Okładka książki -  Perfectly Imperfect

Perfectly Imperfect


Ocena: 4.25 (8 głosów)

W trakcie gry obowiązują zasady. Poza lodowiskiem można je łamać...

Po bolesnym rozstaniu Emma Wilson przyrzeka sobie jedno – żadnych chłopaków, a tym bardziej żadnych hokeistów. Zwłaszcza takich jak Jason Monroe, przystojny kapitan drużyny uniwersytetu, na którym właśnie zaczęła studia.

Emma robi wszystko, by trzymać się od niego z daleka, ale los ma wobec niej inne plany. Awaria w akademiku nieoczekiwanie zmusza ją i jej przyjaciółki do zamieszkania z braćmi Monroe. A stąd już prosta droga do upadku…

Z każdym dniem mury wznoszone przez Emmę pękają coraz bardziej. Między nią a Jasonem zaczyna kiełkować uczucie, któremu nie sposób się oprzeć.
Jednak hokeista nie zdradza jej wszystkiego. Pod maską popularnego sportowca skrywa oblicze chłopaka zmagającego się z trudną przeszłością. Wkrótce bolesne tajemnice staną się realnym zagrożeniem – nie tylko dla ich skomplikowanej relacji, lecz także… życia.

Informacje dodatkowe o Perfectly Imperfect:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2025-06-24
Kategoria: Young Adult
ISBN: 9788383738352
Liczba stron: 326
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Perfectly Imperfect

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Perfectly Imperfect - opinie o książce

Avatar użytkownika - Colibri
Colibri
Przeczytane:2025-10-02, Ocena: 3, Przeczytałam,

Perfectly Imperfect 

 

Jest to historia Emmy, która po zdradzie przez byłego chłopaka ma dość związków, a tym bardziej hokeistów. Gdy wkońcu wyjeżdża na studia jest szczęśliwa, że zmieni otoczenia, niestety już pierwszy dziń nie zaczyna się dobrze, nie dość że dziewczyna dzień wcześniej za długo balowała, nie wyspała się i prawie spuźniona biegnie na zajęcia to na domiar złego w drodze wpada na pewnego przystojniaka, który okazuje się być hokeistą. Spotkanie te nie wróży dobrze, szczególnie jak mężczyzna zaczyna interesować się Emmą.

Hyy... dawno nie czytałam książki która wywarła na mnie tak skrajne uczucia... czytało mi się ją bardzo dobrze i polubiłam bohaterów. Wspierałam ich, bo energia całej grupy była niesamowita i wspaniale było o niej czytać. Czułam jak bym z nimi była, jak bym była częścią grupy. I mimo, że na początku miałam taką myśl, że to będzie lekki i świetny romansik, to jednak problemy jakie mieli bohaterowie szybko mnie od tego odwiódł i wiedziałam, że obecność takich tematów doda książce mocy. I tak było, ale... właśnie ale... gdyby to się skończyło w sposób, który rozwiązuje problemy bohaterów po przez ich wsparcie, jak dla mnie było by super. Zamiast tego mam wrażenie, że na koniec akcja sie jeszcze bardziej zaplątała. Przypuszczam że jest to zabieg po to żeby nakręcić akcje kolejnego tomu, ale do tej części mi to kompletnie nie pasuje. Czułam się jak bym z romansu nagle dostała sensacje i to w ostatnich kilku rozdziałach. Dlatego tak jak dobrze mi się czytało tę książkę, tak zakończenie mnie rozczarowało. Mimo, że to był fajny zwrot akcji, to mi totalnie nie pasował do tej książki. Na sam koniec powiem że mi przykro, bo naprawde chciałam wysoko ocenić tę książkę po jej począku, a nawet środku, ale końcówka mnie strasznie zirytowała i niestety nie mogę jej inaczej ocenić.

Link do opinii
Avatar użytkownika - olilovesbooks2
olilovesbooks2
Przeczytane:2025-09-20, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,

*współpraca reklamowa*

Nie wiem jak u was, ale gdy książka zbiera sprzeczne a nawet skrajne opinie, to ja jestem zawsze najbardziej chętna ją przeczytać. Tak było przy tej książce, ile ja się naczytałam zachwytów a ile negatywów to moje. Mnie zainteresował tytuł, bo na wattpadzie czytała historię o takim tytule, jednak to całkiem inna historia. Nie jestem fanką hokejówek, ale za to młodzieżówki bardzo lubię i często po nie sięgam, byłam mega ciekawa tej historii, więc jak tylko pojawiła się okazja żeby ją przeczytać, nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności.

Emma po bolesnym rozstaniu ustawiła swoje priorytety, ustaliła własne zasady, których zamierza się trzymać, główna z nich mówi żadnego romansowania i związków z hokeistami. Jednocześnie już pierwszego dnia Emma wpada na kapitana uniwersyteckiej drużyny. Dziewczyna robi wszystko by go unikać, jednak los robi wszytko byleby tylko wpakować ją w ramiona Jasona. Pomiędzy Emmą i Jasonem coraz bardziej iskrzy, zaczyna kiełkować uczucie, z którym para nie potrafi sobie poradzić, jednak skrywane tajemnice oraz nie możliwe do przewidzenia wydarzenia sprawiają, że ten związek a także życie bohaterów może być zagrożone.

Taka niewinna okładka, sugerująca przeciętny romans, ostemplowany jako new adult, czyli już na wstępie wiadomo, że będzie chodziło o młodych ludzi. Niby wszytko takie proste, takie przewidywalne, a tu niespodzianka, autorka się tutaj tak rozkręciła, że ja wam powiem chylę czoło, bo aż takich zawirowań się nie spodziewałam, naprawdę momentami fabuła wbijała mnie w fotel, czasami zapominałam jak się nazywam, w mojej głowie teorie spiskowe rosły jak grzyby po deszczu, a to i tak nic w porównaniu z tym jak ta książka się kończy. Droga Pani ja tutaj zaklinam i błagam o drugi tom, potrzebny na już a nawet na wczoraj.

Książka bardzo mi się podobała, wbrew sprzecznym opiniom, ja podpisuję się pod tymi pozytywnymi. Fabuła pomimo swojej prostoty była wciągająca, poruszona tematyka dosyć szeroka, choć oparta najbardziej na studenckim życiu niemal ze wszystkimi jego aspektami, zarówno pozytywami jak i trudnościami. Lektura należy raczej do tych przewidywalnych, bo naprawdę większości wydarzeń można się domyślić, autorka opiera się tutaj na schematach, przez co na pierwszy rzut oka cała powieść może się wydawać przeciętna, ale to według mnie mylne wrażenie. Do połowy bym się z tym zgodziła, ale już druga połowa to już całkiem inna bajka, pojawiają się nowe fakty, pojawia się intryga, zagadka, niebezpieczeństwo i dama, ja należę do tych, którzy uważają, że dobra książka musi mieć dobrą dramę i ta książka tą dramę ma, może za krótką ale za to mega konkretną i intensywną.

Książkę przeczytałam za jednym zamachem, to już chyba nikogo nie dziwi, niemniej nie dałam rady się od niej oderwać, fabuła mnie pochłonęła, ja z nią płynęłam, całkowicie odcięłam się od świata wokół i totalnie przepadłam dla tej historii, dopiero koniec wrzucił mnie z powrotem do rzeczywistości. Koniec efektywny, mocny, nieco bolesny, który już nieco nakreśla wątki, które z pewnością pojawia się w kontynuacji, ale przede wszystkim sprawia, że kolejna część jest po prostu potrzebna ASAP. Ja oczywiście czekam i polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - fantastyczna1995
fantastyczna1995
Przeczytane:2025-08-20, Ocena: 4, Przeczytałem,

Czytacie książki z gatunku news adult? Ja lubię czasem cofnąć się w swej czytelniczej podróży do czasów kiedy było się nastolatkiem, albo raczej młodym dorosłym. Pierwsze miłości, pierwsze poważne decyzję, pierwsze złamane serca i często nowa szkoła.


Emma zaczyna pierwszy rok studiów, niedawno przeszła naprawdę paskudne rozstanie, po którym postanowiła że nigdy więcej nie zwiąże się z hokeistą. W drodze na jeden z pierwszych wykładów, wpada na niesamowicie przystojnego chłopaka. Choć w pierwszej chwili marzy o tym by Jason zwrócił na nią uwagę, chwilę po zajęciach odkrywa że chłopak należy do drużyny hokejowej, co niestety go skreśla. Tyle że Jason Monroe jest uparty, a Emma naprawdę go zainteresowała. 


Świetnie bawiłam się przy tej książce, było w niej sporo dynamicznej akcji przepełnionej tajemnicami, które po pewnym czasie niosły za sobą straszne konsekwencje. Ból straty, strach, miłość, tęsknota i żal… a to wszystko okraszone szaleństwem, którego nikt by nie przewidział… kto by pomyślał że książka z gatunku new adult przysporzy mi tyle genialnych emocji. Liczyłam po prostu na lekką młodzieżówkę, a dostałam coś o wiele lepszego.

Link do opinii

"Przeczytałem kiedyś, że po śmierci nasz mózg przez siedem minut odtwarza wszystkie najlepsze chwile, jakie się przeżyło. Ty byłabyś moimi siedmioma minutami"

Początek roku uczelnianego dla Emmy jest dosyć szalony. Prawie spóźnia się na zajęcia, do tego wpada na pewnego chłopaka i wylewa na niego kawę. Jason jest nią zainteresowany od tego zdarzenia, ale tak się składa, że Emma wręcz przeciwnie. Zwłaszcza kiedy odkrywa, że chłopak jest hokeistą. Hokeistów to ona wręcz nienawidzi i trzyma się od nich z daleka. Ma swoje powody. Stara się go unikać, ale jest to trudne, bo chłopak się nie poddaje, a poza tym chodzą razem na zajęcia. 

"Faceci, a zwłaszcza hokeiści, to same kłopoty"

To historia, której początek nie wzbudził moich pozytywnych odczuć. Miałam wrażenie, że w książce będą bardzo dominować sprawy łóżkowe. Do tego jeszcze Jason, który nie wzbudził początkowo mojej sympatii. Okazuje się bowiem, że Emmą zainteresował się również jego bliźniak i oboje faktycznie mają taki sam jak cel. Zaciągnąć ją do łóżka. Nie było w tym nic złego, gdyby nie to, że Jason nie chce, żeby dziewczyna stała się kolejną kreską na łóżku jego brata, nieistotną, a faktycznie sam nie ma chęci nawiązać z nią jakiejkolwiek poważnej relacji. Jego cel jest taki sam jak jego brata. Zalatuje trochę hipokryzją, prawda? Wszystko się jednak zmieniło w momencie, kiedy główna bohaterka wraz z przyjaciółkami na skutek pewnych niezależnych od nich okoliczności zamieszkuje ze wszystkimi braćmi. Wtedy wówczas o każdym z braci zmieniłam zdanie. Przede wszystkim bardzo polubiłam Tylera. To taki chłopak, który głupio gada, nie akceptuje się jego postępowania, ale jednak coś w sobie ma, że wzbudza sympatię. Przede wszystkim od razu potrafi poprawić humor i rozśmieszyć. Wątek romantyczny jest delikatny, nie pojawia się nagle. Emma to bohaterka, który ma swoje zasady i ich naprawdę trzyma. Nie jest zainteresowana relacją z Jasonem i opiera się wszelkim działaniom chłopaka. To mi się naprawdę bardzo podobało, bo nie ukrywajmy, ale w większości książek jest tak, że główna bohaterka od razu wpada w ramiona męskiego bohatera. No tutaj tak zdecydowanie nie ma, a Jason musi się naprawdę bardzo postarać. Zwłaszcza kiedy uświadamia sobie, że jednak pragnie czegoś więcej. Na początek mogą być przyjaciółmi, prawda? Jason również z czasem okazał się dosyć zaskakującą postacią, bo mimo że na pierwszy rzut oka wygląda na chłopaka pełnego radości i niemającego żadnych problemów to jednak rzeczywistość okazuje się inna. Nie ma łatwo, ma pewne problemy, o których nikt nie wie, nawet jego bracia. Naprawdę bardzo ciekawiła mnie jego historia i powodów dlaczego jego tak jest.

"Ufała mi. Zaufała mi po tym, co ją spotkało, a to miało dla mnie ogromne znaczenie. W tej chwili zrozumiałem jedno: Emma Wilson zawładnęła moim światem jak nikt inny"

To książka, która zaskoczyła mnie swoją treścią. Spodziewałam się, że to będzie romans, nie do końca cukierkowy, ale jednak romans. A jednak autorka zapewnia tu znacznie więcej. Nie brakuje niebezpieczeństwa, emocji i zaskakujących zwrotów akcji. W pewnym momencie w życiu bohaterów pojawia się pewna komplikacja. Ktoś im zagraża, konkretnie jednemu z nich. Dlaczego? Wątek ten powodował, że byłam coraz bardziej zaintrygowana i ciekawa jak cała ta sytuacja się rozwinie. Kto za tym wszystkim stoi? Miałam swoje typy, ale z żadnym nie trafiłam i byłam bardzo zaskoczona wynikiem, bo nigdy nie wpadłabym na takie rozwiązanie. Fajne, nieprzewidywalne, zaskakujące. To co wyszło na jaw, takiego zakończenia to się nie spodziewałam. Jak wydawało się, że to już koniec i autorka bardziej nie zaskoczy, to pojawia się kolejny zwrot akcji. Zakończenie było dosyć szybkie, bo akcja pod koniec dosyć przyspieszyła. Również niektóre zachowania były mało realne, co nie zmienia faktu, że fajnie to zostało przedstawione. Nie ukrywam jednak, że zachowanie głównego bohatera średnio przypadło mi w tym zakresie do gustu. Z jednej strony niby zrozumiałe, a z drugiej chyba istniała inna droga. Ta jego zmiana, z hokeisty na... Trochę dziwnie.

"Perfectly Imperfect" to książka, z którą bardzo przyjemnie spędziłam czas. Oczywiście nie mogło zabraknąć pikantnych scen. Trochę ich jest, a im bliżej końca tym jest ich coraz więcej. Jednak zostały bardzo dobrze opisane. To czego było mi tu mało to wątku sportowego. Jest on tutaj naprawdę znikomy. 

Autorka ma leki, przyjemny styl pisania. Z pewnością sięgnę po kontynuację, bo jestem bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów. Polecam się zapoznać z historią, miłego!

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - FascynacjaKsiazk
FascynacjaKsiazk
Przeczytane:2025-06-14, Ocena: 6, Przeczytałam,

🏒„Perfectly Imperfect” to historia,która potrafi wciągnąć od pierwszego zdania.Masa emocji młodych osób plus skrywane sekrety przeszłości sprawiają,że czytania staje się wielką przyjemnością.

🏒Historia jest romansem z gatunku new adult ze studiującymi bohaterami,którzy mają zwariowanych przyjaciół potrafiących się dobrze bawić.Przyjaciółki mówią wprost i nie boją wyrażać swoich poglądów.Jezyk studencki z szalonymi pomysłami dają czytelnikowi chwil wprowadzających w świat młodych osób.Rozśmiesza i wprowadza w zdumienie.

🏒Powieść jest dobrze napisaną historią o losach studentów,którzy przeżywają swoje pierwsze miłości,złamane serce i czują na sobie jak intrygi mogą wpłynąć na kolejne wydarzenia.Wątek poznanej prawdy rodziny wprawia w osłupienie i niebywały szok,bo nie spodziewałam się tego,że bracia mogą zaznać tylko kłamstw od bliskich osób.To one są punktem zapalnym do decyzji,które nie tylko łamią serce czytelnika,ale również wzbudzają masę emocji. Pozostaje czekać na finał Dylogi w II tomie i na niego ogromnie czekam

🏒Idealna lektura dla osób kochających gatunek new adult z wątkami studenckimi pokazującymi,że można się dobrze bawić,mimo skrywanych tajemnic.
🏒Gorąco polecam 🏒

Link do opinii
Avatar użytkownika - moon_books_sun
moon_books_sun
Przeczytane:2025-10-03, Ocena: 4, Przeczytałem, Przeczytane,

Emma niedawno przeżyła bolesne rozstanie z chłopakiem, który ją zdradził. Już pierwszego dnia wpada na Jasona - kapitana uniwersyteckiej drużyny hokejowej - i przypadkowo oblewa go kawą. Ku zdziwieniu dziewczyny, chłopak wcale nie wygląda na rozgniewanego. Między tą dwójką zaczyna iskrzyć, ale czy Emma będzie w stanie ponownie powierzyć swoje serce hokeiście?
Książka to typowy romans new adult. Dostajemy tu szarą myszkę oraz szkolnego przystojniaka. Nie spodziewałam się czegoś wielkiego, ale przyznam, że pozytywnie się zaskoczyłam.
Autorka dobrze prowadzi czytelnika przez narrację i lawiruje między wątkami, które nadają historii charakteru. Miejscami sytuacja rozwijała się nieco opornie i w moim odczuciu było kilka niezręcznych momentów, jednak całość wypada naprawdę w porządku.
Największym zaskoczeniem okazało się dla mnie zakończenie i tajemnica, która wówczas wyszła na jaw. Zdecydowanie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Autorka ciekawie przedstawiła ten wątek i świetne było to, że udało jej się nie wyjawiać tego do samego końca.
Ciekawi mnie, jak rozwinie się dalej ta historia, dlatego czekam na drugą część.

Link do opinii
Avatar użytkownika - veronicabooks
veronicabooks
Przeczytane:2025-09-12, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Perfectly Imperfect Klaudia Grubba.

Po bolesnym rozstaniu Emma Wilson przyrzeka sobie jedno teraz żadnych chłopaków, a tym bardziej żadnych hokeistów. Nie po tym jak rozstała się z chłopakiem, hokeistą, który bardzo ją zranił. Przypadek jednak na jej drodze postawił Jasona, kapitana drużyny hokeju. Miała unikać tych sportowców, ale może być to trudne jest studiują na tym samym uniwersytecie. 

 Jason wydaje się zupełnie inny od jej ex i nie daje o sobie zapomnieć. Zwłaszcza, że Emma poznaję również jego braci. Dziewczyna chce trzymać się z dala od chłopaka, wręcz go unika. Tutaj jednak los ma inne plany. Występuję awaria w akademiku i Emma wraz z przyjaciółkami musi się gdzieś przenieść. Z pomocą przychodzą bracia Monroe, a to krzyżuje plany Emmy. W końcu trzymanie się z dala od Jasona może być trudne, jest będą razem mieszkać. 

Emma wokół siebie utworzyła pewien mur, który z czasem zaczyna się łamać. Ten nie powstał bez powodu. Poznajemy historię Emmy, która jest bolesna. 

Książka z pozoru może wydawać się miłą i lekką lekturą, ale to tylko pozory. Jason nie miał łatwego życia zwłaszcza z ojcem. Poznajemy też jego historię. 

Książkę czyta się świetnie, styl pisania lekki i przyjemny. Początek dość mocno wciąga w historię tej dwójki, potem miałam chwilę znużenia, ale autorka wszystko wynagradza końcówką. 

Byłam pełna zaskoczenia jak potoczyła się akcja. Tutaj romans z hokeistą, aż nagle ten zawrot akcji. To sprawia, że już teraz chce drugiej części. Już teraz na nią czekam. Kiedy ją czytałam było jeszcze ciepło, więc książka idealna na ochłodzenie. Dziękuję, że mogłam ją poznać. 

Ocena: 4/5?

Link do opinii

Współpraca reklamowa @wydawnictwo_novaeres

,,Perfectly Imperfect" to kolejny debiut literacki, po który zdecydowałam się sięgnąć w tym roku. Już wielokrotnie podkreślałam, że lubię sięgać po nowych, jeszcze niedoświadczonych autorów, by towarzyszyć im w przygodzie z pisarstwem od samego początku. Jak już wielokrotnie podkreślałam -- uważam, że debiuty literackie rządzą się własnymi prawami, dlatego też zawsze oceniam je nieco przychylniejszym okiem, niż książki autorów, którzy mają na swoim koncie wiele wydanych książek. Czy jest to sprawiedliwe? Zapewne nie, ale po prostu wewnętrznie czuję, że tak trzeba. Czy i tym razem powieść debiutanta przypadła mi do gustu? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Głównymi bohaterami historii są Emma Wilson -- studentka, która po bolesnym rozstaniu postawiła sobie za punkt honoru, że już nigdy więcej nie będzie spotykać się z hokeistami oraz Jason Monroe -- kapitan uniwersyteckiej drużyny hokejowej. Chociaż oboje nie planowali tego, że staną się dla siebie kimś więcej niż tylko studentami mającymi za zadanie wykonać wspólny projekt na zajęcia, los postanowił spłatać im figla. Czy pomimo życiowych doświadczeń, uda im się stworzyć coś trwałego? Aby się tego dowiedzieć, musicie zagłębić się w lekturze.

Zacznę od tego, że mam bardzo mieszane uczucia względem tej publikacji. Okładka oraz opis książki pozwoliły mi uwierzyć w to, że będzie to kolejna książka z moim ulubionym motywem sportowym, tymczasem hokeja w niej prawie nie ma. Poza kilkoma wzmiankami o tym, że ma się odbyć trening albo mecz, nie ma w niej praktycznie nic, co dotyczyłoby tego sportu. Jednak brak rozwiniętego wątku sportowego można byłoby jeszcze jakoś usprawiedliwić, gdyby pozostałe elementy książki wciągnęły czytelnika na tyle, że wprowadzanie kolejnej rozbudowanej części fabuły byłoby po prostu zbędne.

Tymczasem o ile sam romans pomiędzy bohaterami był poprowadzony poprawnie, bez zbędnego pośpiechu i co najważniejsze można było poczuć tę chemię, która była między nimi, tak reszta nie do końca spełniła moje oczekiwania. Po pierwsze trochę niezrozumiałe było dla mnie wprowadzanie scen zbliżeń w tak dziwnych momentach książki, jak chociażby rozmowa o traumach z dzieciństwa, czy zaraz po tym, jak niemal doszło do wypadku samochodowego! Naprawdę ostatnim, o czym bym w tych momentach pomyślała, byłoby wyskakiwanie z bielizny. Po drugie, mam dość spory problem z dialogami, ponieważ część z nich była na dość niskim poziomie. Naprawdę rozumiem, że większość postaci to studenci, w których buzują hormony, ale ich odzywki poza tym, że były ,,dorosłe" z uwagi na tematykę zbliżeń damsko-męskich, były rodem z podstawówki. Po trzecie -- nie do końca kupuję również motyw kryminalny. Sam pomysł był świetny, ale wykonanie pozostawiło wiele do życzenia. Gdyby cały wątek był bardziej rozciągnięty w czasie, a przez większość książki odczuwałoby się ten element niepokoju, całość byłaby zdecydowanie lepsza, a końcówka miałaby większy wydźwięk, a tak wyszło tak, jakby autorka wcisnęła ten wątek na siłę i dodatkowo chciała go jak najszybciej zakończyć. Szkoda, bo ten element fabuły naprawdę miał potencjał.

Niemniej jednak jestem ciekawa tego, jak zakończy się dylogia ,,Perfect", dlatego z pewnością sięgnę po kontynuację, gdy tylko zostanie wydana. Mam też ogromną nadzieję, że autorka wyciągnie wnioski i drugi tom będzie zdecydowanie lepszy niż pierwszy.

Link do opinii
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy