Malarka wiosennych łąk


Tom 1 cyklu Leśne pejzaże
Ocena: 5.33 (3 głosów)

Nadzieja ma kolor wiosennej łąki.

Maria jest malarką i od dawna marzy o własnej galerii. Gdy jednak zostaje zdradzona przez jedną z najbliższych osób, traci wiarę w ludzi i własne możliwości. Przestaje malować i zamyka się w sobie. Przełomem staje się rozmowa z dawno niesłyszaną przyjaciółką. Za jej namową Maria przyjeżdża do siedliska w Granicach. Czy stary dom, piękny ogród i niewielka winnica sprawią, że kobieta znów sięgnie po pędzel? Jak ułożą się jej stosunki z lokalną społecznością? I co najważniejsze, czy dowie się, kim jest tajemnicza Malarka wiosennych łąk poznana na kartach starego brulionu znalezionego na strychu?

Wsłuchaj się w szepty starego domu. Może zdradzi swoje sekrety?

Informacje dodatkowe o Malarka wiosennych łąk:

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2023-05-31
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788367727129
Liczba stron: 408
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Malarka wiosennych łąk

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Malarka wiosennych łąk - opinie o książce

#malarkawiosennychłąk to książka, którą od dawna chciałam przeczytać. Jednak wiecie jak to jest, uparcie wpadało w koszyk coś innego. Kiedy zobaczyłam, że Patrycja @kobiecym.okiem organizuje wędrującą książkę to jakoś nie wahałam się zgłosić.

 

Najpierw to co widać od razu, czyli bajeczna okładka, której trudno się oprzeć, a co w środku?

 

Maria, malarka, która straciła serce do malowania. Jej wysoka wrażliwość zabiła całą wenę gdy bohaterka straciła wiarę w ludzi... Jednak nie tylko to jest problemem. Cała radość życia, pogoda ducha i wewnętrzna radość, jakoś przestały bohaterce towarzyszyć. Jednak kilka godzin z koleżanką, w pewnym siedlisku, powoduje, że zaczyna mieć plany... I to wystarczy ode mnie ?

 

Jak ja pochłaniałam tę książkę. Ona jest jak paczka chipsów czy pudełko orzeszków, no to jeszcze jednego. Póki nie ma dna, no ni diabła nie odłożę. Zakochałam się w tych malowniczych opisach, które tak pięknie prowadzą czytelnika po okolicy. Polubiłam Marię i nie tylko ją. Kompletnie nie chciałam się rozstawać z tą historią. Z każdym rozdziałem patrzyłam jak ubywa stron i myślałam jak napełnić je od nowa. Więc gdy pod tekstem kończącym powieść zobaczyłam ,,koniec tomu pierwszego" wręcz skakałam z radości.

 

To moje pierwsze spotkanie z piórem Autorki i zdecydowanie nie ostatnie, pokochałam te spacery po emocjach i plenerach. Otuliłam się dobrem, ciepłem i nadzieją. Lekkie i swobodne pióro kreśliło przede mną zgrabne słowa, a ja mogłam płynąć i cieszyć się lekturą.

 

Powiem, że #wartojakpieron ale to i tak za mało, tę książkę bardzo, bardzo warto przeczytać ?

Link do opinii
Avatar użytkownika - Anna1990
Anna1990
Przeczytane:2023-06-23, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2023,

Maria jest malarką i marzy o rozwinięciu skrzydeł. Jednak przez zdradę bliskiej osoby traci wiarę w ludzi i przestaje malować. Niespodziewanie pewnego dnia otrzymuje telefon od swojej koleżanki, z którą nie widziała się od lat. Ta zaprasza ją do siedliska usytuowanego w przepięknej scenerii. Maria urzeczona domem postanawia wynająć go na kilka dni. Czas spędzony w Granicach pozwala jej odzyskać spokój ducha i wiarę we własne możliwości. Przy okazji będzie jej dane poznać historię tajemniczej malarki wiosennych łąk.
Nie trzeba wiele by się nią zauroczyć. Nie trzeba wiele by delektując się nią przepaść bez reszty. Wystarczy tylko usiąść w wygodnym fotelu i zagłębić się w tej historii. Wtedy otworzą się przed nami drzwi do krainy, którą wykreowała dla nas autorka. Nawet nie spostrzeżemy się, kiedy przez nie przejdziemy a wtedy Maria i jej historia stanie się nam niezwykle bliska. Ja w pewnym momencie zaczęłam traktować ją niczym bliską koleżankę, którą z chęcią bym wysłuchała. Tak samo było z Krystynką, która ujęła mnie swoją wielką empatią wobec zwierząt. Gorąco popierałam jej działania mające na celu poprawę ich dobrostanu. Wiem, że na wsiach są bardzo potrzebne takie Krystynki, które dadzą impuls do zmian w obchodzeniu się z naszymi milusińskimi. Cieszę się niezmiernie, że w niniejszej książce został poruszony tak ważny temat. Oby taka forma edukacji zagościła w książkach na stałe.  
Malarka wiosennych łąk kusi historią złożoną z emocji, smaków, zapachów, kolorów i nuty tajemnicy. W niezwykle lekki i sugestywny sposób opowiada o życiu zwykłych ludzi. Dzięki książce możemy poznać historię poruszającą najdelikatniejsze struny naszego serca. Gorąco ją polecam ! 

Link do opinii

Okładka nowej powieści Joanny Szarańskiej jest nietypowa. Przyjemnie trzyma się ją w dłoniach. Chropowata faktura zachęca do pogładzenia jej i sięgnięcia do wnętrza.

Główną bohaterką tej opowieści jest Maria, malarka, która w natłoku codziennych problemów straciła zdolność przelewania na płótno swoich emocji i wyobrażeń. Frustracja rosła powoli, aż wybuchła jak wulkan w chwili, kiedy Maria zorientowała się, że oszukała ją osoba, której bezgranicznie ufała. Kobieta została bez bliskiej sercu osoby i bez oszczędności, a jej marzenie wystawienia prac w galerii sztuki legło w gruzach. Zbieg wydarzeń sprawia, że malarka decyduje się spędzić trochę czasu w siedlisku w Granicach. Wynajmuje dom z ogrodem, który jawi jej się jako samotnia, gdzie będzie mogła odpocząć, zdystansować się, a w końcu odzyskać zdolność malowania. Pewnego dnia Maria natrafia na strychu wynajmowanego domu na niecodzienne znalezisko, które zawładnie jej myślami i uruchomi wyobraźnię.   

Akcja powieści toczy się niespiesznie. Autorka pozwala czytelnikowi powoli poznawać bohaterów i obserwować ich życie. Wchodzimy do świata Marii i jej córki Oli, która lada chwila wyfrunie z gniazda. Pięknie przedstawiona relacja matki i córki chwyta za serce. Obie kobiety troszczą się o siebie i mają dobry kontakt, jakiego życzyłyby sobie na pewno wszystkie matki i córki.

Najbardziej do gustu przypadła mi postać Krystynki. Nie będę Wam zdradzać, kim ona jest, aby nie popsuć przyjemności czytania. Musicie ją poznać osobiście podczas lektury. Spodziewajcie się jednak zadzioru i charakterku.    

Spodobało mi się również porównanie ludzi do kart książki. Kiedy wyrwie się jakąś kartkę ze środka, książka zmieni się, stanie się niepełna, jak niepełny stałby się człowiek pozbawiony fragmentu swojego życia. To porównanie działa na wyobraźnię. 

"Ludzie są jak wydarte strony. Każda ma znaczenie dla opowieści. Wystarczy, że zaginie jedna z nich, a opowieść staje się niekompletna".   Jeśli poszukujesz powieści pełnej emocji, ze spokojnie toczącą się akcją, "Malarka wiosennych łąk" spełni Twoje czytelnicze oczekiwania. 

 

 
Link do opinii
Inne książki autora
Kraina Zeszłorocznych Choinek
Joanna Szarańska 0
Okładka ksiązki - Kraina Zeszłorocznych Choinek

Autorka bestsellerowej serii „Cztery Płatki Śniegu” zaprasza w kolejną podróż do świata pełnego zimowej magii! W pewien listopadowy...

Do zobaczenia za rok
Joanna Szarańska0
Okładka ksiązki - Do zobaczenia za rok

Tatrzański szlak, mgła i dwoje ludzi, których łączy tylko jeden dzień w roku Górski szlak, gęsta mgła, potknięcie i pomocna dłoń, która ratuje przed upadkiem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Andrzej Marek Grabowski ;
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy