Despite Your (im)perfections. Dotrzymaj złożonej mi obietnicy

Pierwsze dwie części mają specjalne miejsce w moim sercu. Ostatnia nie była tym czego się spodziewałam. Myślałam że to będzie dalsza część losów Josie i Chasa. Jednak tutaj ich córka jest już dorosła i to o niej czytam w tej części. Na początku nie byłam przekonana do tego pomysłu jednak z czasem na serio mi się spodobało. Było dużo podobienstw do tego co czytaliśmy w poprzednich częściach. Z każdą stroną chłonęłam książkę coraz uważniej. Nie zabrakło wzruszeń i łez. Śmiechu też było sporo przez dialogi między bohaterami. Wszystko to było spójne i na prawdę mi się spodobało. Mam nadzieję że przeczytam coś tej autorki. 

Dostajemy wszystko na tacy i dla mnie ani trochę nie jest oklepane. Historia Destiny i Alfie'go, czyli dzieci Chase'a i Josie oraz Archera i Cami, to coś, co oczarowało mnie jeszcze bardziej i sprawiło, że pokochałam tę historię jeszcze bardziej i sprawiło, że ta historia będzie miała szczególne miejsce w moim sercu. Dzieci swoich szalonych rodziców, chodź tak podobni to jednak diametralnie różni...

Nie chcę tu zdradzać za dużo fabuły, ale powiem jedno - jeśli szukacie historii z pozoru banalnej, ale z ogromnym wachlarzem emocji to cała seria Flaw(less) będzie propozycją idealną!

Wycisneła ze mnie podobnie jak poprzednie części morze łez. Jest to ostatnia cześć tej trylogi jednak z każdą kolejną częścią zakochiwałam się w niej coraz bardziej.