Okładka książki - Nowi sąsiedzi

Nowi sąsiedzi


Ocena: 5.57 (7 głosów)

SŁYSZYSZ, ŻE TWOI SĄSIEDZI PLANUJĄ ZBRODNIĘ... ALE NIKT CI NIE WIERZY.

Lena pomaga swojej córce nagrać dźwięki do szkolnego projektu. Przypadkiem mikrofon rejestruje rozmowę sąsiadów - państwa Morgan. To, co słyszy, nie pozostawia wątpliwości: oni coś knują. Bliscy uspokajają ją, że to niemożliwe. W końcu Morganowie to przykładne, szanowane małżeństwo po sześćdziesiątce. Nigdy nie złamali prawa. A jednak Lena nie potrafi odsunąć od siebie niepokojących myśli. Bo co, jeśli ma rację? Co, jeśli naprawdę może zapobiec tragedii? Jedno jest pewne - jeśli spróbuje odkryć prawdę, będzie musiała zmierzyć się nie tylko z sąsiadami... ale i z własną, mroczną przeszłością.

Claire Douglas zawsze trzyma najwyższy poziom - jeszcze nigdy nie zawiodła czytelników. - LISA JEWELL.

Informacje dodatkowe o Nowi sąsiedzi:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-10-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788384026878
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: The New Neighbours

Tagi: Thrillery i suspens

więcej

Kup książkę Nowi sąsiedzi

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nowi sąsiedzi - opinie o książce

 Słyszysz, że twoi sąsiedzi planują zbrodnię... ale nikt ci nie wierzy.

Jak dobrze znasz swoich sąsiadów?

Lena jest kobietą po czterdziestce, w separacji z mężem. Mieszka z nastoletnim synem, który już niedługo wyjedzie do szkoły. Kobieta martwi się, że będzie bardzo samotna. Pewnego razu widzi, że do domu obok wprowadzają się nowi sąsiedzi. Morganowi to starsze małżeństwo. I wyglądają na miłych. Lena jest dobrej myśli do czasu, aż przez przypadek podsłucha ich rozmowę. Dość dziwną rozmowę. Czy sąsiedzi planują jakąś zbrodnie? A może jej się tylko wydawało? Czy coś powinna z tym zrobić czy lepiej nie wtrącać się w cudze sprawy? Kim są jej nowi sąsiedzi?

Akcja książki toczy się wolno, w niektórych miejscach przyśpiesza, ale ciągle coś wisi w powietrzu. Autorka powoli buduje klimat. Mamy nowych sąsiadów i od początku wiadomo, że coś knują. Jest też wątek Natalie, która nie pasowała mi w ogóle do tej historii, dopiero później wszystko nabiera sensu. Lena jest postacią dość wścibską. Usłyszana rozmowa, nie daje jej spokoju i doprowadza do tego, że robi dziwne rzeczy takie jak włamywanie się do sąsiedniego domu. W trakcie czytania odkrywamy przeszłość Leny, ale też mroczną przeszłość jej sąsiadów. Do samego końca autorka będzie zaskakiwać czytelnika, podsuwać różne tropy, by później całkiem pójść w innym kierunku. 


Książkę bardzo dobrze się czyta, wciąga od początku i nie da się odłożyć. Zagmatwana historia, która później układa się idealnie jak puzzle. A zakończenie kompletnie nieprzewidywalne, ale właśnie to nadaje tej lekturze takiego smaku.  Dobrze spędziłam przy niej czas i na pewno mogę polecić:) 

Link do opinii
Avatar użytkownika - brunetkabooksrec
brunetkabooksrec
Przeczytane:2025-10-24, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,


"Nowi sąsiedzi" Claire Douglas to wciągający thriller psychologiczny, który od pierwszych stron zaserwował mi dawkę niepokoju i podejrzeń 😬 Mimo pewnych drobnych mankamentów, to solidna propozycja dla miłośników gatunku, która potrafi zaskoczyć!

Główna bohaterka, Lena, przechodzi trudny okres w życiu. Jej rutynę przerywa pewne nagranie. Pomagając córce w szkolnym projekcie, przypadkowo rejestruje rozmowę swoich nowych, starszych i pozornie idealnych sąsiadów, państwa Morgan. To, co słyszy, wzbudza w niej ogromny niepokój. Morganowie zdają się planować coś złowrogiego 🎙️🤫
Kiedy bliscy bagatelizują jej obawy, Lena postanawia na własną rękę przeprowadzić śledztwo. Jej determinacja, by odkryć prawdę, zmusza ją jednocześnie do zmierzenia się z demonami własnej przeszłości.

Co mi się podobało w tym thrillerze psychologicznym?

Mroczny, duszny klimat i świetne stopniowanie napięcia; uczucie niepokoju towarzyszyło mi  przez całą lekturę. Fabuła pełna jest zwrotów akcji, a zaskakujące zakończenie przez długi czas pozostaje w pamięci.

🎯 Dla kogo jest ta książka?
Dla wielbicieli thrillerów psychologicznych z duszną atmosferą i klimatem pozorów, dla czytelników, którzy lubią historie o nieprawdopodobnych sąsiadach i grze wyobraźni z rzeczywistością, dla osób szukających lektury, która wciąga od pierwszych stron i nie pozwala się oderwać aż do ostatniego zdania.

"Nowi sąsiedzi" to thriller, który doskonale bawi się uczuciem paranoi i niewiadomej. Claire Douglas umiejętnie prowadzi fabułę, rzucając czytelnikowi wyzwanie: czy Lena jest obsesyjną psychofanką, czy może jedyną rozsądną osobą w okolicy? 🤔
Mimo że główna bohaterka momentami irytowała mnie  swoją upartością, to jej autentyczność i wewnętrzne rozterki sprawiają, że mimo wszystko jej kibicowałam.  Prawdziwą siłą tej powieści jest jednak atmosfera niepewności i genialne, kompletnie nieprzewidywalne zakończenie, które wynagradza ewentualne spadki tempa w środkowych partiach książki.  "Nowi sąsiedzi"  to solidny i wciągający thriller. Jeśli szukasz lektury, która wprowadzi cię w stan niepokoju i zaskoczy finałem, sięgnij po tę pozycję. Daje ona gwarancję dobrej, thrillerowej rozrywki z nutą psychologicznej głębi.

Moja ocena: 10/10 🌟

Polecam!

Daj znać, czy planujesz przeczytać tę książkę? A może masz już swoich "ulubionych" literackich sąsiadów, którzy wzbudzili Twój niepokój? 😉

BRUNETTE BOOKS

Link do opinii

TUŻ OBOK MNIE

 


Claire Douglas powraca z nową powieścią. I to jest bardzo dobra wiadomość. Nakładem wydawnictwa Filia ukazała się jej książka „Nowi sąsiedzi”. Douglas zabiera nas na zwyczajne brytyjskie przedmieścia. W okolicę zamieszkaną przez spokojnych i miłych mieszkanców. Czy na pewno tak jest?

 


Lena rozstała się z mężem i mieszka z dorastającym synem Rufusem. W domu sąsiadującym z jej posesją zamieszkują nowi sąsiedzi. Marielle i Henry Morganowie są statecznymi emerytami i sprawiają wrażenie wyjątkowo życzliwych osób. Wszystko zmienia się gdy Lena, próbując wspomóc syna w realizacji domowego zadania, przypadkowo nagrywa rozmowę sąsiadów. Wszystko wskazuje na to, że sympatyczni staruszkowie... planują zbrodnię. Niebawem dochodzi do serii tajemniczych wydarzeń. Czy w sąsiedztwie zamieszkali psychopaci? A może nie radząca sobie z własnymi problemami Lena popada w paranoję? Czy wiesz, kto jest twoim sąsiadem?

 


Claire Douglas znowu to zrobiła - napisała thriller psychologiczny, który jest kwintesencją gatunku. Pełen tajemnic i mroku, nieprzewidywalny, zniewalający. Mimo tego, że nie unika, charakterystycznego dla brytyjskich autorów, schematu zamykania akcji w wąskiej perspektywie, to robi to tak dobrze, że takie rzeczy po prostu jej się wybacza. Czytelnik odnajdzie tu motywy bez których nie ma prozy Douglas : osadzenie akcji na peryferiach miasta, ścisłe korelacje rodzinne i sąsiedzkie, tworzenie bohaterów typowych dla klasy średniej. Claire Douglas naprawdę dobrze czuje się w tym co robi. Potrafi budować intrygę tak, że niby nie dzieje się nic, a jednak dzieje się bardzo dużo. Istotna jest dla niej kompletna i bardzo racjonalna analiza psychologiczna postaci. Tworzy bohaterów, których jesteśmy w stanie sobie zobrazować, poczuć ich rozterki i nieśmiało przytaknąć ich pomyłkom. Taka też jest Lena - kobieta w średnim wieku, pracująca na pół etatu, której życie stopniowo się rozpada. Mimo tego, że rozstała się z mężem prawie rok wcześniej, to ciągle nie potrafi się z tym pogodzić. Jej jedyny syn dorasta, a dla niej stanowi to kolejny powód do niepokoju. Czy za kilka miesięcy stanie się samotną kobietą mieszkającą w wielkim domu wyłącznie z psem? Lena jest nadopiekuńcza i nie radzi sobie z tym, co dzieje się wokół niej. Samotne wieczory, ciągłe wspominanie dawnych lat i tęsknota za mężem, nie wpływają dobrze na jej stan psychiczny. Kiedy przypadkowo nagrywa zagadkową rozmowę nowych sąsiadów, jest zdeterminowana, by poznać prawdę o tym, kim naprawdę są ci ludzie. Jednak to, co dzieje się później, zaczyna wymykać się spod kontroli. Co zrobić, gdy nikt ci nie wierzy? Jak udowodnić, że stateczni emeryci, mogą być zamieszani w poważne przestępstwo?

 


Dobry thriller nie musi cechować się rozlewem krwi. Nie musi także dotykać pokładów najgłębszego zła. Nie musi być kroniką poczynań seryjnego mordercy. Siłą dobrego thrillera jest napięcie, a Claire Douglas jest mistrzynią w jego tworzeniu. Z zapartym tchem śledziłam tę historię. Zdarzały się momenty kiedy poczułam gęsią skórkę. Takie chwile nie towarzyszą mi często w trakcie czytania książek, a autorce udało się całkowicie przykuć moją uwagę, omamić mnie i przestraszyć. To rewelacyjna powieść. Taka, która niezasłużenie przepada gdzieś w nurcie książkowych nowości. Doskonale pamiętam moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, czyli „Parę spod numeru 9”. Cóż to była za świetna historia. Tak jest także i tym razem. Claire Douglas zasłużenie piastuje należne jej miejsce wśród czołowych pisarek brytyjskich. Jest inteligentna, ma talent i doskonale opanowała sztukę niepokojącej kreacji. „ Nowi sąsiedzi” zachowują wszystkie cechy przynależne dla thrillera psychologicznego. Kilkoro bohaterów, mała ilość miejsc akcji, sekrety z przeszłości i spektakularny finał. Dobre zakończenie, które naprawdę wbija czytelnika w fotel. Nie polega za odwróceniu fabuły o 180 stopni lub wskazaniu jako winnego tego, kto w powieści zaledwie się prześliznął. Dobry finał, to taki, który zaskakuje mimo tego, że dobrze uzupełnia fabułę. Claire Douglas nie jest dobra w tym, co robi. Jest rewelacyjna.

 


Pojawiają się w tej powieści wątki, które dobrze obrazują rozterki Leny. Utrata pracy, brak stabilności finansowej, samotność, poczucie odrzucenia. Douglas świetnie portretuje zwyczajną kobietę, która osiągając wiek średni, zaczyna czuć się zbędna. Syn wkraczający w dorosłość, mąż znajdujący młodą, atrakcyjną kochankę, samotne wieczory z psem przy lampce wina. Możemy poczuć jej ból. Stać się częścią obezwładniającego ją poczucia samotności. Klimatyczny thriller osadzony w realiach małomiasteczkowych ograniczeń. Douglas buduje intrygę opartą na przeczuciach. Dzięki temu bardzo zżywamy się z główną bohaterką. Niejako wchodzimy w jej skórę. Niemalże dotykamy jej duszy. I bywa, że wątpimy w to, co dzieje się dookoła. Czy Morganowie to podstępni ludzie knujący zbrodniczą intrygę? A może Lena jest po prostu zagubioną kobietą podświadomie szukającą bodźców dla swojej wyobraźni?

 


Przypadkowe wydarzenia, strzępy rozmów, przebitki z przeszłości, niepokojące nawiązania do dawnych wypadków - czy to wszystko, to tylko jej złudzenia? Czy aby poznać prawdę o tym, co dzieje się w domu obok, Lena zmuszona będzie do wejrzenia w głąb swojej przeszłości? Do wybrania się w miejsce, o którym chciała zapomnieć? Co wydarzyło się dwadzieścia lat temu na oddziale położniczym, na którym Lena odbywała praktyki zawodowe? Czy to tam narodziło się źródło zła? Ekscytujący, tajemniczy, przerażający thriller, który jest pełen nietypowych rozwiązań i ani przez chwilę nie opada komponowane przez autorkę napięcie. „Nowi sąsiedzi” to taki tytuł, który bezapelacyjnie będziemy chcieli polecać przyjaciołom. Jest w nim wszystko to, za co kochamy takie historie. Claire Douglas w szczytowej formie. Zabiera nas w miejsce, które dobrze już poznała - do najbliższego sąsiedztwa. Znajdziecie w sobie odwagę, by tam pójść? Co skrywają twoi sąsiedzi? Być może chcą skrzywdzić właśnie ciebie? Bardzo dobry thriller psychologiczny. Napisany z klasą i na wysokim poziomie. Jeżeli lubicie się bać, to Claire Douglas udowodni Wam, że mało jeszcze wiecie o strachu. Diabeł piekielnie mocno poleca.

 


 

 


 

 


 

Link do opinii

" [...] Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu i zmieniają całkowicie naszą trajektorię. [...]"

 

Prolog książki Claire Douglas pod tytułem "Nowi sąsiedzi" mnie zachwycił. Dalej było podobnie. Jednak samo zakończenie nie było spektakularne. Liczyłam na większe wow. Mimo tego ta powieść jest wciągająca i nie można oderwać się od czytania, nim nie pozna się zakończenia.

Mamy tutaj przeskoki w czasie, które się ze sobą przeplatają. Razem się świetnie uzupełniają. Dzięki nim poznajemy lepiej zachowania głównych bohaterów.

Poznajemy tutaj: czterdziestotrzyletnią Lenę, która ma siedemnastoletniego syna Rufusa i męża, Charliego, z którym jest w separacji. Żyła sobie spokojnie w Bristolu do czasu, pojawienia się nowych sąsiadów -- Morganów. To za ich sprawką jej życie wywróci się do góry nogami. A po tym, co przez przypadek usłyszała, będzie przerażona. Stanie oko w oko ze złem. Będzie musiała zmierzyć się z własną mroczną przeszłością.

Mariela i Henryk Morgan, to szanowane małżeństwo po sześćdziesiątce. Kiedyś mieszkali w Londynie, teraz przeprowadzili się do Bristolu. Zamieszkali obok domu Leny i jej syna. Mają wiele sekretów do ukrycia. Poznając ich tajemnice, byłam w szoku. Wy zapewne też będziecie. Nie chciałabym nigdy stanąć z nimi oko w oko. Czy jesteście ciekawi, co tak naprawdę ukrywają przed światem?

Ta powieść dała mi dużo do myślenia. Przede wszystkim to, że warto mieć dystans do nowych sąsiadów. I tak łatwo im nie ufać. Przekonałam się, że przeszłość może dopaść człowieka w najmniej odpowiednim momencie.

"Nowi sąsiedzi" Claire Douglas, to dobry thriller psychologiczny, którego warto czytać wieczorową porą. Nie żałuję, że zarwałam nockę.

Czy jesteście gotowi poznać nowych sąsiadów Leny?

Link do opinii
Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2025-10-22, Ocena: 6, Przeczytałam,

Czy znasz swoich sąsiadów naprawdę?

Nie tylko z uśmiechów zza płotu czy grzecznego ,,dzień dobry", ale tak naprawdę - co robią, gdy zamykają drzwi? Czy wiesz, o czym rozmawiają, gdy sądzą, że nikt nie słyszy?

 

,,Nowi sąsiedzi" Claire Douglas to thriller, który zaczyna się od drobiazgu - zwykłego nagrania dźwięków do szkolnego projektu. Ale jeden przypadkowy moment, jedno naciśnięcie przycisku ,,nagraj" uruchamia lawinę zdarzeń, której nikt nie przewidział. Bo Lena, pomagając synowi, rejestruje coś, co brzmi jak... planowanie zbrodni. A gdy wszyscy wokół próbują ją uspokoić, przekonać, że to tylko nieporozumienie - ona czuje, że nie może zignorować tego, co usłyszała.

 

To, co od razu przyciąga uwagę, to intensywne napięcie psychologiczne. Claire Douglas nie potrzebuje krwawych scen, żeby wywołać dreszcz. Wystarczy duszna atmosfera osiedla, gdzie każdy gest sąsiadów wydaje się niepokojący, a każdy dźwięk zza ściany może być dowodem. To thriller, w którym lęk rośnie powoli, niemal niezauważalnie - aż w końcu całkowicie przejmuje kontrolę.

 

Lena to bohaterka, której się nie zapomina. Z jednej strony - ciepła, empatyczna, skrzywdzona przez życie kobieta po rozstaniu z mężem. Z drugiej - uparta, momentami wręcz obsesyjna, gotowa zaryzykować wszystko, by udowodnić, że ma rację. I choć chwilami irytuje swoją wścibskością, trudno jej nie kibicować. Bo każdy z nas ma w sobie coś z Leny - tę potrzebę zrozumienia, tę niepokojącą ciekawość, która nie pozwala zasnąć, gdy coś nie daje nam spokoju.

 

Douglas z niezwykłą precyzją prowadzi fabułę, balansując między paranoją a rzeczywistością. Czy Lena naprawdę ma powody do niepokoju, czy może powoli traci kontakt z rzeczywistością? Autorka nie daje nam jednoznacznej odpowiedzi, zamiast tego rzuca tropy, podsuwa mylne ścieżki, a potem... przewraca wszystko do góry nogami. Im dalej, tym bardziej czujemy, że nic tu nie jest takie, jak się wydaje.

 

Ogromnym atutem ,,Nowych sąsiadów" jest sposób, w jaki autorka splata teraźniejszość z przeszłością. Wątki z dawnych lat pojawiają się nie po to, by spowolnić akcję, ale by nadać jej sens i emocjonalną głębię. To właśnie przeszłość tłumaczy upór Leny, jej lęki i poczucie winy. A im więcej wiemy o niej samej, tym mocniej rozumiemy, że ta historia nie jest tylko o zbrodni, lecz o próbie rozliczenia z własnymi demonami.

 

Styl Douglas jest lekki, ale nie powierzchowny. Każde zdanie ma tu swoje miejsce, każda rozmowa - znaczenie. Nie znajdziesz tu pustych stron. Każdy rozdział kończy się tak, że trudno nie pomyśleć: ,,jeszcze tylko jeden". A zanim się zorientujesz - jesteś w samym środku paranoi, razem z Leną, podsłuchujesz, analizujesz, dopowiadasz sobie scenariusze.

 

Nie będę zdradzać zakończenia - powiem tylko, że autorka znowu to zrobiła. Zwiodła mnie, dała poczucie, że wiem, w którą stronę zmierza historia, a potem jednym ruchem wszystko odwróciła. Ostatnie strony to prawdziwy rollercoaster emocji i moment, w którym czujesz, że napięcie, które rosło przez całą książkę, właśnie eksplodowało.

 

,,Nowi sąsiedzi" to nie tylko thriller o zbrodni. To przede wszystkim opowieść o granicach ludzkiej ciekawości, o zaufaniu i o tym, jak łatwo w świecie pełnym pozorów zgubić prawdę. Czy można być zbyt dociekliwym? Czy chęć poznania prawdy zawsze jest dobra? I czy naprawdę chcemy wiedzieć wszystko o ludziach, którzy mieszkają tuż za ścianą?

 

Ocena: 9/10 - bo dla mnie to genialnie skonstruowana, niepokojąca, a przy tym niezwykle emocjonalna historia. Idealna na wieczór, kiedy za oknem ciemno, a w sąsiednim domu nagle gasną światła...

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ogrod-ksiazek
Ogrod-ksiazek
Przeczytane:2025-10-18, Ocena: 5, Przeczytałam,

#nowisąsiedzi spod pióra #clairedouglas to thriller, zresztą kto zna autorkę, ten się tego domyśla.

 

Pewnego razu, przypadkiem, Lena słyszy fragment rozmowy nowych sąsiadów. Słowa jakie w jej trakcie padają budzą niepokój. Kobieta postanawia przyjrzeć się bliżej tej parze.

No i się zaczyna.....

 

Jak ja to lubię, jak mnie takie prowadzenie narracji wkręca. Z każdą stroną wchodziłam coraz głębiej i głębiej. Czułam ogarniający mnie chłód, to jak gęstnieje powietrze czyniąc atmosferę wręcz tętniącą od emocji.

Oczywiście zostałam wyprowadzona w pole i mimo, że jednej rzeczy domyśliłam się wcześniej, to i tak zaskoczenie mnie dopadało i to regularnie.

 

Polubiłam bohaterkę, mimo tego, że lubiła wepchnąć nos w nie swoje sprawy. Swoimi pomysłami i przemyśleniami skutecznie podgrzewała temperaturę.

 

Jak to w dobrym thrillerze, mamy tu oprócz świetnej warstwy psychologicznej, mamy dobrze nakreśloną obyczajową. Możemy dzięki temu poznać bohaterów i zorientować się w ich emocjach. Jeśli do tego dołożymy retrospekcje, to mamy w pełni wyraźny obraz.

 

Dla mnie to zdecydowanie #wartojakpieron

Link do opinii

,,Nowi sąsiedzi" to książka, która wciągnęła mnie od pierwszych stron. Autorka od razu wprowadziła mnie nieco niepokojący nastrój, który rósł z każdym rozdziałem.

 

Nowymi sąsiadami Leny staje się starsze małżeństwo. Wydają się mili, ale kobieta przez przypadek była świadkiem dziwnej rozmowy pomiędzy państwem Morgan. Rozmowa ta ewidentnie wskazywała, że małżeństwo chce zrobić coś złego. Każdy tłumaczy Lenie, że to niemożliwe by starsi ludzie coś kombinowali. Ale ona wie lepiej i chce odkryć prawdę.

 

Książka jest idealna na długie jesienne wieczory ze względu na klimat w jaki wprowadza czytelnika. Z każdym kolejnym rozdziałem staje się on bardziej mroczny. Lena to kobieta w średnim wieku, mieszkająca z nastoletnim synem. Jest rozwódką. Odkrywając prawdę odnośnie swoich sąsiadów będzie musiała zmierzyć się ze swoją przeszłością. Jest więc tutaj wiele sekretów i tajemnic.

 

Książka jest thrillerem, w którym autorka świetnie ukazała portret psychologiczny bohaterów. Jest tutaj dużo niedomówień, które sprawiają, że napięcie nas nie opuszcza. Mamy również mroczny klimat. Wszystko to sprawia, że książkę czyta się szybko i przyjemnie.

 

 

Link do opinii

Główna bohaterka Lena pomagając dziecku w projekcie szkolnym, przypadkowo rejestruje rozmowę swoich nowych sąsiadów. Jest to starsze małżeństwo - państwo Morgan. Ta rozmowa wzbudza w niej niepokój, ponieważ wnioskuje, że planują oni zbrodnię. Bliscy bagatelizują jej obawy. Ona sam postanawia przeprowadzić śledztwo. Sama też musi zmierzyć się z demonami ze swojej przeszłości. Lena jest po rozstaniu z mężem i mieszka z synem. Jest nadopiekuńcza i nie potrafi sobie poradzić z tym co dzieje się wokół niej. Samotność i tęsknota za mężem nie wpływają pozytywnie na jej stan psychiczny. Wkrótce dochodzi do tajemniczych wydarzeń. Będzie musiała zmierzyć się z przeszłością, aby poznać prawdę o tym co się dzieje u sąsiadów. Musi odwiedzić miejsce, o którym chciała zapomnieć. Być może 20 lat temu na oddziale położniczym gdzie pracowała narodziło się źródło zła.
Lena to osoba empatyczna, pomocna i bardzo się we wszystko angażuje, co jest raczej jej wadą. To wścibska sąsiadka, która interesuje się cudzymi sprawami. W powieści są dobrze ukazane jej rozterki - utrata pracy, brak finansów, samotność, odrzucenie.
Z dużą ciekawością czytałam tę historię. Autorce udało się przykuć moja uwagę. Świetnie splotła przeszłość z teraźniejszością. Fabuła nie zwalnia tempa przez całą książkę i dlatego czyta się ją szybko.
Jest to historia trzymająca w napięciu do samego końca. Napisana jest z perspektywy kilku bohaterów. Fabuła jest tak poprowadzona, że do końca nie wiadomo kto mówi prawdę. Ukazana jest granica pomiędzy nieszkodliwą sąsiedzką ciekawością, a wścibstwem, które prowadzi do obsesji. To opowieść o granicach ludzkiej ciekawości, o zaufaniu i o tym jak w świecie pełnym pozorów można zgubić prawdę. To bardzo dobry thriller.

Link do opinii
Inne książki autora
Kobieta, która skłamała
Claire Douglas0
Okładka ksiązki - Kobieta, która skłamała

Emilia Ward to zwyczajna kobieta mieszkająca w podmiejskiej części Londynu wraz z mężem i dwójką dzieci - nastolatką z pierwszego małżeństwa i kilkuletnim...

Ktokolwiek widział
Claire Douglas0
Okładka ksiązki - Ktokolwiek widział

Nowa powieść autorki bestsellerowego thrillera Siostry! Są wspomnienia, które potrafią prześladować całymi latami. Są sekrety, przed którymi...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy