Wampirze serce


Tom 4 cyklu Bractwo Czarnego Sztyletu
Ocena: 5 (5 głosów)

Czwarty tom bestsellerowej serii o tajnym bractwie wampirów. Bohaterem powieści jest były policjant, który zakochuje się bez pamięci w arystokratycznej wampirzycy Marissie i dla niej postanawia zostać wampirem. Jako jedyny człowiek jest dopuszczony w krąg Bractwa i z czasem angażuje się w walkę z reduktorami. Kiedy próbuje ratować cywilnego wampira, zostaje śmiertelnie ranny. Członkowie bractwa proszą Marissę o pomoc, bo tylko ona jest w stanie sprowadzić go w bezpieczne miejsce.

Informacje dodatkowe o Wampirze serce:

Wydawnictwo: Videograf II
Data wydania: 2010-11-11
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788371838422
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: Lover Revaled
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Zuzanna Załęska

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Wampirze serce

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wampirze serce - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-12-12,
Walka z odwiecznymi przeciwnikami wampirów toczy się dalej, ale oto na Bractwo spada kolejny cios. Bracia bliźniacy, Furiath i Zbihr, zostają uwikłani przez los w dramatyczny splot wydarzeń. Swego czasu Furiath uwolnił swego brata z rąk okrutnych reduktorów. Mimo że od tego czasu minęło ponad sto lat, rany Zbihra nie chcą się goić. Gdy młoda wampirzyca zostaje uprowadzona przez jednego z reduktorów, bracia muszą przezwyciężyć wzajemne animozje i ruszyć ukochanej kobiecie na ratunek. Bohaterem powieści jest były policjant, który zakochuje się bez pamięci w arystokratycznej wampirzycy Marissie i dla niej postanawia zostać wampirem. Jako jedyny człowiek jest dopuszczony w krąg Bractwa i z czasem angażuje się w walkę z reduktorami. Kiedy próbuje ratować cywilnego wampira, zostaje śmiertelnie ranny. Członkowie bractwa proszą Marissę o pomoc, bo tylko ona jest w stanie sprowadzić go w bezpieczne miejsce. J. R. Ward od początku naszej literackiej przygody trzyma mnie w ryzach i nie ma najmniejszego zamiar mnie wypuścić. Każdą kolejną część z serii czytam równie błyskawicznie, jak pierwszy tom. Z każdą przewróconą stroną chcę więcej i więcej. Chociaż namiętnych romansów pośród wampirów nienawidzę, w przypadku tej serii, jest całkiem odwrotnie. Myślę, że gdyby właśnie nie ten wątek miłosny, powieść mogłaby wiele stracić na swojej atrakcyjności. Tom trzeci "Wieczna miłość" to powieść, która wywarła na mnie, jak do tej pory, najwięcej emocji. Ukazuje ona w jaki sposób miłość może gmatwać dotychczas prowadzone życie. Zakończenie to istne mistrzostwo. Wzruszyłem się niezmiernie, chociaż podczas czytania wszystkich książek, wzruszyłem się tylko kilka razy. Jest to chyba najlepszy dowód na to, iż warto zapoznać się nie tyle z trzecim tomem, co z całą serią. Kiedy w drugim tomie poznaliśmy już Zbihra, ciekawy byłem, czy autorka podejmie się rozwinięcia tej ciekawej postaci. Ucieszyłem się, że Ward podjęła się tego zadania. Zbihr to osoba specyficzna. Odważna, kontrowersyjna. Na stronach Wiecznej miłości zauważamy jego przemianę. W życiu nie powiedziałbym, że człowiek może zmienić się aż tak. Cała reszta postaci również jest godna uwagi. J. R. Ward przeplata historie, w których udział biorą inni bohaterowie, pozwalając czytelnikowi na chwilę oddechu od napiętej atmosfery pomiędzy Zbihrem, Furiathem i Bellą. Tak więc stykamy się z historią reduktora Davida, a także Johna i jego rodziny. Takie przerywniki są bardzo dobrym pomysłem, bo ciągłe "kręcenie się" tylko wokół tych trzech postaci mogłoby zanudzić czytelnika. ,,Nie widać było ani drzwi, którymi wszedł, ani drzwi, którymi wyjdzie. Tak właśnie wygląda życie.'' W czwartym tomie autorka mocno mnie zaskoczyła. Czym? "Wplątaniem" w sprawy Bractwa... zwykłego śmiertelnika. Wydawać mogłoby się, że to nic specjalnego. Jeżeli tak właśnie myślisz, to mam niezbity dowód na to, iż nie czytałeś serii. Ciężko było mi się przyzwyczaić, to nowego bohatera, ale gdzieś w połowie akcji udało mi się zaakceptować nowego członka. Czwarty tom wcale nie jest uboższy od trzeciego, jeżeli chodzi o wątek miłosny. Tym razem stykamy się ze związkiem niemal zakazanym. Człowiek i wampirzyca. Jest on równie ciekawie opisany, jak związek w "Wiecznej miłości". Tyle tylko, że w tej części jesteśmy ciut ciekawsi tego, jak potoczą się losy głównych bohaterów. Nie wiem jak autorce się to udaje, ale "Wampirze serce" przeczytałem równie szybko, jak "Mrocznego kochanka" - pierwszą część z serii o Bractwie Czarnego Sztyletu. Litery są dość małe, a spotykamy ich całe mowie na tych czterystu osiemdziesięciu stronach. O ile przeczytanie takiej książki zajęłoby mi cztery dni, tak losy wampirów pochłonęły mnie bez reszty, co poskutkowało przeczytaniem powieści w zaledwie kilka godzin. Uzależniłem się od tej serii. Dlatego też zastanówcie się przed sięgnięciem po całą serię. Jeżeli nie macie teraz zbyt dużo wolnego czasu, lepiej nie rozpoczynajcie tej historii. To taki sprytny złodziej czasu, że nim się obejrzycie zastanie Was późna noc, a Wasze obowiązki pozostaną nierozpoczęte. Ale, jeżeli jesteście chorzy, czy jakimś innym sposobem posiadacie wiele wolnego czasu, sięgajcie po serię. Mam nadzieję, że uzależnicie się od niej tak samo, jak ja. Gorąco polecam!
Link do opinii
Do drugiej części i tak nic się już nie zbliży, ale więcej się dzieje niż w trzeciej, historia też jest ambitniejsza. Można poznać kolejny rytuał. Seks jest dodatkiem, a nie fabułą, co jest wielkim postępem jeśli porównywać z częścią drugą. Bardzo mi się podobała część z przepowiednią, aż nie mogę się doczekać, co będzie dalej w tej kwestii.
Link do opinii

„Wampirze serce” to kolejny tom poczytnej serii „Bractwo Czarnego Sztyletu”. Bohaterem powieści jest były policjant, który zakochuje się bez pamięci w arystokratycznej wampirzycy Marissie i dla niej postanawia zostać wampirem. Jako jedyny człowiek jest dopuszczony w krąg Bractwa i z czasem angażuje się w walkę z reduktorami. Kiedy próbuje ratować cywilnego wampira, zostaje śmiertelnie ranny. Członkowie bractwa proszą Marissę o pomoc, bo tylko ona jest w stanie sprowadzić go w bezpieczne miejsce.

 

Nie wiem dlaczego ale ta część okropnie mnie irytowała. Butch jest poranionym emocjonalnie facetem, który jak każdy szuka swego kawałka miejsca. Odtrącony przez rodzinę, bez partnerki, bez przyjaciół. O dziwo, niby przypadkiem trafia w mroczny świat wampirów. I okazuje się, że to właśnie tu znalazł wszystko, czego szukał. Jednak nie byłby sobą, gdyby nie zaczął użalać się nad sobą. Uważał się za niegodnego przyjaźni czy miłości. Na szczęście jego przyjaciele tak nie uważali, o czym przekonał się w najgorszych chwilach swego życia.

 

Marissa jest piękną kobietą z arystokracji, gdzie takie jak ona muszą znać swoje miejsce. A do tego jest wampirzycą. Skazą w jej wizerunku jest to, że będąc przez stulecia krwiczką króla wampirów, nie zdołała posiąść jego serca. Przegrała z Beth, która nie była nawet wampirzycą czystej krwi. Mało tego, Marissa miała czelność zakochać się w człowieku. Zresztą ze wzajemnością. Zgroza!

 

Niemal szlag mnie trafiało, gdy śledziłam perypetie romansu Butcha i Marissy. Oczekiwałam mocnych fajerwerków, jak przy poprzednich częściach a dostałam romansidło z zakurzonej biblioteczki babci. Miałam ochotę ich oboje strzelić w łeb, by się w końcu ogarnęli. Bardziej wnerwiających bohaterów nie można było stworzyć.

 

Mimo wszystko książkę czyta się bardzo dobrze, historia Braci wciąga na maksa a zwrot akcji jest niemal co kilka stron. Nie sposób się nudzić. Bohaterowie nie są miałcy, wzbudzają emocje. Byłoby wszystko w porządku, gdyby nie jedna rzecz. J.R. Ward przez poprzednie części wpajała nam, że wampirem można zostać z pochodzenia a przemianę przechodzi się w wieku około 25 lat. Tymczasem autorka sama pogwałciła tę zasadę. Nie zdradzę o co chodzi, by nie spojlerować. Nie kupuję tego, szanowna pani Ward. Przez to część czwartą uważam za słabszą od poprzednich.Ale uważam, że nadal jest warta polecenia.

Link do opinii
Avatar użytkownika - magdalenalesz
magdalenalesz
Przeczytane:2022-02-02, Ocena: 5, Przeczytałam, 2022,
Avatar użytkownika - MoNiuRka
MoNiuRka
Przeczytane:2011-03-27, Ocena: 6, Przeczytałam,
Inne książki autora
Misja Ghroma
J. R. Ward0
Okładka ksiązki - Misja Ghroma

Członkowie Bractwa Czarnego Sztyletu to młodzi przystojni mężczyźni, sympatyczni, dowcipni, pełni wdzięku. Uwielbiają rap, szybkie samochody i wieczory...

The Chosen
J. R. Ward 0
Okładka ksiązki - The Chosen

Xcor, leader of the Band of Bastards, convicted of treason against the Blind King, is facing a brutal interrogation and torturous death at the hands of...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy