Pierwsza zasada

Książkę tę czyta się bardzo szybko i do tego jest nawet ciekawa. Przeczytałam do końca, gdyż interesowało mnie, jak się skończy. Frank Meyer ma żonę Cindy i syna Franka oraz Joey'a. Pracuje dla nich opiekunka Ana. Jest on importerem ubrań z Afryki i Azji, a kiedyś był najemnikiem, jednak z tym skończył, gdy poznał Cindy. Kiedy jedzą kolację, ulicą przejeżdża samochód, w którym jest Moon Williams, Lil Tai, Jamal oraz Rusek. Kiedy zbierają naczynia po kolacji, mężczyźni wpadają do domu. Zabijają wszystkich. Zjawia się policja i rozpoczyna się dochodzenie. Już wcześniej doszło do podobnych napadów, ale tamte rodziny coś łączyło. Frank był przyjacielem Joe Pike'a. Przeżywa niania Ana, ale jest w śpiączce, a jej stan jest bardzo ciężki. Pike zaczyna się interesować tą sprawą ze względu na łączącą go przyjaźń z Frankiem. W nocy idzie do jego domu i przegląda różne rzeczy. Poza tym dowiaduje się, że policja obserwuje Rami Johnson, ponieważ ma kuzyna Jamala Johnsona, którego podejrzewają. Ana umiera. Pike dzwoni do Elvisa Cole'a, który jest detektywem i prosi go o pomoc. Cole dowiaduje się, że siostra Any - Rina pracuje dla serbskiej mafii. Pike postanawia jej pomóc. Rina zdradza mu, że za wszystko odpowiedzialny jest jej mąż Michael Darko. Zdradza mu, że poszli do Franka, ponieważ chcieli ukraść jej dziecko, które zostawiła u Any. Z każdą stroną dowiadujemy się coraz ciekawszych informacji, ale dopiero na stronach 238 - 239 dowiadujemy się, o co dokładnie w tej sprawie chodzi. Książka porusza tematykę morderstwa. Sprawcy napadli już sześć domów, a Franka dom był siódmy. Zabijają i rabują. Kolejny problem to porwanie dziecka i próba jego zabójstwa, aby tylko pokazać swoją siłę. Ważnym problemem jest również kłamstwo, które sprawia, że sytuacja rozwija się w złą stronę, ale z czasem wychodzi prawda na jaw. Kim jest naprawdę morderca, kim jest Rina i co Pike zrobi z dzieckiem - o tym można się dowiedzieć po przeczytaniu książki.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)