nie tylko Czarną Wdowę, ale również Ave oraz Alexa, którzy są kluczowymi bohaterami powieści. Bohaterami zdolnymi, wyjątkowymi, z przeszłością. Ava została uratowana przez Czarną Wdowę, podczas jej spotkania z Ivanem, zaś Alex jest chłopakiem ze snów Avy. I chociaż się nigdy nie widzieli, Ava widzi jego codzienne życie, a on nie ma pojęcia o jej istnieniu. Kolejna tajemnica, której nikt nie rozumie, i która przyczyniła się do wielu wydarzeń. Całość czyta się niebywale przyjemnie. Sądziłam, że będzie to cięższa lektura, bo jednak życie Czarnej Wdowy nie było kolorowe, a tematy organizacji bywają trudne do zrozumienia, jednak okazało się, że jest całkowicie inaczej. Czytało się szybko, a nawet bardzo. Margaret Stohl ma bardzo dobre pióro, przyjemne dla oczu. Odkrywanie tajemnic i życia Natashy, było bardzo interesujące, aczkolwiek brakowało mi takiego wielkiego przytupu. W niektórych momentach i to kilkakrotnie zostałam zaskoczona rozwojem wydarzeń i zdziwiłam się, a finał powieści był zaskakujący. Historia bardzo mi się podobała i przyjemnie się przy niej bawiłam. Z przyjemnością sięgnę po kolejne powieści o Avengersach, jeśli tylko się ukażą.  Ogromnym plusem jest pojawienie się w książce innych postaci, które pracują w organizacji T.A.R.C.Z.A. Pojawił się chociażby Tony Stark (Iron Man), który jest niesamowicie zabawny i nadał książce zabawnej nuty. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że jest to przyjemna lektura i każdy fan Marvela, czy też Avengersów będzie nią zachwycony. Odkrywanie życia Czarnej Wdowy jest ciekawym doświadczeniem, a jej tajemnice nie pozwalają się nudzić.

Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2016-10-21, Ocena: 4, Przeczytałem,
CZERWONA WDOWA Marvel przez większość czasu swojej kariery wydawniczej kojarzony był przede wszystkim z komiksami. Nawet kiedy udzielał licencji na niezbyt udane filmy, serie zabawek czy animacje pozostawał głównie jednym z dwóch największych komiksowych graczy na amerykańskim rynku. Ten stan rzeczy zmienił się z czasem, a obecnie Marvel nie tylko publikuje graficzne opowieści, ale podbija także kinowe ekrany, rynek gadżetów i wiele innych dziedzin. Nie dziwi więc fakt, że w księgarniach pojawiły się powieści sygnowane logo wydawcy, a jedną z nich jest wydana niedawno w Polsce „Czarna Wdowa: Na zawsze czerwona”; przyjemna lektura bardzo mocno osadzona w realiach filmowego Marvel Cinematic Universe. Osiem lat temu, na przedmieściach Odessy na Ukrainie, Natasha ‘Czarna Wdowa’ Romanoff, agentka pracująca dla T.A.R.C.Z.Y. – dla rządu USA – wykonuje prostą z pozoru misję wykradzenia technologii Czerwonej Komnaty. Jednakże jest to zadanie bardzo dla niej emocjonalne. Przywódcą organizacji jest bowiem Ivan, człowiek, który przed laty zabrał ją rodzinie i wyszkolił na szpiega. Zadanie kończy się w dość gwałtowny sposób, a Wdowa ratuje z rąk swego byłego „nauczyciela” dziewczynkę imieniem Ava. W czasach obecnych Ava próbuje wieść życie typowej amerykańskiej nastolatki, nie mniej przeszłość wkrótce się o nią upomni. Gdy pochodzące z Europy Wschodniej dzieci zaczynają ginąć, a na czarnym rynku pojawia się technologia Czerwonej Komnaty, losy nastolatki i Natashy znów się przetną, a one będą musiały działać razem, by rozwiązać zagadki teraźniejszości i przyszłości. A właściwie nie tylko one – inny nastolatek, Alex, chłopak potrafiący popisać się swoją siłą, znajdzie się w kłopotach, które rzucą go w wir tych samych wydarzeń… Jak wspominałem powieści Margaret Stohl, autorki znanej głównie z „Pięknych istot”, a także pracy nad fabułami gier (choćby dwie części „Command & Conquer”), bliżej jest do kinowych filmów Marvela, niż długoletniej komiksowej tradycji (geneza postaci Czarnej Wdowy sięga w końcu samych początków wydawnictwa, bo roku 1964). A właściwie jej akcja toczy się w tym samym, co filmy uniwersum (Ziemia 1999999 – fani wiedzą o co chodzi). Takie podejście do tematu pozwoliło porzucić całe brzemię i skupić się na opowiedzeniu w iście filmowym stylu historii, mocno splecionej z tym, co widzimy na kinowych ekranach. Zresztą fani komiksów nie będą czuli się zapomniani. I nie chodzi tylko o to, że mają znanych bohaterów i świat, ale też o fakt, że „Na zawsze czerwona” kontynuuje zeszyt „Mockingbird: S.H.I.E.L.D. 50th Anniversary”, jednocześnie pozostając historią od niego (jak i od kinowych obrazów) niezależną. Jaka jest więc ta powieściowa „Czarna Wdowa”? Na szczęście nie taka, jak zinterpretowana przez Scarlett Johansson, która niestety słabo wypadła w filmach. Natasha ma tu swój szpiegowski charakter, a jej przygody są szybkie, dynamiczne, a zarazem pełne zagadek, które czekają na swoje rozwiązanie. Nie jest tylko ładnie wglądającym elementem, jak w kinowym „Iron Manie 2” czy „Avengers” i to cieszy. Całość utrzymano oczywiście w młodzieżowej tonacji, styl jest więc prosty i lekki, ale nie ma tutaj zbytniej naiwności. Dlatego nawet starsi odbiorcy, kiedy przyzwyczają się już do pisarstwa autorki, będą bawić się całkiem nieźle. Szczególnie, że na kartach powieści pojawia się kilku znaczących bohaterów Marvela, a kilku innych zostaje wspomnianych. Dlatego też polecam. Fanom komiksów. Fanom marvelowskich filmów. I tym, którzy lubią młodzieżowe historie sensacyjno-szpiegowskie. Ci odbiorcy na pewno znajdą tu coś dla siebie. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2016/10/21/czarna-wdowa-na-zawsze-czerwona-margaret-stohl/
Link do opinii
Ava od zawsze była samotna, przeżyła tragedię, która odbiła na niej swoje piętno. Badania, eksperymenty i ostatecznie bliskie spotkanie ze śmiercią, zrobiły z niej osobę nieufną. Z piekła uratowała ją Natasha Romanoff znana, jako Czarna Wdowa. Jedna z Avengersów z sercem twardym jak stal, postanowiła nauczyć ją życia bezwzględnego i samotnego. Ava znajduję pociechę w snach, gdzie spotyka Alexeiego, lecz prawdziwe kłopoty pojawiają się, kiedy chłopak ze snów pojawia się w realu, a koszmar minionych lat zostaję powołany do życia. Przyznaje, że nie jestem specjalistką od Marvela, jednak bohaterów kojarzę. Książkę przeczytałam ze względu na autorkę, ponieważ Margaret Stohl jest współautorką znanej serii ,,Piękne istoty". Mój sentyment do pisarki jest ogromy i doceniam jej oryginalny styl pisania, dlatego z wielką radością przeczytałam ,,Czarną Wdowę". W książce znajdziecie trzech głównych bohaterów, co z pewnością nie jest tradycyjnym rozwiązaniem. Ava, Alex oraz Natasha całkowicie zdominowali tę książkę. Czarna Wdowa jest bezwzględną wojowniczką oraz na pozór pozbawioną serca kobietą. W rzeczywistości to osoba doświadczona przez życie i dotknięta najnowszymi technologiami, które nieodwracalnie ją zmieniły. Z pewnością postać godna uwagi. Ava i Alex to dwójka nastolatków, owszem nieprzeciętnych, jednak nadal kierujących się trochę innymi motywami. Cała trójkę połączył jeden cel, Ivan Samodorov, człowiek odpowiedzialny za ich krwawą młodość. Fabuła nie jest skomplikowana. Trójka bohaterów przeciw niepoczytalnemu złoczyńcy.  Wydaje się proste, jednak takie nie jest. Czytając nie domyśliłam się wielu spraw, lecz to zawiłe sekrety, rozwiązania oraz przeszłość bohaterów, była dla mnie całkowitym zaskoczeniem. Powieść została podzielona na rozdziały, w których dominuje jeden z trójki głównych bohaterów. Wszechwiedzący narrator sprawdził się tu doskonalę i ujawniał myśli nie tylko dominującej postaci, lecz zdradzał inne, ważne niuanse. Język jest prosty, ale został wzbogacony o liczne rosyjskie zwroty, co ma sen, zważywszy na pochodzenie Avy, Natashy i Alexa. Sprawiło to, że powieść ma ten specyficzne i z pewnością oryginalny klimacik. ,,Czarna Wdowa" to zarówno powieść sensacyjna, przygodowa oraz fantastyczna, choć ta fantastyka jest znana tylko z opowiadań, bądź wzmianek bohaterów. Sama akcja jest szybka i pełna zwrotów akcji. Dużo strzelania i widowiskowych ucieczek, lecz zabrakło mi tu brutalności. Oczywiście, wiele wydarzeń oddziałuję na czytelnika, lecz w moim odczuciu więcej obrazowości by nie zaszkodziło. Powieść głównie dla młodzieży, jednak ja nie szufladkowałabym jej tak, ponieważ Natasha jest starszą postacią, fabuła nie skupia się na wątku miłosnym, który jest miłym, lecz małym dodatkiem, a nawiązanie do Avengersów znacznie poszerza grono odbiorców.   ,,Czarna Wdowa" niby nie ma w sobie nic odkrywczego, ale o to właśnie chodzi, bo ponowne zagłębienie się w uniwersum Marvela jest ogromnym plusem i wabikiem. Powieść spodobała mi się od pierwszej strony, głównie ze względu na zawiłą i niebezpieczną intrygę oraz barwne, główne postacie, jednak nie wszystko było tak różowe. Czarny charakter, czyli Ivan wzbudza niechęć i złość, lecz zabrakło mi jego popleczników. Co z tymi wszystkimi bezimiennymi snajperami i najemnikami. Walki robią wrażenie, lecz, z kim pojedynkuje się waleczna trójka? Zabrakło mi tu współpracowników Ivana, tym bardziej, że trudno uwierzyć, że zabrnął tak daleko sam. Książkę polecam dosłownie wszystkim! Powieść o bohaterach, którzy nie są bohaterscy oraz dzieciach, które już dawno przestały być dziecinne, a niebezpieczeństwo wiszące nad Avą, Alexem i Natashą dodatkowo potęguję powagę sytuacji. Nadal jestem zszokowana, że autorka zdecydowała się na takie radykalne zakończenie, lecz nie przyjmuję za pewni tego rozwiązania i czekam na więcej, bo nie biorę nawet pod uwagę, że mogłabym pominąć kontynuację! 4+/6
Link do opinii
Inne książki autora
Royce Rolls
Margaret Stohl0
Okładka ksiązki - Royce Rolls

Z humorem o świecie współczesnych reality shows. Amerykańska story w stylu glamour, zaprawiona błyskotliwym humorem. A gdyby tak ktoś napisał książkę...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy