Melancholijny dom Usherów… Jak odgadnąć, co ów dom skrywa, co zataja, co widział?… Każdy podróżny woli iść dalej swoją drogą, gdy natyka się na dom Usherów… Ja nie miałem tego szczęścia. – w ten sposób rozpoczyna się ta zaadaptowana na nowo gotycka opowieść grozy. Na jej planszach, stworzonych w technice koloru bezpośredniego, Edgar Allan Poe we własnej osobie wprasza się do domu rodu Usherów, którego los jest równie zgubny, co nieunikniony.
Jean Dufaux (Łupieżcy imperiów, Dwie maski) bierze na warsztat fantastyczną opowieść Edgara Allana Poego, zapraszając do współpracy hiszpańskiego artystę Jaimego Calderóna.
Wydawnictwo: Lost in Time
Data wydania: 2025-02-24
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 72
Tytuł oryginału: La Maison Usher
Język oryginału: francuski
Tłumaczenie: Jakub Syty
Przeczytane:2025-07-23, Ocena: 5, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, 52 książki 2025,
Oto coś idealnego dla fanów gotyckich opowieści grozy! W porządnym wydaniu w wielkim formacie i twardej oprawie.
Sama fabuła mocno odbiega od słynnego opowiadania Poego, czyli "Zagłady Domu Usherów", to luźne zaczerpnięcie motywu smętnego dworu w odludnej okolicy. Na widok tych niesamowitych ilustracji dusza się raduje. Zdecydowanie jest na czym zawiesić oko! Z detalami nadającymi realizmu są prawdziwą ucztą dla zmysłów. Stonowane kolory, z każdej strony wyziera ponura atmosfera pełna tajemnicy. I takie to jest wszystko otulone melancholią.
Nasz bohater, Damon w wyniku splotu złych decyzji wpada w pajęczynę zagadkowych zdarzeń... i trafia do owianego złowieszczą aurą Domu Usherów. Posiadłość jest skarbnicą tajemnic jego mieszkańców. Czy jest tu coś nadprzyrodzonego? Co widziały ściany tego domostwa?
To wciągająca mroczna historia z niepokojącą atmosferą wręcz przytłaczającą. Jest niezwykle klimatycznie i czuć wiszące w powietrzu pełzające szaleństwo.
No i wpleciona w historyjkę postać ojca klasycznej grozy, czyli Poego poruszyła moje zgniłe serducho. Edgar jest tu zagubiony pełen rozterek, udręczony przez kłębiące się myśli tworzonych historii i postaci. Pomimo umysłu ogarniętego mrokiem przebija się przez niego coś pozytywnego.
Ogromnym plusem jest dodatek na końcu komiksu w postaci opowiadania "Zagłady Domu Usherów" Poego, w sam raz dla tych, co jeszcze nie mieli okazji tego czytać. Jestem usatysfakcjonowana! Polecam fanom gotyckich klimatów. Na jesienną szarugę nada się idealnie!