Okładka książki - Gwieździste niebo nad nami (#1). Gwieździste niebo nad nami. Tom 1: Perseidy. Perseidy

Gwieździste niebo nad nami (#1). Gwieździste niebo nad nami. Tom 1: Perseidy. Perseidy


Ocena: 5.29 (7 głosów)

"Perseidy" to historia o zmianach, buncie i uczuciach, na które nikt nie jest gotowy. 17-letnia Nelka nie chciała wyjeżdżać z Łodzi, ale rozwód rodziców sprawił, że utknęła w małym miasteczku w Bieszczadach, gdzie wszyscy znają się od dziecka, a ona jest tylko tą ,,nową". W szkole czuje się jak intruz, w domu jej relacje z matką są coraz bardziej napięte. Jedyną osobą, przy której może być sobą, okazuje się Adam - klasowy prymus, którego poznaje w noc spadających gwiazd. Ale Adam ma brata bliźniaka, Matiego - charyzmatycznego wokalistę rockowego zespołu. Nelka coraz bardziej gubi się w swoich uczuciach, a napięcie między tą trójką narasta. Kiedy nadchodzi bal halloweenowy, dziewczyna czuje, że to może być przełomowy moment - tylko czy na pewno jest na niego gotowa?

Informacje dodatkowe o Gwieździste niebo nad nami (#1). Gwieździste niebo nad nami. Tom 1: Perseidy. Perseidy:

Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2025-06-10
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788382932744
Liczba stron: 288

Tagi: Proza (w tym literatura faktu) dla dzieci i młodzieży Interest age: from c 15 years

więcej

Kup książkę Gwieździste niebo nad nami (#1). Gwieździste niebo nad nami. Tom 1: Perseidy. Perseidy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Gwieździste niebo nad nami (#1). Gwieździste niebo nad nami. Tom 1: Perseidy. Perseidy - opinie o książce

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Perseidy. Gwieździste niebo nad nami". Jest to powieść z gatunku literatury młodzieżowej i pierwszy tom dylogii. Książka została pięknie wydana, a jej barwione brzegi bezapelacyjnie przyciągają uwagę. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się niesamowicie szybko. Mi zapoznanie się z losami bohaterów zajęło jedno przedpołudnie. Z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam przeciwności losu z jakimi musiała się mierzyć każda z postaci. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie zostali w bardzo autentyczny sposób wykreowani. To postaci, które mają swoje wady o zależy, borykają się z różnymi problemami dnia codziennego, zdarza się im popełniać błędy czy postępować pod wpływem chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w niektórych przypadkach podzielając podobne troski i dylematy moralne. Jestem pewna, że z powodzeniem moglibyśmy spotkać ich w rzeczywistości. Na kartach powieści mogłam poznać tak naprawdę kilkoro bohaterów - Kornelię, jej mamę, ciocię Gienię, Adama, Mateusza - ich myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym się zmagają każdego dnia, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Chociaż nie zawsze ze wszystkim się zgadzałam. Jeśli chodzi o główne postaci, to w zasadzie każdy zaskarbił sobie moją sympatię, poznając ich coraz lepiej naprawdę mocno kibicowałam każdej z postaci i w pełni rozumiałam targające nimi emocje. Osoby, które mocno irytowały mnie swoim zachowaniem to z pewnością niektórzy uczniowie szkoły do której dołączyła Kornelia. Pisarka w zasadzie głównie skupia się na ukazaniu tego jak wiele w życiu młodego człowieka zmieniają decyzję podejmowane przez rodziców. Przedstawia z jakimi przeciwnościami losu musi się zmagać Kornelia w nowym miejscu, z czym wiąże się zmiana szkoły, jak trudne jest zawieranie nowych znajomości. Pokazuje jak ciężki jest to okres, zarówno dla dziecka jak i rodzica, któremu często towarzyszy nastoletni bunt, trudności wychowawcze, a także wypowiadanie przykrych słów, które często mają swoje konsekwencje. Grabowska demonstruje także jak to sytuacja wygląda z perspektywy matki Kornelii, co bardzo mi się podobało. Autorka w wielowymiarowy sposób ukazuje relacje międzyludzkie. Zarówno te rodzicielskie, przyjacielskie jak i romantyczne. Porusza w swojej powieści wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich. Muszę wspomnieć, że mnie osobiście całkowicie urzekł niepowtarzalny klimat Świerkowej Polany, do której przeprowadziła się Kornelia i z przyjemnością wybrałabym się w tamte okolice na weekend. Autorka zakończyła ten tom pozostawiając mnie z szybko bijącym sercem o milionem pytań bez odpowiedzi.. Świetnie spędziłam czas z tą książkę i nie pozostaje nic innego jak czekać na ciąg dalszy losy Kornelii i bliskich jej osób, a te na szczęście już we wrześniu! Polecam!

Link do opinii

„Perseidy. Gwieździste niebo nad nami” Katarzyny Grabowskiej to pełna emocji i młodzieńczych dylematów opowieść o 17-letniej Nelce, która musi zostawić Łódź i przyzwyczajenia, żeby rozpocząć nowe życie w Bieszczadach, gdzie czuje się obco. Autorka świetnie oddaje pytania, które pojawiają się w trudnych momentach dorastania takie jak adaptacja w nowym miejscu, napięcia z rodzicem po rozwodzie i rosnące wewnętrzne rozdarcie.

Nelka znajduje wsparcie w Adamie, który jest inteligentnym klasowym prymusem, ale pojawia się również jego bliźniak Mati, którego charyzmatyczna natura wprowadza chaos i ekscytację. To trójkąt serc, ale przygodowo osadzony w realiach małego miasteczka i konflikcie emocji. Autorka buduje go z lekkością i naturalnością, nie popadając w przesadę, a przy tym ukazuje relacje rodzinne i presję rówieśników ze szczerością, która porusza czytelnika.

Styl narracji jest przystępny i lekki, ale nie powierzchowny: łatwo identyfikować się z Nelką i odczuwać jej ból odejścia i nadzieję na nowy początek. Autorka unika zbędnego dramatyzmu, lecz emocje płyną z kart naturalnie, szczególnie podczas scen obserwacji nieba, gdy nastolatka pozwala sobie na oddech i zadawanie najważniejszych pytań o siebie. To sprawia, że książka nie jest zwykłym romansem, a dojrzałym portretem przemiany i poznawania samego siebie.

„Perseidy” to historia o zmianie, buncie i miłości – ale przede wszystkim o odnajdywaniu własnego miejsca. Polecam tę książkę młodym czytelnikom, którzy chcą sięgnąć po wciągającą mieszankę obyczaju, emocji i tła małego miasteczka. Jest to historia, która porusza serce i uczy, że czasem najgłębsze przemiany zaczynają się od odważnego spojrzenia w gwiazdy.

Link do opinii
Avatar użytkownika - zainspirowanawku
zainspirowanawku
Przeczytane:2025-07-13,

Lubicie czytać młodzieżówki? A może macie coś ciekawego do polecenia. Pytam Was o to w związku z ukazaniem się książki Katarzyny Grabowskiej pod tytułem "Perseidy. Gwieździste niebo nad nami". Jest to początek nowej serii, która już na pierwszy rzut oka jest pięknie wydana. Ale teraz przejdźmy do historii. Kornelia to 17-letnia dziewczyna, której nagle znany świat wywraca się do góry nogami za sprawą rozwodu rodziców. Wraz z mamą opuszcza ukochaną Łódź i przenosi się do małej miejscowości w Bieszczadach. Nowe miejsce, nowa szkoła, rozpad rodziny. Łatwo nie jest a do tego jeszcze wchodzi ona w okres dojrzewania. Dziewczyna przeżywa bunt i trudno jest jej pogodzić się z nową sytuacją. Przecież to tam było jej życie. Osamotniona w relacjach z bliskimi nie wierzy w lepsze jutro. Ale pewne spotkanie a nawet dwa dają światełko w tunelu. Autorka stworzyła historię o buncie, dojrzewaniu, utracie poczucia wartości na wielu płaszczyznach oraz próbie podnoszenia się po tym wszystkim. Do tego bardzo realistyczne oddane są emocje dziewczyny i to z czym się mierzyła każdego dnia. Bo przecież nie jest łatwo, tak po prostu rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady. Polecam serdecznie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Recenzja_Oliwii
Recenzja_Oliwii
Przeczytane:2025-06-28, Ocena: 6, Przeczytałam, Współpraca Recenzencka ,

#wspolpracarecenzecka #współpracarecenzecka

#brats #KatarzynaGrabowska #Perseidy #współpracareklamowa 

 

Gwieździste niebo nad nami. Perseidy - Katarzyna Grabowska 

 

Dziękuję wydawnictwu Videograf za możliwość przeczytania tej książki.

 

-Jak coś się dzieje to wyjedź w Bieszczady-

 

Autorka jest znana przez prawie wszystkich czytelników. Znana, ze swego zręcznego pióra, oraz 

budzenia emocji.

Ja dopiero teraz miałam okazję przekonać się co do jej twórczości. Tak samo jak odnieść się co do ogólnych opinii. Zakochałam się w tej delikatnej, a zarazem burzliwej historii. Książkę dosłownie pochłonęłam w kilka godzin.

 

Praktycznie każdy, kto przeprowadzał się w czasie jak chodził do szkoły, to mógł mieć podobne odczucia co nasza bohaterka Kornelia.

Póki mieszkasz w danym miejscu, to możesz czuć, że masz znajomych, czy też przyjaciół.

Z naciskiem na "póki"... Niestety, ale potem praktycznie wszyscy pokazują, że się dla nich nie liczymy... (Taki mały spojler)

 

Bardzo fajny klimat szkoły i przedstawienie tzw. hierarchii. Postacie wielowymiarowe. Nie mamy tutaj tylko skupienia się na głównej bohaterce, którą jest Nelka. Mamy też jej matkę, ciotkę, bliźniaków i wiele innych osób.

A'propo bliźniaków, to oni przypominają mi słynnych bliźniaków z Disney Channel. Zack i Cody z seriali "Nie na to jak hotel", oraz "Nie na to statek".

Byli podobni; jeden spokojny, a drugi wiecznie zbuntowany, ale też zawsze mogli na siebie liczyć.

 

Czy polecam?

Oczywiście! Nie tylko przeniesiemy się w czasie.

Wrócimy też do naszych szkolnych wspomnień.

Ale... Co również ważne, ta lektura składnia do głębszych refleksji.

 

Z niecierpliwością wyczekuję kolejnego tomu.

 

Moja ocena 10/10

 

Cytaty z książki:

 

"- Nie istnieją w fizycznym wymiarze, ale czy musimy czegoś dotknąć, by to było prawdziwe? Uczuć też się nie dotknie, a bezsprzecznie są i mają wpływ na nasze życie. Tak samo gwiazdy. Przestrzeń i czas nie mają znaczenia. Ważne, co czujemy w tej chwili, gdy patrzymy na niebo i widzimy to pulsujące światełko połyskujące nad naszymi głowami. Wiesz, wydaje mi się, że gwiazdy uczą nas czegoś ważnego o życiu.

- Niby czego?

- Tego, że to szybko przemija, ale coś po nas pozostaje. Coś, co może zachwycić innych, nawet gdy nas już nie będzie."

 

"- Co ty tak na mnie wsiadłeś? Zamiast szukać mojej córki, masz zamiar wytykać mi błędy w moim postępowaniu względem ojca? - zaperzyła się.

- Oczywiście, że nie. Po prostu chcę ci pokazać, że coś, co nam wydaje się normalne, może być przykre dla kogoś innego. Człowiek już tak ma, że koncentruje się na sobie, własne dobro uważając za najważniejsze, a tymczasem swoim postępowaniem, nawet nieświadomie, krzywdzi bliskich.

- Znawca się znalazł - wycedziła przez zęby. - To, że zostałeś policjantem, nie daje ci prawa oceniania mnie."

 

"Dobrze, dziecko, nie ma za co dziękować. Ja nie dla pochwał to robię, ino dlatego, że tak należy. Bliska mi jesteś jak córka, a twój ojciec na łożu śmierci prosił mnie, bym miała na ciebie baczenie. Dotrzymuję danego słowa. Gdyby każdy tak robił, lepiej żyłoby się na świecie. Bo ludzie powinni być dla siebie braćmi, nie wrogami."

 

"-Jedne podchodzą, inne ino przemykają. One płochliwe i ludzi się boją. Wiedzą, że człowiek to najgorsze ze stworzeń, co krzywdę innym robi nie po to, by przeżyć, lecz dlatego, że sprawia mu to przyjemność."

 

"- Cóż, w życiu już tak bywa, że czasem nie możemy robić tego, czego pragnie nasze serce. Musimy dostosowywać się do okoliczności. Rozumiem, że możesz się złościć, nie być zachwycona takim obrotem sprawy, jednak w ostatecznym rozrachunku co ci przyjdzie ze stawiania się? Chcesz się ciągle kłócić? Chcesz uprzykrzać życie swojej mamie i jednocześnie zawalać własne? Bo powiem ci, że jeśli teraz specjalnie będziesz robić jej na złość, tak jak wczoraj, to obie będziecie przeżywać trudne chwile. Ona, bo martwi się o ciebie, a ty, bo zamiast znaleźć dobre strony przenosin i odnaleźć się w tym miejscu, skoncentrujesz się na tym, by dopiec mamie. Czy to według ciebie ma sens? Ona i tak nie wróci już do Łodzi. To zamknięty rozdział w jej życiu. Lepiej będzie, jeśli zaakceptujesz ten fakt."

 

"Prawdziwej przyjaźni odległość niestraszna. Jeśli ktoś jest naszym przyjacielem, będzie nim zawsze. Uwierz mi. A co do tego telefonu i internetu... Naprawdę uważasz, że są ci niezbędne do życia? Ja bez nich żyję i patrz, mam się całkiem dobrze. Technika to tylko dodatek do życia i ważne, żeby nie stała się jego sensem."

 

"Odkrycie prawdy bolało. Bolało cholernie, ale przecież każde cierpienie, które nas nie zabije, wzmocni nas. Na razie musiała odcierpieć swoje, ale kiedyś rany się zagoją, a pozostałe po nich blizny sprawią, że będzie twardsza. Już nigdy nie da się nikomu oszukać."

 

"- Po co ci było to wiedzieć?

- Bo lubię znać prawdę.

- To wszystko? Mogę iść?

- Oczywiście. - Uśmiechnął się ironicznie. - Nawet pójdę z tobą.

- Ze mną?

- Tak. Prosto do pani Łuczak. Musisz powtórzyć jej to wszystko, co powiedziałaś mnie.

- Żartujesz, prawda? - Zadrżała i nerwowo rozejrzała się dookoła szukając jakiegoś ratunku.

- Mówię jak najbardziej serio. Prawda to podstawa. Nie można życia opierać na kłamstwie. Ani strach, ani własne korzyści nie mogą sprawić, że będziesz kierować się kłamstwem. Zapamiętaj to sobie, dziewczynko"

Link do opinii
Avatar użytkownika - KamaZ03
KamaZ03
Przeczytane:2025-08-21, Ocena: 6, Przeczytałem,

 

Cóż, w życiu już tak bywa, że czasem nie możemy robić tego, czego pragnie nasze serce. Musimy dostosowywać się do okoliczności."

 

,,Tak samo gwiazdy. Przestrzeń i czas nie mają znaczenia. Ważne, co czujemy w tej chwili, gdy patrzymy w niebo i widzimy to pulsujące światełko połyskujące nad naszymi głowami. Wiesz wydaje mi się, że gwiazdy uczą nas czegoś ważnego o życiu" 

 

Siedemnastoletnia Kornelia Ostaszewska ma wszystko o czym może marzyć dziewczyna w jej wieku. 

W rodzinnej Łodzi czuje się jak ryba w wodzie,  

Ma również popularnego chłopaka- Filip jest influencerem i zarabia już sporo pieniędzy i najlepszą przyjaciółkę Beatę również działającą w mediach społecznościowych. 

Niestety , ów poukładany świat legł w gruzach wraz z rozwodem rodziców. 

Matka Nelki decyduje się zacząć życie w miejscu w którym się wychowała.  

Niewielka miejscowość leżąca w pobliżu Ustrzyk Dolnych nie jest jednak w żadnej mierze atrakcyjna dla młodej osóbki. 

Przeprowadzka wywołuje napięcie w relacjach z rodzicielką. 

Również szkoła mocno rozczarowuje naszą bohaterkę, choć to właśnie tam chodzą również bracia Adam i Mateusz. 

Podczas, gdy pierwszy jest uosobieniem spokoju, drugi nie znosi sztywnych ram i reguł. 

Obaj jednak solidnie zamieszają w sercu łodzianki i zmuszą ją do konfrontacji z uczuciami i lękami. 

Bardzo szybko odnalazłam się w tej historii. 

Pani Kasia pisze lekko I bardzo autentycznie wciągając czytelnika w wydarzenia, które skrupulatnie zaplanowała. 

 

,,Perseidy" to piękna, pełna młodzieńczych rozterek, ale i uniwersalnych prawd opowieść o dorastaniu, przyjaźni i pierwszych miłościach. To także historia o trudnych wyborach, które stają się początkiem nowej drogi. Autorka pokazuje, że nawet w chwilach, gdy wszystko się rozpada, zawsze można odnaleźć w sobie siłę, by patrzeć w przyszłość - tak jak w gwiazdy, które od wieków przypominają nam, że życie to nieustanna podróż w stronę światła. ?

 

 

 

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - CzytaDeLiczne
CzytaDeLiczne
Przeczytane:2025-07-14, Ocena: 6, Przeczytałem,
Książkę zaczęłam czytać w noc spadających gwiazd czy uważam, że to przypadek...? Nie sądzę...   "Tak samo gwiazdy. Przestrzeń i czas nie mają znaczenia. Ważne, co czujemy w tej chwili, gdy patrzymy w niebo i widzimy to pulsujące światełko połyskujące nad naszymi głowami. Wiesz wydaje mi się, że gwiazdy uczą nas czegoś ważnego o życiu - Niby czego? - Tego, że to szybko przemija, ale coś po nas zostaje. Coś, co może zachwycić innych, nawet gdy nas już nie będzie".               Każdy z nas chce żyć pełną piersią, być zauważany i doceniany w swoim środowisku, czasem jest tak, że chcemy przebić wszystkich, by zaistnieć... Tylko czy po trupach do celu jest dobrym rozwiązaniem? Iwona zauważa, że jej córka Kornela zatraciła swoje serce dla kilka minut sławy, żyje Internetem, livami. Chłopak Nelki jest tym zafacynowany więc dziewczyna od niego bierze wzorce. Matka pragnie dla niej innego lepszego życia i postanawia wyjechać z nią w rodzinne strony, gdzie panuje spokój i nie ma dostępu do medialnych rzeczy.              Kornela się buntuje, nie chce żyć gdzieś na uboczu bez przyjaciół i chłopaka ma wieczne żale do rodziców, że pozwolili dopuścić się do takiej sytuacji, że się rozstają i w dodatku zmieniają miasto w wieś. Jest zbuntowana i zawiedziona, zamiast dogadać się z matką robi jej na złość. Nie rozumie, że to dla jej dobra i wkrótce dowie się kto tak naprawdę jest jej prawdziwym przyjacielem.             Książka jest typową młodzieżówką, nie ma tam pikantnych scen, opowiada o dorastaniu, buncie, odnosi się do uczuć i emocji, które przeżywają różne osoby na swój sposób. Czasem jest to walka zamiast rozmowy, ucieczka, a nie odpowiedzialność za swoje czyny. Mamy pokazana róże perspektywy w ujęciu osób wielopokoleniowych, każdy z nich ma swój sposób odreagowania na stres. Język jest prosty, ale działa na wyobraźnię, ma swój klimat, bo czytając poszczególne sceny możemy wczuć się w atmosferę panującą po między osobami. Ja uwielbiam pióro autorki, bo potrafi wywoływać we mnie emocje i sama końcówka książki, aż boje się o jednego z bohaterów, ale cóż muszę czekać na dalszą część i tak naprawdę już nie potrafię się jej doczekać.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Moj_huragan_mysl
Moj_huragan_mysl
Przeczytane:2025-07-03, Ocena: 3, Przeczytałem,

Książki z gatunku młodzieżowych - lubisz? Czytasz? Czego od nich oczekujesz?

To ostatnie pytanie zadaje sobie dziś wyjątkowo głośno.

Przeczytana przeze mnie książka - Perseidy - to historia zbuntowanej 17-letniej Kornelii (zwanej Nelką), którą matka - po rozwodzie - zabiera z Łodzi w Bieszczady. Nowy dom, nowi ludzie, nowa szkoła. Dla nastolatki jest to trudna emocjonalnie sytuacja. Frustrację i żal wylewa na matce buntem - młodocianym, krnąbrnym, często irracjonalnym. Jak typowa nastolatka.

Książkę czyta się szybko, choć momentami nieco męcząco. Z mojej perspektywy - jest przewidywalna. I pomimo emocji, które są tu bardzo wyraźne, nie jestem do końca przekonana co do ich werbalnego przekazu.

Dla młodszych czytelników może to być angażująca, poruszająca opowieść. Dla mnie - mamy, dorosłej kobiety i wymagającej czytelniczki - było w niej zbyt wiele zgrzytów.


Przerysowani dorośli (Ojciec oraz Dyrektor szkoły) , jednostronny obraz social mediów (Filip, Beata) , niepokojące wzorce romantyczne (Mati) i największy zawód - zmarnowany potencjał niektórych postaci np. cioci Gieni.

Czy historia mnie przekonała? Nie do końca. Ale może nie musiała. Może nie była dla mnie.

Ciąg dalszy w komentarzu ?

Największy zgrzyt to dla mnie relacja z tzw. ,,bad boyem", który po romantycznych zbliżeniach... niecenzuralnie wyzywa główną bohaterkę. W kółko. Intencją było prawdopodobnie przedstawienie strachu  przed odrzuceniem, ale to, jak bardzo ten wątek jest romantyzowany, szczególnie w oczach młodych czytelniczek - nie daje mi spokoju.
Prócz niego mamy jego brata - anioła w ludzkim ciele, wzór dobroci. Niestety, sposób podziału emocji między tymi postaciami nie zdołał uratować mojego odbioru. Nie te proporcje.

Przed napisaniem tej recenzji, starałam się rozłożyć tę historię na części, w poszukiwaniu pozytywów. Oczywiście niezaprzeczalnie są, ale nie  ma ich wystarczająco, bym mogła powiedzieć, że książka ta mnie szczególnie ujęła ?

Link do opinii
Avatar użytkownika - Apo
Apo
Przeczytane:2025-06-26, Ocena: 5, Przeczytałem,

 

17-letnia Kornelia po rozwodzie rodziców wyjeżdża wraz z matką w Bieszczady. Nie jest to upragniony kierunek podróży, nastolatka wolałaby zostać w rodzinnej Łodzi. To w tym mieście ma przyjaciół i szkołę. W ostatnich latach oddaliła się od matki (i ojca) i to Beata i Filip stali jej się najbliżsi. Nowe miasto, nowa szkoła i całkiem nowi ludzi powodują, że Nelka czuje się zdradzona przez matkę i... uwięziona na zadupiu, na którym trudno nawet o zasięg internetowy.

W szkole czuje się jak intruz, i tak też jest traktowana. Trochę na własne życzenie, gdyż stara się odgrodzić od klasy. Jedyna przychylna jej osoba to Adam - szkolny prymus i wielbiciel gwiazd, którego przypadkowo poznała pierwszej nocy po przyjeździe. Razem z nim oglądała spadające gwiazdy (Perseidy) i nawiązała się między nimi nić porozumienia. W klasie pojawia się także Mati - brat bliźniak Adama. Rozrabiaka, indywidualista, wokalista zespołu rockowego przyciąga spojrzenia dziewczyn. I Nelki, z którą od początku nie potrafi się dogadać. Napięcie między nimi narasta coraz bardziej. Czy to z powodu antypatii czy może jednak rodzącego się uczucia?

 

 

 

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Katarzyny Grabowskiej i jestem pozytywnie zaskoczona. Książka opowiada o życiu nastolatki, która poprzez perypetie rozwodowe rodziców traci z nimi bliskość. Sama buduje nowe relacje - z influenserką Beatą i jej znajomym, który staje się chłopakiem Nelki - Filipem. Nastolatka bardzo ceni sobie przyjaciół i nie dostrzega, że jest przez nich wykorzystywana. Jej relacja z matką też jest trudna. Rodzicielka nic z nią nie ustala, traktuje jak dziecko, które trzeba chronić. Sama podejmuje decyzje rzutujące na ich dalsze życie. Chce zapewnić córce spokój, odciągnąć ją od fałszywych przyjaciół i zapewnić jej namiastkę rodziny (wraz z ciocią Gienią). 

 

Autorka w bardzo dobry sposób (bez moralizatorstwa) ukazała relacje pomiędzy nastolatkami oraz młodymi ludźmi i osobami dorosłymi (rodzicami, krewnymi, nauczycielami). Subtelnie i z empatią ukazała emocje targające młodą dziewczyną - frustrację, brak więzi, gniew. Brak stabilizacji w rodzinie powoduje próbę samodzielnego radzenia sobie w życiu, brania za siebie odpowiedzialności i nawiązywania (a po przeprowadzce w Bieszczady odgradzania się) bliskości z osobami w jej wieku. Postacią łagodzącą spory i ukazującą racje drugiej strony jest ciocia Gienia. To ona daje wsparcie obu kobietom, troszczy się o proste, podstawowe rzeczy - jak dobre jedzenia, płaszcz... Małe rzeczy, które budują zaufanie i bliskość. I to nie krzyki matki, ale spokojne pytania cioci Gieni pokazują Kornelii jakie relacje zbudowała z przyjaciółmi. W książce znajdziemy też plejadę uczuć targające nastolatki, między którymi zaczyna iskrzyć, a które ni dopuszczają do siebie tej myśli. Jak ważna jest dla nich lojalność, a zarazem chęć odkrycia drugiej osoby. 

 

Bardzo dobra publikacja na rynku wydawniczym skierowana do młodzieży. Ciekawa fabuła, poruszająca losy wiecznie skomunikowanych internetowo i patrzących w smarftony nastolatków, a która w jasny sposób ukazuje targające nimi emocje - bunt, gniew i potrzebę akceptacji. Kornelia jest uparta, zła na cały świat. Czuje się pokrzywdzona przez los i matkę, buntuje się. takie zachowanie czyni ją autentyczną. Łatwo zidentyfikować się z taką bohaterką, wejść w jej skórę i przeżywać wszystko razem z nią. 

 

Jedynym minusem tej publikacji jest czekanie na tom drugi, w którym część sporów i wątków (mam nadzieję) zostanie odkryta przez Autorkę powieści. 

 

Link do opinii
Inne książki autora
Za winy ojca
Katarzyna Grabowska0
Okładka ksiązki - Za winy ojca

Jak żyć, gdy świat, w którym wreszcie odnalazłeś dla siebie miejsce, nagle rozpada się na milion kawałków? Jak zaakceptować fakt, że to wszystko, w co...

Włoska legenda
Katarzyna Grabowska0
Okładka ksiązki - Włoska legenda

Emilia Szewczyk to cicha, skromna dziewczyna. Niby zwykła nastolatka tuż przed maturą, jednak już z bagażem doświadczeń. Chwila zapomnienia, złudna miłość...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy