Ana Dragu, odwołując się do własnych doświadczeń, opowiada historię Saszy – chłopca z autyzmem – oraz wspólnej drogi matki i syna przez diagnozy, rumuński system zdrowia, noce bez snu i dni pełne niepewności. To także książka o samotnym macierzyństwie, o siostrze, która wchodzi w rolę przewodniczki, o poezji, która musi ustąpić miejsca neurobiologii.
Grzeczne dłonie i Wszystko, co dobre, i wszystko, co złe na świecie to poruszające opowieści o wychowywaniu dziecka w spektrum, ale także o czułości, języku, który powstaje w rodzinie zbudowanej wokół inności, i codziennym heroizmie kobiety próbującej połączyć opiekę z pisaniem i pracę z samodzielnością.
Bohaterowie literaccy już od czasów Gilgamesza czy Iliady nie tak znów rzadko „mają coś z głową”. Od Cervantesa po Davida Fostera Wallace'a pisarze opracowują umysłowe dziwności. Lektura Swifta, Poego, Andersena, Lewisa Carrolla przybliża świat widziany oczyma autysty – na długo przed powstaniem tego słowa. Dziś z bolesnym fenomenem autyzmu (który patologią nie jest) oswajają nas fascynujące książki-dokumenty spisane ręką matek odmiennych dzieci. Taka też jest relacja Any Dragu, uzupełniona posłowiem jej syna. Literaturze poświęconej dramatycznej skądinąd konfrontacji z własnym spektrum – i, następczo, ze światem – przybyła pozycja przenikliwa i poruszająca. Wolno nie zgadzać się z jej stanowiskiem, nie można jednak zaprzeczyć, że opowieść o własnej przemianie wspiera autentyczny entuzjazm dla badaczy robiących, co się da, „by ocalić to, co jeszcze da się ocalić z naszych żyć”. Eliza Kącka
Wydawnictwo: Książkowe Klimaty
Data wydania: 2025-08-23
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 208
Przeczytane:2025-09-05, Ocena: 5, Przeczytałem, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025, 52 książki 2025,
Ana Dragu stworzyła książkę, która nie tylko dokumentuje życie z autyzmem, ale przede wszystkim ukazuje delikatną i pełną napięć tkankę codzienności rodziny, której centrum stanowi inność. "Grzeczne dłonie." i "Wszystko, co złe, i wszystko, co piękne na świecie" to opowieść o Saszy - chłopcu w spektrum - oraz o jego matce, która w samotności próbuje pogodzić rolę opiekunki, poetki i kobiety walczącej o godność swojego dziecka w trudnej rzeczywistości rumuńskiego systemu zdrowia.
Książka balansuje między intymnym dziennikiem a społecznym świadectwem. Dragu nie unika trudnych tematów: zmęczenia, bezsilności, frustracji, ale również pokazuje momenty czułości, humoru i triumfów - tych małych, codziennych, które w innych rodzinach mogłyby pozostać niezauważone. Właśnie w tej codzienności tkwi siła opowieści - w języku, który tworzy się w rodzinie, w roli siostry jako przewodniczki, w poezji, która zostaje zepchnięta na dalszy plan przez neurobiologię, ale nigdy całkowicie nie znika.
Ważnym elementem książki jest także część syna - głosu z drugiej strony, który nadaje opowieści wymiar dialogu, a nie tylko jednostronnej relacji matki. To rzadka i cenna perspektywa, która dopełnia obraz.
Nie jest to książka łatwa, ale nie dlatego, że epatuje dramatem. Wręcz przeciwnie - jej siła tkwi w prostocie, szczerości i nieustannej próbie zrozumienia. Ana Dragu pisze z empatią i świadomością, że literatura może nie uleczy, ale może ocalić - siebie, innych, pamięć.
To poruszająca, potrzebna i pięknie napisana pozycja - zarówno dla tych, którzy mają w swoim życiu dziecko w spektrum, jak i dla tych, którzy chcą lepiej rozumieć, co to znaczy naprawdę ,,być obok".