Dziennik wyjścia
Bogumiła Juzyszyn-Banaś

Rewelacja. Oddziaływanie na odległość jest możliwe i jest znane jako zjawisko zwane splątaniem kwantowym. Dwa dowolnie od siebie oddalone, (...) obiekty mogą na siebie oddziaływać. Einstein nazywał to zjawisko "upiornym oddziaływaniem na odległość". Ale powieść ,,Dziennik wyjścia" nie ma z rozprawą naukową nic wspólnego - a jednak... Losy bohaterów i okoliczności podążają zagadkowym tropem. Jest barwnie i równolegle, rzeczywistość przenika się z "drugim światem" ale spokojnie to nie SF, jest wątek miłosny, ale to nie jest typowy romans, jest jeszcze wiele innych zdarzeń ale to nie jest powieść kryminalna, ani rozprawka poetycka. Czym jest zatem "Dziennik wyjścia"? Gdybym odważył się napisać, popsułbym zdecydowanie przyjemność czytania. Gdybym napisał, że wszystko, albo prawie wszystko po przeczytaniu tej powieści zostanie poddane rewizji, sam wpawiłbym się w zakłopotanie. Bo w książsce jest odpowiedź ale trzeba ją odczytać samodzielnie. Do kogo? Do szybkiej potoczystej, sprawnej narracji, do wyobaraźni artystycznej, do refleksji, do podążania, do zdziwienia, że wystarczy ładnie obserwować świat.   

Książka pojawi się w sprzedaży 05.12.