Pieniądze nie dają szczęścia. Władza nie daje szczęścia. Czekolada nie daje szczęścia.
No to co w końcu je daje?
Neurobiolog Dean Burnett postanowił zgłębić temat, jak i gdzie szczęście rodzi się w naszym mózgu. Jego odpowiedzi mogą zaś niejednego zadziwić, a nawet rozbawić do łez.
Czy rzeczywiście w mózgu są cząsteczki szczęścia?
Czy i gdzie mamy ośrodki szczęścia?
Dlaczego praca (czasem) daje nam szczęście?
Co takiego ma w sobie dom rodzinny?
Czy gry komputerowe są naprawdę szkodliwe?
Dlaczego ludzie mają takie wielkie mózgi?
Czy zwierzęta potrafią się śmiać?
Wszystko to brzmi dość żartobliwie, ale w rzeczywistości kryje się za tym cała masa naukowych faktów. Dzięki tej książce poznasz niezwykłe mechanizmy neurologiczne, będące owocem milionów lat fascynującej ewolucji naszego mózgu, a kto wie - może także zdobędziesz klucz do szczęścia.
Informacje dodatkowe o Happy Mózg. Skąd bierze się szczęście i co mózgowi do tego:
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2019-05-15
Kategoria: Popularnonaukowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: The happy brain
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Anna Binder
Kup książkę Happy Mózg. Skąd bierze się szczęście i co mózgowi do tego
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki
REKLAMA
Zobacz także
Happy Mózg. Skąd bierze się szczęście i co mózgowi do tego - opinie o książce
Inne książki autora
Dlaczego rodzice tak cię wkurzają i co z tym zrobić
0
Dlaczego rodzice tak cię wkurzają i co z tym zrobić? WSTAWAJ! SZKODA DNIA! MOŻE MÓGŁBYŚ ODŁOŻYĆ TEN TELEFON CHOĆ NA MINUTĘ?! TRAKTUJESZ DOM JAK...
Dlaczego rodzice tak się czepiają twojego telefonu i co z tym zrobić
Zobacz wszystkie książki tego autora
0
„Możesz odłożyć ten telefon chociaż na minutę?!” „Oczy sobie zepsujesz od gapienia się cały czas w ten ekran”. „A z kim...
Przeczytane:2024-03-13, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2024, 2024, e-booki,
Chyba trochę mniej mi podeszła forma autorskiego poszukiwania prawdy, wolałam, gdy Burnett się ze mną dzielił z dużą dozą humoru swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale to też było okej. Dużo się wkradło wiedzy czysto akademickiej z momentami małymi dodatkami wyjaśnień dla idioty czytelnika jak ja. Co nie zmienia faktu, że to nadal kawał ciekawej książki popularnonaukowej, którą warto polecić. Nie znajdziecie w niej leku na całe zło, ale może zaczniecie lepiej rozumieć siebie.