Okładka książki - Dzień, w którym kredki miały dość

Dzień, w którym kredki miały dość


Ocena: 6 (1 głosów)

Jeden z najwięszych bestsellerów New York Timesa!

Autor Drew Daywalt i Oliver Jeffers, ilustrator o międzynarodowej sławie, łączą siły w zabawnej historii, która sprawi, że dzieci już nigdy nie spojrzą na kredki w ten sam sposób.

Pewien chłopiec chciałby po prostu porysować, ale kiedy otwiera pudełko z kredkami, znajduje w nim tylko listy od Kredek, a w nich jedną wiadomość: ODCHODZIMY! Dlaczego?

Beżowa Kredka jest zmęczona graniem drugich skrzypiec po Brązowej, Niebieska potrzebuje przerwy od nieustannego kolorowania wody, a Różowa po prostu chce, by jej częśćiej używano. Zielona się na nic nie skarży, za to Pomarańczowa i Żółta ze sobą nie rozmawiają. Co w tej sytuacji zrobi chłopiec? Jak rozwiązać kredkowy kryzys?! Co się stanie, jeśli Kredki naprawdę odejdą?

Informacje dodatkowe o Dzień, w którym kredki miały dość:

Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2025-04-23
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788368265897
Liczba stron: 36
Tytuł oryginału: The Days The Crayons Quit

Tagi: Proza (w tym literatura faktu) dla dzieci i młodzieży Dzieci od ok. 3 lat

więcej

Kup książkę Dzień, w którym kredki miały dość

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Opinie o książce - Dzień, w którym kredki miały dość

Avatar użytkownika - katechetka
katechetka
Przeczytane:,
Czy kredki mają coś do powiedzenia? A jeżeli mają, to czy jest ktoś, kto je zrozumie? O tym, że mają i jak wiele mają, opowiedziały same, a to, co opowiedziały, zapisane zostało na stronach książki Dzień, w którym kredki miały dość. Co się wydarzyło i jak się skończyło? Czas na lekturę. Kredki były własnością Dominika. Jak wielkie musiało być jego zdziwienie, kiedy pewnego dnia sięgając po nie w szkole, znalazł tylko przewiązaną wstążeczką paczkę listów ze swoim imieniem. Listów było dwanaście i – jak szybko się okazało – każdy napisany został (pismem dziecięcym) przez inną kredkę w jej własnym kolorze, a zamieszczony na końcu podpis nie pozwalał pomylić, o którą z nich chodzi. Oczywiście, że Dominik był zaskoczony, w skupieniu każdy list przeczytał. Dobrze że nie pominął żadnego, dowiedział się bowiem, co którą kredkę gryzie, co je boli, z jakimi problemami muszą się zmagać, z czym się nie zgadzają i co koniecznie chciałyby zmienić. I choć oczywistym jest, że wozy strażackie są czerwone, smoki fioletowe a krokodyle zielone; choć wiadomo, że morza, rzeki i jeziora barwi się na niebiesko a przy szarym słoniu jest dużo kolorowania, to czy nie można by wprowadzić pewnych zmian? A przecież tak do końca to nie wiadomo, czy do słońca należy użyć kredki żółtej czy pomarańczowej (uda się je pogodzić?). I czy rzeczywiście beżowa musi podlegać brązowej? A co z białą pustą, brzoskwiniową gołą i w ogóle nie używaną różową? Kredki

Długo znosiły ucisk i pracę ponad siły, ale dosyć tego! Przyszła pora, aby zabrały głos i powiedziały swojemu właścicielowi, co im leży na sercu. Z tego powodu kredki napisały przejmujące listy do małego Dominika, które znajdziecie w książce autorstwa Drew Daywalta pt. „Dzień, w którym kredki miały dość”, z oferty Wydawnictwa Kropka, w przekładzie Adama Pluszki.

Dwanaście listów - po jednym na każdą kredkę - znalezionych przez Dominika w miejscu, gdzie zwykle trzyma pudełko z kredkami - to w zasadzie osobiste wyznania każdej z kolorowych przyjaciółek chłopca, które czują się przez niego nadmiernie używane, zaniedbane, przemęczone i wykorzystywane do niewłaściwych rysunków. Jedne uważają się za małe, inne za zapomniane, a jeszcze inne pragną przeżyć nowe przygody. Każda z nich chce być ważna i traktowana z miłością. Dominik ma pomysł, jak spełnić marzenia wszystkich kredek. Czy mu się uda? Sprawdźcie sami!

„Dzień, w którym kredki miały dość” to książka, która uczy dzieci poszanowania własności i podchodzenia z empatią do wszystkiego, co Nas otacza. Losy małych kolorowych kredek Dominika pobudzają wrażliwość czytelników. Są wzruszające, zabawne i dają do myślenia, również dorosłym odbiorcom tej ważnej historii. Warto przeczytać o ich losach ze skupieniem i uwagą, a potem, jak my, sięgnąć po kolejną część przygód Naszych kredek pt. „Dzień, w którym kredki wróciły do domu”.

Kolorowe ilustracje autorstwa Olivera Jeffersa i pismo stylizowane na zapiski dziecka to dodatkowe zalety tej książki, która zasłużenie stała się bestsellerem New York Timesa.

Serdecznie polecamy!

Wiek: 3+

Link do opinii
Inne książki autora
Dzień, w którym kredki wróciły do domu
Drew Daywalt0
Okładka ksiązki - Dzień, w którym kredki wróciły do domu

Kredki Dominika to z pewnością barwna grupa oryginałów! Dopiero co chłopcu udało się ukoić zranione uczucia tych, które groziły odejściem, a już staje...

Star Wars. Ilustrowana czytanka. Przygoda BB-8
Drew Daywalt0
Okładka ksiązki - Star Wars. Ilustrowana czytanka. Przygoda  BB-8

Przeczytaj pięknie ilustrowaną przez Drew Daywalta opowieść o robocie BB-8 z uniwersum Star Wars. Uwielbiany przez wszytkich droid astromechaniczny...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy