Czy wspólnie uda im się naprawić mroczną przeszłość, na którą nie mieli wpływu?
Sheri Brooks pomimo niepełnosprawności świetnie radzi sobie w życiu. Prowadzi w Tucson kawiarnię, którą odziedziczyła po ukochanej babci. Uwielbia czytać romanse, ale jest przekonana, że ze względu na trudności, z jakimi się mierzy, nie ma szans na miłość. Książki muszą jej wystarczyć, bo który mężczyzna chciałby umawiać się z taką kobietą jak ona?
Pewnego dnia Sheri odwiedza ulubioną księgarnię, w której natyka się na gangsterów chcących wymusić haracz na jej właścicielach. Bez cienia strachu staje w obronie bezbronnych staruszków, co robi wrażenie na obecnym tam Tristanie Stillerze, samym Królu Miasta. Bezwzględny mężczyzna rządzi gangiem podległym rozkazom jego ojca, burmistrza Tucson. Odważna dziewczyna nie tylko mu imponuje, ale także zaczyna go fascynować, dlatego Tristan składa jej propozycję nie do odrzucenia.
Serce Sheri niebezpiecznie przyspiesza, gdy mężczyzna jest blisko. Tylko czy Tristan w ogóle będzie w stanie wywołać w niej coś więcej niż sam strach?
Uczucie, o którym czytała w książkach, może być upajające... Ale i zabójcze.
Ta historia jest naprawdę SPICY. Sugerowany wiek: 18+
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2025-06-18
Kategoria: Inne
ISBN:
Liczba stron: 312
💛„Król miasta” to kolejna znakomita historia autorki,która zaskoczyła mnie nie tylko wydarzeniami z życia bohaterów,ich decyzjami,ale również nieoczywistą prawdą z przeszłości.
💛W książce poruszane jest wiele ważnych tematów,jak:niepełnosprawność i akceptacja jej,życie pod dyktando ojca,działalność poza granicami prawa,zakazana relacja czy powrót wroga chcącego pomścić niegodziwe zagrywki sprzed lat. To wszystko tworzy historię od której bardzo ciężko się oderwać. Gdy zaczynasz czytać,to kończysz dopiero jak przeczytasz ostatnią stronę.
💛„Król miasta” potrafi poruszyć serce,ponieważ autorka stworzyła duet pochodzący z dwóch różnych światów-skromną dziewczynę marzącą o miłości i króla miasta chcącego żyć po swojemu.Ten duet jest dowodem na to,że należy poznać kogoś,aby go ocenić. Relacja bohaterów jest z góry skazana na porażkę,bo jest zakazana,namiętna i pełna pożądania kumulujące się głęboko.Z pozoru tworzą coś,co każdy szuka i jest się w stanie wszystko porzucić,aby mieć to tylko siebie.
💛Z tą książką zapomnisz o całym świecie.Sprawi,że będziecie chcieć jej więcej i więcej! A najbardziej zaskoczy was zakończenie i prawda,która została odkryta.Byłam bardzo nią zaskoczona i zwrotami akcji na które nie byłam przygotowana!Jestem zachwycona tą historią📖
💛Kochani-czytajcie,bo naprawdę warto!
💛POLECAM💛
*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Papierowe Serca*
Kolejna książka Moniki, która skradła mi serce, to też kolejna lektura przeczytana, a raczej pochłonięta za jednym zamachem. Romans z intensywną fabułą, zwrotami akcji, trudnymi i kontrowersyjnymi tematami i gangsterami w tle, czyli praktycznie wszytko to co lubię najbardziej. Mega mi się podobało, ale mało mi.
Sheri pomimo swojej niepełnosprawności radzi sobie w życiu najlepiej jak potrafi. Dziewczyna prowadzi kawiarnię odziedziczoną po babci, w końcu udało się jej wyjść na prostą, więc ma nadzieję, że w końcu w jej życiu zapanuje spokój. Sheri jako fanka książek często odwiedza lokalną księgarnię, a podczas ostatnich odwiedzin natyka się na gangsterów, znęcających się nad właścicielami. Kobieta szybko reaguje i wykazuje się odwagą, zwracając na siebie uwagę Króla Miasta, który w zamian za długi staruszków, chce właśnie jej.
Autorka słynie z romansów, w których akcja jest ekspresowa, tutaj ten zabieg oczywiście też się pojawia, ja należę do tych czytelników, którzy wolą cieszyć się długim budowaniem napięcia w fabule, ale w przypadku książek Moniki, ta dynamika i szybkość, absolutnie mi nie przeszkadza. Tak więc, wstęp jest konkretny i szybki, po nim następuje równie wartkie i bardzo intensywne rozwinięcie. Dzieje się dużo, ale jedno wydarzenie wynika z drugiego, przez co wątki się łączą ze sobą, tworząc wciągającą, zmienną i imponującą fabułę, poruszającą nie tylko wątki gangsterskie czy romantyczne, ale i te poświęcone tematom niepełnosprawności, zemsty, mrocznej przeszłości, tajemnic i sekretów, itp.
Romans należy do tych intensywnych, relacja bohaterów rozwija się bardzo szybko, na zasadzie zakochania się od pierwszego wejrzenia, jednocześnie trochę zahaczając o układ. Znając autorkę spodziewałam się romansu typu spicy, tak też sugeruje oznaczenie na okładce, a tutaj niespodzianka, jak dla mnie było raczej sweet i cute niż hot. Nie mniej podobało mi się, że sceny erotyczne zostały zachowane w ryzach, a na pierwszy plan wyszły wątki akcji, w których autorka poszła na całość. Uwierzcie na słowo dzieje się dużo, spodziewać możecie się wszystkiego, od szantażu, poprzez porwanie, aż do końcowego efektu wow, który całkowicie zmienia postrzeganie niemal całości powieści.
Muszę też szczególną uwagę poświęcić bohaterom, bo są oni tutaj niezwykli. Sheri, która na wskutek odniesionych obrażeń stała się niepełnosprawna, ale cechuje ją determinacja i pozytywne myślenie. Dziewczyna z bagażem doświadczeń, świadoma swojej sytuacji i nie mająca marzeń, skupiająca się na codzienności, która zostaje wywrócona do góry nogami przez Tristana. Mężczyznę niebezpiecznego, gangstera, który wbrew wszystkiemu i wszystkim jest mężczyzną wrażliwym i niezwykłym, bo jak inaczej opisać gangstera który uwielbia książki? Tę dwóję łączy ze sobą zdecydowanie więcej niż może się wydawać na samym początku, a oboje tworzą świetny niezwykły duet.
Książka napisana w świetnym stylu, który pozawala całkowicie poddać się fabule, to ten typ książki, który mogę określić nieodkładalnym (ile ja ich ostatnio mam, to moje), to lektura którą czyta się migiem w ciągu kilku godzin, a odetchnąć można dopiero wtedy, gdy się skończy. Bardzo mi się podobało, trochę mi mało, bo nie chciałam się jeszcze żegnać z bohaterami, przez co żałuję, że fabuła nie jest bardziej rozbudowana, a sama książka nie jest dłuższa. Mi się bardzo podobało i szczerze zachęcam do lektury.
🖤🤎POST RECENZENCKI 🤎🖤
współpraca Recenzencka @papierowe serca @Monikasuchar
Wydawnictwo Papierowe Serca
Autorka Monika Magoska-Suchar.
Lubicie książki o pokiereszowanych bohaterach??
Zapraszam was na recenzję powieści ,która jest nieoczywista ,ale mega wciągająca..
.Sheri Brooks pomimo niepełnosprawności świetnie sobie radzi w życiu .Prowadzi ukochaną kawiarnię ,którą odziedziczyła po babci, uwielbia czytać romanse, ale ma jedną wadę, bardzo niską samoocenę spowodowaną swoim ,jak to nazywa kalectwem. Jednak ta pokrzywdzona przez życie kobieta nie boi się postawić odważnie gangsterom ,którzy chcą wymusić haracz na jej ulubionych właścicielach małej księgarenki. BEZ cienia strachu staje w obronie staruszków i o jej istnieniu wtedy dowiaduje się syn burmistrza nazywany Królem Miasta....
Czego ten bezwzględny mężczyzna może chcieć od kogoś takiego jak Sheri? Otóż niedługo się dziewczyna przekona. Jedno jest pewne ,jej milionowy dług, który przejmuje po struszkach to tylko kropla w morzu tego czego chce Tristan...
Jak zabierałam się za tą książkę to byłam przekonana, że będzie to romans mafijny z bad boyem i np córką wroga 🫣Jednak to co znalazłam w środku zupełnie mnie zaskoczyło .
Pierwszy raz w życiu spotkałam się z taką niepełnosprawnością u bohaterki, i dzięki temu ta książka była tak ciekawa.. Historia pokazuje, że żadna choroba i żadne kalectwo oraz żaden dyskomfort na ciele nie stoi na drodze uczuciu.
Główni bohaterowie niosą niezły krzyż na plecach bo tak naprawdę okazuje się, że Tristan nie jest wcale aż tak bezwzględnym synem swojego ojca, który jest sadystycznym gnojkiem , paraliżującym miasto.. Kim jest I do czego go to doprowadzi tego wam nie powiem ((😁))
Ale wyjawię tylko ,że On sam tego się nie spodziewa ....
Bo odkryta prawda okazuje się być zupełnie drastyczna i nieoczekiwana.
Jakie tajemnice wyjdą na jaw I co odkryją młodzi ludzie? Jak to wpłynie na całe ich życie i kto zginie w potyczce kiedy dwóch gangsterów w mieście postanowi rozwiązać swój spór?? Kiedy po każdej stronie barykady stanie inny Wróg całe życie młodych ludzi zawiśnie na włosku.
Czy wyjdą z tego cało??
No więc tak,kto zna książki tej autorki to wie, że jak ona zabiera się za jakąś historię to musi być naprawdę dobra. To ile intryg i ile tajemnic ,i jak bardzo pokręconych sekretów wcisnęła tutaj Monika to nie mieści się w głowie.
Ja wam powiem, że Król Miasta okazał się być powieścią pełną cierpienia, krzywd, trudnej przeszłości, intryg, oraz gangsterskich porachunków. Ale także miłości, która przyszła nagle i rozgościła się w sercach naszych bohaterów .Autorka długo nas trzyma w niepewności i praktycznie dopiero pod koniec książki rozwiązują się najważniejsze dla fabuły tajemnice. Dodatkowym smaczkiem są ciekawi poboczni bohaterowie ,choć jedna z nich była ogromnie irytująca,ale jakże potrzebna ..
Autorka stworzyła głównych bohaterów, którzy byli jak ogień I woda ,jak słodkie i słone ,jak gorący i zimny....A mimo to ich relacja jest pełna napięcia I pasji. Słodka, ale nie wulgarna...Nie ma w niej litości, a jest czysta miłość. Nie ma przemocy, a jest łagodność.
Tristan wchodzi na listę książkowych mężów zdecydowanie...
I najważniejsze, to właśnie główne motywy tej powieści powodują, że ta historia czyta się sama i jest nieodkładalna...I również dzięki temu te ostatnie kartki spowodowały, że zagryzałam wargę niepewna czy zobaczę te magiczne słowo KONIEC,czy zobaczę te moje znienawidzone CDN . Przekonajcie się, bo ja już wiem .
Pióro Autorki dobrze znam i uwielbiam, czekam na więcej...
Jednak nie ukrywam, że ta książka była tak dobra, że bardzo chętnie bym czytała jeszcze ,jeszcze i jeszcze....
Więc jeśli macie ochotę na nieoczywistych bohaterów, na skromną pokrzywdzoną bohaterkę i cudownego gangstera, który zamiast broni jednak ma serce ,to sięgnijcie po KRÓLA MIASTA ,a zapewniam,że będziecie zachwyceni.
,
Czy można pokochać kogoś, kto z definicji powinien być Twoim największym zagrożeniem?
Zadałam sobie to pytanie, zanim sięgnęłam po ,,Króla miasta" Moniki Magoskiej-Suchar - i uwierzcie, po ostatniej stronie wciąż nie miałam jednej odpowiedzi. Bo ta historia to nie bajka o księżniczce i rycerzu. To ostrze, które jednocześnie rani i pieści. To romans, który pali żywym ogniem. I to książka, którą zdecydowanie zaliczam do kategorii +18, nie tylko z powodu scen, ale i emocji, które wyciskają łzy.
Sheri Brooks to nie kolejna słodka, naiwna bohaterka w stylu "damy w opałach". To twarda, zaczytana, samotna wojowniczka, która prowadzi własną kawiarnię i nie boi się powiedzieć, co myśli - nawet gdy mówi to w twarz jednemu z najbardziej niebezpiecznych mężczyzn w mieście. Sheri żyje z niepełnosprawnością, co nie czyni jej ani słabszą, ani mniej wartościową - i za to Monika zasługuje na wielki ukłon. To rzadko spotykane w romansach podejście do kobiecej bohaterki, które nie tylko wzrusza, ale i uderza w czytelnika z pełną mocą realizmu.
Tristan Stiller - Król Miasta - gangster, który rządzi cieniami Tuscon. To mężczyzna, którego nie powinno się dotykać ani myślami, ani uczuciami. Ale Sheri nie tylko przykuwa jego uwagę. Ona wywraca jego świat do góry nogami, zmusza go do przewartościowania wszystkiego, czym się kierował. To klasyczna opowieść: on potężny, ona pozornie krucha - a jednak to właśnie ona trzyma w rękach serce tej historii.
I choć można by pomyśleć: "okej, kolejny romans mafijny, pewnie przewidywalny" - to nie tym razem. Monika prowadzi fabułę z precyzją i pazurem. Jest napięcie, są długi, tajemnice, gra pozorów, ale przede wszystkim - relacja, która rozwija się nie tylko w łóżku, ale też w rozmowie, w zderzeniu osobowości, w zaufaniu budowanym na gruzach przeszłości.
Sceny spicy? Tak, są. Mocne, obrazowe, namiętne - i dobrze napisane. Bez zbędnego lukru, bez niepotrzebnej wulgarności. Z napięciem i chemią, które aż buzują między wersami. Ale co najważniejsze - są one tylko częścią tej układanki. Bo obok pożądania jest też przyjaźń, walka z własnymi demonami i pytanie: czy zasługuję na miłość?
Sheri i Tristan to duet wybuchowy. Momentami miałam ochotę nimi potrząsnąć, momentami płakałam razem z nimi - a kilka razy musiałam odłożyć książkę, żeby dojść do siebie. Czy byłam przygotowana na zakończenie? Absolutnie nie. Czy uważam je za idealne? Tak - bo zostawia z emocjami, które nie wygasają po zamknięciu okładki.
Magoska-Suchar stworzyła historię pełną odwagi - nie tylko tej fabularnej, ale też literackiej. Odszła od utartych schematów, pozwoliła bohaterom być prawdziwymi, z wadami, traumami, i siłą, którą trudno podrobić. Jeśli szukacie romansu z pazurem, ale i sercem - to ,,Król miasta" musi znaleźć się na waszej półce.
Ocena 9/10 - za niebanalną bohaterkę, pełnokrwistego Króla i historię, która zostaje w głowie i sercu na długo po przeczytaniu. Ale pamiętajcie - to jazda bez trzymanki. Dla dorosłych czytelników, którzy nie boją się czuć mocno.
Król Miasta. Monika Magoska-Suchar .
I mamy kolejną perełkę od Moniki, której nie mogłam się doczekać.
Sheri nie miała łatwo w życiu. Straciła bliskich, jest niepełnosprawna przez pewien incydent, a teraz stara się postawić na nogi kawiarnię po babci. Mimo swojego stanu nie poddaje się, a jej kawiarnia ma się coraz lepiej. Niestety wie, że przez swój stan nie znajdzie miłości. Nie chcę litości, a prawdziwe uczucie. Przez to ucieka w książki i w swoich mężów książkowych.
Kiedy jednak pewnego wieczoru idzie po nową książkę do swojej ulubionej księgarni natyka się na grupę gangsterowi, którzy chcą wymusić haracz od właścicieli. Sheri oczywiście staje w ich obronie, a oni nie traktują jej zbyt poważnie. W tej grupce jest jednak Tristian, Król Miasta i syn burmistrza który rządzi miastem.
Ten mężczyzna nigdy nie przypuszczał, że dziewczyna z niepełnosprawnościami zrobi nad nim takie wrażenie. Nie bała się ich, mało tego postawiła się gangsterom i nawet powaliła Tristiana. Kiedy jednak Sheri przejmuje dług staje się własnością Tristiana. Mężczyzna nie chce już pieniędzy, a sama Sheri.
Co za połączenie. Po prostu świetne. Nie spotkałam się jeszcze z połączeniem dziewczyny niepełnosprawnej i gangstera w świecie mafii. Książkę świetnie się czytało i chyba nikogo nie zdziwi że dla niej zarwałam nockę. Jestem fanką pióra autorki i oczywiście mnie nie zawiodła.
Współczułam Sheri tego co ją spotkało, ale Tristian nie miał łatwiej. Okrutny ojciec, który nim manipulował. Tristan niby rządził miastem, ale za wszystko był odpowiedzialny właśnie jego ojciec. Zawsze miało być tak jak sobie tego życzy. A kiedy mężczyzna się mu postawi to skutki tego mogą być fatalne.
Jednak kiedy Tristian ma mieć narzucony związek z inną zrobi wszystko by od tego uciec.
Tak Tristan to z pewnością bohater, który dla ukochanej osoby zrobi wszystko. Autorka potrafi przyprawić nas o zawał serca i to dosłownie, a tajemnice które wyjdą na jaw powalą nas na łopatki. Wszystko było idealnie zaplanowane i dopracowane, a czytelnicy mają efekt wow.
Jednak czytając opis myślałam, że Tristian będzie bardziej groźny i samodzielny. Chociaż w tej wersji bardzo go lubię. Zakończenie jest takie jakie powinno być.
Dziękuję za książkę do recenzji ?
Ocena: 4,5/5?
Złamał jej serce, ale nie zdołał uciszyć mrocznej melodii w jej duszy. Namiętny romans z nauczycielem zakończył się dla Stelli fatalnie. Profesor, któremu...
Znajdę ją. Nie ma znaczenia, gdzie ją zabrano. Już wkrótce wróci do mnie i Hirokiego! Mila wie, że jej związek z Shinjim nie ma przyszłości, a jego rodzina...
Przeczytane:2025-09-17, Ocena: 6, Przeczytałam, Romans, Barter, Współpraca recenzencka , Literatura obyczajowa , 18+, Współpraca reklamowa,
Przeczytałam już kilka książek Moni, nadal mam ich bardzo dużo do nadrobienia, ale już po tych co znam, mogę śmiało mówić że uwielbiam ją. Monia jest jedną z tych niewielu autorek, które czytam w ciemno i jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Tym razem Monia uderzyła w bardzo delikatne struny. Poruszyła w tej historii delikatne tematy, ale zrobiła to tak, że mimo krwawiącego serca, nie potrafiłam tego nie czytać!
Sheri Brooks to młoda kobieta, która została bardzo boleśnie potraktowana przez los. Jest niepełnosprawną osobą, która mimo swojej ułomności walczy o swoje szczęście. Po śmierci ukochanej babci prowadzi odziedziczoną kawiarnię i z pomocą przyjaciół, radzi sobie całkiem dobrze. Poza pracą Sheri uwielbia czytać i poznawać kolejnych książkowych mężów. Uważa że nic innego jej nie zostało, bo przecież nikt nie zechce takiej kaleki jak ona.
Pewnego dnia zupełnie przypadkiem znajduje się w centrum przykrych wydarzeń. Zupełnie nieświadoma niebezpieczeństwa, Sheri udaje się do księgarni, gdzie zastaje zaprzyjaźnionych księgarzy w niebezpiecznej sytuacji. Otóż padli oni ofiarami Króla Miasta, człowieka, który jest piekielnie niebezpieczny. Dziewczyna niewiele myśląc, staje w obronie przyjaciół, czym zwraca uwagę samego Króla Miasta.
Tristan Stiller zaintrygowany sytuacją i postawą dziewczyny, proponuje Sheri układ, w którym to ona będzie spłatą długu, jaki mają u niego księgarze. Mężczyznę fascynuje Sheri, chce poznać ją bliżej. Oczywiście nie potrafi sobie tego odmówić. Jednak ten jeden czyn ściąga na niego i Sheri niebezpieczeństwo, ale także przeszłość postanowiła się upomnieć o nich obojga.
Wow! Monia, kocham Twoje książki! A ta jest świetna!!! Wciąga od pierwszej strony, ale tak, że nie można się zatrzymać, to po prostu trzeba skończyć czytać. A zakończenie? Hmmm powiem Ci Kochana, że ja tu widzę potencjał na drugi tom! Pomyśl o tym.
Sheri to dziewczyna, która bardzo dużo przeżyła. Życie jej nie oszczędzało. Wręcz przeciwnie dało jej porządnie w kość i to dosłownie. Nauczyła się żyć ze swoją niepełnosprawnością. Była samowystarczalna. Podziwiam takie osoby, że mimo swojej ułomności brną uparcie do przodu.
Jej spotkanie z Tristanem Stillerem uruchomiło wiele zdarzeń, z którymi musiała sobie poradzić. To nie były tylko następstwa tych zdarzeń, ale także takie prozaiczne rzeczy, jak pierwszy pocałunek, pierwsza miłość. Po raz pierwszy Sheri, pomimo swojej ułomności, czuła się piękna i kochana. Kiedy los próbował jej to odebrać stanęła do walki.
Sheri wg mnie jest symbolem ludzi niepełnosprawnych. To ludzie, którzy mimo swojej choroby czują, pragną i marzą, tak jak zdrowy człowiek. Sheri pokazała, że potrafi walczyć, a szczególnie o człowieka, który patrzył na nią sercem a nie oczami. Musimy wierzyć, że mimo swoich ułomności możemy być szczęśliwi, tylko musimy o to zawalczyć.
Z kolei Tristan pokazał, że pomimo iż był chodowany (tak mogę to nazwać!) na bestię, głęboko w sercu nią nie był. Musiał robić wiele złych rzeczy, ale to było w obronie własnego życia, które wciąż było zagrożone. To młody mężczyzna, który w swoim życiu nie zaznał miłości i ciepła drugiego człowieka, dopiero Sheri uświadomiła mu jak bardzo tego potrzebuje, by żyć. Właśnie dlatego walczył o nią jak lew.
To romans, wydawałoby się taki lekki, ale nie jest tak do końca. Znajdziecie tu dużo bólu i cierpienia, nienawiści i zemsty, aż w końcu miłości i bezinteresownej bliskości.
Mogłabym tak dużo pisać, ale nie o to chodzi. Wy po prostu musicie to przeczytać!
Dziękuję za egzemplarz do recenzji.
Polecam