Czy da się śnić o szczęściu, gdy wokół płonie świat?
Magdalena ponownie staje na rozdrożu. W związku z tragicznym zdarzeniem porzuca posadę guwernantki w Zalesicach i wraca do rodzinnego domu w Warszawie. Tam staje wobec wyboru między spokojem, który daje jej oddany przyjaciel, a płomieniem uczucia, którego nie potrafi zgasić.
Tymczasem na ulicach Warszawy wrze. W odpowiedzi na rosyjską brankę wybuchają powstańcze walki, a terror zaborcy narasta z każdym dniem. Bohaterowie muszą dokonać wyboru: podjąć ryzyko i stanąć do bitwy czy wycofać się w imię bezpieczeństwa?
Gorzkie rozczarowania, potrzeba wyrzeczeń i tęsknota za dawnym życiem doprowadzą ich do miejsc, w których nigdy nie spodziewali się znaleźć…
Wydawnictwo: Zaczytani
Data wydania: 2025-06-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 278
Język oryginału: polski
Trylogia Agnieszki Janiszewskiej "Dziedzictwo elfów" to piękna saga rodzinna, której akcja rozgrywa się na tle burzliwych wydarzeń historycznych. Tom drugi jest kontynuacją losów bohaterów oraz konsekwencji podejmowanych przez nich wyborów życiowych, czasem zgodnych z głosem rozsądku, innym razem podyktowanych porywem serca, jak również rodzinne tajemnice, które po latach wychodzą na światło dzienne, rzucając cień na teraźniejsze wydarzenia i mocno mieszając w losach bohaterów.
Jesteśmy świadkami ślubu Rozalii z Ksawerym. Czy życie małżeńskie i osiedlenie się w Paryżu, a tym samym wyrwanie się z Zalesic, które przytłaczały starszą z sióstr Zalewskich, przyniosą jej szczęście i spełnienie również na gruncie towarzyskim? Przytoczę tu cytat:" Ludzie kierują się w życiu różnymi motywami, także podejmując decyzję o małżeństwie. Dotyczy to wszystkich."
Moją sympatię zdobyła młodsza z sióstr Zalewskich - Amelia, która była niechcianym dzieckiem, w dodatku nieśmiała i nie tak ładna jak Rozalia. Czuje się w tej rodzinie jak przysłowiowe piąte koło u wozu - niekochana, ignorowana, spychana gdzieś na margines życia rodzinnego i towarzyskiego. Strasznie było mi jej żal, bo dostrzegłam jak bardzo wartościową jest osobą, tylko jej charakter i spokojne usposobienie, powodowały, iż ginęła w cieniu przebojowej i urodziwej Rozalii.
Natomiast Magda po śmierci brata, porzuca posadę guwernantki w Zalesicach i wraca do Warszawy, gdzie początkowo mieszka u ciotki Marty, ale gdy zachoruje jej matka, powróci do rodzinnego domu aby się nią zająć. Czy ojczym nadal jej zagraża? Kobieta stanie przed trudnym dylematem: wyjść za mąć z rozsądku i zapewnić sobie bezpieczeństwo, stabilizację czy też pójść za głosem serca, popełniając mezalians i narażając się na krytykę wszystkich dookoła?
Na jaw zaczynają wychodzić rodzinne sekrety. Matka Magdy, leżąc w łóżku podczas i choroby i obawiając się śmierci, zdradza córce pewne wydarzenia z przeszłości, które dotyczą ich obu. Dziewczyna przeżyje szok, ale czy zrobi jakiś użytek z tych informacji?
Nie wspominam w ogóle o mężczyznach, ale oczywiście również są obecni na kartach powieści, jednak odnoszę wrażenie, że to kobiety grają tutaj "pierwsze skrzypce i wokół nich skupia się większość wydarzeń. Panowie odgrywają jakby drugorzędną rolę i zastanawiam się czy to celowy zabieg autorki czy tak po prostu ułożyła się fabuła, że zeszli oni gdzieś na drugi plan, gdyż to kobiety okazały się w wielu sprawach silniejsze duchowo i odporniejsze na różne przeciwności losu, którym dzielnie stawiały czoła, mając na swojej głowie często o wiele więcej obowiązków niż faceci.
Jak więc widać, wszystkie wątki rodzinne zostały rozbudowane i pokomplikowane, sporo się działo, aczkolwiek tempo powieści niespieszne, co mi bardzo odpowiadało. Tło historyczne za to bardzo burzliwe. Otóż młodzież pochodzącą z różnych środowisk ludności miejskiej, zaczęto przymusowo wcielać do rosyjskiego wojska, co wywołało protesty i walki powstańcze. W odpowiedzi na to zaborca jeszcze zintensyfikował terror.
Powieść przeniosła mnie w czasie do okresu historycznego, który bardzo mnie interesuje, niemal namacalnie odczułam jak to było żyć w tamtych czasach, pod butem zaborcy. Do tego intrygujące losy bohaterów, przepiękne Zalesice, w których każdy z członków rodziny znajdzie poczucie bezpieczeństwa, siłę rodzinnych więzi oraz przede wszystkim miłość. A także Warszawa, przez którą przelewa się fala gwałtownych wydarzeń związanych oporem i buntem, jaki Polacy stawiają zaborcy. Autorka umiejętnie wplotła losy bohaterów w wir wydarzeń historycznych. Widać tutaj profesjonalną rękę nauczyciela historii jakim Pani Agnieszka jest na co dzień, ale również utalentowanej i zdolnej pisarki, której powieści zawsze czytam z ogromną przyjemnością.
"Przeszłość trzeba trzymać za zamkniętymi drzwiami (...). W razie potrzeby należy zatrzasnąć te drzwi... Liczy się tylko teraźniejszość i przyszłość".
Jeśli miałabym wskazać miejsce będące idealnym symbolem przemijania i odchodzącej przeszłości to niewątpliwie byłyby to powieściowe Zalesice. Literacka podróż to tego dworu z pięknym parkiem, ze stajniami, dworskim ogrodem i jak się okazuje, także z elfami i wróżkami to bowiem nieco eteryczna wędrówka do czasów już minionych. I aż trudno mi uwierzyć, że miejsce to jest jedynie wytworem wyobraźni autorki.
Agnieszka Janiszewska ukończyła historię na Uniwersytecie Warszawskim. Obecnie autorka pracuje jako nauczycielka tego przedmiotu w liceum ogólnokształcącym. Zgodnie z nabytym wykształceniem, pasjonuje ją historia, lubi także podróże, w trakcie których zwiedza różnorodne zabytki. Mieszka w jednej z podwarszawskich miejscowości.
Lata 60. XIX wieku. Magdalena Biłowicz przybywa do dworu rodziny Zalewskich, by pełnić w nim funkcję guwernantki dla dwóch sióstr, Amelii i Rozalii. W Zalesicach młoda kobieta próbuje uciec od traumatycznych doświadczeń, jakie nabyła w domu za sprawą ojczyma. Jak się jednak z czasem okazuje, nie ona jedna skrywa głęboko ukryte tajemnice. Gdy poznaje Romka, dziedzica majątku, jej los nieodwołalnie splata się z historią rodu Zalewskich.
Ciężko było mi w pełni powrócić do rzeczywistości po tak pasjonującej literackiej podróży do XIX wieku, jaką zafundowała mi Agnieszka Janiszewska. Ta powieść to bowiem wyjątkowa, ozdobiona pięknym językiem i klimatyczna wędrówka w czasie do miejsc, ludzi i zwyczajów, które obecnie są już jedynie daleką przeszłością. W głównej mierze to dwór w Zalesicach ze swoją iście bajkową nazwą pozwala niemal przenieść się w czasie i stać się uczestnikiem codzienności ówczesnych mieszkańców takiego majątku. To miejsce staje się również widocznym symbolem przemijania ludzi, przemijania rzeczy materialnych i przemijania namiętności.
"Dziedzictwo elfów" to powieść, w której pierwszoplanową rolę pełnią kobiety. Agnieszka Janiszewska pokusiła się o zróżnicowane kreacje psychologiczne bohaterek reprezentujących zupełnie odmienne podejścia do życia. Magdalena, Amelia, Rozalia, Jadwiga czy też Elżbieta i Maria to kobiety tak różne, a jednak łączy je posiadanie tajemnic i milczenie, które zbyt często definiuje ich codzienność. Jedne z nich ulegają porywom serca, a inne zupełnie zamykają się na namiętności. Co ważne, każda z nich jest na wskroś ludzka, z błędami jakie zdarza się im popełnić. To one są fundamentem tej opowieści i to ich losy nie pozwalają oderwać się od lektury tej książki aż do ostatniej strony.
W przypadku tej trzytomowej powieści zaskakiwać może sam tytuł, który niewątpliwie przywołuje skojarzenie z gatunkiem fantastyki. Taka wątpliwość szybko jednak zostaje rozwiana, gdyż już w pierwszym tomie trylogii czytelnik zaczyna rozumieć, czym jest "Dziedzictwo elfów", a po lekturze trzeciego, w pełni poznaje jego symbolikę i metaforyczny wymiar. Zatem wielkie brawa dla autorki za ten odważny i nieco przewrotny tytuł, który od samego początku intryguje.
Agnieszka Janiszewska w swojej najnowszej książce pokazuje, że obok historycznych wydarzeń z powstańczym duchem na czele, toczą się ludzkie losy pełne dramatów, rozczarowań, ale i chwilowego szczęścia. Są obecne także tajemnice, które czasami w najmniej spodziewanym momencie odsłaniają wstydliwą prawdę. "Dziedzictwo elfów" zaskakuje zawiłością ludzkich losów i fabularnym twistem, pokazującym, że życie potrafi pisać nieprawdopodobne scenariusze. To trzytomowe dzieło to niewątpliwie wyborna uczta literacka dla fanów powieści obyczajowych z historią w tle.
https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/
Są marzenia, które uskrzydlają, i takie, które stają się przekleństwem. Warszawa, rok 1921. Hrabina Stefania Leszczyńska aranżuje korzystne...
Czy znajdziesz w sobie siłę, by przebaczyć tym, którzy zawiedli cię najbardziej ? Iwona, nieślubna córka Natalii, podejmuje decyzję...
Przeczytane:2025-07-17, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
"[C]zasem wystarczy w życiu jedna niewłaściwa decyzja i leci się w przepaść, bo po drodze nie ma się już czego złapać i przytrzymać."
Decyzje bywają trudne. Podjęcie tej czy innej nieraz wymaga od nas analizowania wszystkich za i przeciw przed opowiedzeniem się za jedną z opcji. Nieraz trzeba coś poświęcić, wybrać „mniejsze zło”, a najgorsze są zawsze wątpliwości, czy dana decyzja okaże się tą właściwą. Jesteśmy niestety niemalże skazani przez życie na ciągłe dokonywanie wyborów i nie potrafimy wyzbyć się wyobrażania sobie, co by było gdyby. Wiadomo, że raz podjęta decyzja często prowadzi nas w jakimś określonym kierunku, ale czy inny byłby lepszy? Tego właśnie nie wiadomo i to doprowadza nas często do żalu i pretensji wobec samego siebie. A jeśli nasze wybory dotykają ludzi nam najbliższych, wtedy obwinianie się nie ma końca. Bo tak trudno czasem zrozumieć powody, które kierują innymi ludźmi.
"[N]ie zawsze sprzeciw i walka są możliwe. Że czasem cokolwiek by się robiło, i tak człowiek odbije się od ściany."
Na wiele zdarzeń w życiu nie mamy wpływu. One po prostu się dzieją lub ktoś inny podejmuje za nas decyzję, nie zdając sobie sprawy, że będzie ona miała wpływ na późniejsze pokolenia. Dotyczy to zarówno spraw ważnych dziejowo, jak powstanie czy rewolucja, jak i tych osobistych i codziennych. Magdalena Biłowicz, znana nam guwernantka z pierwszej części sagi, całe swoje młodzieńcze życie zmaga się z konsekwencjami tego, co postanowiła zrobić jej matka. Według tej drugiej był to jedyny możliwy wybór, którego należało się trzymać za wszelką cenę, a wedłu jej córki był on najgorszą z możliwych opcji. Kiedy przychodzi jej samej stanąć na rozdrożu i mając świadomość, że jej wybory zaważą także na innych członkach rodziny, tym mocniej odczuwa ciążący na jej barkach obowiązek. Czy kierować się wyłącznie własnym dobrem i w taki sposób zemścić się na swoich oprawcach? Posłuchać rozumu czy jednak dopuścić do głosu własne serce?
"Przeszłość trzeba trzymać za zamkniętymi drzwiami (…) W razie potrzeby należy zatrzasnąć te drzwi… Liczy się tylko teraźniejszość i przyszłość."
Członkowie rodziny Zalewskich także podążają swoimi ścieżkami. Niektórzy postanawiają uciec w małżeństwo. Inni decydują się jednak wziąć udział w walkach powstańczych. Ale są też tacy, którzy ciągle boją się własnego głosu, co też w gruncie rzeczy jest jakimś wyborem. Najgorzej mają jednak chyba ci, którzy pozbywają się go na własne życzenie, żyją przeszłością, a przyszłość widzą tylko w czarnych kolorach. Którzy z nich okażą się zwycięzcami w tej walce o wolność własną i tą państwową, a którzy będą musieli przewartościować swoje ustalenia? Nic nie jest tutaj jednoznaczne i definitywnie skończone.
"Życie to najlepszy nauczyciel."
Mogłoby się rzeczywiście wydawać, że jedna niewłaściwa decyzja rujnuje całe nasze późniejsze życie, a jeszcze dodatkowo inni mają do nas pretensje o to, co postanowiliśmy zrobić. Może warto zastanowić się dlaczego, wczuć się w sytuację i okoliczności, albo poznać prawdziwe przyczyny skrywanych tajemnic. Ci, którzy nas ich pozbawiają także muszą uwierzyć, że życie w zawieszeniu i bez prawdy o własnym pochodzeniu prowadzi do uzasadnionych żali wobec ich decyzji. W końcu życie toczy się dalej i wszystko może się zdarzyć. Dajmy szansę zarówno samym sobie, jak i innym na pozbycie się traumy z przeszłości i wybaczenie. Chociaż droga ciągle pozostaje wyboista, a nasi bohaterowie jeszcze nieraz będą musieli walczyć z własnymi demonami. Co z tego wyniknie, pokaże nam tom trzeci tej jakże emocjonalnie zagmatwanej historii.
Gorąco polecam.
Wszystkie cytaty pochodzą z książki Dziedzictwo elfów. Tom 2, Agnieszka Janiszewska, Wydawnictwo Zaczytani, 2025