Miłe Natalii początki

Akcja rozpoczyna się w roku 1964. Wówczas nad dziesięcioletnim, grzecznym Jarkiem roztacza opiekę pułkownik SB - Kozibroda. To dojrzały, samotny człowiek, z wielką władzą, możliwościami i tajemniczymi znajomościami. Mama Jarka sprząta jego dom, a on sam dostrzega w chłopcu wielki potencjał. Przez lata uczy go życia, finansuje naukę języków, posyła na studia. Jarek wyrasta na przystojnego, eleganckiego, wykształconego mężczyznę, z wielkim talentem do manipulowania ludźmi i robienia dobrych interesów. Pułkownik, który z czasem zostaje generałem, przewiduje nadchodzące zmiany polityczne i bardzo dyplomatycznie, wraz z Jarkiem przygotowuje się do nich oraz gromadzi majątek.
Autorka opowiada o prywatnym, skomplikowanym życiu Jarka, któremu rodzi się pięć córek z różnych związków, a także o delikatnych, skomplikowanych, nielegalnych interesach, dzięki którym staje się on bogatym człowiekiem.
Moja opinia: Bardzo podobała mi się ta książka. Trudno się było od niej oderwać, z napięciem śledziłam losy bohatera, który pomimo, iż popełniał przestępstwa, wzbudzał sympatię. Jestem bardzo ciekawa kolejnych części, zwłaszcza, że każda z pięciu córek dostała to samo imię - Natalia.

Choć wolę książki Olgi Rudnickiej, których bohaterkami są kobiety, i ta lektura była ciekawa. Jest to prequel serii o 5 siostrach Nataliach, które dotąd nie wiedziały o swoim istnieniu. Jak to się stało, że Jarosław Sucharski doczekał się 5 córek z różnymi kobietami, wszystkim dał to samo imię i żadna rodzina nie dowiedziała się o sobie nazwajem? Tego dowiemy się z tej książki.

Seria o Nataliach to jedna z moich ulubionych polskich książek. Nigdy się tak nie uśmiałam podczas czytania jak przy tych powieściach. Chociaż czasami nie wszystko rozumiałam ponieważ tych kobiet nie da się zrozumieć. Nie dane nam było poznać ich ojca który popełnił samobójstwo więc autorka napisała prequel tej histori dzięki czemu możemy przyjrzeć się jak do tego doszło że miał 5 córek i każda miała tak samo na imię. 

Jarosław Sucharski był specyficznym człowiekiem. Potrafił załatwić wiele nielegalnych rzeczy ze stoickim spokojem jednak gdy przychodziło do spotkania z którąś z jego kobiet bądź córek to zamieniał się w melepete. Nie potrafił siebie z żadną poradzić i w sumie to każdej się bał. 

Przezabawna historia przy której spędziłam miło czas

Swojego czasu zaczytywałam się "w Nataliach" i powiem szczerze, że jak zobaczyłam ten tom oznaczony jako 0,5, zaczęłam się zastanawiać dlaczego nie trafiłam na niego wcześniej. Data wydania sprowadziła mnie na właściwe tory i zagłębiłam się w historię Jarosława Sucharskiego. Nieprawdopodobna teraz (w dobie internetu i komputerów), ale bardzo prawdopodobna w PRL-u.

Humorystyczna historia o Janku, który już od dziecka miał skłonności do oszustw i manipulacji. Nauczył się, że informacja zapewni Ci wszystko, czego będzie potrzebował. Bohater radzi sobie ze wszystkim, tylko nie ze swoimi kobietami. Kobiety doprowadzają go do zguby.