Kolejny, trzeci już zbiorczy tom klasycznej opowieści fantasy o świecie Opalu, rządzonym przez bezlitosnych kapłanów światła. Okrutny pontyfik Xarchias nie żyje, ale jego miejsce zajął ktoś jeszcze gorszy - jego dawny nauczyciel, mag Kamphre z Yrkhonu. Jeszcze zacieklej ściga on Darko i jego przyjaciół, którzy nie ustają w poszukiwaniu Tytanów, by uratować swój świat przed rządami tyrana. Na ich drodze czyha jednak znacznie więcej niebezpieczeństw!
Scenariusz do ,,Lasów Opalu" napisał znany z serii ,,Trolle z Troy" francuski scenarzysta i wydawca Christophe Arleston, natomiast rysunkami zajął się Philippe Pellet, który w latach 90. XX wieku zdobył uznanie serią fantasy ,,Les Guerriers", a potem został zwerbowany przez Arlestona do pracy nad ,,Lasami Opalu".
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2025-10-29
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 144
Tytuł oryginału: Les Forts D' Opale, vol. 7-9, tome 3
PoznAI przyszłość. Opowiadania o umyśle i nauce Rewolucja przyszła cicho i już pożera swoje dzieci. NAS Czym jest wiedza? Żyjemy w czasach błyskawicznego...
Dwutomowa opowieść detektywistyczno-szpiegowska autorstwa Janusza Christy (1934-2008). Kajtek i Koko mają zbadać sprawę tajemniczego białego wilka, który...
Przeczytane:2025-11-15, Ocena: 6, Przeczytałem,
POPKULTUROWY KOCIOŁEK: Trzecia zbiorcza odsłona serii Lasy Opalu zawiera albumu 7–9 oryginalnej opowieści. Fabuła nadal skupia się na Darko i jego przyjaciołach, którzy wyruszają na misję mającą na celu odnalezienie Tytanów i ratowaniu świata przed tyranią czarnoksiężnika. Podczas tej wyprawy muszą oni przekroczyć niebezpieczne pasmo górskie, a także stawić czoła demonom i własnym słabościom. W trakcie tej trudnej wędrówki odkrywają ponadto ślady przodków Darko. Finałem albumu jest podróż przez niebezpieczne kręgi piekielne i potyczka z naprawdę potężnym przeciwnikiem. Fabuła jest więc pełna akcji i kilku niespodzianek.
Scenarzysta Arleston kolejny raz porywa czytelnika w strumień wartkiej komiksowej rozrywki. Zaserwowana tu historia jest spójna, a w porównaniu z poprzednimi odsłonami miejscami potrafi nawet miło zaskoczyć. Autor skutecznie utrzymuje napięcie, prowadząc drużynę Darko przez różnorodne niebezpieczeństwa i wyzwania. Tempo akcji jest przy tym dosyć szybkie, dzięki czemu nie ma tu miejsca na nudę.
Arleston czerpie tu inspiracje z wielu innych popkulturowych dzieł. Odnosi się on między innymi do twórczości chociażby Lovcrafta. Nie są to jednak bezmyślne zapożyczenia. Umiejętnie potrafi on je wpleść we własną przygodową historię. Do plusów albumu ponownie trzeba zaliczyć również pogłębioną narrację, gdzie akcja miesza się z dramatem i dość wyraźnymi emocjami.
Mimo wielu zauważalnych zalet nie należy jednak od scenariusza oczekiwać niczego innowacyjnego. Nadal jest to bowiem dzieło oparte w dużej mierze na sprawdzonych schematach. Historia zawiera wiele elementów klasycznej heroic fantasy, łącząc humor z poważniejszym tonem.
Jeśli chodzi o wady fabuły to w drugim rozdziale (ósma część), można się doczepić do pewnej monotonni i zbyt dużej schematyczności w pokazaniu walki dobra i zła. Kolejny drobny minusik to chwilami dość chaotyczne decyzje bohaterów, które wręcz utrudniają im ich misję.
Podobnie jak w poprzednich odsłonach, tak i tutaj bohaterowie stanowią dużą siłę komiksu. Są oni dobrze zarysowani i pełni życia. Osobliwe i odrębne osobowości bohaterów są bardzo dobrze pokazane i napędzają one emocje.
Darko, jako wybraniec, zdaje sobie sprawę ze spoczywających na jego barkach oczekiwań. Nie jest on jednak idealnym herosem. Popełnia on błędy, momentami kieruje się emocjami, a nawet chwilami wydaje się być nieco głupkowaty. Wprowadza to do opowieści szczyptę niezłego humoru, która przypomina serię Lanfeust z Troy....