Uważaj, by nie podejść zbyt blisko,
bo możesz zobaczyć rzeczy,
których wcale nie chcesz oglądać.
Greta stara się na nowo ułożyć swoje życie po rozwodzie, gdy do zaniedbanego domu na końcu ulicy wprowadza się starsze małżeństwo. Nikt nie przypuszcza, że wraz z nimi w miasteczku pojawi się coś znacznie mroczniejszego.
Z poddasza dobiegają krzyki.
Nowa sąsiadka kłamie.
A w oknie pojawia się twarz, której nie powinno tam być…
Greta postanawia przyjrzeć się bliżej parze emerytów, ale im lepiej ich poznaje, tym bardziej jest przekonana, że za miłymi uśmiechami małżonków kryją się brzydkie sekrety. Zdeterminowana, by odkryć, kim naprawdę są nowi sąsiedzi, nie przeczuwa, że prawda, do której dotrze, okaże się tak przerażająca, iż pożałuje, że kiedykolwiek jej szukała.
Bo są takie drzwi, do których nigdy nie powinno się pukać.
„Nieznajomi” to mroczny, psychologiczny thriller o tym, jak niewiele trzeba, by codzienność zamieniła się w koszmar i jak mało wiemy o ludziach, których mijamy każdego dnia.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2025-10-29
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
Izabela Janiszewska to autorka, po której książki sięgam w ciemno — wiem, że dostanę historię pełną napięcia, emocji i psychologicznej głębi. Od debiutu konsekwentnie udowadnia, że potrafi pisać thrillery, które nie tylko wciągają, ale także pozostają w pamięci na długo po odłożeniu książki na półkę. Jej styl — oszczędny, precyzyjny, a zarazem intensywny — sprawia, że w każdej kolejnej powieści z przyjemnością odkrywam ten sam, charakterystyczny dreszcz niepokoju. Dlatego po „Nieznajomych” sięgnęłam z dużymi oczekiwaniami — i po raz kolejny Izabela Janiszewska mnie nie zawiodła.
Greta, kobieta próbująca poskładać swoje życie po rozwodzie, mieszka w spokojnym miasteczku, gdzie nagle wprowadza się starsze małżeństwo do opuszczonego domu na końcu ulicy. Początkowo wszystko wydaje się zwyczajne, lecz wkrótce zaczynają dziać się niepokojące rzeczy — z poddasza słychać krzyki, nowa sąsiadka kłamie, a w oknie pojawia się tajemnicza twarz, której nie powinno tam być.
Zaintrygowana i zaniepokojona Greta postanawia dowiedzieć się, kim naprawdę są jej nowi sąsiedzi. Z każdym kolejnym odkryciem coraz bardziej utwierdza się w przekonaniu, że pod pozorem uprzejmości staruszkowie skrywają coś złowrogiego. Jednak prawda, do której w końcu dociera, okazuje się o wiele bardziej przerażająca, niż mogła przypuszczać — tak straszna, że Greta żałuje, iż w ogóle zaczęła drążyć. Bo są miejsca i drzwi, których lepiej nigdy nie otwierać.
Nowa powieść Izabeli Janiszewskiej to psychologiczny thriller, który oddziałuje na czytelnika nie tylko intrygującą fabułą, ale także emocjonalnie. Już sam motyw sąsiadów — starszego, z pozoru niewinnego małżeństwa wprowadzającego się do cichego miasteczka — wzbudza niepokój. Zwyczajność tej sytuacji szybko zostaje wypaczona, a autorka z mistrzowską precyzją ukazuje, jak cienka bywa granica między codziennością a koszmarem. Greta, główna bohaterka, stara się odbudować życie po rozwodzie, lecz zamiast spokoju odkrywa tajemnicę, która z każdym kolejnym rozdziałem coraz bardziej zatruwa jej rzeczywistość.
Janiszewska umiejętnie igra z oczekiwaniami czytelnika. Napięcie narasta powoli, atmosfera gęstnieje niczym mgła, a każde odkrycie nie przynosi ulgi — wręcz przeciwnie, odsłania kolejne warstwy mroku. W tej historii nie ma pewników, są jedynie pytania prowadzące w stronę prawdy, której wcale nie chcemy poznać.
To, co najbardziej cenię w powieściach Izabeli Janiszewskiej, to psychologiczny realizm jej bohaterów. Greta nie jest postacią idealną — ma swoje lęki, słabości i błędy, co czyni ją wiarygodną. Autorka z dużym wyczuciem ukazuje, jak przeszłość potrafi wypaczyć sposób postrzegania innych, a trauma — jak łatwo zaciera się granica między zdrowym rozsądkiem a obsesją.
„Nieznajomi” to powieść, którą czyta się z rosnącym napięciem, ale także z niepokojem, że wydarzenia na jej kartach mogłyby zdarzyć się naprawdę — być może tuż za ścianą. Izabela Janiszewska po raz kolejny udowadnia, że potrafi wciągnąć czytelnika w świat pełen pozorów, lęków i cieni, z którego trudno się wydostać.
Nie będę ukrywać — „Nieznajomi” to thriller, który pochłonął mnie od pierwszych stron. Fabuła nie tylko trzyma w napięciu, ale wręcz hipnotyzuje, sprawiając, że analizuje się najdrobniejsze szczegóły i zaczyna podejrzliwie patrzeć na codzienność. Czytałam z wypiekami na twarzy, powtarzając sobie: „jeszcze jeden rozdział”. Ta powieść dostarcza dokładnie tego, czego oczekuję od gatunku — atmosfery niepokoju, świetnie zarysowanych postaci oraz finału, który na moment wprawia w osłupienie.
Jeśli lubicie thrillery psychologiczne, które nie tylko trzymają w napięciu, ale także angażują emocjonalnie, ta książka jest absolutnie obowiązkowa. Janiszewska po raz kolejny udowadnia, że należy do grona najciekawszych współczesnych polskich autorek thrillerów — i po lekturze tej powieści trudno się z tym nie zgodzić.
lęk rodzi się i powstaje
nadchodzi z kątów ciemnych
powoli i nieubłaganie
między ciszą, a szeptem
pod zamkniętymi powiekami
między drżeniem, a dreszczem
gdzieś słychać to łkanie
i nie odchodzi jeszcze
na duszy zostaje
bólem się staje
prawda skrywa się i czycha
za nieznajomymi twarzami
tak oblepia i gęstnieje
to mroczne jej oblicze
między ciszą, a słowami
złe wspomnienie ciemnieje
między krzykiem, a ciosami
coś złego w nich istnieje
powstaje z milczenia
rodzi się z cierpienia
czarny cień przez duszę
przemyka niezauważenie
zatapia się w niej i zostaje
pragnie jej nieświadomości
to kobiece ciało, to drżenie
jego drogą do doskonałości
z mroku umysłu powstaje
czerpie z ludzkiej ufności
cierpienie zadaje
czernią się staje
ludzie tak nieznajomi
obcy nieskończenie
ludzie tak nieświadomi
i życia spustoszenie
W codzienności mroku rodzi się zło. Niesie szept czerni. Kołysze do snu, którego nikt nie chce śnić. Jest tak bliskie, choć tak odległe. Niewypowiedziany ból przynosi. Spokój odbiera i ból zadaje. To zło nie ma granic. Krzywdzi kobiety, bo one są jego największym pragnieniem. Nadchodzi tak niespodziewanie. Odbiera duszę, ciało i życie. Karmi się skrycie. Zostawia strach, który nie krzyczy. Lecz cicho tańczy na skórze.
„Nieznajomi” szepcą o tym, jak to, co czarne potrafi się skryć w tym, co znane. O tym, jak potrafi być zwodnicze i żyć sobie gdzieś w cichym kącie obok. Autorka prowadzi czytelnika po labiryncie zbudowanym z sekretów, kłamstw i cichych szeptów. Tutaj nie trzeba rozlewu krwi, tutaj zło wybrzmiewa w ludzkiej duszy i z niej się sączy. Ta książka to odbicie własnych lęków głęboko ukrytych. Niezmierzonych trudnych wspomnień i nadziei. Cień splata się tutaj z codziennością, a strach miesza się z iluzją bezpieczeństwa.
To emocjonalna i ważna książka. Z myślą o kobietach. Ku przestrodze. By mieć czujność i pamiętać, że nawet za najbardziej sympatyczną twarzą, może kryć się najczarniejsza dusza. Polecam bardzo.
,,Najwyraźniej zło wcale nie musi mieć potwornejtwarzy. Może właśnie to jest w nim najbardziej przerażające. Nie sposóbodgadnąć, w kim tak naprawdę się kryje".
Józefów.
Greta niedawno się rozwiodła i próbuje nadać swojemu życiu jasnych barw. Skupia się więc na pracy, którą bardzo lubi oraz na wychowaniu nastoletniego syna.
Pewnego dnia do niezamieszkałego do tej pory starego domu na końcu ulicy wprowadza się starsze małżeństwo. Owiany mroczną ,,legendą" dom pod lasem budzi w Grecie niepokój, ale ciekawość nowych sąsiadów sprawia, że kobieta nabiera chęci na poznanie bliżej pary emerytów. Im lepiej ich jednakpoznaje, tym większą czuje obawę. Szybko okazuje się, że coś tu nie gra. Nowopoznani ludzie kłamią, a w ich domu ewidentnie dzieją się dziwne rzeczy. Greta za wszelką cenę chce zrozumieć o co tu chodzi.. bo zaczyna podejrzewać, że ona sama jest tu elementem jakiegoś starannie wyreżyserowanego przedstawienia, w którym nie chce brać udziału.
Jak drogo przyjdzie jej zapłacić za swoją ciekawość ichęć pomocy?
A ,,może wcale nie jest gotowa na prawdę, której szuka"?
,,Nieznajomi" to mroczny thriller psychologiczny o tym, że czasami życie mówi ,,sprawdzam" - i od tego momentu już nic nie jest i nigdy nie będzie takie, jak było. Autorka niezawodnie funduje nam emocjonującą inietuzinkową historię o mrocznych zakamarkach ludzkiej natury, o granicach, których nie powinno się przekraczać i bliskich, którzy okazują się obcymi. O ranach, które nie mają szansy się zagoić, lękach nie dających zasnąć, pewności, która tak niepewna i o rozbitych na kawałki złudzeniach, które tak trudno posklejać w trzymający się ramy obraz rzeczywistości. Bardzo polecam.
Autorka dobrze wodzi za nos czytelnika i historia wciąga, chociaż główna bohaterka była momentami irytująca, a fabuła nieco przerysowana.
"Nieznajomi" to thriller z umiejętnie poprowadzoną akcją i nieźle pokręconymi wątkami, których dynamika sprawia, że trudno oderwać się od lektury. Mam za sobą dwie inne powieści tej autorki, więc i po tę książkę sięgnęłam z zaciekawieniem. Nie żałuję poświęconego jej czasu.
Do opuszczonego domu znajdującego się niedaleko posiadłości Grety Dębskiej wprowadza się starsze małżeństwo. Dębska od początku ma wrażenie, że nowi sąsiedzi coś ukrywają i zaczyna im się bacznie przyglądać. Szybko okazuje się, że na poddaszu ich domu ktoś mieszka. Greta uznaje, że musi to być ktoś przetrzymywany wbrew woli, bo kto chciałby mieszkać na strychu? I czemu tak strasznie krzyczy? Kobieta zaczyna prywatne śledztwo, które doprowadza ją do ciekawych wniosków...
Greta, jako rozwódka i matka nastoletniego Oskara, powoli łapie równowagę. Na szczęście ma wokół siebie ludzi, którzy ją wspierają. Atmosfera zaczyna się warzyć, kiedy kobieta dostrzega, że niektóre osoby z jej otoczenia są inne, niż do tej pory sądziła. To tym bardziej motywuje ją do działania. Niestrudzenie szuka odpowiedzi na kolejne pytania i rozwiązuje tajemnice, które wychodzą na jaw.
Poruszony przez autorkę temat jest szokujący i może wywoływać lęk przed tym, że właściwie nigdzie nie można czuć się bezpiecznym. Szczególnie kobiety są narażone na sytuacje, które opisuje Izabela Janiszewska. Poza tym ta lektura uświadamia nam, że takie rzeczy naprawdę się dzieją, a świat jest pełen myśliwych i drapieżców, dla których kobiety to jedynie trofea.
Przeczytajcie koniecznie.
NIE KAŻDY, KTO ZBŁĄDZIŁ WE MGLE,ODNAJDZIE DROGĘ DO DOMU. Kiedy dziewiętnastoletnia Alicja Jarosz znika w mglisty poranek, na mieszkańców Sinic pada strach...
Przeczytane:2025-11-20, Ocena: 4, Przeczytałem,
Greta to kobieta, która próbuje stanąć na nogi po rozwodzie. Mieszka w domku razem ze swoim nastoletnim synem. Z byłym mężem widuje się tylko wtedy, kiedy ten przyjeżdża po pociechę.
Życie toczy się swoim rytmem bez większych problemów. Do pewnego momentu…
Na końcu ulicy, w opuszczonym domu nagle pojawiają się nowi lokatorzy - małżeństwo emerytów. Greta szybko poznaję nowych sąsiadów – niestety nie od tej strony, od której by chciała.
W trakcie jednej z wizyt na ich podwórku słyszy krzyki dochodzące z w wnętrza domu. Nie są to krzyki żadnego z sąsiadów. Od tego momentu nowi „znajomi” stają się bardzo nerwowi i jeszcze bardziej tajemniczy, co wzbudza w Grecie podejrzenia, że nie są z nią do końca szczerzy.
Wszystko to dzieje się wtedy, gdy okolicę spowija strach. Mianowicie zaginęła młoda kelnerka, a zaginięcie to jak się szybko okaże będzie miało swój dramatyczny finał.
Kto stoi za dramatem młodej dziewczyny i co tak naprawdę dzieję się w domu na końcu ulicy?
„Nieznajomi” Izabeli Janiszewskiej to duszny i bardzo klimatyczny thriller, którego fabuła tak naprawdę opisuje życie takie jakie widzicie na co dzień.
Zniknięcie młodej kobiety staje się tu nie tylko osią fabuły, lecz także lustrem odbijającym pęknięcia w relacjach między bohaterami. Zło czai się dosłownie za rogiem — w cichych uliczkach, w pozornie niewinnych rozmowach, a czasem nawet we własnym domu — co sprawia, że czytelnik przez cały czas pozostaje w stanie nieprzyjemnego napięcia.
Na szczególną uwagę zasługuje wątek wychowawczy: nieumiejętne próby ochrony dziecka przed światem zewnętrznym tylko pogłębiają chaos i odsłaniają mroczne tajemnice, które dorośli starali się zataić.
To opowieść, w której strach i niepewność splatają się w duszną, hipnotyzującą całość.
Podsumowując – kwintesencja stylu autorki.
Polecam gorąco