owa książka autorek "Ogrodu Zuzanny" i "Galopem po szczęście"! Ida ma 25 lat, męża Tomka i dwuletnią córeczkę Dziunię. Przed rokiem wykryto u kobiety białaczkę. Choroba postępuje szybko i jest wyniszczająca. Mama Idy, Urszula, jest przerażona, chce ratować córkę za wszelką cenę! Okazuje się, że tylko przeszczep może uratować Idzie życie, a niestety, żaden z członków rodziny nie może być dawcą szpiku. Podczas rodzinnego spotkania okazuje się, że wuj Urszuli, benedyktyn z Tyńca, zna rodzinną tajemnicę. Przysięgał milczeć, jednak w tej sytuacji uznaje, że sprawa życia i śmierci zwalnia go z jej dotrzymania. Okazuje się, że jest jeszcze jedna szansa na znalezienie dawcy... półsiostra Uli. Jak zmieni się życie rodziny po odsłonieniu wieloletniej tajemnicy? I czy pojawi się szansa na uratowanie Idy? Daj się porwać tej poruszającej powieści!
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2021 (data przybliżona)
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 0
Język oryginału: polski
Dzięki uprzejmości wydawnictwa WAB miałam przyjemność przeczytać książkę autorstwa @justyna_i_jagna
Powiem Wam szczerze, że spodziewałam się całkowicie czego innego. Myślałam iż to będzie przede wszystkim historia o Idzie, młodej kobiecie, która każdego dnia walczy o życie. Tutaj natomiast otrzymałam skomplikowaną historię rodzinną, historie z wojną w tle. Czy mi się podobało? Tak. Jest to bardzo poruszająca historia. Pokazuje nam jaką siła jest prawdziwie kochająca się rodzina. Ile krzywdy może spowodować odrzucenie i jak ogromne może mieć to konsekwencje w przyszłości. Autorki stworzyły nietuzinkowa historię, ale przede wszystkim napisały to w tak piękny sposób, że nie chciało się odrywać od lektury. Polecam Wam serdecznie.
Zapraszam również do odwiedzenia ksiazkowa_nutka na instagramie oraz facebooku
„Człowiek dotknięty nieszczęściem najbardziej samotny czuje się wśród ludzi, których jego tragedia nie dotyczy”.
Ida ma zaledwie 25 lat, dwuletnią córeczkę, kochającego męża i wyniszczającą, szybko postępującą białaczkę. Tylko szybki przeszczep może ją uratować. Urszula jest mamą Idy, kobieta jest przerażona, zaczyna tracić nadzieję. Często zajmuje się ukochaną wnuczką, ta mała istotka sprawia, że Urszula nie załamuje się. Okazuje się, że nikt z członków rodziny nie może być dawcą, a rokowania są coraz gorsze. Niespodziewanie dostaje telefon od wuja Hieronima, który jest benedyktynem w klasztorze w Tyńcu. Zna jakąś tajemnicę rodziną i pilnie wzywa Urszulę do siebie. Być może istnieje realna szansa na ratunek dla Idy.
Autorki uplotły intrygującą, niosącą ogromne emocje fabułę. Oparły ją na dwóch ramach czasowych, tworząc rewelacyjną, zaskakująca całość. Powieść dotyka bardzo trudnych, złożonych problemów. Wszystko zaczyna się z braku miłości między małżonkami, jego zdrady i narodzin dziecka z nieprawego łoża. Wybuch II wojny światowej, czas okupacji niesie śmierć, spustoszenie, zagładę. Trudne czasy komunizmu. Miłość do dziecka, odrzucenie, brak cierpliwości, zrozumienia, trudna pełna zazdrości relacja między przyrodnimi siostrami. Silne więzi krwi, decyzje, od których nie ma już odwrotu i ich przykre konsekwencje. Gorsza siostra, wcale nie jest tą gorszą…
Opowieść niesamowicie wciąga, głęboko porusza. Zmusza do myślenia i refleksji. Zarówno czasy współczesne, jak i daleka przeszłość niosą sporą dawkę przeróżnych emocji. Dominuje w niej smutek, żal, cierpienie, niemoc. Choroba Idy jest śmiertelna, każdy z nas może na nią zachorować. Powieść jest swoistym apelem autorek o zgłaszanie się do bazy dawców szpiku. Tak niewiele potrzeba, aby uratować komuś życie. Być może ta piękna, wzruszająca historia skłoni kogoś do tego, aby zarejestrował się, jako dawca. Bardzo polecam :)
Ida ma 25 lat, męża Tomka i dwuletnią córeczkę - Dziunię. Przed rokiem wykryto u kobiety białaczkę. Choroba postępuje szybko i jest wyniszczająca. Mama Idy, Urszula, jest przerażona, chce ratować córkę za wszelką cenę! Okazuje się, że tylko przeszczep może uratować Idzie życie, a niestety, żaden z członków rodziny nie może być dawcą szpiku.
Podczas rodzinnego spotkania okazuje się, że wuj Urszuli, benedyktyn z Tyńca, zna rodzinną tajemnicę. Przysięgał milczeć, jednak w tej sytuacji uznaje, że sprawa życia i śmierci zwalnia go z jej dotrzymania. Okazuje się, że jest jeszcze jedna szansa na znalezienie dawcy… półsiostra Uli. Jak zmieni się życie rodziny po odsłonieniu wieloletniej tajemnicy? I czy pojawi się szansa na uratowanie Idy?
"Wyjawienie prawdy wymaga, abym popełnił najstraszniejszy grzech, jaki może popełnić kapłan. Muszę złamać tajemnicę spowiedzi... Łączy mnie podwójna przysięga: dałem ją jako duchowny, a także jako brat."
Justyna Bednarek i Jagna Kaczanowska wzięły na warsztat niezwykle ważny temat, jakim jest przeszczep szpiku kostnego. Historia ta pokazuje, jak spokojne, poukładane życie w jednej chwili może zburzyć wieść o śmiertelnej chorobie. To wtedy tak istotne jest, abyśmy potrafili podzielić się tym, co mamy najcenniejsze. Krew, bo o niej mowa, jest nie do przecenienia. Oddając cząstkę siebie innym, możemy podarować komuś życie.
Najbardziej w tej powieści zaskoczyło mnie odniesienie do odległych nam czasów, a mianowicie drugiej wojny światowej i innych wydarzeń historycznych. Wątek ten ma na celu uświadomić czytelnikowi jak ważną rolę odgrywa przeszłość i tożsamość. To właśnie wtedy ludzie potrafili się jednoczyć tworząc ruch oporu, nieść bezinteresowną pomoc drugiej osobie. Tu kobiety mocno wysuwają się na pierwszy plan. Śledząc ich losy poznamy, co to siła miłości, oddanie, poświęcenie, ale też i zawiść, zdrada, odrzucenie czy brak akceptacji. Choć muszę przyznać, iż niektóre wydarzenia wydają się mało prawdopodobne. Ale nie wpływa to jakoś znacząco na odbiór książki. Jednocześnie warto zauważyć, iż autorki nie tworzą między przeszłością a współczesnością dysonansu. Wszystkie bowiem następujące po sobie wątki przechodzą spójnie, tworząc obraz, który czyta się ze stale rosnącym zaciekawieniem.
"Czy ja wiem, kim jestem? Skąd pochodzę? I przede wszystkim od kogo?! - próbowała odgonić od siebie bolesne myśli, jednak one niczym stado rozwścieczonych os zaczęły ją atakować tym zajadlej, im bardziej próbowała je odgonić."
Bohaterowie i ich zachowanie z całą pewnością wzbudzą w Was mnóstwo emocji. We mnie niektórzy wywołali złość, a innych było mi po prostu żal. To samo czują postaci, gdy na jaw wychodzą rodzinne tajemnice. Ból, gorycz zawodu, smutek, odrzucenie, samotność, tęsknota - to tylko część z nich.
"Człowiek dotknięty nieszczęściem najbardziej samotny czuje się wśród ludzi, których jego tragedia nie dotyczy."
"Gorsza siostra" to poruszająca powieść o odrzuceniu, potrzebie akceptacji, tożsamości, stratach i zyskach, tajemnicach rodzinnych i próbie scalenia rodziny. Kto okaże się tytułową gorszą siostrą? Czy wystarczy mieć dobre serce, by wybaczyć winy? O co w tym wszystkim chodzi? Zajrzyjcie do lektury, a otrzymacie wszystkie odpowiedzi! Bądźmy dobrzy do szpiku kości!
"Gorsza siostra" jest powieścią poruszającą ważne, trudne i smutne tematy, a jednak z wielką radością przysiadam do napisania opinii na jej temat. Przyznam szczerze, że to co znalazłam w środku książki, zupełnie mnie zaskoczyło. Totalnie nie spodziewałam się, że to będzie aż tak piękna powieść, taka która skradnie moje serce całkowicie. Nie mogłam się od niej po prostu oderwać. Wzruszeń nie było końca.
Autorki fabułę osadziły w dwóch różnych czasach, a mianowicie poznajemy Idę, chorą na białaczkę kobietę, w latach współczesnych oraz cofamy się do lat drugiej wojny światowej. I nie da się ukryć, ale obydwie historie, są niezwykle wzruszające. Aż brakuje mi słów, aby wyrazić jak bardzo.
Powracając do chorej Idy, nie da się przejść obojętnie, aby nie wspomnieć jaką ciężką chorobą jest białaczka, jak wyniszcza organizm i jak trudno się z niej wyleczyć. Drogę do zdrowia nazwać możemy walką nierówną i bolesną. Autorki w swej powieści pokazują również rodzinę chorej i to jak sobie radzą z tą sytuacją. Im również jest okrutnie ciężko, ale walczą, nie poddają się.
Druga wojna światowa, to taki czas, o którym nigdy się nie zapomni. Za każdym razem, gdy sięgam po lekturę, gdzie fabuła ma swoje miejsce właśnie w tych czasach, jestem wstrząśnięta.
Nie będę zdradzać tutaj historii bohaterów, którzy zostali osadzeni w tych trudnych czasach, ale uwierzcie mi, że warto sięgnąć po tę powieść. Jest to jedna z lepszych książek, jakie ostatnio przeczytałam, a być może nawet i w ogóle.
biblioteczkamoni.blogspot.com
Poruszająca powieść o miłości, przyjaźni, pokonywaniu własnych słabości i zmienianiu życia na lepsze Kontynuacja ciepło przyjętego przez czytelników...
Nowa powieść autorek bestsellerowego Ogrodu Zuzanny! Basia ma 39 lat i 15-letnią córkę Karolę (z którą toczy nieustanne boje, bo obie mają...
Przeczytane:2025-09-17, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, 52 książki 2025,
To pierwsza powieść duetu autorek, którą przeczytałam. Mam nadzieję, że w bibliotece dostępne są jeszcze inne ich książki. Mnie, fankę kryminałów i thrillerów, uwiodła opowieść historyczno - obyczajowa. Bardzo mądra i wzruszająca historia dwóch przyrodnich sióstr obdarzona ogromnym ładunkiem emocjonalnym. Fabuła wciągająca i poruszająca bardzo ważne tematy dotyczące nie tylko tajemnicy dwóch sióstr ale także choroby nowotworowej i transplantacji szpiku. A dodatkowo historia tej rodziny sięga okresu międzywojennego, II Wojny Światowej, holocaustu i lat powojennych, które wcale nie były łatwiejsze niż życie w czasie wojny. Książka skłania czytelnika do refleksji i przemyśleń. Uroniłam także kilka łez. Satysfakcjonująca i urzekająca historia. Zatem kładźcie obok siebie paczkę chusteczek i zaczynajcie czytanie. Na prawdę warto . Polecam.