Co jest większym wyzwaniem - życie rodzinne czy kontakty z zaświatami?
Do Zrębek wraz z pierwszym śniegiem i uciążliwym mrozem wkrada się świąteczna atmosfera. Jednak zamiast reniferów pojawiają się majestatyczne szadhawary, zamiast świętego Mikołaja - Ada, nieco trudna kuzynka Bastiana, a na strychu gniazdko wije sobie nietypowa zębata współlokatorka.
Tymczasem w lecznicy weterynaryjnej nieumarłej doktor Izabeli Pokot kolejni pacjenci dostarczają wyzwań i wrażeń: pojawia się uroczy miraj Bebal, śmiertelnie niebezpieczny tarask Travel, płochliwy lagopus Partyzant i wiele innych magicznych i całkiem zwyczajnych istot, którym weterynarka i technicy starają się udzielić pomocy. Życie pisze jednak różne scenariusze i nie każda historia ma szczęśliwe zakończenie.
Po godzinach zaś Florka nie próżnuje, lecz zagłębia się w nową pasję - postanowiła bowiem zostać techniczką nekromancji... Dokąd ją to doprowadzi?
***
Czwarta wizyta w gabinecie doktor Izabeli Pokot to kolejna okazja, by z bliska przyjrzeć się magicznym zwierzętom oraz problemom związanym z ich hodowlą. Autorka ponownie naprowadza nas na refleksję o kwestiach istotnych społecznie, nie tracąc przy tym jednak magicznej lekkości i humoru, za które serię Necrovet pokochały tysiące czytelników. Tym razem uważajcie na taraska Travela i jego toksyczne wyziewy oraz na Florkę, która coraz śmielej poczyna sobie z różdżką! Na zimowe niedobory wszystkiego - pigułka idealna!
Ewa Cat Mędrzecka, youtube.com/catvloguje
Rozpoznanie wstępne: PWT - potrzebuję więcej tomów. Idealna na każdą okazję.
Adrian Bruździak, @podczytany
BIOGRAM
Joanna W. Gajzler
Studiowała twórcze pisanie na Uniwersytecie Łódzkim. Zadebiutowała powieścią Bóg Maszyna, która zdobyła nominację do Nagrody Zajdla za 2021 rok. Zawodowo techniczka weterynarii, która kocha herbatę i własne stadko zwierzaków, towarzyszących jej podczas wszystkich procesów twórczych. W 2023 roku nakładem wydawnictwa SQN Imaginatio ukazał się Necrovet. Usługi weterynaryjno-nekromantyczne. Historia skradła serca dziesiątek tysięcy czytelników. Laureatka plebiscytu Fantastycznie Utalentowani.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2025-01-15
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 352
Witajcie moi kochani
Macie jakieś zwierzę?
Dziś chciałabym zaprezentować Wam kolejną część przygód Florki i Bastiana.
Tytuł: Necrovet. Pielęgnacja zwierząt (nie)ożywionych
Cykl: Necrovet Tom 4
Autor: Joanna W. Gajzler
Wydawnictwo: SQN
W tej części Florka, Bastian oraz Izabela muszą zmierzyć się z kolejnymi wyzwaniami dnia codziennego, jakimi są chore magiczne stworzenia różnorodnych gatunków oraz niosące rozmaite, różnego stopnia, zagrożenia dla człowieka. Prowadząc klinikę weterynaryjną w Zrębkach, małej i malowniczej wsi, często mają dużo pracy. Mimo wszystko starają się pomóc każdemu najlepiej jak tylko potrafią. Jednak pewnego dnia do Florki i Bastiana przyjeżdża jego kuzynka Ada. I w tym momencie ich sielankowe życie ulega diametralnej zmianie i komplikacji. A to tylko jedno z wyzwań, z którym będą musieli się zmierzyć.
To była bardzo przyjemna lektura.
Fabuła okazała się ciekawa. Ogólnie rzecz ujmując przedstawiała ona codzienne życie bohaterów. Ich wyzwania, z którymi starali się uporać, takie jak na przykład nauka magii, czy opieka nad magicznymi i niebezpiecznymi stworzeniami, ale również i te miłe chwile, takie jak spędzanie świąt w gronie rodziny i najbliższych, czy czerpanie przyjemności z życia na wsi. Tak po prostu codzienne, normalne życie i jego uroki. Czasami bywały gorsze dni, a czasami lepsze. Jak to w życiu bywa.
Akcja historii rozwijała się powoli, raczej bardzo spokojnie. W całej powieści nie było wielu zwrotów akcji, czy spektakularnych wydarzeń. Jednak mimo to bardzo przypadła mi do gustu. Naturalnie poprzednie tomy historii są mi już znane, dlatego przeczuwałam jaki będzie klimat tej powieści. Także wiedziałam czego mogę się spodziewać. I bardzo mi to odpowiadało. Jedyne czego mi zabrakło to magii w wykonaniu Florki. Miałam nadzieję, że ten wątek zostanie bardziej rozwinięty. Z kolei zaskoczyła mnie opowieść dotycząca prywatnego życia Izabeli. Niestety wątek ten również nie został dostatecznie rozwinięty, a moim zdaniem miał ogromny potencjał. Mimo pewnych mankamentów, ogólnie jestem usatysfakcjonowana z lektury.
Jeżeli chodzi o głównych bohaterów to oczywiście mój stosunek do nich nie zmienił się. Darzę ich ogromną sympatią. Jeżeli chodzi o postać Ady to początkowo odbierałam ją jako bardzo irytującą. Jednakże ukazującą zwykłe ludzkie problemy, z którymi czasami ciężko sobie poradzić w pojedynkę. Początkowo wzbudzała we mnie negatywne emocje, ale w momencie, gdy przedstawiła swoją historię to się zmieniło. Starałam się ją zrozumieć, była bardzo zagubiona, współczułam jej.
Reasumując ,,Necrovet. Pielęgnacja zwierząt (nie)ożywionych" to powieść, którą zaliczyłabym do tych komfortowych i nieskomplikowanych. Takich, które wpływają pozytywnie na samopoczucie oraz pomagają się zrelaksować. Jest lekka i przyjemna, niewymagająca. Idealna w momencie, gdy chce się miło spędzić wieczór.
Na uwagę zasługuje również wydanie książki. Grafika na okładce zdecydowanie przykuwa wzrok i estetycznie pasuje do poprzednich wydań. Co bardzo mnie cieszy.
Serdecznie polecam, strona.394
"Pielęgnacja zwierząt (nie)ożywionych" to już czwarty tom cyklu. Tym razem do znanych nam już bohaterów dołącza kuzynka Bastiana- Ada. Florka razem ze swoim partnerem mają nie lada zagwozdkę. Chcą pomóc Adzie w potrzebie, ale faunka im niestety niczego nie ułatwia...
Oprócz rodzinnych problemów jak zwykle mamy pełno magicznych zwierząt i innych stworzeń. W tym tomie urzekły mnie szadhawary, na których tak jak na koniach można jeździć ?
Do tego Florka próbuje swoich sił w nekromancji. Uczy się od Izy, ale początki nie są łatwe...
Pierwszy tom Necroveta mnie zachwycił. Niestety z tomu na tom moja ocena jest niższa. Bardzo przyjemnie słuchało mi się tej serii w formie audiobooka, ale czegoś mi w niej zabrakło. Jednak nadal to świetny cykl i polecę go każdemu, kto uwielbia magiczne zwierzęta lub chociaż raz pomyślał o byciu weterynarzem.
Lubię ten cykl, ale mam wrażenie, że ta część mnie zmęczyła i była trochę pusta. Widać, że autorka ma nadal ,,flow" i pisze, bo jest czytana, ale myślę, że powinna przestać, bo zaczyna na siłę wplatać dodatkowe historie, które stają się coraz krótsze. Co z tego, że książki są wydawane szybciej, skoro tracą tę magię, która była obecna w poprzednich częściach. Uważam, że byłoby lepiej, gdyby autorka zaczęła nowy cykl, ale z szerszą grupą postaci, aby mogła stworzyć więcej historii i lepiej je rozwinąć, bo jedna postać już nie uniesie kolejnych opowieści.
Uważaj, czego sobie życzysz - z marzenia, by spotkać prawdziwego smoka, może się zrodzić wiele zębatych i pokrytych łuską kłopotów. Po przygodach...
W królestwie Antianu, położonym na nieskończonym oceanie, istnieje siła zwana Wolą, z której mogą korzystać wyłącznie bogowie. Życie mieszkańców królestwa...
Przeczytane:2025-01-06, Ocena: 6, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, 12 książek 2025, 26 książek 2025,
Powoli do Zrębek zbliżają się święta. Tylko do Bastiana i Florki zamiast Mikołaja przychodzi kuzynka fauna, a na poddaszu zagnieżdża się nowa, niespodziewana współlokatorka. Za to w lecznicy nie ma nudy, ciągle coś się dzieje. Pojawiają się na przykład płochliwy lagopus, niezwykle niebezpieczny tarask i wiele innych stworzeń. Po pracy Florka zaczyna się uczyć się nekromancji, choć nie jest to proste. Jak przebiegną święta w Zrębkach? Czego nowego nauczy się główna bohaterka? Jakie kolejne stworzenia przestąpią próg gabinetu weterynaryjnego?
Nawet nie wiem co mam powiedzieć. Ta seria to dla mnie totalny comfort read! Na wieść o każdej kolejnej części cieszę się, jak małe dziecko w Boże Narodzenie. O poprzednich tomach wypowiadałam się niejednokrotnie i naprawdę ją uwielbiam. Jest w niej tyle miłości do zwierzaków, empatii i niesprawiedliwości świata, że to niepojęte dla mnie. Cokolwiek bym nie powiedziała o tej historii, to i tak mam wrażenie, że to będzie i tak za mało.
Kolejna część to kolejne wyzwania dla postaci. Bohaterowie muszą stawić czoła nowym pacjentom. Dodatkowo w życiu prywatnym też u nich nie najlepiej. Każdy z nich musi zmierzyć się z własnymi problemami, trudnościami i słabościami. Każdy z nich się zmienia, otwiera przed bliskimi i próbuje nowych rzeczy.
W tej części u bohaterów widać największą przemianę. Dorastają, otwierają się i coraz bardziej ufają swoim współpracownikom. To naprawdę świetne, że postacie się rozwijają, zmieniają i nie stoją w miejscu. Florka przeżywa trochę większy kryzys, ale nie poddaje się i stara zmagać z napotkanymi przeszkodami.
Nie chciałabym się za bardzo rozpisywać, bo to jednak już czwarta część i mogę coś zdradzić osobom, które jeszcze jej nie znają. Jednak to seria urocza, pełna ciepła, dobroci, ale też smutna, momentami niesprawiedliwa i przykra. Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji się z nią zapoznać, to zdecydowanie warto, nie zawiedziecie się!