Jedyna historia

Ocena: 4 (7 głosów)

Historia miłosna przepełniona czystym pięknem, głębokim smutkiem i głęboką prawdą.

 

Większość z nas ma tylko jedną jedyną historię do opowiedzenia. Nie chodzi mi o to, że w naszym życiu dzieje się tylko jedno coś: są niezliczone wydarzenia, które przekształcamy w niezliczone historie. Ale naprawdę liczy się tylko jedna historia, którą warto opowiedzieć. Ta jest moja.

Lata sześćdziesiąte, przedmieścia południowego Londynu, lato. Paul w wieku dziewiętnastu lat wraca z uniwersytetu. Matka namawia go do wstąpienia do klubu tenisowego. W turnieju mieszanym debla gra z Susan Macleod, znakomitą zawodniczką. Pewna siebie, ironiczna, czterdziestoośmioletnia mężatka z dwiema prawie dorosłymi córkami szybko staje się również ciepłą towarzyszką, ich więź jest natychmiastowa. I wkrótce nieuchronnie zostają kochankami.

Po dziesięcioleciach Paul wspomina jak się zakochali, jak wyzwolił Susan z nieudanego małżeństwa i jak – stopniowo, bezlitośnie – wszystko się rozpadało, a on sam starał się zrozumieć zawiłość i głębię ludzkiego serca. Jest to wstrząsająca opowieść o bezradności, oddaniu się i o tym, jak pamięć może nas oszukać, zawieść i zaskoczyć. Jak to ujął Paul: „pierwsza miłość ustawia Ci życie na zawsze”.

Informacje dodatkowe o Jedyna historia:

Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2018-05-23
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788380312418
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: The Only Story
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Dominika Lewandowska-Rodak

więcej

Kup książkę Jedyna historia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Jedyna historia - opinie o książce

No to jest literatura: taka klasyczna, z 'dystansem epickim'. To historia miłości młodego chłopaka i starszej kobiety. To jedna warstwa. Druga to refleksje o życiu, jakie z tego wynikają, trzecia to rozprawa z pokoleniem i z angielskością oraz ze starym światem. Wszystko pisane z dystansem, czyli tak, że czytelnik wie, że to nie są wynurzenia faceta, zresztą w pięknym prozatorsko stylu, ale powieść o człowieku, o życiu, które odziera ze złudzeń i marzeń i wreszcie powieść o miłości. Mało jest teraz takich. 

Link do opinii

To moje pierwsze spotkanie z Barnesem i niestety niekoniecznie udane. Ta niepozorna książeczka jest napisana pięknym językiem, można wyłuskać z niej sporo cytatów, prawie jak u Coelho ;). Język "Jedynej historii" natchnął wielu do pisania opinii patetycznym językiem, co świadczy o nastroju tej prozy. Historia opowiedziana w książce jest smutna, frustrująca i nieszczęśliwa. Czyżby autor był przekonany, że w życiu liczy się tylko ta jedna historia, jedna miłość?  Czy jesteśmy skazani na tą jedyną za cenę szczęśćia? Hm... Może i tak jest. Może tylko ta jedna jest warta opowieści. Nie mnie to oceniać. Zupełnie nie dla mnie to literatura. Mam nadzieję, że inne książki Barnesa będą lepsze, bo zamierzam je przeczytać.  Tej mówię: nie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - codzienna
codzienna
Przeczytane:2019-02-21, Ocena: 3, Przeczytałem, Wypożyczone, 52 książki 2019,

"Jedyna historia" to książka,która nie ujęła mnie tak bardzo.Nie jest zła ale to bardziej historia w która trzeba się zagłębić.
Są to wspomnienia starszego już Paula,który wspomina swoja młodzieńczą miłość.Mając 19 lat zakochuje się w starszej Susan,która właściwie mogłaby być jego matką.
Książkę tę czytałam właściwie bez żadnych wyższych emocji.Dużo tu smutku,elementów nostalgicznych a miłość jest przedstawiona nietuzinkowo.Jest to powieść napisana zbyt monotonnym językiem,który bardziej mnie usypiał niż pobudzał to myślenia,po prostu mnie nużyła.Jest to niby historia miłosna ale dużo tu zagubienia i brak możliwości przeżycia swoich uczuć na swój sposób.Autor też na siłę próbuje udowodnić czytelnikowi,że pierwsza miłość zaważa na całym naszym życiu.Ale czy w rzeczywistości jest tak naprawdę?Bardzie chyba J.Barnes chciał nam pokazać miłość z tej ponurej strony,przeanalizować ją i pokazać jaki wpływa ma na nasze życie niż pokazać miłość w blasku światła,bo w sumie o miłości już sporo napisano.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Witwona
Witwona
Przeczytane:2021-08-23, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Nie ma się czego bać
Julian Barnes0
Okładka ksiązki - Nie ma się czego bać

Napisana w jasnej tonacji książka o odchodzeniu i meandrach naszej pamięci: subtelne połączenie wspomnień z eseistyką. Barnes opowiada o swej rodzinie...

Papuga Flauberta
Julian Barnes0
Okładka ksiązki - Papuga Flauberta

Oryginalna książka, trochę powieść, trochę esej. Narratorem jest fikcyjny biograf Flauberta, Geoffrey Braithwaite, z zawodu lekarz. Goeffrey próbuje poznać...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Izabela i sześć zaginionych koron
Krzysztof P. Czyżewski
Izabela i sześć zaginionych koron
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy