Pierwszy tom kultowego cyklu powieściowego J.R. Ward - amerykańskiej pisarki, która od paru lat gości na czołowych miejscach amerykańskich i europejskich list bestsellerów. J.R. Ward jest zdobywczynią nagród literackich - RT Reviewers Choice Award for Best Vampire Romance i RITA Award for Best Paranormal Romance - a prawa do jej powieści kupiło 17 krajów. Mroczny kochanek - to trzymająca w napięciu powieść grozy z fascynującym wątkiem miłosnym w tle. To barwna opowieść o bezlitosnej walce tajnego bractwa wampirów z ich odwiecznymi prześladowcami, rozgrywającej się w realiach współczesnej Ameryki. Członkowie Bractwa Czarnego Sztyletu to młodzi przystojni mężczyźni, sympatyczni, dowcipni, pełni wdzięku. Uwielbiają rap, szybkie samochody i wieczory spędzane w klubach. Mieszkają w przebudowanej na twierdzę posiadłości w Caldwell, w stanie Nowy Jork. Szefem bractwa jest Ghrom - nieustraszony wojownik i namiętny kochanek. To właśnie historia miłosna Ghroma - jedynego wampira czystej krwi na Ziemi - i młodej dziennikarki Beth jest głównym wątkiem fabuły pierwszego tomu serii. Beth jest córką jego starego druha, ale nic nie wie o swoim wampirzym pochodzeniu. Zostaje jednak wciągnięta w wir walki i Ghrom musi postawić na szali wszystko, by ratować ukochaną...
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2010 (data przybliżona)
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Dark Lover
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Murawski Igor
“Bractwo Czarnego Sztyletu” to seria, którą po raz pierwszy czytałam naprawdę sporo lat temu. Wtedy doceniłam jej mrok, kreacje bohaterów, tajemnice i wątek wojny dwóch gatunków wampirów i ich naturalnych wrogów “martwiakow”. Martwiácy to dziwne stworzenia, bez serca, ze skażoną duszą, mają “wypłowiałe kolory”. Przynależność do Zakonu Martwych Dusz pozbawia człowieczeństwa, sprawia, że oczy i włosy tracą swój naturalny kolor, a cera staje się ziemista. W dodatku każdy z członków Zakonu ma słabość do zadawania cierpienia.
Bractwo walczy by ich pobratymcy byli bezpieczni, to grupa sześciu potężnych, wyszkolonych wojowników, którzy są prawie nie do zdarcia. Na ich czele stoi Wrath “Ślepy król”, ostatni czystej krwi wampir. Jeden z jego braci prosi go pomoc w przemianie dla swojej córki. Beth jest pół człowiekiem, u której gen wampiryzmu jest bardzo mocny i wkrótce stanie się jedną z nieśmiertelnych. Jej jedyną szansą na przeżycie jest Wrath, tyle że mężczyzna nie jest skory do pomocy.
Kilka lat temu, miałam kilka zastrzeżeń. Teraz mam ich zdecydowanie mniej, jestem dojrzalsza, więc dużo bardziej doceniam wątek wojny, dużo bardziej podoba mi się też wątek romantyczny. Choć cała relacja rozwija się w mgnieniu oka, to wszystko jest na swoim miejscu. U wampirów zbudowanie związku przebiega całkiem inaczej niż u ludzi, ta więź która łączy Beth i Wratha staje się nierozerwalna, mimo że para zna się dość krótko. Świat stworzony przez JR Ward jest bardzo dobrze zbudowany, sporo intryg, niebezpieczeństw i niedopowiedzeń. Po raz kolejny przepadłam dla bohaterów. Pierwszy tom już Wam polecam
Nie ukrywam, że uwielbiam historie o wampirach. Im bardziej mroczne, tym lepiej. A do tego nazwisko z okładki sugeruje dobrą zabawę.
„Mroczny kochanek” to pierwszy tom serii J.R. Ward „Bractwo Czarnego Sztyletu”. Członkowie Bractwa Czarnego Sztyletu to młodzi przystojni mężczyźni, sympatyczni, dowcipni, pełni wdzięku. Uwielbiają rap, szybkie samochody i wieczory spędzane w klubach. Mieszkają w przebudowanej na twierdzę posiadłości w Caldwell, w stanie Nowy Jork. Szefem bractwa jest Ghrom - nieustraszony wojownik i namiętny kochanek. To właśnie historia miłosna Ghroma - jedynego wampira czystej krwi na Ziemi - i młodej dziennikarki Beth jest głównym wątkiem fabuły pierwszego tomu serii. Beth jest córką jego starego druha, ale nic nie wie o swoim wampirzym pochodzeniu. Zostaje jednak wciągnięta w wir walki i Ghrom musi postawić na szali wszystko, by ratować ukochaną...
Dziwne uczucie zagubienia ogarnęło mnie, gdy zaczęłam przeglądać glosariusz, czyli zbiór informacji co i jak. Wiadomości jakie w ten sposób uzyskałam, były zdecydowanie odmienne od tego, co do tej pory wiedziałam o wampirach. Poza jednym – słońce jednak im szkodzi.
Ghroma jest silny, na jego widok ogarnia wszystkich zgroza, respekt czują wobec niego nawet wampiry. W końcu jest ich królem. Jest też szalony i nie do opanowania, gdy bractwo spuści go ze smyczy. Poznajemy go w sytuacji dość nietypowej dla niego. Jego przyjaciel prosi go o pewną przysługę, której ten jednak nie chce spełnić. Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy ten ginie w wyniku zamachu. Ghrom czuje się zmuszony zaopiekować jego córką, która niedługo przejdzie przemianę w wampira. Bo okazuje się, że w tym świecie w wampira nie przemienia ugryzienie i krew innego wampira. Z tym trzeba się urodzić. Tak, trzeba mieć gen wampiryzmu.
Beth jest dziennikarką lokalnej gazety. Nie miała dobrego dzieciństwa. Całe życie błąkała się po sierocińcach i rodzinach zastępczych. Nigdzie nie zagrzewała miejsca na dłużej. Teraz jest jednak dorosłą kobietą, która jakoś sobie radzi. Ma tylko jeden problem – nie może znaleźć faceta. Zaczyna się nawet zastanawiać nad swoja orientacją seksualną. Zmienia się to, gdy w jej życiu jak grom z jasnego nieba pojawia się Ghrom. Od razu między nimi iskrzy. I to ostro. Jednak wampir skrywa kilka tajemnic.
Głównie bohaterowie są do cna przewidywalni. Niemal od pierwszej strony dało się wyczuć, że będzie to gorąca miłość. Bardziej interesowali mnie wszyscy poboczni bohaterowie – członkowie Bractwa. Pisarka w przypadku niektórych z nich uchyliła rąbek tajemnicy. I na pewno sięgnę po kolejne tomy by poznać dalsze losy zdrowo kopniętych wampirów.
Mimo że książka była może nieco infantylna, to jednak dobrze się bawiłam. J.R. Ward w ciekawy, zdecydowanie inny sposób przedstawiła społeczeństwo wampirów. Takie to trochę orzeźwiające. Myślę, że byłby z tego dobry serial. Historia napisana lekko, z humorem. A do tego ma nieco zaskakujące zakończenie. Biorę się za kolejny tom.
Pierwszy tom nowego cyklu powieściowego bestsellerowej pisarki amerykańskiej, autorki głośnego cyklu Bractwo Czarnego Sztyletu. Od zarania dziejów...
Xcor, leader of the Band of Bastards, convicted of treason against the Blind King, is facing a brutal interrogation and torturous death at the hands of...