Las duchów to książka z gatunku literatury faktu. Jej kanwą jest poszukiwanie informacji o przedmiotach z tak zwanej kolekcji syberyjskiej Muzeum Etnograficznego w Krakowie, przywożonych w XIX wieku przez podróżników, zesłańców, ludzi interesu. W latach 2016-2019 autor kilkakrotnie jeździł na Syberię, rozmawiał z potomkami ludzi, do których takie rzeczy należały. Nieme przedmioty dały początek fascynującym historiom. O współczesnych i dawnych mieszkańcach tamtych terenów, o miejscach i kulturze od dziesięcioleci degradowanych na skutek decyzji podejmowanych w Moskwie. W centrum uwagi Dybczaka jest zawsze czujący człowiek na tle historii, natury, polityki albo czujące zwierzę, często od tego człowieka zależne.
"Te opowieści wciągają jak rzeki. Chciałoby się już w nich pozostać. Zanurzać się coraz głębiej w głosy ludzkie i nieludzkie, które razem składają się na świat. Ku spotkaniu z drugim człowiekiem, źródłem wiedzy i niewiedzy, jak mówi nam Andrzej Dybczak". - Olga Stanisławska
Wydawnictwo: Nisza
Data wydania: 2024-09-18
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 316
"Gugara" to książka o mieszkańcach syberyjskiej osady otoczonej ciszą. „Gugara” to dźwięk dzwonków na szyi reniferów, niesie się daleko. W...
Gugara to książka o mieszkańcach syberyjskiej osady otoczonej ciszą. Dźwięk dzwonka na szyi renifera niesie się tu daleko. W brezentowym namiocie zawsze...
Przeczytane:2025-06-28, Ocena: 4, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, 52 książki 2025, 26 książek 2025, 12 książek 2025, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025,
Rzadko czytam reportaże. Ale ten jest drugim który mnie wciągnął i spodobał. Duży plus że pisze to osoba,która to doświadczyła. Czytanie opisów czuje się te emocje i przeżycia.
Motyw bożków, dusz uwięzionych często mnie interesuje że względu na tajemnice. A co najlepsze dużo osób w to nie wierzy ale trochę się boi.
W książce były momenty, które w większym lub mniejszym stopniu mnie interesowały. Moje ulubione dwa fragmenty to gdy przebywają w domu Olbrzyma i dochodzi do kilku uzewnętrznien się oraz cały drugi rozdział.
Mimo że to moje pierwsze spotkanie z tym autorem już mam nadzieję że sięgnę po kolejną jego książkę.
Niektóre słowa cały czas przebiegają mi przez głowę.
Ta zimna Syberia. Samoloty czy helikoptery które wylatują raz na dwa tygodnie i to tylko przy dobrej pogodzie. Tyle tajemnic. Każda osada miała swoje umiejętności czy wierzenia.
Taki reportaż nie jest do przeczytania na raz. Nim trzeba się delektować i czytać powoli aby wszystko zrozumiem. Doskonale rozumiem że otrzymał tak prestiżową nagrodę.