Okładka książki - Jaskółczym szlakiem

Jaskółczym szlakiem


Ocena: 4.5 (2 głosów)
Jaskółczym szlakiem to piękna powieść o losach polskiego ziemiaństwa pod koniec XIX wieku. Pod zaborami, a szczególnie w zaborze rosyjskim, tak zwanej Kongresówce, możliwość robienia kariery przez Polaków była dość ograniczona. Nic więc dziwnego, że wielu energicznych ludzi szukało szczęścia za granicą. Jednak nostalgia za Polską bywała przeogromna. Rodziewiczówna odmalowuje losy jednej z takich rozdzielonych rodzin, w momencie odwiedzin w dawno niewidzianej Polsce. Oczami przybyszów pokazuje nam, niczym w kalejdoskopie, złożony obraz polskiego ziemiaństwa i wsi. Na tym tle rozgrywają się miłosne perypetie głównego bohatera, który przyjeżdża do Polski z Algieru, między innymi po to, by znaleźć tu dla siebie żonę.

Informacje dodatkowe o Jaskółczym szlakiem:

Wydawnictwo: MG
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-926064-2-0
Liczba stron: 224

więcej

Kup książkę Jaskółczym szlakiem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Jaskółczym szlakiem - opinie o książce

„Jaskółczym szlakiem” to powieść, która snuje się cicho, lecz pozostawia w czytelniku echo dawnego świata – świata ziemiaństwa kresowego, gdzie pragnienia, obowiązki i pamięć splatają się w jedno. Już od pierwszych stron czuć wewnętrzną złożoność opowieści: młody Kostuś (Konstanty), wychowany na obczyźnie w Algierze, przybywa do rodzinnego Polesia, podążając za marzeniem starszej pani – poznania żony i powrotu do źródeł. To wędrówka nie tylko przez przestrzeń, ale przez pamięć, wartości i oczekiwania – zarówno jego, jak i tych, których spotyka.

 

Spotkanie z Polską to zderzenie z rzeczywistością trudniejszą niż wyobrażenia: niegdyś dostojne dwory są dziś zniszczone, a dawni gospodarze – podzieleni losem – odwrotnie niż kiedyś szczycą się ziemią i nazwiskiem, dziś stoją pośród gruzów i zaniedbanych posiadłości . Kostuś, który zna ojczyznę jedynie z opowieści i legend rodzinnych, staje w obliczu obrazów zupełnie odmiennych: domy sprzedane, przyroda wycięta, postaci odległe w swoich przywarach i słabościach.

 

Rodziewiczówna używa języka subtelnych obserwacji i ironii, by oddać ducha epoki, która przeminęła, a w której duchowość i duma z narodowej tożsamości wciąż tliły się, choć gaszone przez upadek materialny i społeczny . W centrum tej panoramy stoi Kostuś – swawolny, młody, bogaty, poszukujący – i zarazem zagubiony między tym, kim był w obcym świecie, a tym, kim powinien być tutaj, w ojczyźnie. Jego romans z krajem jest subtelny, pełen sprzeczności, a miłość do Heleny – delikatna, niemal symboliczną „jaskółką” sygnalizującą nadzieję – rozwija się powoli, w cieniu konwenansów rodzinnych i zaborczej rzeczywistości .

 

To historia nie o romantycznym uniesieniu, lecz o odpowiedzialności: wobec rodziny, ziemi, tradycji. Rodziewiczówna odmalowuje portrety kobiece z czułością, przekazując świadomość, że to one, mimo ograniczeń epoki, potrafią wpływać na losy – podejmować decyzje o wielkiej wadze dla rodzin i przyszłości . Przesycone humorem, ale i gorzką prawdą są sceny biesiad, plotek, gier towarzyskich – pokazują erozję wartości ziemiaństwa, które dryfuje między tęsknotą za minionym prestiżem a koniecznością pracy i realiami upadku.

 

Czytając tę powieść, poczułam się przeniesiona do świata pełnego ciepła, ale i rozczarowania – tego świata, który odchodzi, choć wciąż przyciąga milczącą wdzięcznością i żalem. Każda strona tej książki ściska serce – bo warsztat autorki pozwala poczuć ulgę spotkania z ojczyzną i równocześnie smutek jej upadku. To opowieść o powrocie, którego idea okazuje się bardziej skomplikowana niż mogłoby się wydawać.

 

W opisie rzeczywistości kresowej, zanurzonej w nostalgii i dbałości o tożsamość, odnajduję pytania, które pozostają aktualne: co znaczy służyć ojczyźnie? Czy powrót do korzeni zawsze jest powrotem do domu, czy często to zderzenie oczekiwań z rzeczywistością? Kostuś, wędrując między miejscem, którego nigdy nie znał, a idealizmem, który wzbudza w nim polskie korzenie, staje się lustrem dla naszych dzisiejszych rozterek: jak odnaleźć prawdziwe przynależności, kiedy świat się zmienia, a wartości wydają się ulotne?

 

„Jaskółczym szlakiem” proponuje czytelnikowi zatrzymanie – zaproszenie, by w milczeniu zastanowić się nad siłą pamięci i ceną, jaką płacimy za utratę stabilności i autentyczności. Kostuś nie otrzymuje gotowych odpowiedzi, a jego miłość do Heleny, delikatna i zdystansowana, pozostawia echo nadziei – że pomimo wszystkiego warto odnaleźć sens w zakorzenieniu, i że chociaż powrót może być bolesny, jest też tajemnicą odczytania samego siebie.

 

Gdy zamknęłam książkę, czułam coś nieuchwytnego: nostalgię, która nie ciążyła, lecz rzucała światło na coś, co być może każdy z nas nosi w sobie – tęsknotę za spójnością, pięknem, bliskością, którą czasem daje przeszłość. „Jaskółczym szlakiem” jest powieścią, która ulotnie odlatem, lecz pozostawia we mnie pokrzepienie – bo pokazuje, że nawet rozpadający się świat nadal żyje – w pamięci, w sercach, w cichych decyzjach, by powrócić i trwać.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - papetka
papetka
Przeczytane:2016-10-26, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016,
"Jaskółczym szlakiem" to klasyka literatury kobiecej. Maria Rodziewiczówna nakreśliła gorzki obraz ziemiaństwa polskiego pod koniec XIX wieku, widziany oczami polskich emigrantów. Z Algieru do Polski, wyidealizowanego kraju dzieciństwa, przyjeżdża pani Felicja z bratankiem Kostusiem, który ojczyznę zna tylko z opowieści. Starsza pani chce znaleźć dla niego żonę. Goście przeżywają szok. Pani Felicja zdaje sobie sprawę, że to nie jest już ta Polska, którą pamięta. Domy, w których gości, ludzie, których znała zmienili się na niekorzyść.Wszystko jest na pokaz, a majątki większości z nich podupadły. Kostuś natomiast dziwi się i jest zniesmaczony podejściem do życia znacznej większości młodzieży. Okazuje się, że młodzi nie garną się do pracy i nie znają wartości pieniądza. Dla nich liczy się zabawa i przyjemności. Przywarą większości Polaków jest plotkarstwo: odwiedzają się, wspólnie biesiadują, a później obgadują się nawzajem. Czytając powieść ma się wrażenie, że opisane przez Rodziewiczównę zachowania i typy osobowości nie zniknęły wraz z zaborami, nie są częścią niechlubnej przeszłości, a wręcz przybrały na sile.
Link do opinii
Inne książki autora
Wrzos
Maria Rodziewiczówna0
Okładka ksiązki - Wrzos

"Wspaniały romans. Oglądamy Warszawę okresu międzywojnia. Piękny Andrzej Sanicki, uwikłany w gorący romans z rozwódką, musi wypełnić ostatnią wolę matki...

Lato leśnych ludzi (audiobook)
Maria Rodziewiczówna0
Okładka ksiązki - Lato leśnych ludzi (audiobook)

Trójka przyjaciół - Rosomak, Pantera i Żuraw - spędza lato w oddalonej od cywilizacji leśnej chacie. Swój czas poświęcają pomocy zwierzętom, pracy na roli...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy