Deviant King

Deviant King to książka dość kontrowersyjna.

Czterech jeźdźców którzy rządzą szkoła "Ronan to Śmierć, ponieważ jest skałą nie do przebicia w środku pola. Col to Głód; cichy, lecz zabójczy, gdy zaatakuje. Xander to Wojna; wie tylko, jak siać spustoszenie." Ostatni to Aiden King postrach wszystkich uczniów, władczy, rozkazujący, manipulujący. Jest też Elsa Quinn, która na pierwszym roku zaprzyjaźniła się z wyrzutkiem. Dziewczyna której życie w szkole zmieniło się w koszmar przez Aidena. Jednak w ostatnim roku który dzieli Elsę przed jej ukochanym celem jakie jest uczenie się w Cambridge, życie w szkole się zmienia. Aiden zaczyna wymagać od niej więcej, manipuluje, wymusza, napiera, aby Królowa Lodu coś poczuła. Czy jednak ofiara może zaufać prześladowcy? Co próbuje osiągnąć Aiden ? Jakie konsekwencje będzie musiała ponieść Elsa w walce z królem?

" Będzie burzą, która pozostawia po sobie tylko spustoszenie."

Jeśli ktoś przeczytał Jeźdźców Penelopy Douglas to Deviant King jest lżejszą wersją. Książka to jedne wielki Rollercoaster emocjonalny jest spokój i zagrożenie, cisza i gniew, jest słońce i burza z piorunami. Relacje głównych bohaterów dość kontrowersyjne, sceny intymne mocne i brutalne, emocje dość gniewne i nieokiełznane, zachowanie to niszczycielskie tornado.
Elsa po śmierci swoich rodziców została adoptowana przez ciotkę i wujka i zamieszkała w Londynie. Jej życie to powielanie zamiłowania jaj rodziców adopcyjnych. Ma w swoim życiu jedną przyjaciółkę która potrafi ją wesprzeć ale też jest brutalna szczera. Jednak Królowa Lodu niesie w sobie tajemnice. Nie pamięta nic z pożaru jej domu i śmierci jej rodziców. Miewa koszmary przez które unika piwnicy i wody. Choć dla innych jest dumna, pewna siebie to środku niesie wielki strach i niezrozumiałe momenty które uciekają razem ze snem.
Aiden Król szkoły, jedyny dziedzic fortuny, który przez swojego ojca ma poukładane życie, nałożone cele. Po śmierci jego matki został wychowany przez Margo kucharkę. Nosi wiele masek przez co jest trudny do odczytania, jest zagrożeniem, jest oprawcą jest osobą dominująca.

Deviant King to ciekawy początek losów Elsy i Aidena, losów które wiele kłód rzuci głównym bohaterom.

Deviant King. Rina Kent. 

Elsa Quinn właśnie wkroczyła na korytarze Royal Elite School i jeszcze nie zna panujących tutaj reguł. Nie ma pojęcia, że jest grupa chłopaków, która tu rządzi, i jeżeli dziewczyna chce przetrwać w szkole, musi być po ich stronie. W dodatku najlepiej, żeby się nie wychylała.

Elsa popełniła wszystkie te błędy jednocześnie.

Zwróciła na siebie uwagę samego króla szkoły, Aidena Kinga. Powinna była siedzieć cicho, teraz jednak jest już za późno. Chłopak obiecał, że ją zniszczy.

Aiden jest zdeterminowany, aby uczynić życie Elsy w nowej szkole koszmarem. Ale przez dwa lata tortur nie dotknie jej ani razu. To, co będzie robił, będzie ją raniło bez jego udziału... Aż do pewnego momentu.

***

Elsa rozpoczyna naukę w Royal Elite School. Nie zna reguł, ale pełna zapału chce ukończyć tę szkołę. Jeśli chce spokojnie przetrwać szkołe musi się podporządkować i nie wychylać. Jednak popełniła błąd. Zwróciła na siebie uwagę samego króla. Aidena Kinga. Chłopak chce ją zniszczyć. 

Chłopak przez dwa lata ją gnębi i to przez niego nie ma życia w szkole. Na dobrą sprawę nawet nie wie czemu Aiden jej nienawidzi. Stara się tylko przetrwać szkołe, ale to właśnie teraz Aiden wykonuje krok, niczym król. 

Aiden nie zostanie moim ulubieńcem. Jak dla mnie był naprawdę okrutny wobec dziewczyny. Nic mu nie zrobiła, ale była wszystkiemu winna. Z drugiej strony nie rozumiałam Elsy. Nie miała życia przez Aidena, a jednak nie postawiła pewnej granicy. Aiden z jednej strony strony uważał, że Elsa była jego, ale czy umiał to pokazać? Wcale. 

Czasem bohater działa nam na nerwy i tutaj właśnie działał mi Aiden.

Jest to pierwszy tom serii. Autorka pisze mrocznie i co do tego nie ma wątpliwości. Podoba mi się jej styl pisania, chociaż niedawno go poznałam. Jeśli chcecie zakończenia ich historii to nie tak szybko, bo ich historia ma kontynuację. Całość jednak świetnie się czyta i nie można się oderwać. 

Ocena : 4/5?