Mikołajek. Mama, tata i banda urwisów

Ocena: 6 (1 głosów)

,,Bardzo lubię, kiedy stryjek Eugeniusz do nas przychodzi, bo jest strasznie śmieszny: cały czas robi różne psikusy i bardzo głośno się śmieje. Opowiada też dowcipy, ale nigdy ich nie słyszałem, bo kiedy zaczyna opowiadać, każą mi wychodzić z pokoju".

Wielka kolekcja najlepszych przygód Mikołajka wywoła uśmiech na twarzy czytelnika w każdym wieku.

Bo psoty i wybryki wspomina się najdłużej!

W tym tomiku znajdziesz wybór najzabawniejszych opowiadań o Mikołajku, jego najbliższych i kumplach, którzy zawsze maja pełno odjazdowych pomysłów. To między innymi:

Tata jest konający

Urodziny Kleofasa

Bunia

Nowi sąsiedzi

i wiele innych!

Powyższy opis pochodzi od wydawcy

Informacje dodatkowe o Mikołajek. Mama, tata i banda urwisów:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2021-03-10
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788324074976
Liczba stron: 144

Tagi: Dzieci od ok. 8 lat bóg

więcej

Kup książkę Mikołajek. Mama, tata i banda urwisów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Mikołajek. Mama, tata i banda urwisów - opinie o książce

"Mikołajek. Mama, tata i banda urwisów"
Gościnny & Sempé
@znakemotikon

Myślę, że Mikołajka nie trzeba nikomu przedstawiać. Ten zabawny i sympatyczny chłopiec.
Tym razem autor w książce „Mikołajek. Mama, tata i banda urwisów”, zaproponował nam kolejnych 9 opowiadań z życia chłopaka, jego rodziny i przyjaciół.

Dowiemy się, jak czasem wystarczy jedno zdanie opacznie zrozumieć i co wtedy wyniknie?

Jest to książeczka w sam raz dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Moim zdaniem Mikołajek jest dla każdego!
Naprawdę polecam wszystkim te przygody Mikołajka, bo przecież jego przygody są nieśmiertelne.

Link do opinii
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2021-04-02, Ocena: 6, Przeczytałam,

,, - A kiedy biedactwo dorośnie i będzie przez mamę nieukiem, to kim później zostanie?
- Prawdopodobnie zostanie zięciem- odpowiedziała Bunia".

Przezabawna bajka, która rozbawi nie tylko dziecko ale i dorosłego. Mikołajek opowiada nam swoje przygody z własnej perspektywy. Autor ma znakomite wyczucie dziecięcego stylu, gdyż powieść jest napisana naprawdę beztrosko. Mikołajek nie zawsze rozumie zachowanie dorosłych, jednak zadaje wiele pytań i jest bacznym obserwatorem. Zawsze znajdzie coś dobrego nawet w najsmutniejszej przygodzie. Uczy nas, że nie należy zwracać uwagi na nieprzyjemne sytuacje, tylko trzeba cieszyć się z pozytywów życia. Uwielbia swoją babcię, którą nazywa Bunią. Ona zresztą bardzo go rozpieszcza umacniając w nim przekonanie, że życie nie musi być złe. Zawsze jest coś gdzieś dobrego, tylko wystarczy to dostrzec.
Bardzo spodobali mi się bohaterowie tej książki, gdyż każdy z nich był inny. Wiecznie roześmiany Eugeniusz, dobra i ciepła Bunia, a także dość uparty i nierozgarnięty tata Mikołajka, barwnie zdobią tą powieść. Postaci jest wiele, jednak każde z nich zapada w pamięć. Mamy tu kilka historii z czego każda posiada wesołe sceny. Czarny humor sprawia, że książka zaciekawi nasze maluszki, a nas dodatkowo rozśmieszy.
Świat widziany oczami dziecka jest naprawdę cudowny. Sama miałam wrażenie jakbym przeniosła się do czasów szkolnych, kiedy to ważne decyzje podejmowali za mnie rodzice. Mogłabym nawet przyznać, że ta powieść jakby kształtuje młodsze dzieci, pokazując im zawsze dwie perspektywy. Pierwszą jest świat widziany oczami dziecka, a drugi w tej samej sytuacji z perspektywy dorosłych. Pomoże to dzieciom zrozumieć pewne zachowanie, których do tej pory nie rozumieli. Dodatkowo znakomite i dość proste rysunki, które do przodu pokazują rozwój wydarzeń. Dziecko wtedy samo może starać domyślić się jaki będzie kolejny rozwój wydarzeń. Ćwiczy kreatywność i pamięć. Zdecydowanie fantastyczna książka, którą zdecydowanie polecam. Dobrze jest czasem choć na chwilę stać się dzieckiem...

Link do opinii
Inne książki autora
Mikołajek. Pierwsze historie
Jean-Jacques Sempé0
Okładka ksiązki - Mikołajek. Pierwsze historie

CAŁY ŚWIAT MIKOŁAJKA W JEDNYM TOMIE! Mama, która jest strasznie kochana i czasami chce się przeprowadzić do Buni, ale to zawsze jest wina taty. Bunia,...

Mikołajek. Żeśmy się ubawili
Jean-Jacques Sempé0
Okładka ksiązki - Mikołajek. Żeśmy się ubawili

,,- Mamo, mogę zaprosić kolegów ze szkoły, żeby przyszli do nas pobawić się jutro po południu? - spytałem. - Nie - odpowiedziała mama. - Po tym...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Sekrety domu Bille
Agnieszka Janiszewska
Sekrety domu Bille
Morderstwo z malinką na deser
Monika B. Janowska
Morderstwo z malinką na deser
Witajcie w Chudegnatach
Katarzyna Wasilkowska
Witajcie w Chudegnatach
Déja vu
Jolanta Kosowska
 Déja vu
Freudowi na ratunek
Andrew Nagorski
Freudowi na ratunek
Do roboty!
Katarzyna Radziwiłł
Do roboty!
A wokół nas pomarańcze
Weronika Tomala
A wokół nas pomarańcze
Imperium
Conn Iggulden
Imperium
Meduzy nie mają uszu
Adle Rosenfeld
Meduzy nie mają uszu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy