„Mówisz o samotności? Przeterminowała się w minionym stuleciu. Wspominasz przyszłość? Odeszła wbrew osądom czasu. Nie jestem tą wymówką, o którą starałeś się dawniej; kojarzę się raczej z początkiem jutra. Zapamiętałam dokładnie Twoje powitanie — okazało się idealnym alibi. Nie nasyci mnie jesienny powiew, nic nie wskóra obojętna noc. Będę, choć zapomniałam o zmysłach. A może by tak ocknąć się i sprawdzić, jak daleko stąd do końca?”
Wydawnictwo: Ridero
Data wydania: 2025-08-04
Kategoria: Poezja
ISBN:
Liczba stron: 296
Język oryginału: polski
„Powraca we mnie światło, stworzone na wzór samotności. Budzi się dzień, za jakim podążę na skraj snu. Rozpościeram usta, nie pada żadna ucieleśniona...
„Czekam na granicy między przyszłością a piekłem. Czekam i wiem — czarne są chmury, przykrywające szczelnie Twoją twarz. Gdzieś po drodze zagubiła...