Nowa książka Eleny Ferrante przedstawia historię Olgi, kobiety, która porzuca marzenia o zostaniu pisarką, by oddać się rodzinnemu życiu.
Po 15 latach małżeństwa jej mąż postanawia jednak odejść. I to z prozaicznych powodów - nowa partnerka mężczyzny jest... po prostu młodsza.
Olga musi poradzić sobie nie tylko z utrzymaniem domu, ale także - z wychowaniem dzieci. Jednak po utracie mężczyzny, który był całym jej światem, życie przestaje mieć dla niej sens.
Niebawem Olga zacznie jednak czerpać energię z nieznanych dla niej dotychczas uczuć - nienawiści i złości. Do człowieka, który tak bezdusznie ją porzucił.
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2020-02-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 292
Tytuł oryginału: I giorni dell’ abbandono
Język oryginału: włoski
Tłumaczenie: Lucyna Rodziewicz-Doktór
,,Ta powieść to olbrzymi sukces ... Delikatna, ale śmiała, precyzyjna, ale ulotna, ostra niczym nóż, ale kojąca niczym balsam". La Repubblica ...
Po co dorastamy? Kim się stajemy? Do kogo się upodabniamy? Śliczna buzia dziewczynki o imieniu Giovanna uległa przemianie i zaczęła przypominać szpetną...
Przeczytane:2023-04-15, Ocena: 6, Przeczytałam, 2023,
Za takie książki kocham Ferrante. Za niezwykłą umiejętność oddania słowami emocji, które czuje się całą sobą, chociaż czasami z zawstydzenia chciałoby się im zaprzeczyć. Ale kto nie przeżył "czasu porzucenia" może jeszcze się oszukiwać, że zachowałby się inaczej, godnie, racjonalnie. Nic z tych rzeczy. Mamy tu wszystkie już dawno opisane przez psychologię fazy żałoby po rozpadzie związku: zaprzeczenie realności sytuacji (mechanizm obronny), gniew i wściekłość (to ten etap wulgaryzmów - mistrzowsko przedstawiony), spróbujmy jeszcze raz, depresja (dezintegracja) i wreszcie pogodzenie się, akceptacja. I to jak opisane! Chociaż bolą, chociaż czasami irytują i budzą w nas sprzeciw, wiemy i czujemy że to najprawdziwsza prawda. To książka nieodkładana, chociaż wcale nie jest przyjemna, wręcz przeciwnie - jest jak lustro.