Nowa żona

Ocena: 4.6 (5 głosów)

NIGDY NIE WIADOMO, CO NAPRAWDĘ DZIEJE SIĘ ZA ZAMKNIĘTYMI DRZWIAMI...

Mój najdroższy syn, Sam, żeni się ze swoją ukochaną z dzieciństwa, a ja nie mogłabym być bardziej dumna z mężczyzny, na jakiego wyrósł. Gdybym nie pchnęła ich ku sobie wiele lat temu, mógłby nigdy nie znaleźć tak idealnej dziewczyny, jak Lauren. To prawda, co mówią, że matka zawsze wie najlepiej. Ale kilka tygodni później Lauren jest martwa, a samochody policyjne wypełniają cały podjazd ich idyllicznego, wiejskiego domu. Wyczuwam, że mój syn coś ukrywa. Dlaczego nie chce patrzeć mi w oczy?

W desperacji robię to, co zrobiłaby każda dobra matka: wchodzę do sypialni Sama i Lauren. Nigdy nie będę w stanie zapomnieć tego, co zobaczyłam. Czy mogę oczyścić imię syna? I czy moje życie może teraz też być w niebezpieczeństwie?

Informacje dodatkowe o Nowa żona:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2022-10-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788382802979
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: The New Wife

Tagi: Literatura kryminalna i detektywistyczna

więcej

Kup książkę Nowa żona

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Teraz już wiem, że niezależnie od tego, jak blisko z kimś jesteś, każdy ma swoje sekrety, a one zwykle prowadzą do kłamstw.


Więcej

Piję, bo dzięki temu wszystko jest znośne i chociaż na chwilę mogę zapomnieć o tym miażdżącym rozczarowaniu, jakim jest życie. Gdzie myśleliśmy, że będziemy, a gdzie jesteśmy, nasze oczekiwania się roztrzaskały.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Nowa żona - opinie o książce

Nowa żona to ciekawy thriller psychologiczny.

Historia pisana z perspektywy samotnej matki Georgie, która wyrwała się z toksycznego pełnego przemocy związku. Dzięki zdarzeniu już w przedszkolu syna gdzie Sam zaprzyjaźnił się z Lauren, Georgie zdobyła przyjaźń i pomoc rodziców Lauren.
Sam i Lauren od przedszkola po szkołę ich relacja się rozwijała aż doprowadziła ich przed ołtarz, jednak po trzech miesiącach ślubu Lauren nie żyję. Czy to był wypadek? Czy przejaźń dwóch rodzin które połączyły dzieci przetrwa skoro Lauren nie żyje?

Sue Watson napisała bardzo ciekawy thriler gdzie pozory i tajemnice ścielą gęsto ścieżkę do prawdy co się wydarzyło z Lauren. Georgie zbudowała sobie obrazek doskonałej, szczęśliwej rodziny Lauren, przyjaźń między Georgie a Helen była mocna. Jednak gdy Sam zostaje podejrzany o zabicie żony Georgie aby ratować syna zaczyna dociekać i szukać. Obraz który miała przez tak długi czas przed oczami zaczyna pękać, bo to co jej się wydawało i co zazdrościła rodzicom Lauren to tylko pozorne szczęście.
Wciągnęłam się na całego w pajęczynę tkaną półprawdy i domysłów. Autorka doskonale pokazała naiwność i ufność Georgie. Doskonale też ukazała zmianę priorytetów kiedy chodzi o bezpieczeństwo własnego dziecka wtedy przyjaźń schodzi na drugi plan. Nowa żona to zderzenie się naiwnością z brutalną prawdą, to bańka mydlana która pęka po jednym wydarzeniu, szamotanina emocjonalna Georgie między walką o syna a zachowaniem przyjaciół, jedynych ludzi których miała wokół siebie.

Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - lettoaletto
lettoaletto
Przeczytane:2023-01-08,

🖤𝓡𝓮𝓬𝓮𝓷𝔃𝓳𝓪🖤

🧐𝔀𝓬𝓲𝓪̨𝓰𝓪𝓳𝓪̨𝓬𝓪
😲𝔃𝓪𝓼𝓴𝓪𝓴𝓾𝓳𝓪̨𝓬𝓪
🫣𝓽𝓻𝔃𝔂𝓶𝓪𝓳𝓪̨𝓬𝓪 𝔀 𝓷𝓪𝓹𝓲𝓮̨𝓬𝓲𝓾
⭐️𝟖,𝟓/𝟏𝟎

Historię poznajemy z perspektywy Georgie- matki, teściowej i przyjaciółki.
Jej syn Sam poślubił ukochaną z dzieciństwa, ale ich szczęście szybko dobiegło końca, kiedy to Lauren została znaleziona martwa w ich pięknym domu na wrzosowiskach.
Została znaleziona przez Sama, którego wkrótce oskarżono o morderstwo żony.😬

Od tego czasu Georgie będzie starała się dowieść niewinności syna, analizując zachowanie pozostałych bohaterów.
Czy jednak słusznie? Czy na pewno zna go na tyle, że może być pewna jego niewinności?🤔

Jestem zachwycona! 😍
Autorka niesamowicie potrafi nakierowywać czytelnika na nowe ślady, mieszając w jego głowie i sprawiając, że niczego nie może być pewien. Bohaterowie co rusz odkrywają kolejne karty, okazując się różnić od wizerunku, jaki był przedstawiony na początku.
Podobało mi się to, że to przez oczy Georgie poznajemy nowe fakty, bo możemy być zaskoczeni tak, jak ona i poczuć to, co czuje osoba tak naprawdę oszukana. Oszukana przez niby-przyjaciół, którzy przez lata malowali w jej głowie całkiem inny od rzeczywistości obraz, oszukana przez syna, który również zatajał przed nią dość ważne fakty. Wreszcie, oszukana przez swój własny umysł, bo tak naprawdę o wiele wcześniej mogła zauważyć pewne znaki i przesłanki, co do różnych rzeczy.
Moja sympatia w stosunku do bohaterów zmieniała się jak w kalejdoskopie, zwłaszcza jeśli chodziło o Sama, Sadie, ale też rodzinę Lauren i nią samą.
O zabójstwo podejrzewałam niemal wszystkich, a jakieś 100 stron przed końcem książki byłam już absolutnie pewna, kto to zrobił. Kolejne strony czytałam więc sobie spokojnie, utwierdzając się w moich myślach, po czym przeżyłam przeogromny szok! 😱
Po raz pierwszy moje podejrzenia były całkowicie błędne, co jest nie lada wyczynem, zważając, że naprawdę spodziewałam się każdego... poza tą jedną osobą. 😁
W mojej opinii, jest to idealny wyznacznik tego, że książka była świetna. Uwielbiam być w taki sposób zaskakiwana i wyprowadzona w pole. 😊
Ponadto autorka pisze lekko, ale trzymając nas w napięciu. W niektórych momentach miałam ochotę czytać przez palce, miałam wrażenie, że coś mi z tej książki wyskoczy na twarz, ale wystarczyły dwa oddechy i zapalenie światła i mogłam kontynuować. 😁
Podsumowując, świetnie się bawiłam, był to mroczny, ale jednocześnie lekki thriller, z ciekawymi wątkami i zagadkami do rozwiązania. Polecam nawet podobnym do mnie cykorom.  😁 8,5/10

Link do opinii

Pomysł na fabułę nie jest w „Nowej żonie” być może zbyt odkrywczy, ale i tak ten thriller wciąga jak szalony. I to nawet mimo faktu, że wydarzenia poznajemy jedynie z jednej perspektywy. Chyba jeszcze nie miałam okazji czytać thrillera opowiedzianego wyłącznie z perspektywy matki/teściowej i muszę przyznać, że było to ciekawe doświadczenie. Bo kobieta, chociaż podejrzliwa w stosunku do syna, bo widzi i czuje, że ten coś ukrywa, od początku stoi za nim murem. Wie przecież, że jej dobrze wychowana, wykształcona, pracowita i odpowiedzialna latorośl nie byłaby w stanie tego zrobić. Co ciekawe o swojej synowej Georgie również wypowiada się w samych superlatywach, co jest dość interesujące, bo zazwyczaj, jak to w życiu, stosunki między teściową a synową nie są łatwe.

Autorka świetnie myli tropy. Zwodzi czytelnika tak dobrze, że do końca nie jest pewien, kto stoi za zabójstwem Lauren. Podejrzanych jest wielu i kiedy już nam się wydaje, że znamy mordercę, wszystko odwraca się o 180 stopni i zabawa w typowanie rozpoczyna się od nowa. Powieść wciąga i intryguje od pierwszych stron, a także stale trzyma w napięciu. Niespodziewanych zwrotów akcji może nie jest zbyt wiele, ale jak już się pojawiają, to w idealnych momentach. Dzięki temu stale odczuwamy niepokój i nie mamy pewności co do tego, co wydarzy się dalej.

Bohaterowie powieści są dobrze nakreśleni. Szczególnie działa na wyobraźnię kreacja Sadie – przyjaciółki Lauren, która przedstawiona z perspektywy Georgie, wzbudza w czytelniku mieszane odczucia. Matka Sama ma o Sadie jak najgorsze zdanie. To ją obwinia o wszystko, tym bardziej, że kobieta ma trochę grzechów na sumieniu. Jednak skrywa o wiele więcej tajemnic, które odkrywamy stopniowo w trakcie lektury. Okazuje się zresztą, że każdy w powieści ma coś za uszami. Każdy skrywa jakąś tajemnicę, a im dalej brniemy w śledztwo, tym ciekawsze rzeczy wychodzą na jaw. Powieść dobrze pokazuje, jak niewiele wiemy o osobach, którymi otaczamy się na co dzień. Jak dobrze ktoś, kto żyje obok nas, może udawać kogoś, kim nie jest naprawdę, jak wiele może skrywać. Zakończenie powieści zaskoczyło mnie. Niczego nie domyśliłam się przed czasem, co tylko jeszcze bardziej przekonało mnie do tej historii.

„Nowa żona” to thriller złożony, nieprzewidywalny i bardzo ciekawy, który wciąga jak piaski pustyni i nie pozwala oderwać się od powieści nawet na moment. Lektura tej książki była czystą przyjemnością. Polecam!

Link do opinii

"Teraz już wiem, że niezależnie od tego, jak blisko z kimś jesteś, każdy ma swoje sekrety, a one zwykle prowadzą do kłamstw."
Nie zawiodłam się na autorce, lubię jej styl pisania i zawsze mnie wciągają jej książki. Biorę je w ciemno. I zawsze trudno oderwać się od lektury.
Temat małżeństwa zawsze jest dobrym motywem w kryminałach i jak zawsze się mówi, pierwszy winny zabójstwa to mąż lub żona...
Georgie jest szczęśliwa i dumna, bo spełniło się jej marzenie, jej syn Sam wziął ślub z Lauren, którą znał od dziecka  i była jego pierwszą i wielką miłością, a dodatkowo Georgie przyjaźniła się z jej rodzicami Helen i Timem. Młodzi przeprowadzili się do domku na wsi, w sielankowym otoczeniu.
Niestety, ich szczęście nie trwało długo, trzy miesiące po ślubie Sam zadzwonił do Georgie i z płaczem wyznał, że Lauren... nie żyje. Po późnym powrocie do domu zastał ją leżącą w kałuży krwi, wyglądało na to, że spadła ze schodów. Chociaż wszystkim wydaje się, że to wypadek, bo schody są wysokie, kręte i dosyć strome a na dodatek ze śliskiego marmuru, to policja stwierdziła, ze ktoś ja zepchnął z tych schodów. To było z pewnością morderstwo.


"Tej nocy zmieniło się wszystko - gruba, czerwona linia została wyrysowana na naszych życiach i od tej pory wszystko podzieliło się na dwie części. Przed Lauren i po Lauren."
Zaczyna się żmudne śledztwo. Georgie jest zszokowana gdy jej syn został aresztowany. Kobieta nie może uwierzyć w winę Sama, przecież oni się tak kochali, a przez trzy miesiące nie powinno się wydarzyć nic takiego, co mogłoby go skłonić do takiego czynu. Rodzice Lauren dość sceptycznie podchodzą do tego, chociaż współczują Georgie, ale ona czuje, że już nie jest tak jak było wcześniej. Zdaje sobie sprawę, że oni przeżywają nagłą i tragiczną śmierć córki, lecz przecież ona również odczuwa tę stratę. Tim jest policjantem, więc od niego Georgie próbuje jakoś wydobyć cokolwiek na temat aresztowania jej syna. Kobieta zaczyna podejrzewać niemal wszystkich o zabójstwo synowej i wrobienie w to zabójstwo Sama. Najbardziej posądza o złe rzeczy przyjaciółkę Lauren - Sadie, która niejedno już miała na swoim sumieniu. Lecz przecież wiemy, że nie wszystko to co widzimy na pierwszy rzut oka, jest prawdą. Oraz to, że nie powinniśmy wszystkim zbytnio ufać. Często okazuje się, że jest zupełnie odwrotnie niż nam się wcześniej wydawało.
Musze przyznać, że ja również podejrzewałam kilka osób, ale do końca nie spodziewałam się, że winna będzie ta osoba, której w ogóle nie brałam pod uwagę, po prostu autorka bardzo sprytnie wyprowadziła czytelnika w pole.

Mimo tego, że poznajemy całą historię tylko z jednej perspektywy, gdyż narracja prowadzona jest z punktu widzenia Georgie, to wczuwałam się w całą tę sytuację. Bohaterzy bardzo dobrze wykreowani a zwłaszcza przyjaciółka Lauren - Sadie, która ciągle przewijała się w wielu momentach, jednocześnie skrywając wiele tajemnic, stawała się postacią intrygującą. Aż trudno uwierzyć w to, co ukrywała. Zresztą nie tylko ona, wszyscy mieli swoje tajemnice, które wprowadzały niezłe zamieszanie.
Może nie było tu zbyt wielu zwrotów akcji, to jednak lektura książki czasem przyprawiała o ciarki na ciele.
Na długie jesienne jeszcze wieczory to książka w sam raz.

Link do opinii
Avatar użytkownika - brunetkabooksrec
brunetkabooksrec
Przeczytane:2022-11-08, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

"Nigdy nie wiadomo, co naprawdę dzieje się za zamkniętymi drzwiami..."

"Nowa żona" to fenomenalny i wciągający thriller, od którego nie mogłam oderwać się ani przez chwilę. Czytałam tę książkę z zapartym tchem i ogromną ciekawością.
Tę historię poznajemy z relacji matki Sama, który zostaje oskarżony o zamordowanie swojej żony Lauren. Jego matka Georgie robi wszystko, by walczyć o niewinność ukochanego syna.
Sam ożenił się ze swoją ukochaną z dzieciństwa, która była córką przyjaciół Georgie. Tylko, co się stało, że kilka tygodni później po ślubie Lauren zostaje znaleziona martwa? Co ukrywa Sam? Czy zamordował Lauren? Co stało się w ich idealnym wiejskim domu? Czy Georgie będzie w niebezpieczeństwie? Czy odkryje prawdę, co tak naprawdę wydarzyło się za zamkniętymi drzwiami domu jej syna?
Sięgnijcie po tę książkę i przekonajcie się sami.
Ja jestem zachwycona. Autorka wymyśliła doskonałą fabułę, trzymającą w napięciu od samego początku do końca powieści. To historia pełna tajemnic, kłamstw, manipulacji, intryg, nieoczekiwanych zwrotów akcji. Idealnie wykreowani bohaterowie, którzy są bardzo intrygujący. Nie wiadomo komu wierzyć, bo z biegiem czasu każdy z nich staje się osobą podejrzaną. Autorka świetnie myli tropy, a ja cały czas zastanawiałam się jakie jest rozwiązanie zagadki.
Tą historią autorka udowadnia jak łatwo można oszukać i manipulować drugim człowiekiem oraz ukryć po maską swoje prawdziwe emocje. Gwarantuję, że nie będziecie nudzić się, a zakończenie wbije Was w fotel.
Czeka Was prawdziwy rollercoaster emocjonalny i niesamowita przygoda.
Fani thrillerów psychologicznych będą zachwyceni.
Autorka ma bardzo przyjemne pióro i z niecierpliwością będę czekała na kolejne książki tej autorki.
Gorąco polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - zakochanawksiazk
zakochanawksiazk
Przeczytane:2022-11-03, Ocena: 5, Przeczytałem,

Mój najdroższy syn, Sam, żeni się ze swoją ukochaną z dzieciństwa, a ja nie mogłabym być bardziej dumna z mężczyzny, na jakiego wyrósł. Gdybym nie pchnęła ich ku sobie wiele lat temu, mógłby nigdy nie znaleźć tak idealnej dziewczyny, jak Lauren. To prawda, co mówią, że matka zawsze wie najlepiej. Ale kilka tygodni później Lauren jest martwa, a samochody policyjne wypełniają cały podjazd ich idyllicznego, wiejskiego domu. Wyczuwam, że mój syn coś ukrywa. Dlaczego nie chce patrzeć mi w oczy?
W desperacji robię to, co zrobiłaby każda dobra matka: wchodzę do sypialni Sama i Lauren. Nigdy nie będę w stanie zapomnieć tego, co zobaczyłam. Czy mogę oczyścić imię syna? I czy moje życie może teraz też być w niebezpieczeństwie?

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki, poprzednim razem czytałam "Kobietę z sąsiedztwa", która bardzo mi się podobała i pozytywnie zaskoczyła, dlatego kiedy tylko zobaczyłam, że @filia wydaje kolejną powieść autorki, wiedziałam, że będę musiała po nią sięgnąć. Język jakim posługuje się Sue jest bardzo przyjemny w odbiorze, co przyczyniło się do tego, że "Nową żonę" liczącą około czterystu stron przeczytałam w jeden wieczór. Autorka stworzyła wciągająca, intrygująca i momentami zaskakującą fabułę, od której nie można się oderwać. Zaś bohaterowie jakich wykreowała są niezwykle autentyczni, wyraziści, to postaci, które nie są krystaliczne, popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji, chwili, dlatego myślę, że śmiało można się z nimi utożsamić w wielu kwestiach. Opowieść bohaterów możemy śledzić w dwóch przestrzeniach czasowych: przeszłość i teraźniejszość, dzięki czemu mogła lepiej poznać i zrozumieć relacje panujące w tamtych rodzinach. Historia ta opowiedziana została z perspektywy Georgie - matki Sama i teściowej Lauren, która za wszelką cenę chce oczyścić imię swojego syna. znajdziemy tutaj skrzętnie ukryte tajemnice z przeszłości, które mają znaczący wpływ na przebieg akcji i życie bohaterów, świetnie uknutą intrygę i klimatyczną chatkę na wrzosowiskach, która dodaje mrocznego klimatu. Autorka naprawdę świetnie wodzi czytelnika za nos i trzyma w napięciu do ostatnich stron, w pewnym momencie już każdy był dla mnie podejrzanym śmierci Lauren, a każda kolejną stroną przynosiła niespodziewane zwroty akcji. Autorka na przykładzie bohaterów pokazuje jak łatwo jest zmanipulować człowieka, skłonić go do różnych rzeczy, wzbudzić przeróżne emocje. Okazuje się, że tutaj nic nie jest czarno - białe,
a uosobienie i prawdziwe twarze bohaterów wychodzą na jaw dopiero w skrajnych sytuacjach. Naprawdę świetnie spędziłam czas z tą książką i w przyszłości oczywiście z chęcią sięgnę po kolejne książki autorki. Polecam! Moja ocena 8/10.

Link do opinii
Inne książki autora
Idealna randka
Sue Watson0
Okładka ksiązki - Idealna randka

Nowy thriller psychologiczny autorki ,,Naszych małych kłamstw" Całe życie czekała na mężczyznę takiego, jak Alex. Ale on też czekał. A kiedy już ją zdobędzie...

Znam twój sekret
Sue Watson0
Okładka ksiązki - Znam twój sekret

Porywający i wciągający thriller psychologiczny autorki Naszych małych kłamstw. - Nie sądzisz chyba, że Jamie i ja mamy przed sobą tajemnice? Rozmawiamy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Niewolnica elfów
Justyna Komuda
Niewolnica elfów
Jak (nie) zostać królową
Katarzyna Redmerska ;
Jak (nie) zostać królową
Lucek
Iwonna Buczkowska ;
Lucek
Mykoła
Michał Gołkowski ;
Mykoła
Jak ograłem PRL. Z gitarą
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Z gitarą
Bapu, opowieść o dobrym maharadży
Monika Kowaleczko-Szumowska
Bapu, opowieść o dobrym maharadży
Faza kokonu
Joanna Gajewczyk ;
Faza kokonu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy