Kobieta w mroku. Audiobook

Tytuł: „Kobieta w mroku”

Autor: Vanessa Savage

Wydawnictwo: Sonia Draga

Gatunek: thriller psychologiczny

Liczba stron: 440

Moja ocena: 8/10. 

„Kobieta w mroku” Vanessy Savage to wciągający thriller psychologiczny, utrzymany w mrocznym klimacie, w stałym napięciu. Podczas czytania odczuwałam te emocje, jakbym oglądała ekranizację.

Tytułową bohaterką jest Sarah, która po śmierci matki przechodzi załamanie nerwowe. Otoczona opieką rodziny i przyjaciółki, leczona farmakologicznie nie może w pełni dojść do siebie. Jej mąż, Patrick, wierzy, że w takiej sytuacji najlepsza będzie przeprowadzka i nowy początek. Sarah jest bardzo sceptyczna, podobnie jak dzieci. Jednak wie, że dla męża to spełnienie marzeń, bowiem zamierza on odkupić rodzinny dom w nadmorskiej miejscowości. Przez tyle lat tak pięknie o nim opowiadał, o swoim szczęśliwym dzieciństwie. Jest jeden poważny problem-w tym domu, piętnaście lat temu, zamordowano mieszkającą tam rodzinę. Czysty przypadek, jednak Sarah nie może o tym zapomnieć. Ostatecznie rodzina przeprowadza się do zakupionego domu i tak zaczyna się cała historia.

Powiem Wam, że już od pierwszych stron fabuła wciąga. Motyw głównej bohaterki pogrążonej w depresji, prawdopodobna próba samobójcza, nastolatkowie ze swoimi problemami, zbyt opiekuńczy mąż-nie ma tutaj miejsca na szczęśliwe życie. I chociaż Patrick zapewnia, że wszystko, co złe, już za nimi. Czy naprawdę można mu ufać?

Autorka bardzo dobrze rozbudowała wątek psychologiczny postaci. Sarah-krucha, zagubiona, z ogromnym poczuciem winny. Jest matką, ale przez swoje problemy nie potrafi sprawować tej roli, jak powinna. Otumaniona lekami, tkwi w rozmytej rzeczywistości. Z czasem zaczynają docierać do niej sygnały, jakie otrzymuje, jednak bardzo mozolnie nabiera w sobie siły do przeciwstawienia się. Jej przemiana trwa do ostatnich stron.

Patrick, mąż, jest bardziej dynamiczną postacią. W jego przypadku, co kilka stron dostajemy informacje, które systematycznie zmieniają wyobrażenie o nim. Pozornie dobry charakter, warstwa po warstwie, ukazuje coraz większą zgniliznę.

Są jeszcze dzieci głównych bohaterów. Nastolatkowie ze swoimi problemami, które nawarstwiają się pod wpływem wydarzeń. Bunt, odrzucenie, zamykanie się we własnym świecie, samookaleczanie-ciężki kaliber w okresie dojrzewania.

Przyznam, że rozwój fabuły, z każdym kolejnym rozdziałem jest jedną wielką niewiadomą. Podobnie jak u Sarah, która zaczyna wątpić w to, co widzi i słyszy, czytelnik nabiera wątpliwość co do motywów poszczególnych postaci, do przeszłości, do tego, co prawdą, a co kłamstwem. Wszystko, co się dzieje w tej nadmorskiej miejscowości, łącznie z jej mieszkańcami stawia wiele znaków zapytania. I w takim klimacie utrzymana jest ta książka. Zakończenie dosyć przewidywalne z jednym wyjątkiem.

Podsumowując, Vanessa Savage napisała bardzo dobry thriller w mrocznym klimacie, który przenika czytelnika. Cała fabuła trzyma w napięciu prawie do samego końca. Tam się lekko rozluźnia, gdyż zakończenie jest nieco przewidywalne. Jednak moim zdaniem, nie mogło być inaczej, gdyż w końcu wszystkie wydarzenia, jak puzzle, ułożyły się w całość. Zachęcam Was do zapoznania się z „Kobietą w mroku”, to emocjonujący czas.

Sarah to delikatna, naiwna, zmanipulowana kobieta, która wierzy w piękną rodzinę, w cudownego męża. Żadnych kłamstw. Tymczasem z czasem okazuje się, że żyje w bańce mydlanej, którą sama sobie stworzyła, zamykając oczy na rzeczy, które się przed nimi dzieją. 

Najpierw poznaje mężczyznę, nie jestem pewna czy to był przypadek, że chłopak z którym się umówiła nie przyszedł na randkę i tego samego wieczoru, dosłownie za chwilę wpada w ramiona Patricka. Spędzają ze sobą upojną noc i kontakt urywa się na jakiś czas. Dziewczyna ma do skończenia studia, maluje, artystka. Ale nagle odzywa się do niej Patrick, na spotkaniu poznaje jego malutkiego syna, którego matka przedawkowała narkotyki. Z dnia na dzień Sarah staje się opiekunką dla chłopca, potem dostaje absurdalną propozycję wyjścia za jego ojca i tym samym zostaniem matką dziecka. I co? I zgadza się, rzuca studia, choć przez jakiś czas tłumaczy, że niedługo wróci do tego, porzuca swoje marzenia i realizuje marzenia Patricka, do tego stopnia, że prowadzi ją to w ślepą uliczkę, która otwiera oczy chwilę przed kolejną tragedią i stekiem kłamstw jakimi było owiane jej życie i życie Patricka. 

Książka jest naprawdę mocno psychologiczna, czasami mam wrażenie, że aż nadto przerysowana, niektóre sytuacje wydają się nierealne. Dla mnie od samego początku zachowanie Patricka było manipulatorskie i zaborcze względem Sarah. Zastanawiałam się czy ta dziewczyna nie widzi co się dzieje i czy gdybym znalazła się w takiej sytuacji też byłabym ślepa na pewne rzeczy. Sarah jest w zasadzie pod kontrolą Patricka od początku, kontrola nasiliła się po śmierci jej matki i jej załamaniu oraz pewnym incydencie, o którym ona sama nie pamięta. Faktycznie, mimo wszystko książka Kobieta w mroku trzyma w napięciu, chce się ją czytać i czytać do końca. 

Świetny thirler.  Cały czas trzyma w napięciu.  Mocno wciąga, nie pozwala odejść na krok, bo powoduje że trzeba czytać dalej. Dowiedzieć się jakie losy będą rodziny Sarah i Patricka. Co się stanie kiedy przeprowadzą się do rodzinnego domu męża.  I tak na prawdę kim on jest. Książka pochłania czytelnika,  żeby odnalazł odpowiedzi na te pytania. A są szokujące. Gorąco polecam