Dziecko na niebie

Dziecko na niebie to przyprawiająca o dreszcz opowieść o miłości i okrucieństwie, o zachwycie nad światem i życiem i o strachu przed nimi. Weber i Philip - przyjaciele, filmowcy, ludzie sukcesu i sławy. Dlaczego więc Philip popełnia samobójstwo? Weber próbuje rozwiązać tę zagadkę. Wgłębiając się w sprawę, odkrywa coraz bardziej zdumiewające fakty z życia przyjaciela i natyka się na przerażające zjawiska. Dobro i zło okazują się nierozerwalnie ze sobą związanie. Skorpion i żółw byli najlepszymi przyjaciółmi. Pewnego dnia stanęli we dwóch nad brzegiem bardzo szerokiej i bardzo głębokiej rzeki, przez którą musieli się przeprawić. Skorpion spojrzał na nią i pokręcił głową. - Nie dam rady. Jest za szeroka. Żółw uśmiechnął się do przyjaciela i rzekł: - Nie martw się. Po prostu wejdziesz mi na grzbiet i przepłyniemy razem. Skorpion wszedł żółwiowi na grzbiet i w mgnieniu oka znaleźli się bezpiecznie po drugiej stronie. Ale gdy już tam byli, skorpion natychmiast ukłuł żółwia. Żółw spojrzał nań przerażony i spytał, wydając ostatnie tchnienie: - Jak mogłeś to zrobić? Byliśmy przyjaciółmi i właśnie uratowałem ci życie. Skorpion skinął głową i odparł smutno: - Masz rację, ale cóż na to poradzę? Jestem skorpionem!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Jonathan Carroll ma swój styl pisania, niesamowity, wciągający w tajemnicze światy i wydarzenia. Tak też stało się tym razem. Jest to niejako kontynuacja Kości Księżyca. Główny bohater Weber musi podjąć się nakręcenia filmu, przez który jego przyjaciel popełnia samobójstwo. Przeżywa trudne chwile, dowiaduje się nowych rzeczy o swoim przyjacielu, musi się strzec zła, co nie jest takie łatwe. Historia ciekawa, zachwycająca. Autor umiejętnie wraca do wydarzeń z przed lat, a także przywołuje nieznane dotąd fakty dla bohatera. Na prawdę polecam. Osobiście lubie ksiązki napisane przez Jonathana Carrolla.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Solidna lektura

(Kliknij aby rozwinąć opinię)