Dla fanów Rzeźbiarza łez!
Cindy Wilson poznała Ripa Cartera w sierocińcu w Mendenhall, gdzie trafiła z bratem po śmierci rodziców. Placówką rządziła okrutna i bezwzględna dyrektorka, a życie wszystkich podopiecznych sprowadzało się do prób przetrwania.
Lecz nawet w tym świecie znalazło się miejsce na pierwsze prawdziwe uczucia i właśnie tego doświadczyli Cindy i Rip. Niestety pewnego dnia chłopak bardzo zawiódł się na ukochanej i zraniony postanowił zaakceptować propozycję adopcji przez zamożnego człowieka.
Teraz oboje są już dorośli, a to, co połączyło ich w przeszłości, stało się jedynie wspomnieniem, któremu kształt nadają dawne rany. Dwudziestoczteroletnia Cindy ledwo wiąże koniec z końcem, utrzymując nastoletniego brata. Ich skromne, ale stabilne życie ponownie jest zagrożone, kiedy Cindy traci pracę.
Dzięki pomocy przyjaciółki kobieta zostaje zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do prestiżowej firmy. Ku swojemu zdziwieniu odkrywa, że rekrutację przeprowadza nie kto inny, a… Rip.
Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej szesnastego roku życia.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2025-05-14
Kategoria: b.d
ISBN: b.d
Liczba stron: 0
Tytuł oryginału: „NR 1”
💥Sztosss!
„Nr 1” to historia dwóch osób rozłączonych przez los,przez kłamstwa i intrygi.To także opowieść w walce z życiem,by przetrwać i dać bratu najwięcej,choć ma się niewiele.Od samego początku jest emocjonalnie,za sprawą warunków w sierocińcu,kończąc na bezpodstawnej ocenie Ripa.Miałam wiele razy złamane serce i łzy w oczach.
💥 Historia nasycona jest w ogromną ilość bólu,które bohaterowie zaznawali z rąk innych.Sam tytułowy „Nr 1”,czyli nr dzieci w sierocińcu jest czymś nieludzkim,a stosowanych kar-karygodne.Serce się kraje,gdy czytamy o tym💔 Nikt nie sprzeciwi się zasadom,bo każdy się boi,a dzieciaki poczuły czym jest piekło na ziemi. Wydarzenie z teraźniejszości nie są lepsze.Zachowanie Rip’a opiewały na ochrzan.Tłumił przez lata gniew wobec Cindy i w bolesny sposób to okazywał.
💥Mamy dwa przedziały czasowe-przeszłość opowiadająca losy w sierocińcu oraz teraźniejszości-spotkaniu bohaterów po ośmiu latach od szybkiego rozstania.To daje nam pełny obraz losów i ich decyzje,które przyniosły konsekwencje.
💥Powieść to znakomita kreacja bohaterów,którzy byli dla siebie wszystkim,a po latach stali się nikim.Brak szczerej rozmowy doprowadził do złości i niezrozumienia. Warto wspomnieć o nawiązanych relacjach przyjacielskich,które przetrwały lata.Dzięki temu można komuś pomóc i zrehabilitować się za pomoc w chwilach,gdy się tego potrzebowało.
💥„Nr 1” to historia,która długo zostanie w mojej głowie.Wszystko dzięki fabule,którą nie łatwo zapomnieć,poprzez wydarzenia z życia bohaterów,które pozostawiły skazę na sercu i duszy!
💥To musicie przeczytać-Polecam!
Podobno po burzy zawsze wschodzi słońce. Wierzycie w to?
Czy to powiedzenie sprawdza się w Waszym życiu ?
Zarówno w życiu Cindy i jej brata, jak i w życiu Rip’a, burza narobiła wiele szkód. Czekali na to słońce. Spotykając się w szarym, pełnym smutku i wszystkiego co najgorsze, sierocińcu, doczekali się nawet tęczy. Ale wszystko co dobre, szybko się kończy…
“Straciłam zdecydowanie za dużo. Między innymi coś, co więcej się nie powtórzy, a zarazem coś, o czym do dziś nie jestem w stanie zapomnieć.”
Czy gdy życie dało im drugą szansę, będą umieli jej nie zmarnować ?
Kochani,
Wiecie już chyba, że gdzie książki Lili, tam i ja. I z dumą objęłam kolejną swoim patronatem, czując od pierwszych rozdziałów czytanych już w grudniu na Wattpadzie, że ta będzie dla mnie szczególnie ważna.
Historia dwojga młodych, poturbowanych przez los bohaterów, którzy w …mrocznym sierocińcu, doświadczyli tej wyjątkowej, pierwszej miłości. Dała im siłę by przetrwać to piekło jakie stworzyła Watson, dała im wiarę, że czeka ich po wyjściu piękne życie - razem, we troje. Ale gdy pojawił się człowiek, który chciał zaadoptować Ripa, on chciał zostać ze swoją Kruszynką. A Cindy za namową Złej Wiedźmy, złamała mu serce…
Można w tym momencie dojść do wniosku, że los na swój sposób potraktował ich sprawiedliwie. Bo gdy ona trafia do niego na rozmowę o pracę po tych 8 latach, jest w kryzysowej sytuacji. Życie dawało jej przez ten czas nadal w kość, musiała stawać na głowie by nie utracić prawa do opieki nad bratem i utrzymać ich oboje. A tymczasem Rip mieszkał w wielkiej willi licząc swoje miliony. Ale czy pieniądze dały mu szczęście jakie ona odebrała mu niewinnym : “ to przecież nic takiego”?
Ma okazję by się na niej odegrać, a satysfakcja z zemsty może pomoże mu zaleczyć nadal krwawiące rany. Bo wciąż o niej nie zapomniał choć wmawiał sobie, że nie kocha, a nienawidzi.
“- Nie jestem wściekły, bo mnie nie chciała - sprostowałem. - Jestem wściekły, bo zachowywała się tak, jakby mnie chciała.”
Bałam się, niesamowcie się martwiłam, że Rip skupi się na zemście. Wkurzałam się, że Cindy nie wykrzyczała mu prawdy już podczas pierwszego spotkania i po symbolicznym “-Ci !” wyżyła się rzucając tym nieszczęsnym wazonem. A on wystawił jej rachunek. Taki symboliczny… I dopiero się zaczęło …
Zawsze bolą mnie historie, w których osoby będące jak te dwie połówki jabłka, stworzone wręcz dla siebie, marnują tyle czasu żyjąc oddzielnie, gdy mogli być szczęśliwi razem. I gdy o tym myślałam to miałam niesamowitą ochotę zrzucić z wysokiego mostu tę starą wiedźmę Watson i jej pomocnika. A gdy Lili urwała tę historię na Wattpadzie w TAKIM WAŻNYM momencie, ją też miałam chęć zrzucić z tego mostu. Ale ryzykowałabym…nie tylko resztę życia w więzieniu, ale - o zgrozo - że nie dowiem się co dalej. No i czekałam, wierząc, że nie zmarnują drugiej szansy, że zemszczą się nie na sobie ale na tych co na to zasłużyli, że znajdą rozwiązanie, dzięki któremu, jak w bajce, będą żyli długo i szczęśliwie.
Czy autorka spełniła moje marzenia?
Powiem Wam, że finał …doprowadza momentami do szaleństwa, trzyma w niepewności do samego końca i to jest taka emocjonalna bomba po prostu. Ale to zarazem książka, która umie czytelnikowi dogodzić - jakby dwuznacznie to nie brzmiało ;) Tylko w sumie Rayder wyszedł z tej historii nie dość usatysfakcjonowany ale i na niego przyjdzie pora ;)
Nie mam czasu czytać książek po kilka razy ale dla tej go znajdę, dwa za mną, na trzeci się skuszę niedługo, bo… muszę. Jak czytam same cytaty, jak je przeglądam by zrobić filmik czy grafikę, mam ochotę przeżyć to znów. A książka, którą się chce czytać bez końca jest oczywiście REWELACYJNA. No bo po prostu to jest “Nr 1”. Pod każdym względem. Dla mnie na pewno.
Dla Was już też ?
Moliki, nie dajcie czekać Ripowi i Cindy. Nie myślcie czy warto przeczytać, bo to nie podlega dyskusji - to trzeba przeczytać ! Ale tylko mam jedną małą prośbę - Rip jest mój, więc pamiętajcie, że pozwalam Wam go poznać, ale nie spoufalajcie się za mocno. Nikt nie pokocha go tak jak ja.
Dziękuję Lili za stworzenie miłości mojego życia.
„Los realizował własne plany i ponownie skrzyżował drogi moją i Ripa, lecz tylko po to, żeby ostatecznie nas od siebie uwolnić”
W przypadku Ripa i Cindy od miłości do nienawiści był tylko jeden krok, jedno posunięcie, do którego jedno z nich zostało zmuszone. I nie, nie było dobrego wyjścia z tej sytuacji, i nie dało się postąpić inaczej. Byli młodymi sierotami, które znalazły się w bardzo złym miejscu. W sierocińcu w Mendenhall. Początkowo jedno, dla drugiego było mega wkurzające, ale jak to w życiu bywa, szybko okazało się, że bez siebie nie mogą wytrzymać dosłownie kilku minut. A potem przez te kilka wspólnych chwil za długo, zostali okrutnie rozdzieleni i dodatkowo obarczeni nienawiścią…
Jego życie zmieniło się diametralnie, gdy został adoptowany przez samotnego milionera i odziedziczył potężny majątek, natomiast jej od samego początku nie było usłane różami, skromne, ale jednak szczęśliwe, gdy mogła sprawować opieką nad swoim młodszym bratem.
Gdy po kilku latach nieoczekiwanie drogi Ripa i Cindy znowu się krzyżują, to pierwsze ich spotkanie jest równie wstrząsające, co wręcz nierealne… I to właśnie spotkanie sprawia, że znowu muszą obcować ze sobą, ale już bez tych wcześniejszych pięknych uczuć jakim siebie darzyli.
Jednym słowem - teraz Rip to buc. Ups :-))).
Jednak chociaż to on jest teraz wielkim bogatym szefem, a Cindy tylko skromną pokojówką w jego rezydencji, w starciach, potyczkach słownych i wielu zaaranżowanych intrygach, to właśnie ona jest tą, która trzyma wszystko w garści, a najbardziej, chociaż on sam to wypiera, „jego głupie serce”. Ale o tym…
- Ci!…
Bo cała ta historia jest niesamowicie emocjonalna, wstrząsająca, chwilami szokująca, z pełnym wachlarzem tęsknoty, nienawiści, niewygasłych nigdy uczuć i przy tym wszystkim ranienia się nawzajem, za coś na co oboje przed laty nie mieli żadnego wpływu, że po prostu musicie ją poznać, jeśli nie mieliście okazji poznać jej części na Wattpad, a jeśli tak, to pewnie czekacie na „ich” zakończenie.
Żeby lepiej zrozumieć, co tak na prawdę poróżniło ubóstwiającą się parę w Mendenhall, autorka serwuje nam rozdziały gdzie teraźniejszość przeplata się z przeszłością, a co za tym idzie miłość z nienawiścią, a trudne wybory z jeszcze trudniejszymi konsekwencjami. A to wszystko tak pięknie i realnie opisane, że wręcz czujemy się jakbyśmy tam byli i kibicowali bohaterom.
( Dwa momenty są takie, że za każdym razem płaczę ).
Jednak, nie możemy też zapominać o drugoplanowych, nie mniej intrygujących bohaterach, którzy dodają tej książce dodatkową pulę emocji, humoru, szczypty pikanterii i zagadek.
Ta książka to przepiękna opowieść o pierwszej, prawdziwej, zagubionej miłości, prawdziwego uczucia dwojga ludzi od pierwszego do ostatniego…jabłka.
W stu procentach podpisuję się pod pięknem i niesamowitością „NR 1”, to jest po prostu coś pięknego!
Polecam GORĄCO, bo chociaż „NR 1” , to książka 16plus, to bezapelacyjnie spodoba się także starszym czytelnikom , można powiedzieć każdemu bez względu na wiek, płeć i gusta czytelnicze!
? RECENZJA ?
"Życie to jedna wielka niewiadoma, brutalna rzeczywistość, niesprawiedliwość i perfidna gra, kiedy w jednym rozdaniu może się zmienić wszystko."
Współpraca reklamowa z @liliana.wiecek
Sierociniec to miejsce, gdzie żadne z dzieci nie chciało by się znaleźć. Cindy wraz z bratem znalazła się tam, gdy rodzice umarli, brat cudem przeżył, a ona obiecała, że zrobi wszystko, by nikt ich nie rozdzielił. Reguły i zasady panujące w tym miejscu były niezwykle restrykcyjne i brutalne, dyrektorka wraz z pracownikami codziennie uprzykrzała dodatkowo życie podopiecznych. Każde z sierot miało przypisany numer, "nr 1" dostał nowy chłopak Rip, który przyciągnął uwagę wszystkich. Cindy i Ripa połączyła niezwykła więź, ale zmuszeni będą do dokonywania wyborów, które na zawsze odbiją się na ich psychice. Rip dostał szansę na wydostanie się z piekła, a Cindy zrobila co w jej mocy, by przyjął propozycję. Raniąc dogłębnie, nie pozostawiła wyboru, ale on odebrał to jako bolesny cios, a nie pomoc. W dorosłym życiu, Cindy po fatalnym wydarzeniu traci pracę, dzięki przyjaciółce dostaje okazję zdobycia nowej, ale jej nowym szefem ma zostać sam, Rip, który teraz jest niezwykle bogaty. Po latach rozłąki ponownie będą mogli spojrzeć sobie w oczy. Jego przepełnione będą chęcią zemsty, w jej wciąż skrywa się tlące głęboko uczucie. Życie już dość dało im w kość, po raz kolejny zmusza ich do walki, ale to starcie będzie decydujące o wielu aspektach. Albo ich zniszczy, albo naprawi dając im największą możliwą nagrodę, którą nie będzie bogactwo materialne.
"Każdy przez coś przeszedł i każdy jeden coś stracił."
Cindy i Ripa połączył dom dziecka, gdzie przeszli naprawdę wiele cierpienia. Dzięki sobie nawzajem odnaleźli namiastkę szczęścia, miłości i dobroci, które przez niewielki czas mogli zaznać. Szukali okazji, walczyli ze złem. Wszyscy nie mogli dostać szansy, ale ta, po czasie uśmiechnęła się właśnie do Ripa. Cindy zmuszona została pomóc mu w dokonaniu najtrudniejszej decyzji. Nie było to proste, bo dostał bolesny cios od miłości swojego życia. Radzili sobie jak mogli, jednak w zderzeniu z dorosłymi i ich szantażami nie wiele czasem mogli jako dzieci. Kochali się miłością bezwarunkową, prawdziwą, gotową do wielu poświęceń. Nie widzieli się latami, ale kolejne zrządzenie losu stawia ich ponownie na swojej drodze. Rip jest miliarderem, królem świata drogocennej biżuterii. Cindy wciąż opiekuje się bratem, dźwiga na barkach kolejne ciężary dokładane jej przez życie. Utrata pracy, to dla niej widmo utraty prawa do opieki nad bratem. Dzięki pomocy przyjaciółki dostaje nową szansę stałego zatrudnienia, ale nie spodziewała się, że będzie za nią stał Rip. On pragnie się zemścić za urazy z przed lat, a teraz znalazł ku temu doskonałą okazję, ona wciąż darzy go tak samo silnymi, głęboko skrywanymi uczuciami. Obydwoje się zmienili, dorośli, skupili na własnych celach, ale wewnątrz wciąż są tak samo waleczni, dzielni i zniosą wiele. Początkowa złość i nienawiść, z czasem odchodzi w cień, na światło dzienne wyjdzie prawda z przed lat, która może zmienić wszystko. Czas jest dla nich zbawienny. Pomaga im wiele zrozumieć, odkryć sekrety, na nowo spojrzeć z innej perspektywy, poczuć sercem jak za dawnych lat. Choć wiele cierpienia doznali, w końcu dostaną prawdziwą nagrodę w postaci wybaczenia. Nowe szanse będą dla nich wyjątkowo budujące, a miłość skrywana w głębi, obudzi się z niepowstrzymaną siłą. Wprowadzą porządki, poukładają sprawy, zaczną żyć, jak na to zasługują. Historia świetnie napisana, pobudzająca silne emocje, wzruszająca wielokrotnie, rozczulająca i sprawiająca, że warto wierzyć. Do szczęśliwych zakończeń często prowadzą bardzo kręte, skomplikowane i zawiłe ścieżki. Liliana znów udowodniła, że potrafi nas zaskoczyć i skraść przez bohaterów, po raz kolejny nasze serca. Polecam.
Powody do przebywania w sierocińcu każdy z nas zna, jednak dzieci mogą się różnić... Mogą być tam dzieci, które kiedyś miały wspaniały kochający dom, ale mogą być też osoby, które nigdzie tak naprawdę nie czują się dobrze.
Rip nasz męski bohater tej historii, trafia do sierocińca i już pierwszego dnia zwraca na siebie uwagę wszystkich..nie do końca pozytywną. Jest odważny i za tą odwagę szybko przyjdzie mu zapłacić. Nie chce pomocy, ale dostaje ją od pewnej dziewczyny, która wyciąga co noc do niego pomocną rękę. ?.
Cindy to dziewczynka, która swoją osobowością, humorem i wewnętrzną siłą jest słońcem ponurego domu dziecka. Dziewczyna walczy nie tylko o swoje przetrwanie, ale też swojego brata.. Co się stanie gdy pozna bliżej tajemniczego i buntowniczego chłopca? Jak potoczą się ich losy?
To tylko malutki ułamek tej historii, bo tutaj akcja dzieje się dwu torowo. Kiedyś i dziś. I to chyba największy plus tej historii, bo tak bardzo możemy wejść w skórę bohaterów, że to aż boli.
Gdy Cindy spotyka dorosłego Ripa kilka lat później, jest w szoku tego czego osiągnął ale najbardziej tego jak się zmienił... Co wyniknie z ich znajomości? Czy po latach da się odnieść dawną relacje?
Ta książka jest świetna. Jest trudna, bolesna, ale mimo to jest świetna. Dwoje różnych bohaterów, dwa światy, dwa losy, tak inne i tak bardzo sobie bliskie.
Nic nie możecie brać za pewnik, bo nie wszystko jest takie jakie się wydaje. Jedno musiało zranić drugie,a te drugie jest bardzo skrzywdzone ma takie poczucie, tylko czy to wszystko wydaje się słuszne? Może trzeba dowiedzieć się więcej? Wreszcie zdobyć się na szczerą rozmowę? Tylko czy po takich przeżyciach są do tego zdolni?
Po raz kolejny Liliana Więcek udowodniła mi, że potrafi pisać świetne historie. Tworzy mocne doświadczenia emocjonalne. Jej książki zawierają motywy które wszyscy znamy, a jednak zawsze wpłata w nie coś wyjątkowego... ?
Chris Wood z powodu choroby ojca musiał porzucić marzenia o studiach geologicznych i zająć się rodzinną pizzerią. Gdy mieszkająca nieopodal Livia Kent...
„Będziecie się śmiały i płakały. Będzie Wam gorąco. I to wszystko w świecie górali, w którym panują zasady niemal tak surowe jak w mafii”....
Przeczytane:2025-05-19, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2025,
Nr 1
Książkę przeczytałam na Legimi, dzięki poleceniu od do_przeczyt_ania i to jest taki rodzaj fabuły, jaką ja bardzo lubię!
Od pierwszych stron mnie porwała swoim tajemniczym, nieco mrocznym klimatem.
Zaczęło się dosyć lekko jednak w głębi mrok ujawniał swoje oblicze i wyciągał macki by nas nimi oblepić.
W tym mroku znalazło się światło.
Sierociniec, nie z tych cukierkowych a w nim nastolatkowie, dzieci, które praktycznie nie mają szans na adopcję.
Cindy to dziewczyna o czystym sercu, która musiała się dostosować do życia w piekle, chroniąc brata.
Rip, nie miał lekko w życiu ale nie wie, co się dzieje za murami Mendenhall tak naprawdę.
Tych dwoje zbliżyło się do siebie ale niestety, zostali wciągnięci w intrygi dorosłych i rozdzieleni w takiej atmosferze, że tylko Cindy znała prawdę.
Nie mogła powiedzieć Ripowi wszystkiego a później on postanowił ją nienawidzić...
Do czasu, aż pojawiła się u niego jako pracownik.
Ta książka jest przepełniona emocjami, nie zawsze pozytywnymi chociaż tych oczywiście nie brakuje.
Opowiada o sile miłości, zarówno romantycznej jak i tej do rodziny.
O wytrwałości, odwadze i dążeniu do celu.
O zaufaniu i jego utracie, dokonywaniu trudnych wyborów i przystosowaniu się do systemu, w jakim przyszło żyć.
Z zapartym tchem śledziłam losy tej dwójki, która dostarczała wielu wrażeń na różnych płaszczyznach.
Całość czytało się niezwykle przyjemnie i podobała mi się kreacja postaci a także całej treści, chociaż mogę się przyczepić do samego zakończenia - dla mnie zostało nieco spłaszczone, zbyt szybko zamknięte od momentu zwrotu akcji jaki nastąpił.
Mógłby być nieco bardziej rozwinięty ten wątek, zbyt szybko wszystko poszło w zapomnienie mimo tej walki jaką toczyli Cin i Rip.
Dlatego dałam 9/10 na gwiazdek, ciutkę, naprawdę odrobinkę brakowało by była to historia na medal.
Dajcie się porwać lekturze, przeżyjcie niesamowitą przygodę z naszymi bohaterami, razem z nimi zawalczcie o miłość i szczęście.
Ta historia mówi, że zawsze jest jakieś wyjście.
Nawet z najgorszego piekła da się wyjść na prostą.
Nasza para jest tego najlepszym przykładem.
Może nie zawsze będzie łatwo ale na pewno zawsze się da.