Czy umrę, nim się zbudzę?

Ocena: 4 (2 głosów)
Inne wydania:

Wszyscy są przekonani, że Alex nigdy nie wybudzi się ze śpiączki. Gdy jego rodzina rozważa odłączenie go od respiratora, a przyjaciele radzą jego dziewczynie, by zaczęła spotykać się z kimś innym, chłopak nie może nic zrobić, chociaż doskonale wie, co się dzieje dokoła.

Wkrótce zaczyna podejrzewać, że wypadek, przez który znalazł się w szpitalu, nie był wynikiem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności. Co gorsza, winny nadal przebywa na wolności i stanowi zagrożenie nie tylko dla Alexa.

Chłopak, wracając do wydarzeń z przeszłości i wykorzystując pozostałe zmysły, próbuje odkryć, kto próbował go zabić, i ochronić najbliższych, zanim pozwolą mu odejść...

To jest debiut, którego nie wolno przeoczyć. Barry Forshaw, ,,Guardian"

Autorka wiernie oddaje horror osoby uwięzionej we własnym ciele, której mózg wciąż działa. Przekonuje nas, abyśmy podążali za tą historią do samego końca. Christina Appleyard, ,,Daily Mail"

Informacje dodatkowe o Czy umrę, nim się zbudzę?:

Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2018-07-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788381104876
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: If I Die Before I Wake?

więcej

Kup książkę Czy umrę, nim się zbudzę?

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Czy umrę, nim się zbudzę? - opinie o książce

Niektórzy do debiutów podchodzą z obawą, inni bez większych oczekiwań, a jeszcze inni wolą je omijać. O ile autor nie pisze cyklów, to w sumie nie ma problemów, by sięgać po kolejne jego książki. Tyle że przy seriach już się tego nie ominie. Do której grupy należę ja? Zdecydowanie do drugiej. Gdy nie ma się wizji, co powinno być w powieści, można być mile zaskoczonym, a już mniej zniesmaczonym. "Czy umrę, nim..." jest właśnie debiutem Emily Koch. Muszę przyznać, że zaintrygowała mnie pomysłem ulokowania akcji tylko w jednym małym pomieszczeniu. Poprzeczkę postawiła sobie niezwykle wysoko.

Alex od lat zajmował się wspinaczką. To było jego hobby. Możliwość relaksu po dniu spędzonym w pracy. Dla niego to była adrenalina, wolność i ukojenie. Jego dziewczyna nie do końca to pojmowała. A to, czego zrozumieć nie mogła to fakt, że Alex uważał się za niezniszczalnego. Zamartwiała się, bo mężczyzna nie używał kasku podczas wspinaczek.

To właśnie jego brak, pewnego dnia spowodował, że wypadek, do jakiego doszło był koszmarny w skutkach. Alex wylądował w szpitalu z licznymi obrażeniami. Jednak najgorszy był uraz nieosłoniętej głowy. Mężczyzna jest sparaliżowany i nie ma z nim żadnego kontaktu. Nie porusza się, nie reaguje na dotyk, nie mruga oczami. A jednak... Wszystko czuje i słyszy. Problem w tym, że nie może nikomu dać o tym znać. W szpitalu jest już od osiemnastu miesięcy i nie jest w stanie nic zrobić. Jego dziewczyna, ojciec oraz siostra myślą nad odłączeniem do od respiratora. Ma on chwile, kiedy nie pragnie niczego innego, ale są też momenty, kiedy chce by, o niego walczyć.

Gdy okazuje się, że jego wypadek nie był nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, chce działać ze zdwojoną siłą. Skupia się zarówno na tym, by się poruszyć lub mrugnąć okiem, jak i na wszystkim, co dzieje się wokół niego. Stara się poskładać do kupy informacje, które do niego docierają. Chce pomóc dziewczynie, bo czuje, że coś lub ktoś jej zagraża, a nikt jej nie wierzy.

To właśnie w ten sposób przebiega akcja powieści. Jest pisana z perspektywy uwięzionego we własnym ciele mężczyzny. Alex chce pokazać, że żyje, że czuje i słyszy. Marzy o tym, by wszystkim wyjaśnić to, do czego doszedł. Żeby rodzina zauważyła, że walczy i nie trzeba go odłączać od respiratora.

Bałam się, że będzie to niezwykle nudna i płaska książka. No, bo jak stworzyć coś wielowymiarowego w szpitalnej sali i to za pomocą sparaliżowanego bohatera? A jednak wychodzi na to, że się da. Emily Koch poradziła sobie z tym niezwykle dobrze, choć nie zabrakło niedociągnięć i chaosu. Mam jednak wrażenie, że te kilka wad to nic w porównaniu z tym co otrzymałam jako całość. Oczekuję kolejnego spotkania z autorką w kolejnej jej powieści. A Ty jeśli szukasz niekonwencjonalnego thrillera z powiewem świeżości to myślę, że się nie zawiedziesz książką "Czy umrę, nim się zbudzę?". Polecam

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy